rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Poprawna. Ma ciekawe i godne uwagi momenty, ale ma też momenty bardzo przewidywalne i niezmiernie nudne. Niektóre problemy Sophie i Jacka do rozwiązania po jednej rozmowie. Można przeczytać, ale nie spodziewałabym się jakiegoś wielkiego wow.

Poprawna. Ma ciekawe i godne uwagi momenty, ale ma też momenty bardzo przewidywalne i niezmiernie nudne. Niektóre problemy Sophie i Jacka do rozwiązania po jednej rozmowie. Można przeczytać, ale nie spodziewałabym się jakiegoś wielkiego wow.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dziwna książka...Z jednej strony ciekawa historia, ale z drugiej brak w niej logiki. Czasami sprawdzałam, aż czy przypadkiem w moim egzemplarzu nie brakuje kilku stron.. Bo jak szybko można przejść od strachu przed kimś i nienawiści do niego można przekonać się w tej powieści. Z moich obliczeń wynika, że wystarczy jedna i to całkiem mało przekonująca wymiana zdań. O czasie w jakim nasi główni bohaterowie zakochują się w sobie nie wspomnę. Jedno tej książce trzeba przyznać trzyma w napięciu, bo po przeczytaniu epilogu nie mam zielonego pojęcia co się tam odjaniepawliło. Widzę w tej historii potencjał, ale trochę słabo zostało to wszystko przedstawione.

Bardzo dziwna książka...Z jednej strony ciekawa historia, ale z drugiej brak w niej logiki. Czasami sprawdzałam, aż czy przypadkiem w moim egzemplarzu nie brakuje kilku stron.. Bo jak szybko można przejść od strachu przed kimś i nienawiści do niego można przekonać się w tej powieści. Z moich obliczeń wynika, że wystarczy jedna i to całkiem mało przekonująca wymiana zdań. O...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bomba. Polecam. Nie ma co tu dużo się rozwodzić. Julianna i Rafe są dla siebie stworzeni, przez cały czas czuć jak pomiędzy nimi iskrzy i jak do siebie pasują. Takie romansy historyczne chce się czytać. Końcówka trochę oklepana i przewidywalna, ale nie ma się co czepiać. Na tle innych tego typu powieści prezentuje się bardzo dobrze. Moim zdaniem warto po nią sięgnąć i przeczytać. Jeszcze raz wielka polecajka.

Bomba. Polecam. Nie ma co tu dużo się rozwodzić. Julianna i Rafe są dla siebie stworzeni, przez cały czas czuć jak pomiędzy nimi iskrzy i jak do siebie pasują. Takie romansy historyczne chce się czytać. Końcówka trochę oklepana i przewidywalna, ale nie ma się co czepiać. Na tle innych tego typu powieści prezentuje się bardzo dobrze. Moim zdaniem warto po nią sięgnąć i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Sam pomysł na książkę nie jest zły, ale jak ta powieść się wlecze. 1500 wątków z czego zakończonych jest może 5. To co najważniejsze, czyli cała historia wmieszania Claire w przekręt z galerią sztuki moim zdaniem nierozwiązana. Tzn. autorka coś tam wspomina, że wszystko skończyło się miło i przyjemnie, ale konkretów brak. Uczucie Claire i Suttona potraktowane mega po macoszemu. Jest tu potencjał, ale wykonanie bardzo takie sobie. W mojej opinii ta powieść powinna mieć max. 250 stron, a nie prawie 600. Człowiek się męczy i wyczekuje tylko zakończenia. Można przeczytać, ale szału nie ma.

Sam pomysł na książkę nie jest zły, ale jak ta powieść się wlecze. 1500 wątków z czego zakończonych jest może 5. To co najważniejsze, czyli cała historia wmieszania Claire w przekręt z galerią sztuki moim zdaniem nierozwiązana. Tzn. autorka coś tam wspomina, że wszystko skończyło się miło i przyjemnie, ale konkretów brak. Uczucie Claire i Suttona potraktowane mega po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tę książkę czyta się jak marzenie. Nie wiem nawet kiedy ją przeczytałam, bo szło mi to tak szybko. Właśnie takie powieści chce się czytać. Nie przeszkadzało mi nawet to, że oprócz wątku romansowego, był tu też wątek kryminalny (który o dziwo był interesujący). Maisie i Cameron. Tej pary nie da się nie lubić. Ta chemia, te dialogi, to poczucie humoru. Tak właśnie powinny być tworzone relacje głównych bohaterów. Gdyby nie to, że spodziewałam się czegoś pikatniejszego (po wiele obiecującej nalepce o treści "niegrzeczne książki") to dałabym tej powieści maksymalną ocenę. Lecz nawet pomimo tego serdecznie polecam. Nie wahajcie się tylko czytajcie śmiało, bo ta książka jest tego zdecydowanie warta.

