Opinie użytkownika
Meh, jak manga na podstawie pierwszego arcu była słabsza od dwóch pozostałych jego wersji, tak czytając tę miałam wrażenie, że mam do czynienia z jakimś ilustrowanym niedokładnym streszczeniem. Wszystko skrótowo i po łebkach, niektóre dialogi czy sytuacje przeinaczone... O tym świetnym animcowym klimacie nawet nie ma co wspominać. Nie polecam, znacznie lepiej, taniej i...
więcej Pokaż mimo toNic nadzwyczajnego, ale przyjemne, bohatera da się lubić, no i przede wszystkim niesamowicie fajnie się czyta mangę w kolorze. Gdybym nie miała tysiąca pińcet innych serii, na których mi zależy bardziej, pewnie bym zaczęła zbierać.
Pokaż mimo toOdczucia co do tego tomu mam mocno mieszane. Z jednej strony akcja się rozkręca już na dobre i robi się naprawdę ciekawie, ale z drugiej niespecjalnie przepadam za Kidą, na którym głównie skupia się tutejsza fabuła, i o wiele za dużo jak dla mnie jest Shingena Kishitani (i już czuję, że będę nienawidzić jego nowej żony, chociaż dopiero co się pojawiła w jednej scenie)....
więcej Pokaż mimo toMeh, jak normalnie Kuroshitowa umowność w przedstawianiu realiów epoki mnie nie rusza, tak j-popowy zespół to już stanowcza przesada. Plus o wiele za szybko domyśliłam się, o co chodzi z tymi czterema gwiazdami, ba, nawet roboczo przypasowałam, która co oznacza. Całe szczęście reszta - klimat, postacie... - trzyma poziom. Mam nadzieję, że to tylko ten arc taki słaby albo...
więcej Pokaż mimo toI oto przestałam aż tak hejcić Henryka, za to, panie i panowie, powitajmy nowego Najgorszego Władcę w tym uniwersum - Edwarda Yorka! Co jak co, ale Henrysio przynajmniej wiedział, że król z niego żaden i się do tronu nie rwał. Za to szanowny starszy brat Ryszarda okazuje się jeszcze większym idiotą od Robba Starka, a przy tym cały czas święcie przekonany, że wszystko mu się...
więcej Pokaż mimo toMój pierwszy kupny jaojec – i stwierdzam, że inwestycji nie żałuję. To dokładnie taka przyjemna, lekka historyjka, jakiej się spodziewałam. Największą wadą jest jej długość, chociaż może bardziej pasowałoby słowo „krótkość”. Uniwersum ciekawe, bohaterowie lubialni, nawet jeśli z braku miejsca tylko bardzo ogólnie nakreśleni, humor naprawdę bawi, kreska przyzwoita, akcja...
więcej Pokaż mimo to
Po LoGH-u cokolwiek, do czego przyłożył rękę Yoshiki Tanaka, ma u mnie nieograniczony kredyt zaufania, ale z drugiej strony budzi też wysokie oczekiwania. Których „Klan” do końca nie zaspokoił.
Owszem, nadal to jest bardzo fajna manga. Czyta się przyjemnie, fabuła niezbyt skomplikowana, ale nieobrażająca inteligencji odbiorcy, kreska ładna, humor sensowny, fanserwis jest,...
No i wszystko po staremu: Ryszard w dalszym ciągu jest uroczy i tulaśny, nawet jeśli akurat masakruje Lancasterów; Joanna d’Arc nadal WTF-na; biały dziczek przekjutny i fokle gdyby jako dodatek do preorderów dawano plakat, zakładkę czy cokolwiek innego z tym źwierzaczkiem, brałabym w ciemno <3; Henryk VI głupi jak but z lewej nogi i mniej więcej tak samo nadający się na...
więcej Pokaż mimo toAwww, uwielbiam, kiedy służba Ciela ma możliwość pokazać, na co ją stać ^^ Tym razem co prawda w porównaniu do arcu cyrkowego Mayleen i Bard mają trochę mniejsze pole do popisu, ale za to nader Awesome wypadają Snake, jego węże, Finny i Tanaka. O Sebastianie w zasadzie nie trzeba wspominać, bo wiadomo, że on jest klasą samą w sobie, ale mam wrażenie, że ostatnio jakby...
