Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Łowcy Diuny Kevin J. Anderson, Brian Herbert
Ocena 7,0
Łowcy Diuny Kevin J. Anderson, ...

Na półkach: ,

Po wielu latach wracamy do świata Kronik Diuny. Akcja książki rozgrywa się kilka lat po zaskakującym zakończeniu "Kapitularza Diuną".Murbella zmaga się z brzemienną w skutkach decyzją połączenia Bene Gesserit i Dostojnych Matron.Te dwa zgromadzenia żeńskie są swoimi przeciwieństwami i zażartymi wrogami.Czy Murbelli uda się nakłonić je do porozumienia w obliczu wspólnego potężnego wroga? I czy jej decyzja pomoże utworzyć silną armię mogącą mu się przeciwstawić, czy doprowadzi do konfliktu wyniszczającego Stare Imperium od środka?
Tymczasem Duncan i Sziena wraz z konserwatywnymi siostrami BG, które wolą opuścić nowe, nieodpowiadające im zgromadzenie kontynuują ucieczkę przed nieznanym wrogiem na pokładzie statku pozaprzestrzennego "Itaka".Po wielu latach tułaczki większość pasażerów ma dosyć ucieczki przed wrogiem, którego dostrzega tylko Duncan Idaho.Czy wewnętrzne konflikty osłabią ich czujność,kiedy wróg będzie zaciskał pętle swojej tachionowej sieci? A może uciekinierom uda się znaleźć inny sposób pozwalający zwyciężyć im w tej nierównej walce?

"Łowcy Diuny" to kontynuacja Kronik Diuny Franka Herberta, napisana przez jego syna oraz K.J.Andersona, co można wyczuć od pierwszej strony.Podchodziłem do czytania tej książki z dużymi wątpliwościami. Słyszałem różne opinie na temat spółki Brian&Anderson.I szczerze mówiąc po przeczytaniu tej książki mam jeszcze więcej wątpliwości.Z jednej strony dostajemy lekturę "lżejsza" od książek Franka Herberta.Nie zawiera tyle rozważań a rozdziały mają długość 3-5 stron.Ale czy to na pewno dobrze.Właśnie w tej książce zabrakło mi życiowej mądrości Franka Herberta. Tęsknie za skłaniającymi do myślenia fragmentom przemyśleń różnych postaci nad początkiem każdego rozdziału.U nowych autorów są to raczej myśli z podręcznika z filozofii dla początkujących, a często także zwykłe przysłowia. Ponadto brak mi psychoanalizy każdej postaci, której dokonywał Frank. Niestety w nowych częściach postaci są opisane w bardziej płytki sposób, co doprowadza do tego, że nie zżywamy się z głównymi bohaterami.

Zastanawia mnie też kwestia wykorzystania notatek pana F.Herberta. Zauważyłem w "Czerwiach Diuny" na stronie tytułowej napis:"Na podstawie szkiców Franka Herberta".W "Łowcach Diuny" go nie ma.Czy zatem ta część nie była pomysłem Franka, a jedynie długim wstępem do zakończenia, napisanym,nie łudźmy się, dla pieniędzy i uzupełnienia wątków z "Legend Diuny"?Tego nigdy się nie dowiem.

Podsumowując:Jest to dobra książka, ale daleko jej do genialnych Kronik Diuny Franka Herberta.Dobrze się ją czytało i bardzo się cieszę, że saga o Diunie jest kontynuowana, ale wolałbym przeczytać zakończenie tego cyklu pióra Franka Herberta. Niestety nie było mu dane dokończyć tego wspaniałego cyklu. Na zawsze pozostanie w naszych sercach jako autor książek, które są najwybitniejszym dokonaniem literatury Sci-Fi. Na pewno jeszcze kiedyś przeczytam kilkukrotnie wszystkie części Kronik Diuny, a także jej kontynuacje.

Moja ocena:7/10

Po wielu latach wracamy do świata Kronik Diuny. Akcja książki rozgrywa się kilka lat po zaskakującym zakończeniu "Kapitularza Diuną".Murbella zmaga się z brzemienną w skutkach decyzją połączenia Bene Gesserit i Dostojnych Matron.Te dwa zgromadzenia żeńskie są swoimi przeciwieństwami i zażartymi wrogami.Czy Murbelli uda się nakłonić je do porozumienia w obliczu wspólnego...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Ród M Brian Michael Bendis, Olivier Coipel, Mike Mayhew
Ocena 7,7
Ród M Brian Michael Bendi...

Na półkach: , ,

Scarlet Witch tworzy utopijny świat, w którym rządzi Magneto, a rasą dominującą są mutanci. Żaden z bohaterów z wyjątkiem Wolverina nie pamięta o swoim poprzednim życiu. Rosomak musi znaleźć sposób aby przekonać innych superbohaterów do swojej wersji wydarzeń i spróbować odwrócić wszystkie zmiany. Odnajduje nieoczekiwaną pomoc w dziewczynce imieniem Layla.

Rysunki Oliviera Coipela są bardzo dobre. Bardzo podobał mi się sposób przedstawienia bitew na ilustracjach. Autor potrafi narysować 10 walczących ze sobą postaci na jednej stronie, a mimo to rysunki są bardzo przejrzyste, a każda postać przykuwa naszą uwagę.
Mimo że niezbyt lubię Briana Michaela Bendisa, to uważam że w tej serii spisał się całkiem dobrze.Bardzo dobrze wyszedł mu crossover ze światów New Avengers i New X-Men. Fabuła jest wciągająca już od pierwszej strony i trzyma nas w napięciu aż do samego końca, który pozostawił u mnie ogromny głód na dalsze przygody X-Men. Bendis sprawdził się dużo lepiej niż w Avengers:Upadek Avengers. Nie zabija żadnych ważnych postaci, a nawet stara się naprawić swoje błędy z wymienionej wyżej serii.

