rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Po przeczytaniu wieeelu świetnych opinii, miałam nadzieję na świetny czas z lekturą. Niestety, mimo, że książka jest dobra i dobrze się czyta, bardzo mocno czułam, że to książka i fikcyjna opowieść w trakcie czytania. Nie potrafię określić na czym to polega, pewnie na trochę zbyt sztucznym stylu wypowiedzi postaci i narracji wokół nich, w każdym razie… nie odpłynęłam w świat powieści, a bardzo na to liczyłam. Mimo wszystko, wciąż jestem zdania, że to niezła lektura i nie odradzam jej zupełnie. Ale porywów bym się nie spodziewała.

Po przeczytaniu wieeelu świetnych opinii, miałam nadzieję na świetny czas z lekturą. Niestety, mimo, że książka jest dobra i dobrze się czyta, bardzo mocno czułam, że to książka i fikcyjna opowieść w trakcie czytania. Nie potrafię określić na czym to polega, pewnie na trochę zbyt sztucznym stylu wypowiedzi postaci i narracji wokół nich, w każdym razie… nie odpłynęłam w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kryminały Agathy Christie mają to do siebie, że rzadko kiedy czyta się je z uczuciem grozy. W tym przypadku podobnie. Książka dobrze trzyma w napięciu przez większość fabuły, jednak mnie osobiście nie podobało się zakończenie, ale nie chcę spoilerować szczegółami. Dobra, lekka książka, w tym wydaniu czytało się ją z dużą estetyczną przyjemnością.

Kryminały Agathy Christie mają to do siebie, że rzadko kiedy czyta się je z uczuciem grozy. W tym przypadku podobnie. Książka dobrze trzyma w napięciu przez większość fabuły, jednak mnie osobiście nie podobało się zakończenie, ale nie chcę spoilerować szczegółami. Dobra, lekka książka, w tym wydaniu czytało się ją z dużą estetyczną przyjemnością.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka jak ciepła kawa zbożowa z mlekiem – przytulna, miękka i spokojna. Nie dzieje się akcja, po prostu spokojne, dość nieskomplikowane życie głównej bohaterki i napotykanych przez nią osób. Jak tytuł wskazuje, sercem wydarzeń jest Kameliowy Sklep Papierniczy, gdzie klienci przychodzą do naszej Hatoko – zazwyczaj, by zamówić list. Japońskie rytuały, zwyczaje i obrzędy, a wszystko okraszone refleksjami i przemyśleniami głównej bohaterki. Cudownie się ją czytało. Pewnie za rok nie będę pamiętać wydarzeń z książki, ale klimat i poczucie, jakie mi dała, zostaną ze mną na dużo dłużej. Dodatkowym plusem jest cudowna symetria – książka dzieli się na 4 rozdziały – lato, jesień, zima, wiosna – i każdy z nich ma dokładnie 25%. Coś cudownego dla pedantycznego mózgu jak mój :)

Książka jak ciepła kawa zbożowa z mlekiem – przytulna, miękka i spokojna. Nie dzieje się akcja, po prostu spokojne, dość nieskomplikowane życie głównej bohaterki i napotykanych przez nią osób. Jak tytuł wskazuje, sercem wydarzeń jest Kameliowy Sklep Papierniczy, gdzie klienci przychodzą do naszej Hatoko – zazwyczaj, by zamówić list. Japońskie rytuały, zwyczaje i obrzędy, a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książkę wyjątkowo dobrze się czyta, to coś jak oglądanie “Plotkary” — w moim odczuciu. Czyta się tak szybko, że pochłonęłam ją w kilka dni, a należę raczej do tych, co czytają wolno. Fabuła całkiem ciekawa, wątki w ciekawy sposób się zaplatają i są naprawdę nietuzinkowe. Zakończenie również nie jest przewidywalne, więc to tak naprawdę cała plejada plusów. Jedna rzecz mnie w tej powieści uwierała — łatwość brania ślubów przez Evelyn i innych bohaterów. I założenie, że jak wiążesz się z nową osobą, to zawsze musi iść za tym ślub. Ale taka powieść, taki pomysł. To fikcja, a w niej wiele wolno :) Mimo to bardzo polecam na zastój literacki albo też po prostu wspaniałą przygodę z książką. Ta pozycja jest naprawdę nieodkładana.