Tę książkę czyta się jak marzenie. Nie wiem nawet kiedy ją przeczytałam, bo szło mi to tak szybko. Właśnie takie powieści chce się czytać. Nie przeszkadzało mi nawet to, że oprócz wątku romansowego, był tu też wątek kryminalny (który o dziwo był interesujący). Maisie i Cameron. Tej pary nie da się nie lubić. Ta chemia, te dialogi, to poczucie humoru. Tak właśnie powinny być...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z nudniejszych książek jakie w życiu przeczytałam...O ile na początku jako tako mnie interesowała, o tyle im dalej tym coraz gorzej. Chemii pomiędzy Kelsey i Derekiem moim zdaniem brak, wszystkie intrygii i zagadki do przewidzenia po przeczytaniu kilku zdań.. Jednym słowem nuda. Ja nie polecam. Wynudziłam się jak mops, emocję towarzyszące czytaniu tego "dzieła" jak na grzybobraniu, nie wspominając już o tym że przebrnięcie przez tę powieść zajęło mi mniej więcej miesiąc. Jeśli ktoś ma ochotę przeczytać tę książkę to szczerze odradzam i proponuję poszukania czegoś bardziej interesującego.

Jedna z nudniejszych książek jakie w życiu przeczytałam...O ile na początku jako tako mnie interesowała, o tyle im dalej tym coraz gorzej. Chemii pomiędzy Kelsey i Derekiem moim zdaniem brak, wszystkie intrygii i zagadki do przewidzenia po przeczytaniu kilku zdań.. Jednym słowem nuda. Ja nie polecam. Wynudziłam się jak mops, emocję towarzyszące czytaniu tego "dzieła"...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka taka sobie. Autorka próbuje zaserwować nam jakieś kłopoty w postaci chińskiego możnowładcy, ale problem zostaje rozwiązany wraz z zejściem na ląd Warrena. Moim zdaniem ten wątek jedynie zawala w tej powieści. Niby uczucie Amy i Warrena spoko, ale w tym samym czasie czegoś tam brak i jakieś to naciągane. Dużo życiowych rozkmin, które są istotne dla fabuły tak samo jak zeszłoroczny śnieg. Więc od biedy można przeczytać, ale szału nie ma.

Książka taka sobie. Autorka próbuje zaserwować nam jakieś kłopoty w postaci chińskiego możnowładcy, ale problem zostaje rozwiązany wraz z zejściem na ląd Warrena. Moim zdaniem ten wątek jedynie zawala w tej powieści. Niby uczucie Amy i Warrena spoko, ale w tym samym czasie czegoś tam brak i jakieś to naciągane. Dużo życiowych rozkmin, które są istotne dla fabuły tak samo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka taka sobie, ani szczególnie dobra, ani szczególnie zła. Są w niej momenty dzięki, którym można przysnąć z nudów. Są też takie, że człowiek zanosi się ze śmiechu i chce się tą powieść czytać. Mój główny zarzut do tej książki jest taki, że praktycznie do momentu wypłynięcia Georgie i Jamesa na Jamajkę wszystkie rozdziały przez, które musiałam przebrnąć były powtórką z rozrywki z poprzedniej części. Także przeczytać można, ale bez większych fajerwerków.