Podsumowując jest to bardzo dobry komiks. Moim zdaniem jest to też jeden z najlepszych wydanych do tej pory tomów Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela. Zdecydowanie polecam go każdemu. Na pewno sięgnę po komiksy, które kontynuują przedstawione w nim wydarzenia.

Moja ocena:9/10

Scarlet Witch tworzy utopijny świat, w którym rządzi Magneto, a rasą dominującą są mutanci. Żaden z bohaterów z wyjątkiem Wolverina nie pamięta o swoim poprzednim życiu. Rosomak musi znaleźć sposób aby przekonać innych superbohaterów do swojej wersji wydarzeń i spróbować odwrócić wszystkie zmiany. Odnajduje nieoczekiwaną pomoc w dziewczynce imieniem Layla.

Rysunki Oliviera...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Heretycy Diuny" to piąta już z kolei część wspaniałej serii pt."Kroniki Diuny". Wydarzenia rozgrywają się blisko 1500 lat po śmierci Boga Imperatora("Tyrana"). Rakis na powrót stało się pustynną planetą, którą znowu zamieszkuje populacja czerwi. Jednak Diuna nie jest już jedynym źródłem melanżu. Tleilaxanie odkryli sposób tworzenia przyprawy w kadziach aksolotlowych. Przez to zupełnie uniezależnili się od reszty Imperium. Ponadto z Rozproszenia przybywają Dostojne Matrony, które nie pałają miłością do Bene Gesserit. Zgromadzenie Żeńskie musi znaleźć sposób na obronę przed wrogami. Układają plan, w którego centrum znajdują się ghola Duncana Idaho oraz Sziena, czyli prosta dziewczyna z Rakis, która pewnego dnia odkrywa, że może rozkazywać czerwiom.

Książka ta jest zupełnie inna niż poprzednie. Nie chodzi tylko o to, że przenosimy się 1500 lat do przodu. W tej części Frank Herbert postanowił pokazać zakon Bene Gesserit z zupełnie innej strony. Zawsze bohaterowie skłaniali czytelnika do myślenia o Zakonie jako o czarownicach, które dbają tylko o własne interesy. Teraz widzimy akcję powieści głównie z ich punktu widzenia. Widzimy ich walkę z najeźdźcą oraz dalszą część realizacji ich planu genetycznego, którego efektem jest ghola Duncana Idaho. Po przeczytaniu tej skiążki nabrałem dużej sympatii do Bene Gesserit, a zwłaszcza do jednej z głównych bohaterek powieści-Matki Wielebnej Darwi Odrade. Jest ona bardzo ludzka, czego nie można powiedzieć o większości jej sióstr. Muszę przyznać też, że nie polubiłem nowego gholi Duncana tak bardzo jak jego pierwowzoru, który wbrew pozorom trochę rożni się od niego.

Jeśli chodzi o książkę to Frank Herbert nadal utrzymuje wysoki poziom poprzednich części, ale widać że kończą mu się pomysły. Powieść ta nie wciągnęła mnie tak jak poprzednie części, aczkolwiek była bardzo dobra. Autor jak zwykle w niezwykle złożony sposób opisał nowe Impereium oraz relacje między wszystkimi jego frakcjami. Podobało mi się dokładniejsze opisanie Tleilaxan, którzy do tej pory byli bardzo tajemniczą rasą, aczkolwiek nadal nią pozostają. Autor opisał ich tylko powierzchownie i rozbudził tym mój apetyt na dalsze informacje. Jak już wspominałem autor skupił się bardzo na Bene Gesserit, co moim zdaniem było bardzo dobrym pomysłem. Podobnie jak w poprzednich książkach Frank dorzucił nam bardzo dużo naprawdę mądrych przemyśleń, które sprawiły że dokładniej zastanowiłem się nad naturą człowieka i całego świata. Jestem za to wdzięczny panu Herbertowi.

Podsumowując, jest to kolejna bardzo dobra część "Kronik Diuny". Każdy kto przeczytał poprzednie części powinien sięgnąć także po tą. Mi się bardzo podobała i na pewno do niej kiedyś jeszcze wrócę.

Moja ocena:7/10

"Heretycy Diuny" to piąta już z kolei część wspaniałej serii pt."Kroniki Diuny". Wydarzenia rozgrywają się blisko 1500 lat po śmierci Boga Imperatora("Tyrana"). Rakis na powrót stało się pustynną planetą, którą znowu zamieszkuje populacja czerwi. Jednak Diuna nie jest już jedynym źródłem melanżu. Tleilaxanie odkryli sposób tworzenia przyprawy w kadziach aksolotlowych. Przez...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Spider-Man: Niebieski Jeph Loeb, Tim Sale
Ocena 7,8
Spider-Man: Ni... Jeph Loeb, Tim Sale...

Na półkach: , ,

W komiksie Spider-Man:Niebieski widzimy opowieść o tym jak Peter po raz pierwszy spotkał Gwen Stacy, jak się w niej zakochał, a także o jego pierwszym spotkaniu z MJ Watson. Peter Parker jest już dorosłym człowiekiem. W pewne Walentynki postanawia nagrać na magnetofonie historię swojej miłości do Gwen.

Komiks ten ma charakter bardzo osobisty. Peter opisuje wszystkie wydarzenia w narracji pierwszoosobowej. Widzimy nie tylko historię jego miłości, ale także inne wydarzenia z życia Spider-Mana, które wydarzyły się w tym czasie, np. walki ze złoczyńcami, czy początki przyjaźni Parkera i Harry'ego Osborna. Dzięki temu ten komiks nie jest "romansidłem", ale każdy znajdzie w nim coś dla siebie.