Książkę wyjątkowo dobrze się czyta, to coś jak oglądanie “Plotkary” — w moim odczuciu. Czyta się tak szybko, że pochłonęłam ją w kilka dni, a należę raczej do tych, co czytają wolno. Fabuła całkiem ciekawa, wątki w ciekawy sposób się zaplatają i są naprawdę nietuzinkowe. Zakończenie również nie jest przewidywalne, więc to tak naprawdę cała plejada plusów. Jedna rzecz mnie w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zupełnie inne niż znałam wcześniej podejście do tematu przemocy i nadużyć przez klasztory i osoby duchowne, tym razem w Irlandzkich pralniach.

Opowieść o pracującym mężczyźnie i jego rodzinie, a także o ciepłej, przedświątecznej atmosferze panującej w jego domu. O spokoju zawartym w jego życiu, o szczęściu i codzienności jego, jego żony i córek. Codzienności, w której pojawia się dostrzeżenie trudności w innej, mniej szczęśliwej części społeczeństwa. Mimo dotknięcia powagi i problemów towarzyszących innym ludziom, w historii panuje prawdziwie świąteczny nastrój, radość z małych rzeczy i świetna charakterystyka głównego bohatera.

Książka zapada w pamięć i mimo swojej niewielkiej objętości czyta się ją jak normalnej długości powieść. Przytulność i smutek zawarte w niej jednocześnie, kontrasty i wewnętrzne przeżycia postaci sprawiają, że czytelnik nie ma wyboru, musi się przywiązać i uronić łzę wzruszenia po przeczytaniu. Bardzo polecam.

Zupełnie inne niż znałam wcześniej podejście do tematu przemocy i nadużyć przez klasztory i osoby duchowne, tym razem w Irlandzkich pralniach.

Opowieść o pracującym mężczyźnie i jego rodzinie, a także o ciepłej, przedświątecznej atmosferze panującej w jego domu. O spokoju zawartym w jego życiu, o szczęściu i codzienności jego, jego żony i córek. Codzienności, w której...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka wyjątkowo przypadła mi do gustu — było w niej wszystko, co cenię sobie w powieściach — humor, wzruszenie, ciekawa charakterystyka postaci. Świetna powieść, idealna na zastój czytelniczy. Wciągające, niedługie rozdziały, barwne postacie i całkiem sporo szwedzkiej codzienności.

Książka wyjątkowo przypadła mi do gustu — było w niej wszystko, co cenię sobie w powieściach — humor, wzruszenie, ciekawa charakterystyka postaci. Świetna powieść, idealna na zastój czytelniczy. Wciągające, niedługie rozdziały, barwne postacie i całkiem sporo szwedzkiej codzienności.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moim zdaniem świetna książka dla osób potrzebujących dawki motywacji przed wprowadzeniem zdrowych nawyków. Uważam, że całościowo lektura bardziej skierowana jest do osób początkujących, zaznajamiających się z tematyką zdrowego odżywiania, a także właściwości odżywczych i prozdrowotnych poszczególnych produktów. Jako osoba interesująca się tematem diety, zdrowego stylu życia i wpływu odżywiania na ogólne funkcjonowanie człowieka od lat, znalazłam w niej kilka ciekawostek, które zapamiętam na dłużej. Między innymi procesy fizjologiczne, hormonalne. To aspekty, w których dzięki dr Hannie Stolińskiej, zrozumiałam o wiele więcej. Pod tym względem lektura bardzo godna polecenia.

Jedyne, co w mojej opinii mogłoby ulec drobnej modyfikacji i rozszerzeniu to opisy poszczególnych produktów, nie tylko całych ich grup, a także większa ich różnorodność. Poza tym, pani doktor, sama będąc weganką, książkę tę starała się napisać z bardzo neutralnego punktu widzenia przeciętnej polskiej diety, przez co daje się odczuć, że o wiele częściej wspomina o produktach pochodzenia zwierzęcego, a mało uwagi poświęca polskim produktom prozdrowotnym z kuchni roślinnej. Jak np. rozdział dotyczący superfoods zawiera tylko opisy mniej znanych produktów, jak maca, a pomija takie polskie superfoods jak jarmuż czy siemię lniane.