Książka taka sobie, ani szczególnie dobra, ani szczególnie zła. Są w niej momenty dzięki, którym można przysnąć z nudów. Są też takie, że człowiek zanosi się ze śmiechu i chce się tą powieść czytać. Mój główny zarzut do tej książki jest taki, że praktycznie do momentu wypłynięcia Georgie i Jamesa na Jamajkę wszystkie rozdziały przez, które musiałam przebrnąć były powtórką z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta część serii podobała mi się o wiele bardziej od swojej poprzedniczki. Poza durnymi problemami głównych bohaterów, które rozwiązałaby jedna rozmowa nie mam się do czego doczepić. Chemia pomiędzy Roslyn i Anthonym petrada, wszystko się zgadza. W ogóle Anthony to mój ulubiony bohater spośród wszystkich członków rodziny Malorych, więc nie wiem co autorka musiałaby nawyczyniać w swojej książce żeby część o jego miłosnych podbojach mi się nie podobała. Fajnie czyta się tę powieść, miejscami jest zabawna, miejscami wciągająca. Ogólnie dość przyjemna, mogę szczerze polecić.

Ta część serii podobała mi się o wiele bardziej od swojej poprzedniczki. Poza durnymi problemami głównych bohaterów, które rozwiązałaby jedna rozmowa nie mam się do czego doczepić. Chemia pomiędzy Roslyn i Anthonym petrada, wszystko się zgadza. W ogóle Anthony to mój ulubiony bohater spośród wszystkich członków rodziny Malorych, więc nie wiem co autorka musiałaby...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka ma potencjał to na pewno, ale poza tym jest taka sobie. Mało romansu, kłótnie o wszystko i o nic, problemy z ... (wiadomo skąd), niepotrzebne irytujące opisy zdarzeń i bohaterów, którzy nie mające najmniejszego związku z fabuła. Niby się coś dzieje, ale fabuła poprowadzona tak chaotycznie, że miejscami nie można się połapać o co tak właściwie wszystkim chodzi. Problem Nicholasa tak poważny jak problemy 5-letnich dzieci, więc co za tym idzie jego rozwiązanie zajęłoby w normalnych okolicznościach kilka stron, a w tej powieści zajmuje prawie całą objętość książki. Jedyne co mnie tam jako tako przekonuje to uczucie Reginy i Nicholasa i to na tyle. I tak właściwie tylko za to daję 4 gwiazdki. Jak mam być szczera to ta część serii raczej nie zachęca do kontynuacji czytania, no ale co kto lubi.

Książka ma potencjał to na pewno, ale poza tym jest taka sobie. Mało romansu, kłótnie o wszystko i o nic, problemy z ... (wiadomo skąd), niepotrzebne irytujące opisy zdarzeń i bohaterów, którzy nie mające najmniejszego związku z fabuła. Niby się coś dzieje, ale fabuła poprowadzona tak chaotycznie, że miejscami nie można się połapać o co tak właściwie wszystkim chodzi....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta część podobała mi się bardzo. Chemia pomiędzy Francescą i Michaelem na medal. Po prostu czytało mi się tę książkę jak marzenie. Początek był trochę średni i jakikolwiek romans pomiędzy głównymi bohaterami zaczyna się po 200 stronie, ale dalsza część powieści zdecydowanie zrekompensowała mi brak nazwijmy to pikantnych scen. Moim zdaniem mega, warto przeczytać i na pewno nie usypia się przy tej książce z nudów. Serdecznie polecam.

Ta część podobała mi się bardzo. Chemia pomiędzy Francescą i Michaelem na medal. Po prostu czytało mi się tę książkę jak marzenie. Początek był trochę średni i jakikolwiek romans pomiędzy głównymi bohaterami zaczyna się po 200 stronie, ale dalsza część powieści zdecydowanie zrekompensowała mi brak nazwijmy to pikantnych scen. Moim zdaniem mega, warto przeczytać i na pewno...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka dość przyjemna. Miejscami zabawna i interesująca. Relacja Eloise i Philipa miła w odbiorze, iskrzy i wiele się dzieje. W mojej opinii powieść jest warta przeczytania. Po dwóch poprzednich nudnych częściach ta nastraja optymistycznie na przyszłość. Polecam.