Scenariusz jest dobry, ale Jeph Loeb tylko opisywał z innej perspektywy wydarzenia opisane w starszych zeszytach The Amazing Spider-Man, więc ta historia nie jest aż tak bardzo jego dziełem. Nie zmienia to faktu, że Loeb pokazał te wydarzenia w nowy i ciekawy sposób. Rysunki Tima Sale są moim zdaniem raczej średnie. Nie są złe, ale widziałem lepsze. Ale muszę go pochwalić za wkomponowanie w karty komiksu koloru niebieskiego, co podkreśla charakter tej historii.(a także jej tytuł :))

Ale muszę się też do czegoś przyczepić. W komiksie brakuje samej sceny śmierci Gwen Stacy. Uważam, że nie można pojąć ogromu tragedii Petera, jeśli nie widzieliśmy śmierci jego ukochanej. Zanim ktoś mnie skrytykuje to nie jest spoiler, bo jest o tym w opisie z tyłu okładki. :)

Komiks czytało mi się dobrze i z pewnością do niego wrócę, mimo ze nie jestem wielkim fanem Spider-Mana.

Moja Ocena:8/10

W komiksie Spider-Man:Niebieski widzimy opowieść o tym jak Peter po raz pierwszy spotkał Gwen Stacy, jak się w niej zakochał, a także o jego pierwszym spotkaniu z MJ Watson. Peter Parker jest już dorosłym człowiekiem. W pewne Walentynki postanawia nagrać na magnetofonie historię swojej miłości do Gwen.

Komiks ten ma charakter bardzo osobisty. Peter opisuje wszystkie...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz część 2 Ed Brubaker, Steve Epting, Michael Lark
Ocena 7,2
Kapitan Ameryk... Ed Brubaker, Steve ...

Na półkach: , ,

Akcja tego tomu rozgrywa się zaraz po wydarzeniach z pierwszej części.Kapitan Ameryka szuka odpowiedzialnych za zamach w Filadelfii. Nick Fury i Sharon Carter(Agentka 13) domyślają się prawdy o tożsamości Zimowego Żołnierza, ale Steve nie zamierza w to uwierzyć bez dowodów. Jedyny trop prowadzi do byłego człowieka KGB Aleksandra Łukina. Czy Kapitanie Ameryce i jego sprzymierzeńcom uda się odkryć tożsamość Zimowego Żołnierza i zapobiec kolejnym morderstwom?

Podobnie jak w poprzednim tomie Steve Epting nadal utrzymuje bardzo wysoki poziom. Jego rysunki są genialne i idealnie wpasowują się w klimat tej historii. Trzeba też pochwalić Michaela Larka za bardzo mroczne części z retrospekcjami w zeszytach #9 i #12. Scenariusz też nie zawodzi. Ed Brubaker wprowadza nas w mroczny klimat thrillera politycznego, z licznymi nawiązaniami do czasów zimnej wojny. Scenarzysta nie wprowadza wielu bohaterów z supermocami, ale nawet bez tego tworzy niezwykle wciągającą historię ze szpiegowskim klimatem. Za to właśnie lubię Eda Brubakera.

To kolejna część znakomitej serii, która jest moją ulubioną, jeśli chodzi o przygody Kapitana Ameryki.Polecam ją każdemu fanowi Marvela, zwłaszcza że niedługo odbędzie się premiera filmu na podstawie tych komiksów.

Podobnie jak w przypadku poprzedniego tomu,
Moja Ocena:8/10

Akcja tego tomu rozgrywa się zaraz po wydarzeniach z pierwszej części.Kapitan Ameryka szuka odpowiedzialnych za zamach w Filadelfii. Nick Fury i Sharon Carter(Agentka 13) domyślają się prawdy o tożsamości Zimowego Żołnierza, ale Steve nie zamierza w to uwierzyć bez dowodów. Jedyny trop prowadzi do byłego człowieka KGB Aleksandra Łukina. Czy Kapitanie Ameryce i jego...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Avengers: Upadek Avengers Michael Avon Oeming, Brian Michael Bendis, Jim Cheung, Frank D'Armata, Steve Epting, David Finch, Gary Frank, Michael Gaydos, Morry Hollowell, Jack Kirby, Stan Lee, David Mack, Alex Maleev, Mike Mayhew, Steve McNiven, Danny Miki, Mark Morales, George Pérez, Mike Perkins, Justin Ponsor, Eric Powell, Darick Robertson, Bob Sharen, Lee Weeks
Ocena 6,8
Avengers: Upad... Michael Avon Oeming...

Na półkach: , ,

W komiksie Avengers:Upadek Avengers obserwujemy najgorszy dzień w historii tej drużyny. Widzimy całą serię niefortunnych zdarzeń w wyniku których ucierpi wielu członków Avengers nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Więcej chyba nie mogę napisać bo to będzie chyba podchodzić pod spoiler.

Rysunki DAVIDA(nie Briana tak jak na okładce :)) Fincha są naprawdę genialne. Doskonale ukazują wszechobecne zniszczenie, a także zwykłe chwile jak śniadanie Avengers.Chociaż muszę się przyczepić, że na niektórych stronach Frank D'Armata(gość od kolorów) użył za dużo czerwieni.
Przejdźmy do scenariusza. Jeśli chodzi o Avengers to jest debiut Briana Michaela Bendisa. Moim zdaniem powierzenie mu pracy nad tą serią było błędem.Autor ten nie potrafi dobrze rozłożyć akcji na poszczególne strony. W jednej chwili mamy zdecydowanie za dużo akcji(odrobinę chaotycznej) a kolejna scena lekko przynudza. Ponadto da się dostrzec, że Brian wyraźnie faworyzuje Kapitana i Iron Mana. Chyba nie jest zwolennikiem rewolucji Stana Lee z 1965, w wyniku której do drużyny zostali przyjęci Hawkeye, Scarlet Witch i Quicksilver. Autor wyraźnie ich nie lubi i w końcu daje temu upust pozbywając się tych postaci. Autor chyba realizował marzenia z okresu dzieciństwa,co moim zdaniem było złe. Sam Brian w wywiadach przyznaje się, że popełnił błąd pisząc tę historię w ten sposób. Bendis trochę rehabilituje się w całkiem ciekawym New Avengers, ale dalej za nim nie przepadam.:) Ale dosyć już o Bendisie.