Ale tak jak pisałam wcześniej, jako motywator i coś, co nada dobry kierunek działaniom związanym z poprawą diety lub w ogóle z rozpoczęciem pracy nad nią, książka sprawdzi się doskonale. Mity obalone. Polecam ☺️

Moim zdaniem świetna książka dla osób potrzebujących dawki motywacji przed wprowadzeniem zdrowych nawyków. Uważam, że całościowo lektura bardziej skierowana jest do osób początkujących, zaznajamiających się z tematyką zdrowego odżywiania, a także właściwości odżywczych i prozdrowotnych poszczególnych produktów. Jako osoba interesująca się tematem diety, zdrowego stylu życia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Wspaniała opowieść. Subiektywna, emocjonalna, intymna - dokładnie taka, jaka powinna być autobiografia. W książce nie było momentu, bym nie czytała z zapartym tchem. Z drugiej strony, chcę też poczynić całkiem osobiste wyznanie - przemyślenia Tary bardzo mi pomogły w pewnej trudnej, od dawna dręczącej mnie kwestii rodzinnej. Za takie lektury jestem szczególnie wdzięczna. Całym sercem życzę autorce pogodzenia, integracji oraz spokoju ducha w dalszych losach.

Wspaniała opowieść. Subiektywna, emocjonalna, intymna - dokładnie taka, jaka powinna być autobiografia. W książce nie było momentu, bym nie czytała z zapartym tchem. Z drugiej strony, chcę też poczynić całkiem osobiste wyznanie - przemyślenia Tary bardzo mi pomogły w pewnej trudnej, od dawna dręczącej mnie kwestii rodzinnej. Za takie lektury jestem szczególnie wdzięczna....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zaczęłam czytać tę książkę jakieś trzy tygodnie temu, dzisiaj skończyłam. Byłam wściekła, że źle mi idzie i że nic z niej nie wynoszę, stąd ten przeciągający się czas czytania... Wczoraj, kiedy zostało mi trochę ponad 100 stron do końca, zaczęłam co-nieco więcej rozumieć. Przez prawie trzy tygodnie narzekałam na "Mistrza i Małgorzatę", nie widziałam na czym polega jej fenomen i kult... Aż doszłam do epilogu. Stwierdziłam, że szkatułkowość powieści nie pozwala na czytanie rozciągnięte w czasie, bohaterzy mieszali mi się w głowie, zapominałam o wydarzeniach z wcześniejszych rozdziałów. Kiedy wreszcie doszłam do posłowia, zrozumiałam, jak głupia byłam, traktując dzieło Bułhakowa jako pierwszą, lepszą książkę z listy "do przeczytania". Wreszcie zrozumiałam wiele, o wiele więcej niż czytając ją bezmyślnie - jako fantastykę, nic poza tym. Okazuje się, że chodzi właśnie o te zwyczajne rzeczy, codzienne drobnostki, które oprawione są tutaj w czarną magię i prześmiewczy styl autora. I o to, że cokolwiek nie wydarzyłoby się w życiu jednostki, świat wróci finalnie do właściwego sobie porządku, bez względu na losy pojedynczych osób. Mimo, że gatunek "Mistrza i Małgorzaty" nie należy do moich ulubionych, trzeba przyznać, że powieść, której Bułhakow poświęcił 13 lat swojego życia jest warta przeczytania i wypadałoby przyznać jej należny szacunek, chociażby jeśli chodzi o jakość, niekoniecznie samą tematykę.

Zaczęłam czytać tę książkę jakieś trzy tygodnie temu, dzisiaj skończyłam. Byłam wściekła, że źle mi idzie i że nic z niej nie wynoszę, stąd ten przeciągający się czas czytania... Wczoraj, kiedy zostało mi trochę ponad 100 stron do końca, zaczęłam co-nieco więcej rozumieć. Przez prawie trzy tygodnie narzekałam na "Mistrza i Małgorzatę", nie widziałam na czym polega jej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nigdy nie czytałam książki, z której autorem nie zgadzałabym się w tak wielu kwestiach. Do teraz. Książka jest z jednej strony ciekawą odmianą, poradnikiem dla kobiet jak postępować w stosunku przede wszystkim do mężczyzn, jak i kobiet. Z drugiej jednak autorka "radzi" być zarozumiałą, niepomocną, nieuległą w żadnym stopniu, wręcz krąbną. Moim zdaniem nie tak powinna się zachowywać prawdziwa kobieta, nikt nie powinien. Trzeba też wziąć pod uwagę, że wszystkie przykłady, jakie podawała autorka, to kobiety zamężne - moim zdaniem nie najlepszy sposób, by radzić, jak stać się niezależną - powinno to być bardziej zróżnicowane. Mimo wszystko, to, co najbardziej odrzuca mnie od książki to jawny feminizm i dążenie do bycia, jak pisze autorka, "facetem w spódnicy".