Książka dość przyjemna. Miejscami zabawna i interesująca. Relacja Eloise i Philipa miła w odbiorze, iskrzy i wiele się dzieje. W mojej opinii powieść jest warta przeczytania. Po dwóch poprzednich nudnych częściach ta nastraja optymistycznie na przyszłość. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przykro mi, że muszę to stwierdzić, ale z każdą kolejną książką seria dotycząca miłosnych przygód rodzeństwa Bridgertonów staje się coraz bardziej nudna. Myślałam, że po przeczytaniu powieści opowiadającej losy Penelopy i Colina wyskoczę z kapci... nic takiego się nie stało. Powieść ma momenty, np. kiedy Colin zdaje sobie sprawę, że jest zakochany w Pen, ale poza tymi kilkoma momentami wieje okropną nudą i jest zastraszająco przewidywalnie.. Także spodziewałam się fanfar nie dostałam niczego. Wszystkiego mi w tej książce mało. Za mało romansu, za mało uczuć, za mało intryg... podsumowałabym tą powieść słowami za mało. Po prostu czegoś tu brak, a 4 gwiazdki daję tylko i wyłącznie z sympatii do Pen i Colina.

Przykro mi, że muszę to stwierdzić, ale z każdą kolejną książką seria dotycząca miłosnych przygód rodzeństwa Bridgertonów staje się coraz bardziej nudna. Myślałam, że po przeczytaniu powieści opowiadającej losy Penelopy i Colina wyskoczę z kapci... nic takiego się nie stało. Powieść ma momenty, np. kiedy Colin zdaje sobie sprawę, że jest zakochany w Pen, ale poza tymi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Co tu się dużo czarować? Nudy. Mało akcji, historia mało prawdopodobna. Jak do tej pory najsłabsza część z cyklu. Jedynie co mnie przekonuje to uczucie łączące Sophie i Benedicta (chociaż miejscami łapałam się za głowę, kiedy Benedict nie rozpoznawał Sophie). 5 gwiazdek z sympatii dla rodziny Bridgertonów. Od biedy można przeczytać, ale chyba nie o taki efekt chodziło autorce...

Co tu się dużo czarować? Nudy. Mało akcji, historia mało prawdopodobna. Jak do tej pory najsłabsza część z cyklu. Jedynie co mnie przekonuje to uczucie łączące Sophie i Benedicta (chociaż miejscami łapałam się za głowę, kiedy Benedict nie rozpoznawał Sophie). 5 gwiazdek z sympatii dla rodziny Bridgertonów. Od biedy można przeczytać, ale chyba nie o taki efekt chodziło...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Szczerze powiedziawszy spodziewałam się czegoś lepszego. Niby chemia pomiędzy Daphne i Simonem jest, dialogi niby są fajne, ale czegoś mi tutaj brak.. Mało skradzionych całusów, mało schadzek, po prostu za mało romansu w romansie.. Daphne miejscami denerwująca, bo nie da sobie wytłumaczyć dlaczego Simon nie chce się żenić i mieć dzieci. Simon miejscami denerwujący, bo nie chce szczerze powiedzieć Daphne o co mu chodzi. Także powieść raczej średnia... i będąc zupełnie szczerą nie wiem czy dałam tej książce 6 gwiazdek za treść i moje ogólne wrażenie, czy za to że oglądałam serial i był... wiadomo jaki był ♥️♥️♥️

Szczerze powiedziawszy spodziewałam się czegoś lepszego. Niby chemia pomiędzy Daphne i Simonem jest, dialogi niby są fajne, ale czegoś mi tutaj brak.. Mało skradzionych całusów, mało schadzek, po prostu za mało romansu w romansie.. Daphne miejscami denerwująca, bo nie da sobie wytłumaczyć dlaczego Simon nie chce się żenić i mieć dzieci. Simon miejscami denerwujący, bo nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Sama nie wiem jak mam opisać tę książkę.. Z jednej strony cały proces zapoznawania się i flirtowania Belli i Johna bardzo przyjemny. Uczucie rodzące się pomiędzy nimi wiarygodne i najzwyczajniej w świecie kibicuje się tej parze. No i wszystko byłoby fajnie, gdyby nie wątek dotyczący Spencera. W pewnym momencie stał się po prostu nudny i nie byłam nawet w najmniejszym stopniu zainteresowana rozwiązaniem całej tej sprawy. Uważam, że ta część serii jest zdecydowanie słabsza od swojej poprzedniczki. Można przeczytać, ale jakiegoś wielkiego szału nie robi.