Komiks ten nie jest najgorszy. Jest całkiem niezły, ale burzy zupełnie uniwersum Avengers i moim zdaniem zamiast niego moglibyśmy kontynuować historię ze starym składem.

Moja Ocena:7/10

W komiksie Avengers:Upadek Avengers obserwujemy najgorszy dzień w historii tej drużyny. Widzimy całą serię niefortunnych zdarzeń w wyniku których ucierpi wielu członków Avengers nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Więcej chyba nie mogę napisać bo to będzie chyba podchodzić pod spoiler.

Rysunki DAVIDA(nie Briana tak jak na okładce :)) Fincha są naprawdę genialne....

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz część 1 Ed Brubaker, Steve Epting, Michael Lark, John Paul Leon, Tom Palmer
Ocena 7,2
Kapitan Ameryk... Ed Brubaker, Steve ...

Na półkach: , ,

Przyznam szczerze, że do przeczytania tego komiksu zachęciła mnie zbliżająca się premiera filmu pt."Kapitan Ameryka:Zimowy Żołnierz". Film ten ma być dość wierny komiksowi, więc postanowiłem poznać tę historię.

Akcja tego komiksu rozpoczyna się od dość szokującego wydarzenia. Red Skull ginie! I to nie z rąk Kapitana Ameryki, ale od zwykłego strzału ze snajperki. Ponadto Kapitana zaczynają dręczyć wizje przeszłości dotyczące, głownie jego pomagiera Bucky'ego Barnesa(mam nadzieję że dobrze odmieniłem imię :)), który zginął w czasie jednej akcji prowadzonej przez Kapitana. Okazuje się że to tylko początek mrocznej intrygi. Czy Kapitan zdoła uporać się ze swoją przeszłością i rozwiązać zagadkę śmierci Skulla?

Rysunki Steve'a Eptinga są bardzo dobre i doskonale oddają mroczny klimat tej historii. Scenariusz Eda Brubakera jest bardzo wciągający. Jest to jego debiut w wydawnictwie Marvel Comics , więc tym bardziej jestem pozytywnie zaskoczony. Całość składa się na odrobinę mroczną historię w szpiegowskim stylu. Bardzo dobrze czytało mi się ten komiks i na pewno przeczytam kolejne zeszyty.

Zastanawiam się jak te wydarzenia zostaną ukazane w filmie, gdzie na wstępie wprowadzono ogromną zmianę dodając postać Czarnej Wdowy jako jednego z głównych bohaterów. Za tydzień się o tym przekonam.:)

Zdecydowanie polecam każdemu fanowi Marvela, a już zwłaszcza fanom Kapitana Ameryki.

Moja Ocena:8/10

Przyznam szczerze, że do przeczytania tego komiksu zachęciła mnie zbliżająca się premiera filmu pt."Kapitan Ameryka:Zimowy Żołnierz". Film ten ma być dość wierny komiksowi, więc postanowiłem poznać tę historię.

Akcja tego komiksu rozpoczyna się od dość szokującego wydarzenia. Red Skull ginie! I to nie z rąk Kapitana Ameryki, ale od zwykłego strzału ze snajperki. Ponadto...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Akcja tej książki rozgrywa się aż 3,5 tys. lat po "Dzieciach Diuny".W "Bogu Imperatorze Diuny" wracamy na Arrakis, która przeszła już transformację ekologiczną. Leto II pokonał swoich wrogów i teraz jest Imperatorem.Jednak nie do końca jest człowiekiem.Jest w połowie czerwiem, a jego transformacja z roku na rok coraz bardziej postępuje. Leto jest okrutnym władcą, dlatego częściej nazywa się go Tyranem.Trzyma w ryzach KHOAM, Gildię Kosmiczną, Bene Tleilax i nawet Bene Gesserit.Zaprowadza pokój za pomocą swojej armii Rybomównych. Poznajemy także Sionę z rodu Atrydów, która przeciwstawia się nowemu ładowi.Czy jej się uda?

Akcja tej książki znacznie spowalnia w porównaniu do poprzedniej części.Autor bardziej skupia się na metafizycznych rozważaniach ukazanych w serii rozmów Leta i Moneo.Mamy też doskonale opisaną sytuację polityczną panująca w Imperium. Siona, która jest jedną z głównych bohaterek to bardzo ciekawa postać i muszę przyznać, że ją polubiłem. :)

Mamy też dość dobrze opisaną transformację ekologiczną Arrakis. Na planecie jest woda, a nawet lasy! Znacznie zmniejszyła się przez to populacja czerwi, dla których woda jest zabójcza.Imperator pozostawił tylko mały skrawek pustyni.Jak wiadomo bez czerwi nie ma melanżu, więc jest on jeszcze więcej wart niż w poprzednich częściach serii.Moim zdaniem ingerując w klimat Arrakis ludzie zaprowadzili ogromne zmiany w ekosystemie, które moim zdaniem pogorszyły sytuację.Uważam, że melanż jest znacznie cenniejszym dobrem niż woda i rośliny na jednej planecie.Jego utrata doprowadziłaby do upadku Bene Gesserit i Gildii Kosmicznej.Moim zdaniem transformacja ekologiczna Arrakis była złą decyzją.