więcej Pokaż mimo toPierwszy raz tej serii udało się wzbudzić we mnie żywsze uczucia – tylko, cholibka, czemu akurat w taki sposób?! :c Serio, jak oni mogli zrobić coś takiego Isleyowi?!! DDD: Jego powinien zabić ktoś silny i przynajmniej po części tak Awesome jak on, nie wiem, Alicia i Beth, inna Istota z Otchłani, nasza siódemka buntowniczek – a nie coś takiego… Na taką Riful to przynajmniej...
więcej Pokaż mimo toSama nie wiem, co myśleć o tym tomie. Z jednej strony oczywiście jak zawsze ciekawie, wszystkim coraz bardziej krystalizują się plany na przyszłość i aż przyjemnie patrzeć, jak bardzo Hachiken i spółka zmienili się od początku nauki w Ezono. Fajnie też, że ojciec Yugo konsekwentnie coraz mniej przypomina Esencję Czystego ZUa, a coraz bardziej, owszem, przesadnie surowego i...
więcej Pokaż mimo to
Mam wrażenie, że jakiś taki krótki ten tomik, ledwo co zaczęłam czytać, a tu już koniec. Chyba dlatego, że akcja się robi coraz ciekawsza i chciałoby się więcej. Całe szczęście jeszcze mam w zapasie na półeczce dwa kolejne tomy, ale strach się bać, co to będzie potem, jak trzeba będzie Eru wie ile czekać na kolejny.
Pierwszy rok w Ezono dobiega końca i większość uczniów...
Um, wicehrabio Druitt? Jeśli *Grell* zaczyna przy tobie wyglądać na normalną i rozsądną osobę, to coś tu jest już mocno nie halo… xD
Chociaż muszę przyznać, że nawet Grell niespodziewanie zaczął być… No nie, sympatyczny to może nie, ale przynajmniej nieirytujący. Ale kto wie, może z czasem i jego polubię, skoro taka Lizzy, którą początkowo najchętniej zrzuciłabym z...
W tym momencie zaczynam się poważnie niepokoić o dalszy rozwój tej serii. Aż do tej pory jej jakość prezentowała tendencję zwyżkową, ale mam poważne wątpliwości, czy potrwa to nadal.
No bo co może być lepszego od walki z hordami zombie na pokładzie tonącego luksusowego statku, w której biorą udział dwaj Shinigami, jeden demon, pewna ilość węży i osomiaszcza rodzinka...
Jak wiadomo, główną osią, wokół której obraca się wszystko w tej mandze, jest jedzenie. Tym razem na pierwsze miejsce wysuwa się przetwarzanie mięsa kupionego w ramach „świńskiego funduszu” oraz jego sprzedaż. Łatwo się domyślić, kto zostaje w końcu obarczony ustalaniem ceny, ale przy okazji nasz asertywny inaczej bohater wpada na pomysł rozkręcenia interesu. Poza tym...
więcej Pokaż mimo toNadal nie mogę się przestać dziwić, jaki progres zaliczyła ta seria od beznadziejnego pierwszego arcu. Każdy kolejny jak do tej pory coraz ciekawszy, bohaterowie stopniowo coraz sympatyczniejsi, nawet służba Cielątka przestaje być irytująca, Elementy Komiczne już stale bawią zamiast żenować, kreska też mam wrażenie lepsza i mniej przesadnie wybiszona, no, ogółem czyta się...
więcej Pokaż mimo toNo, no, no, wreszcie zaczyna być naprawdę ciekawie. Trzy trupy (przynajmniej w teorii – czy ktoś w ogóle uwierzyłby, że Sebastian naprawdę nie żyje?), ograniczone grono podejrzanych, burza uniemożliwiająca wezwanie policji czy opuszczenie posiadłości – szykuje się fajny kryminał, nawet jeśli pewnie ostatecznie sprawcą okaże się jakieś nadnaturalne szujstwo. Aż po raz...
więcej Pokaż mimo to
Jak na historię o Wojnie Dwóch Róż to tej wojny i polityki tutaj IMO za mało. Oprócz tego dosyć WTF-ne są sny Ryszarda i nawiedzająca go Joanna d’Arc, ale mam nadzieję, że potem to się wyjaśni. Tak poza tym wszystko raczej zachęcające, fabuła interesująca, nawet jeśli niektóre rzeczy za wcześnie przewidziałam. Kreska nie rzuca na kolana, ale może być.
Bohaterowie przyjemni,...