Sama nie wiem jak mam opisać tę książkę.. Z jednej strony cały proces zapoznawania się i flirtowania Belli i Johna bardzo przyjemny. Uczucie rodzące się pomiędzy nimi wiarygodne i najzwyczajniej w świecie kibicuje się tej parze. No i wszystko byłoby fajnie, gdyby nie wątek dotyczący Spencera. W pewnym momencie stał się po prostu nudny i nie byłam nawet w najmniejszym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wow... Ta książka jest mega. Prawie wszystko się tu zgadza. Ta chemia pomiędzy Emmą a Alexem coś genialnego. Fabuła trzymający cały czas w napięciu. Poboczne wątki też super. Zmieniłabym trochę końcówkę, bo była bardzo przewidywalna, ale poza tym pełen zachwyt. Takie książki chcę czytać. Serdecznie polecam

Wow... Ta książka jest mega. Prawie wszystko się tu zgadza. Ta chemia pomiędzy Emmą a Alexem coś genialnego. Fabuła trzymający cały czas w napięciu. Poboczne wątki też super. Zmieniłabym trochę końcówkę, bo była bardzo przewidywalna, ale poza tym pełen zachwyt. Takie książki chcę czytać. Serdecznie polecam

Pokaż mimo to


Na półkach:

Do połowy straszne nudy. Ciągłe napady i wiele gadania, a mało akcji. Od połowy całkiem inna książka. Szybko się ją czytało i nie chciało mi się od niej odrywać. Uczucie Genevive i Richarda petarda. Także mogę polecić. Na zimny grudniowy dzień lektura jak znalazł.

Do połowy straszne nudy. Ciągłe napady i wiele gadania, a mało akcji. Od połowy całkiem inna książka. Szybko się ją czytało i nie chciało mi się od niej odrywać. Uczucie Genevive i Richarda petarda. Także mogę polecić. Na zimny grudniowy dzień lektura jak znalazł.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo sprawnie czyta się tę książkę. Jest miła w odbiorze. Autorka za dużo nie przynudza i nie rozciąga niepotrzebnie niektórych wątków co się ceni. Dodatkowo uczucie rodzące się pomiędzy Victorią i Lucasem bardzo dobrze opisane. Jest chemia, iskry i fajerwerki, a to chyba najważniejsze w romansie. Zakończenie moim zdaniem takie trochę nudnawe. Niby zaskoczenie kto jest złoczyńcą w całej tej sytuacji, ale z drugiej strony cały ten "kłopot" głównych bohaterów zostaje rozwiązany w kilku zdaniach. Podsumowując fajna lektura na jesienny wieczór, można się zrelaksować i odpoczać od wszystkiego przez kilka godzin.

Bardzo sprawnie czyta się tę książkę. Jest miła w odbiorze. Autorka za dużo nie przynudza i nie rozciąga niepotrzebnie niektórych wątków co się ceni. Dodatkowo uczucie rodzące się pomiędzy Victorią i Lucasem bardzo dobrze opisane. Jest chemia, iskry i fajerwerki, a to chyba najważniejsze w romansie. Zakończenie moim zdaniem takie trochę nudnawe. Niby zaskoczenie kto jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Strasznie męcząca książka. Nie chodzi już nawet o to, że Ariane i Simon mnie denerwują swoim brakiem umiejętności komunikowania się. Bardzo, ale to bardzo denerwuje mnie przedłużanie na siłę, wpychanie jakiś bezsensownych rozważań bohaterów, którzy z głównym wątkiem mają tyle wspólnego, co zeszłoroczny śnieg. Po prostu książka niesamowicie się wlecze, jest nudna i prosto z serca radzę jej nie czytać. Ja to zrobiłam umierałam z nudów wy nie musicie. 2 gwiazdki tylko i wyłącznie za to, że wierzę w to, że Ariane i Simon się kochają.

Strasznie męcząca książka. Nie chodzi już nawet o to, że Ariane i Simon mnie denerwują swoim brakiem umiejętności komunikowania się. Bardzo, ale to bardzo denerwuje mnie przedłużanie na siłę, wpychanie jakiś bezsensownych rozważań bohaterów, którzy z głównym wątkiem mają tyle wspólnego, co zeszłoroczny śnieg. Po prostu książka niesamowicie się wlecze, jest nudna i prosto z...

więcej Pokaż mimo to