"Bóg Imperator Diuny" jest to książka wybitna, ale bardzo trudną ją przeczytać i zrozumieć jej przesłanie.Trudno mi także zrozumieć prawdziwą konieczność Złotego Szlaku Leto, ale każdy może mieć inne zdanie na ten temat. :)

Moja ocena:8/10

Akcja tej książki rozgrywa się aż 3,5 tys. lat po "Dzieciach Diuny".W "Bogu Imperatorze Diuny" wracamy na Arrakis, która przeszła już transformację ekologiczną. Leto II pokonał swoich wrogów i teraz jest Imperatorem.Jednak nie do końca jest człowiekiem.Jest w połowie czerwiem, a jego transformacja z roku na rok coraz bardziej postępuje. Leto jest okrutnym władcą, dlatego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Dzieci Diuny" to trzecia już część serii "Kroniki Diuny" Franka Herberta.Wracamy na pustynną planetę Arrakis do dzieci Paula, dziewięć lat po jego śmierci. W tym czasie Alia jest regentką Imperium, ale zaczyna jej lekko odbijać. Na Arrakis coraz większym poparciem cieszy się Kaznodzieja, który jest zadziwiająco podobny do Paula. Czyżby Muad'Dib przeżył? Zaniepokojona tymi wydarzeniami i zdrowiem córki na Diunę przybywa Lady Jessica.

Książka ta jest bardzo ciekawa. Uważam że to jedna z dwóch najlepszych części serii.Od początku zostajemy wciągnięci w wartką akcję. Leto i Ganima (dzieci Paula)to bardzo ciekawi bohaterowie.W czasie akcji książki możemy bardzo dobrze odczuć targające nimi uczucia.Ponadto bardzo podoba mi się powrót Lady Jessici, która jest jedną z moich ulubionych bohaterek tej serii.

W "Dzieciach Diuny" rozpoczyna się także ekologiczna transformacja Arrakis. Ale czy na pewno jest ona dobra?

Bardzo podobało mi się także przedstawienie politycznych intryg.Za każdym razem, gdy czytam którąś część "Kronik Diuny" jestem zdumiony tym w jaki sposób autor przedstawia wszystkie polityczne relacje i spiski.

Na pewno nie jest to lekka książka na jeden weekend, ale zdecydowanie opłaca się ją przeczytać.Delektowałem się każdą stroną tego dzieła.

ZDECYDOWANIE POLECAM WSZYSTKIM, KTÓRZY LUBIĄ MĄDRE I JEDNOCZEŚNI CIEKAWE KSIĄŻKI.

Moja ocena:9/10

"Dzieci Diuny" to trzecia już część serii "Kroniki Diuny" Franka Herberta.Wracamy na pustynną planetę Arrakis do dzieci Paula, dziewięć lat po jego śmierci. W tym czasie Alia jest regentką Imperium, ale zaczyna jej lekko odbijać. Na Arrakis coraz większym poparciem cieszy się Kaznodzieja, który jest zadziwiająco podobny do Paula. Czyżby Muad'Dib przeżył? Zaniepokojona tymi...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Thor: W Poszukiwaniu Bogów Dan Jurgens, John Romita Jr.
Ocena 5,9
Thor: W Poszuk... Dan Jurgens, John R...

Na półkach: , ,

W komiksie tym Thor odkrywa, że Asgard został zniszczony, a wszyscy jego mieszkańcy w tajemniczy sposób zniknęli. Z wściekłości rzuca Mjolnirem w ruiny i trafia akurat w ścianę więzienia. Ups
Na domiar złego Ziemię zaatakował Destroyer. Thor ma ręce pełne roboty.

Pomysł na komiks jest ciekawy. Poznajemy w nim bogów z trzech różnych panteonów. I to mi się podobało. Avengers mieli w tym komiksie całkiem spory kawałek, co moim zdaniem też jest plusem. Akcja była dość wciągająca.Jeśli chodzi o rysunki to moim zdaniem są dość dobre, chociaż słyszałem wiele złych opinii o Johnie Romicie Jr.Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić to do kolorów. Moim zdaniem gdyby Klaus Janson i Hanna Scott użyli odrobinę ciemniejszych i głębszych kolorów wyglądałoby to lepiej. Nie że jest źle teraz! :)

Muszę się przyznać, że to jedyny komiks o Thorze który dotychczas przeczytałem, ale uważam że jest całkiem dobry. Jestem wkurzony na twórcę kolekcji, że urwał komiks w momencie gdy zaczynał się naprawdę rozkręcać, a nie wiem czy będzie mi się chciało czytać wydanie oryginalne. :(

Moja ocena:8/10

W komiksie tym Thor odkrywa, że Asgard został zniszczony, a wszyscy jego mieszkańcy w tajemniczy sposób zniknęli. Z wściekłości rzuca Mjolnirem w ruiny i trafia akurat w ścianę więzienia. Ups
Na domiar złego Ziemię zaatakował Destroyer. Thor ma ręce pełne roboty.

Pomysł na komiks jest ciekawy. Poznajemy w nim bogów z trzech różnych panteonów. I to mi się podobało. Avengers...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Kapitan Ameryka: Wybraniec Mitch Breitweiser, David Morrell
Ocena 6,5
Kapitan Ameryk... Mitch Breitweiser, ...

Na półkach: , ,

Kapitan Ameryka zawsze wydawał się nieśmiertelny i niepokonany, lecz teraz znajduje się na łożu śmierci i musi wybrać swego następcę. W komiksie tym poznajemy kaprala Jamesa Newmana, znajdującego się na wojnie w Afganistanie. Jest to dobry człowiek i bardzo dobry żołnierz. To idealny kandydat na nowego Kapitana Amerykę, ale czy rzeczywiście nim zostanie?

Rysunki w tym komiksie są naprawdę bardzo dobre. Najbardziej podoba mi się w nich to, że są bardzo realistyczne i czytając ten komiks możemy sobie wyobrazić, że jesteśmy na pustyni w Afganistanie. Marvel podjął duże ryzyko, ponieważ zatrudnił pisarza książek-Davida Morella(znanego głownie z serii "Rambo"), który nie miał zbyt dużego doświadczeni w pisaniu komiksów. Moim zdaniem to ryzyko się opłaciło. Scenarzysta w doskonały sposób przedstawił emocje, które odczuwał James Newman.

