Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Od jakiegoś czasu powracam do lektur szkolnych by przypomnieć sobie o czym były i przekonać się czy po latach spodoba mi się ich czytanie (nie lubiłam lektur, rzadko kiedy po nie sięgałam wolałam przeczytać streszczenie).
Po raz kolejny sięgnęłam po coś z podstawówki, książkę świetnie się czyta.
Taka bajka z elementami fantastyki, wciągająca z rozwijającą się akcją.
Powieść również ma na celu nauczac że ciężka praca zawsze przynosi efekty i że czasami nie warto być upartym i trzymać się określonych schematów, zawsze po niepowodzeniu jest jakieś światełko w przyszłości by było lepiej. W niej również zawarte są elementy psychologiczne, napisane pod postacią opowiadań z różnych momentów życia doktora Dollitle.
Polecam zrobić sobie taki challenge z różnymi lekturami szkolnymi, książkę również polecam bo świetnie się przy niej bawiłam.

Od jakiegoś czasu powracam do lektur szkolnych by przypomnieć sobie o czym były i przekonać się czy po latach spodoba mi się ich czytanie (nie lubiłam lektur, rzadko kiedy po nie sięgałam wolałam przeczytać streszczenie).
Po raz kolejny sięgnęłam po coś z podstawówki, książkę świetnie się czyta.
Taka bajka z elementami fantastyki, wciągająca z rozwijającą się akcją.
Powieść...

Uwielbiam książki tej autorki zawsze napisane z humorem, ale również ciekawostkami naukowymi gdzie można dowiedzieć się ciekawych rzeczy. W tej powieści takie ciekawostki były o Marii Skłodowskiej-Curie, gdzie połowy tych rzeczy nawet się nie słyszało.
Mam wrażenie że główny bohater jest bardzo podobnie opisany jak w poprzedniej jej książce "The Love Hypothesis". Miałam takie zawahanie jak czytałam jego opis że już gdzieś To było.
Szybko się czyta, wciąga od pierwszego rozdziału. Zawiera również wątki miłosne (18+) jak również
nową przyjaźń oraz miłość i psychopatę (ale to już na końcu).
Główna bohaterka powieści ma przypadłość omdleń w stresowych sytuacjach i na niektórych rozdziałach z nimi można się pośmiać (zawsze są w nietypowych momentach).
Polecam książkę osoby które jeszcze jej nie czytały warto po nią sięgnąć.

Uwielbiam książki tej autorki zawsze napisane z humorem, ale również ciekawostkami naukowymi gdzie można dowiedzieć się ciekawych rzeczy. W tej powieści takie ciekawostki były o Marii Skłodowskiej-Curie, gdzie połowy tych rzeczy nawet się nie słyszało.
Mam wrażenie że główny bohater jest bardzo podobnie opisany jak w poprzedniej jej książce "The Love Hypothesis". Miałam...

Z początku bardzo się wciągnęłam w te powieść ale pod koniec już było gorzej. Akcja jest bardzo dynamiczna cały czas się coś zdarza i trzyma czytelnika w niepewności co będzie dalej, tak się dzieje do 3 ostatnich rozdziałów. Katastrofa w przestworzach, szybka ewakuacja, planeta na której dzieją się dziwne rzeczy, i oczywiście miłość rozbitków do siebie. A w tym jeszcze walka o przetrwanie. Ogólnie to uwielbiam książki pisane na temat kosmosu w tym tak zawrotną akcję. Czy sięgnę po kolejna część przygód Lili ? Może kiedyś tak, na te chwilę mam jeszcze sporo innych książek :)

Warta polecenia i zapisania na swoją półkę czytelniczą na pewno większości osób się spodoba 👍

Z początku bardzo się wciągnęłam w te powieść ale pod koniec już było gorzej. Akcja jest bardzo dynamiczna cały czas się coś zdarza i trzyma czytelnika w niepewności co będzie dalej, tak się dzieje do 3 ostatnich rozdziałów. Katastrofa w przestworzach, szybka ewakuacja, planeta na której dzieją się dziwne rzeczy, i oczywiście miłość rozbitków do siebie. A w tym jeszcze...

Ta powieść jest moją pierwszą historyczna powieścią, dlaczego ich nie czytałam? Po prostu miałam taką blokadę wewnętrzną by nie sięgać po takie powieści.
Teraz coś czuje że to się zmieni :) Powieść mnie porwała, wywołując łzy. Nie rozumiem traktowania tak bestialsko ludzi. Książka napisana na faktach autentycznych gdzie w głowie się aż nie mieści co tysiące ludzi musiało przejść przez chore i psychopatyczne poglądy jednego człowieka. I jeszcze pięknie pokazana miłość matki do swojej rodziny do dzieci, coś niezwykłego dawno nie czytałam o takim poświęceniu przez drugą osobę.
Książka warta przeczytania i zapisania na listę czytelniczą.