Nigdy nie czytałam książki, z której autorem nie zgadzałabym się w tak wielu kwestiach. Do teraz. Książka jest z jednej strony ciekawą odmianą, poradnikiem dla kobiet jak postępować w stosunku przede wszystkim do mężczyzn, jak i kobiet. Z drugiej jednak autorka "radzi" być zarozumiałą, niepomocną, nieuległą w żadnym stopniu, wręcz krąbną. Moim zdaniem nie tak powinna się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak do tej pory jedna z najlepszych książek jakie czytałam. To historia, której nie czyta się ze względu na pióro autora, cudowne opowiastki, czy dla zabicia czasu. To pozycja, która wprowadza czytelnika w sam środek Bombaju, gdzie możemy oczami wyobraźni ujrzeć całkiem odmienny świat, poczuć zapach Indii i poznać kulturę ludzi tam żyjących. Autor, w książce Linbaba, austryjacki gora na indyjskich ulicach to całkiem nowe spojrzenie na tamtejszy świat. Jest to książka, której czytanie zajęło mi najwięcej czasu, czytałam ją kilka tygodni. Delektowałam się stronami, które pobudzały wyobraźnię, chociaż byłam świadoma, że niektóre z opisów są zbyt rozbudowane i czasem po prostu musiałam odłożyć książkę, by pozwolić sobie znów zatęsknić. Dzisiaj z wielkim bólem serca przeczytałam ostatnie trzydzieści stron, a kiedy było już po wszystkim, odruchowo wzięłam w dłonie zamkniętą już książkę i pozwoliłam łzom emocji popłynąć. Z żalu losu niektórych bohaterów, ze świadomości ludzkiego losu, udręk i bólów i... z fascynacji ludzkimi możliwościami i niesamowitymi faktami. Serdecznie polecam, jeśli szukacie drogiego sobie przyjaciela od serca - "Shantaram" właśnie takim się staje w miarę czytania.

Jak do tej pory jedna z najlepszych książek jakie czytałam. To historia, której nie czyta się ze względu na pióro autora, cudowne opowiastki, czy dla zabicia czasu. To pozycja, która wprowadza czytelnika w sam środek Bombaju, gdzie możemy oczami wyobraźni ujrzeć całkiem odmienny świat, poczuć zapach Indii i poznać kulturę ludzi tam żyjących. Autor, w książce Linbaba,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wiele nowych faktów, których nie spodziewałam się dowiedzieć z książki. Dokładny przegląd kariery Johnny'ego i problemów jego życia.

Wiele nowych faktów, których nie spodziewałam się dowiedzieć z książki. Dokładny przegląd kariery Johnny'ego i problemów jego życia.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Najlepsza książka, jaką czytałam w życiu! Serdecznie polecam fanom pięknego pióra i cudownych krajobrazów :)

Najlepsza książka, jaką czytałam w życiu! Serdecznie polecam fanom pięknego pióra i cudownych krajobrazów :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo inspirująca pozycja autorki. Serdecznie polecam osobom lubiącym urozmaicenia.

Bardzo inspirująca pozycja autorki. Serdecznie polecam osobom lubiącym urozmaicenia.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna książka, jak wszystkie Zafona :) Polecam!

Świetna książka, jak wszystkie Zafona :) Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna! Jak każda książka autora wciąga i wyrzuca czytelnika lżejszego o sporą porcję emocji.

Świetna! Jak każda książka autora wciąga i wyrzuca czytelnika lżejszego o sporą porcję emocji.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna książka od której ciężko jest się oderwać. Perfekcyjne pióro Mistrza. Polecam :)

Świetna książka od której ciężko jest się oderwać. Perfekcyjne pióro Mistrza. Polecam :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna książka, pełna magii. Idealna dla nastolatków, równocześnie wpadająca w gusta osób dojrzalszych. Polecam każdą pozycję autora.

Świetna książka, pełna magii. Idealna dla nastolatków, równocześnie wpadająca w gusta osób dojrzalszych. Polecam każdą pozycję autora.

Pokaż mimo to