Moim zdaniem najważniejsze w tym komiksie jest jego przesłanie. Komiks ten ukazuje, że każdy z nas może być bohaterem. Nie musimy zażyć serum superżołnierza ani być mutantem. Największymi bohaterami są zwykli ludzie, którzy ratują innych codziennie, np.lekarze, strażacy, policjanci.Każdy z nas może być Kapitanem Ameryką! Bardzo się utożsamiam z tym stwierdzeniem i mimo iż nie jestem wielkim fanem Kapitana, jest to jeden z najbardziej wzruszających komiksów jaki przeczytałem.



Trochę żal Kapitana, ale dzięki temu że ten komiks jest niekanoniczny tak naprawdę Steve może dalej ratować ludzkość w kolejnych komiksach.

Jedyny minus całej tej opowieści jest taki, że ten komiks przedstawia drugą już śmierć Kapitana Ameryki, a jak można umrzeć dwa razy? :)

Moja ocena:9/10

Kapitan Ameryka zawsze wydawał się nieśmiertelny i niepokonany, lecz teraz znajduje się na łożu śmierci i musi wybrać swego następcę. W komiksie tym poznajemy kaprala Jamesa Newmana, znajdującego się na wojnie w Afganistanie. Jest to dobry człowiek i bardzo dobry żołnierz. To idealny kandydat na nowego Kapitana Amerykę, ale czy rzeczywiście nim zostanie?

Rysunki w tym...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Bez szans Clark Aubrey, Lisa Jane Smith
Ocena 6,7
Bez szans Clark Aubrey, Lisa ...

Na półkach: ,

W Księdze 8 wracamy do przygód Eleny, Stefano, Damona i ich przyjaciół(Mimo że na poprzedniej książce jest napisane "Księga 7 I OSTATNIA"!).Elena jest szczęśliwa ze Stefano, Bonnie z Zanderem, a Damon podróżuje z Katherine.Wygląda to na sielankę, ale wkrótce do Dalcrest przybywa kolejny pierwotny(który jak zwykle poluje na Elenę:) ).Damon i Katherine też nie mają różowo.Przyjaciele muszą się zjednoczyć w walce ze wspólnym wrogiem.

Książka ta jest zdecydowanie gorsza od poprzednich części. Aubrey Clark nie umie opisywać uczuć Eleny w tak świetny sposób jak L.J.Smith oraz poprzedni ghostwriter.Fabuła jest średnio wciągająca.Od początku można się domyślić kto jest tym złym.Relacje między postaciami są opisane w bardzo płytki sposób.

Moim zdaniem "Pamiętniki Wampirów" powinny się skończyć na Księdze 7, ale oczywiście chodzi o kasę.To nie jest godna kontynuacja tej serii.

Moja ocena:5/10

W Księdze 8 wracamy do przygód Eleny, Stefano, Damona i ich przyjaciół(Mimo że na poprzedniej książce jest napisane "Księga 7 I OSTATNIA"!).Elena jest szczęśliwa ze Stefano, Bonnie z Zanderem, a Damon podróżuje z Katherine.Wygląda to na sielankę, ale wkrótce do Dalcrest przybywa kolejny pierwotny(który jak zwykle poluje na Elenę:) ).Damon i Katherine też nie mają...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Bez słów Clark Aubrey, Lisa Jane Smith
Ocena 6,7
Bez słów Clark Aubrey, Lisa ...

Na półkach: ,

W Księdze 9 wracamy do przygód Eleny, Damona i ich przyjaciół niestety już bez Stefano.Elena i Damon szukają zemsty na Jacku, ale nie wiedzą jak go zabić.W mieście pojawia się kolejny Pierwotny.(Zaraz będzie ich więcej niż zwykłych wampirów! :))Na dodatek Meredith zostaje przemieniona w wampira przez Jacka.I co tu zrobić?

Książka ta jest na dużo niższym poziomie niż książki pisane przez L.J.Smith i poprzedniego ghostwritera.Autorka ciągle uśmierca nieodpowiednie postaci, które pewnie potem ożywi.Tęsknie za stylem pisania L.J.Smith nawet jeśli czasami jej pomysły były trochę ekhm... oryginalne, np.lisołaki.:)

Jeśli chodzi o moją ocenę to dałbym 5/10 albo nawet 4/10, gdyby nie to, że da się ujrzeć delikatną poprawę jeśli chodzi o opisywanie uczuć Eleny oraz ciekawe zakończenie.Te 6 gwiazdek to tak na zachętę.Jest to moim zdaniem lepsza książka od poprzedniej.Zakończenie sprawiło, że mimo delikatnej niechęci muszę przeczytać kolejną część.(O Boże tam mają przenosić się w czasie.Czego ona jeszcze nie wymyśli!?)

Za wielki minus uznaję masę literówek(nawet na tylnej okładce).Czy ktoś to w ogóle sprawdza?

Moja ocena:6/10 (bardzo naciągane)

W Księdze 9 wracamy do przygód Eleny, Damona i ich przyjaciół niestety już bez Stefano.Elena i Damon szukają zemsty na Jacku, ale nie wiedzą jak go zabić.W mieście pojawia się kolejny Pierwotny.(Zaraz będzie ich więcej niż zwykłych wampirów! :))Na dodatek Meredith zostaje przemieniona w wampira przez Jacka.I co tu zrobić?

Książka ta jest na dużo niższym poziomie niż...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Star Wars Komiks 6/2013 Marco Castiello, Andrea Chella, Alexander Freed
Ocena 6,9
Star Wars Komi... Marco Castiello, An...

Na półkach: , ,

W komiksie "Czystka: Pięść Tyrana" kontynuowany jest proces zapoczątkowany przez Dartha Vadera i Imperatora, zwany Czystką. Darth Vader ściga po całej galaktyce niedobitki Zakonu Jedi i po kolei ich wykańcza.Tym razem przenosimy się na planetę Vaklin, gdzie Darth Vader ściga trzech Jedi, którzy wywołali powstanie.

