-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
Chyba najsmutniejsza, najbardziej depresyjna książka jaką czytałam w ciągu ostatnich lat. Bardzo długo zajęło mi skończenie tego tytułu, nie dlatego, że jest nudna. Po prostu momentami wszystko było tak przytłaczające, tak niesprawiedliwe. Bardzo ciężko czyta się myśli kogoś komu przez połowę życia wmawiano, że jest nic nie wart. Na pewno nie jest to lekka lektura. Mimo wszystko gorąco polecam. Postacie są bardzo wyraziste i ciekawe. Sposób prowadzenia historii również przypadł mi do gustu, pomimo długości książka nie nuży. Na pewno moja ulubiona książka z 2016 roku.
Chyba najsmutniejsza, najbardziej depresyjna książka jaką czytałam w ciągu ostatnich lat. Bardzo długo zajęło mi skończenie tego tytułu, nie dlatego, że jest nudna. Po prostu momentami wszystko było tak przytłaczające, tak niesprawiedliwe. Bardzo ciężko czyta się myśli kogoś komu przez połowę życia wmawiano, że jest nic nie wart. Na pewno nie jest to lekka lektura. Mimo...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPo mangę sięgnęłam z ciekawości po obejrzeniu anime. I muszę przyznać, że wolę mangę. Anime nie zawiera wszystkich historii albo je spłyca. W mandze lepiej poznajemy również bohaterów.Jedyne co może odstraszać to kreska. Stara szkoła bishów z podłużnymi trójkątnymi brodami,o długich szyjach i dziwnych proporcjach ciała. Ale jak się przyzwyczaić to historia wciąga. Mamy i trochę horroru i trochę humoru. Jedyny problem, od dawna nic nowego nie dostaliśmy. Podobno w Japonii w 2011 zaczęły wychodzić nowe rozdziały, ale króciutkie i co 3 miesiąca. Druga sprawa, że kreska drastycznie się zmieniła. Z paru grafik które udało mi się znaleźć ta nowa bardziej mi się podoba.
Po mangę sięgnęłam z ciekawości po obejrzeniu anime. I muszę przyznać, że wolę mangę. Anime nie zawiera wszystkich historii albo je spłyca. W mandze lepiej poznajemy również bohaterów.Jedyne co może odstraszać to kreska. Stara szkoła bishów z podłużnymi trójkątnymi brodami,o długich szyjach i dziwnych proporcjach ciała. Ale jak się przyzwyczaić to historia wciąga. Mamy i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
To chyba najbardziej zwariowany komiks Sci-Fi jaki czytałam.
"Lying!"
No dobra Ody-C i Kaptara są dziwniejsze.
Ale ten jest na pewno jednym z lepszych.
To chyba najbardziej zwariowany komiks Sci-Fi jaki czytałam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Lying!"
No dobra Ody-C i Kaptara są dziwniejsze.
Ale ten jest na pewno jednym z lepszych.