Ta powieść jest moją pierwszą historyczna powieścią, dlaczego ich nie czytałam? Po prostu miałam taką blokadę wewnętrzną by nie sięgać po takie powieści.
Teraz coś czuje że to się zmieni :) Powieść mnie porwała, wywołując łzy. Nie rozumiem traktowania tak bestialsko ludzi. Książka napisana na faktach autentycznych gdzie w głowie się aż nie mieści co tysiące ludzi musiało...

Na pewno nie zgadzam się że jest to kryminał. Do kryminału tej książce daleko.
Natomiast dziennik, pamiętnik już jak najbardziej. Bo jest to opowieść prowadzona przez dwoje ludzi którzy opisują przez co musieli przejść by pomóc swoim najbliższym by misja ratunkowa z Everestu się powiodła. Jest to historia pisana oczami osób które musiały stanąć na wysokości zadania chodź życie rzucało kłody pod nogi w najbardziej nieprzewidywalny sposób gdy już wszystko było załatwione na ostatni guzik a wtedy pojawiał się zły los który wszystko niweczył.
Książkę bardzo szybko się czyta, jest wciągająca od pierwszych stron. Przyznam się szczerze że nigdy nie czytałam żadnej książki o wyprawach górskich ale ewidentnie muszę to zmienić. Spodobała mi się ta trzymająca akcja i zwroty wydarzeń. Czasami aż miałam taka myśl "no, nie może być!"
Jak najbardziej warta uwagi i polecenia, chociaż opinie o niej są podzielone. Mi przypadła bardzo do gustu.
Na pewno też sięgnę po cos innego tego autora bo ma potencjał i pisze tak że porywa czytelnika w świat który stworzył.

Na pewno nie zgadzam się że jest to kryminał. Do kryminału tej książce daleko.
Natomiast dziennik, pamiętnik już jak najbardziej. Bo jest to opowieść prowadzona przez dwoje ludzi którzy opisują przez co musieli przejść by pomóc swoim najbliższym by misja ratunkowa z Everestu się powiodła. Jest to historia pisana oczami osób które musiały stanąć na wysokości zadania chodź...

To ja rozumiem !! Uważam że jest to najlepsza i najlepiej napisana część z serii Monetów, trzyma cały czas w porywającej akcji. Autorka książki najwidoczniej chciała potrzymać swoich czytelników w dozie niepewności z rozdziału na rozdział coraz bardziej wciągała a zawrotne momenty aż czasami wgniatały w fotel. Nawet mogę napisać że mnie wzruszyła w pewnych momentach i łezka zakręciła się w oku jak bardzo Haile zżyła się ze swoimi braćmi i rozbłysła z szarej myszki w trzaskającą kasą nastolatkę która potrafi zawalczyć o to co jej się należy. Pojawiają się też odważniejsze sceny w książce (które pod rozdziałem są opisane co będzie mniej więcej się działo np. Scena brutalna itp) widać że pisarka rozwija jeszcze swój talent pisarski.
Końcówka książki każdego zaskoczy ja nie mogłam wyjść z szoku :D
Mam nadzieje że jeszcze coś wyjdzie z nimi w roli głównej :)

To ja rozumiem !! Uważam że jest to najlepsza i najlepiej napisana część z serii Monetów, trzyma cały czas w porywającej akcji. Autorka książki najwidoczniej chciała potrzymać swoich czytelników w dozie niepewności z rozdziału na rozdział coraz bardziej wciągała a zawrotne momenty aż czasami wgniatały w fotel. Nawet mogę napisać że mnie wzruszyła w pewnych momentach i łezka...

Po przeczytaniu "Współlokatorzy" i "Zamiana" tą książkę uważam za najsłabszą.
Zastanawia mnie fakt że setki kilometrów dzieliło bohaterów książki a jednak trafili akurat na siebie na tej samej autostradzie i o tej samej godzinie oraz o zgrozo BMW rozwaliło się jako pierwsze a nie Mini. Dialogi między pięcioma osobami uważam za denne, czasami było coś śmiesznego ale to było rzadkością. Książka zaczęła wciągać od większej połowy, ogólnie ciężko idzie jej czytanie. Jeden plus jest taki że jest jak by podzielona na dwie części teraz i kiedyś. Natomiast treści kiedyś też zostawiają wiele do życzenia. Jak dla mnie najsłabsza książka do tej pory z autorstwa O'Leary, wyszły inne lepsze z pod jej pióra.

Po przeczytaniu "Współlokatorzy" i "Zamiana" tą książkę uważam za najsłabszą.
Zastanawia mnie fakt że setki kilometrów dzieliło bohaterów książki a jednak trafili akurat na siebie na tej samej autostradzie i o tej samej godzinie oraz o zgrozo BMW rozwaliło się jako pierwsze a nie Mini. Dialogi między pięcioma osobami uważam za denne, czasami było coś śmiesznego ale to...