Komiks ten pokazuje prawdziwy fanatyzm Dartha Vadera, dążącego do zabicia każdego ocalałego Jedi.Pokazuje także w jaki sposób Imperium kontrolowało ludzi, starając się wykorzenić w nich wszelkie przywiązanie do Jedi.

Rysunki są bardzo dobre.Fabuła mogłaby być odrobinę ciekawsza, ponieważ komiks ten skupia się bardziej na procesie przejmowania kontroli nad ludnością planety przez Imperium. Ale najważniejsze jest w nim przesłanie.Mam nadzieję na więcej komiksów z Czystki. :)

Moja ocena:7/10

W komiksie "Czystka: Pięść Tyrana" kontynuowany jest proces zapoczątkowany przez Dartha Vadera i Imperatora, zwany Czystką. Darth Vader ściga po całej galaktyce niedobitki Zakonu Jedi i po kolei ich wykańcza.Tym razem przenosimy się na planetę Vaklin, gdzie Darth Vader ściga trzech Jedi, którzy wywołali powstanie.

Komiks ten pokazuje prawdziwy fanatyzm Dartha Vadera,...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki New Avengers: Ucieczka Brian Michael Bendis, David Finch
Ocena 6,9
New Avengers: ... Brian Michael Bendi...

Na półkach: , ,

W serii New Avengers poznajemy nowy skład Avengers(jak się można domyślić z tytułu :)).W wyniku tragicznych wydarzeń z tomu "Upadek Avengers" giną: Ant-Man, Vision i niestety Hawkeye :(."Ucieczka" zaczyna się od ucieczki grupy złoczyńców z więzienia na Ryker's Island.W wyniku przypadku znajdują się tam jednocześnie:Kapitan Ameryka, Iron Man, Spider-Woman, Daredevil, Spider-Man oraz Luke Cage.Niestety udaje im się powstrzymać tylko część uciekinierów, więc Steve Rogers wpada na pomysł utworzenia nowej grupy Avengers, w której mieliby się znaleźć wymienieni wyżej superbohaterowie.Czy mu się uda ?

Mnie osobiście bardziej podobał się poprzedni skład Avengers, ale dużym plusem tego nowego jest Spider-Man i jego poczucie humoru.Historia jest bardzo ciekawa, a rysunki są bardzo dobre.Chciałbym przeczytać kontynuację, ale polskie wydania Muchy są ciut droższe od WKKM i nie ma wszystkich tomów.Może kiedyś:)

Moja ocena:8/10

W serii New Avengers poznajemy nowy skład Avengers(jak się można domyślić z tytułu :)).W wyniku tragicznych wydarzeń z tomu "Upadek Avengers" giną: Ant-Man, Vision i niestety Hawkeye :(."Ucieczka" zaczyna się od ucieczki grupy złoczyńców z więzienia na Ryker's Island.W wyniku przypadku znajdują się tam jednocześnie:Kapitan Ameryka, Iron Man, Spider-Woman, Daredevil,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Mesjasz Diuny' jest to sequel znakomitej powieści pt."Diuna".Powracamy na spaloną słońcem Arrakis do Paula Atrydy, który jest już Imperatorem po wydarzeniach z poprzedniej części.Akcja powieści rozgrywa się kilkanaście lat po zakończeniu "Diuny".Szybkość akcji tej powieści jest zdecydowanie spokojniejsza niż w poprzedniej części.Autor skupia się na opisaniu nowego Imperium zbudowanego na religijnym kulcie, w którego centrum znajduje się Paul Muad'Dib.Oczywiście nie każdy akceptuje nowego Imperatora.Możemy tu dostrzec bardzo złożone zależności między Bene Gesserit, KHOAM i Gildią Kosmiczną.Oczywiście gra toczy się o władzę i melanż.Paul musi utrzymać na swych barkach całe imperium w czym pomagają mu prorocze wizje.Ale tak wielka moc niesie ze sobą wielką odpowiedzialność i wielkie konsekwencje.Każda moc ma swoją cenę.Powieść ta doskonale ukazuje konsekwencje fanatyzmu religijnego. Zakończenie jest bardzo zaskakujące i jeśli uważnie się przyjrzymy można ujrzeć, że George Lucas odrobinę inspirował się "Mesjaszem Diuny" przy tworzeniu "Nowej Nadziei".Książka jest zdecydowanie krótsza od poprzedniej części, więc szybko się ją czyta.Zdecydowanie na uwagę zasługuje piękne wydanie Rebisu ozdobione rysunkami pana Wojciecha Siudmiaka.Zdecydowanie polecam wszystkim którym spodobała się "Diuna".

Moja ocena:8/10

"Mesjasz Diuny' jest to sequel znakomitej powieści pt."Diuna".Powracamy na spaloną słońcem Arrakis do Paula Atrydy, który jest już Imperatorem po wydarzeniach z poprzedniej części.Akcja powieści rozgrywa się kilkanaście lat po zakończeniu "Diuny".Szybkość akcji tej powieści jest zdecydowanie spokojniejsza niż w poprzedniej części.Autor skupia się na opisaniu nowego Imperium...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Diuna jest jedną z nalepszych książek science fiction jaką przeczytałem.Wraz z głównym bohaterem Paluem z rodu Atrydów przenosimy się z pełnej wody planety Kaladan na pustynną planetę Arrakis, która jest jedynym we wszechświecie źródłem melanżu(przedłużającej życie przyprawy).Książka w znakomity sposób opisuje relacje między rodami w Imperium.Jest w niej dużo polityki i rozważań metafizycznych, ale jest interesująca i niezwykle pouczająca.Frank Herbert w doskonały sposób ukazuje świat z deficytem na wodę, gdzie jest ona ogromnym bogactwem.Fremeni, czyli pustynni ludzie muszą nosić filtraki, czyli kombinezony, które odzyskują wodę z ich potu i moczu.Mnie osobiście ta książka nauczyła wiele o wartości wody i zacząłem starać się ją oszczędzać.Dzieło to przedstawia także w sposób ciekawy ekologiczny aspekt planety Diuna.Barwne opisy ukazują nam bardzo złożone relaje między wszystkimi organizmami.Ale to tylko część poboczna tej zakomitej książki.Fabuła jest niezwykle interesująca od początku do końca książki.Dzięki wspaniałym opisom możemy poczuć się jakbyśmy faktycznie znajdowali się na pustynnej planecie.Polecam tę książkę każdemu fanowi science fiction.Jest to książka wybitna.

Moja ocen:9/10

Diuna jest jedną z nalepszych książek science fiction jaką przeczytałem.Wraz z głównym bohaterem Paluem z rodu Atrydów przenosimy się z pełnej wody planety Kaladan na pustynną planetę Arrakis, która jest jedynym we wszechświecie źródłem melanżu(przedłużającej życie przyprawy).Książka w znakomity sposób opisuje relacje między rodami w Imperium.Jest w niej dużo polityki i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Nowy wspaniały świat" Aldousa Huxleya przedstawia antyutopijną wizję futurystycznego świata.Poznajemy w niej "ostatniego człowieka", który w pewnym momencie styka się z kompletnie obcym dla niego światem.Z pozoru jest to świat idealny-brak wojen, brak chorób, każdy ma swoją funkcję i przydzielone miejsce.Ludzie są dla siebie mili, a nawet kiedy mają gorszy dzień mogą zażyć "wspaniały" narkotyk. Jednakże czy to na pewno wspaniały świat? Ludzie bez uczuć i bez jakiejkolwiek różnorodności są dla mnie przerażającą wizją.Pozwólcie że zacytuję jednego z bohaterów książki:
"Ja tam wolę być nieszczęśliwy, niż pozostawać w stanie tej fałszywej, kłamliwej szczęśliwości, w jakiej się tu żyje."
Wiem że są ludzie którym ten nowy świat się podoba, lecz ja w pełni zgadzam się z tym cytatem.
Mimo że książka ta została napisana 83 lata temu dotyczy aktualnych (i przyszłych?) problemów.Jest to najlepsza książka antyutopijna jaką czytałem.

Moja ocena:7/10

"Nowy wspaniały świat" Aldousa Huxleya przedstawia antyutopijną wizję futurystycznego świata.Poznajemy w niej "ostatniego człowieka", który w pewnym momencie styka się z kompletnie obcym dla niego światem.Z pozoru jest to świat idealny-brak wojen, brak chorób, każdy ma swoją funkcję i przydzielone miejsce.Ludzie są dla siebie mili, a nawet kiedy mają gorszy dzień mogą zażyć...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Superbohaterowie Marvela: Tajne Wojny, cz. 1 Jim Shooter, Mike Zeck
Ocena 5,9
Superbohaterow... Jim Shooter, Mike Z...

Na półkach: , ,

Kiedy zobaczyłem rysunki pomyślałem:"To jest komiks dla dzieci", ale dzięki Bogu się pomyliłem.To naprawdę rewelacyjny komiks, w którym moim zdaniem główną rolę odgrywa znakomicie napisana fabuła.Akcja polega na tym, że "kosmiczna moc" przenosi superbohaterów i superzłoczyńców na inną planetę i mówi coś w stylu zabijcie tych drugich a dostaniecie co tylko chcecie[coś jak deathmatch drużynowy :)].Zdawałoby się, że przedstawienie tylu postaci w jednym komiksie jest niemożliwe, ale scenarzyście się to udało.Moim zdaniem jest to jeden z najlepszych crossoverów w historii komiksu.Nie zabrakło tu nawet mojego ulubionego bohatera Hawkeya:).Scenarzysta w spaniały sposób przedstawił zależności między wszystkimi bohaterami.Nie mogę się doczekać kolejnej części!

Must have dla wszystkich fanów Marvela!

Moja ocena:9/10

Kiedy zobaczyłem rysunki pomyślałem:"To jest komiks dla dzieci", ale dzięki Bogu się pomyliłem.To naprawdę rewelacyjny komiks, w którym moim zdaniem główną rolę odgrywa znakomicie napisana fabuła.Akcja polega na tym, że "kosmiczna moc" przenosi superbohaterów i superzłoczyńców na inną planetę i mówi coś w stylu zabijcie tych drugich a dostaniecie co tylko chcecie[coś jak...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Marvel Zombies Robert Kirkman, Sean Phillips
Ocena 6,9
Marvel Zombies Robert Kirkman, Sea...

Na półkach: , ,

Marvel Zombies zawsze będzie dla mnie wyjątkowym komiksem, bo to pierwszy komiks Marvela, który przeczytałem.Nie jest to wybitne dzieło, ale bardzo interesujące spojrzenie na Uniwersum Marvela.Rysunki są bardzo dobre, a żarty zombiaków są naprawdę śmieszne.Oczywiście jak w wielu komiksach o tematyce zombie nie mogło zabraknąć odrobiny obrzydliwych rysunków, np. Kapitan Ameryka z uciętą górną częścią czaszki i wystającym mózgiem, ale rysunki nadały temu komiksowi niepowtarzalny klimat.Trochę żałuję, że druga część nie została wydana w ramach WKKM, ale zawsze pozostaje czytanie w oryginale.

Jednym słowem:całkiem sympatyczna lektura.

Moja ocena:8/10

Marvel Zombies zawsze będzie dla mnie wyjątkowym komiksem, bo to pierwszy komiks Marvela, który przeczytałem.Nie jest to wybitne dzieło, ale bardzo interesujące spojrzenie na Uniwersum Marvela.Rysunki są bardzo dobre, a żarty zombiaków są naprawdę śmieszne.Oczywiście jak w wielu komiksach o tematyce zombie nie mogło zabraknąć odrobiny obrzydliwych rysunków, np. Kapitan...

więcej Pokaż mimo to