-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać1
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Biblioteczka
2023-08-24
2023-07-31
2022-07-31
2022-01-15
2021-06-07
2021-03-22
2021-01-21
Faktografia:
Autor podaje wiele wartościowych informacji nieobecnych w popkulturze, które potwierdzają inne źródła. Zdecydowanie mocny element ( może dyskutowałbym z "dobrymi" relacjami z Koreą, ale to drobiazg)
Styl:
Lekki, bardzo konkretny.
Zdecydowanie polecam tę publikację.
Faktografia:
Autor podaje wiele wartościowych informacji nieobecnych w popkulturze, które potwierdzają inne źródła. Zdecydowanie mocny element ( może dyskutowałbym z "dobrymi" relacjami z Koreą, ale to drobiazg)
Styl:
Lekki, bardzo konkretny.
Zdecydowanie polecam tę publikację.
2021-01-04
Styl
Język powieści jest poprawny. Nie uderzyła mnie żadna szczególna sprawność, obcowanie z samym tekstem nie jest przyjemnością samą w sobie, ale nic też szczególnie nie przeszkadza. Może poza "amerykańskim" sposobem akcentowania cech czy opisów, co może irytować, mniej lub bardziej.
Fabuła
Przyznam, że mamy do czynienia z większą sztampą niż w tomie pierwszym a część zakończenia ( nie wchodząc w szczegóły ) daje dość nużące uczucie deja vu. Ale zamierzam sięgnąć po kolejną powieść z serii.
Postaci
Charakteryzacja postaci jest bardzo typowa dla amerykańskiej powieści sensacyjnej. Każda ma jakąś cechę, która jest podkreślana przede wszystkim w opisach i dośc niezgrabnie w wypowiedziach postaci. Nie jest tak źle jak w Honor Harrington, gorzej niż w tomie pierwszym, ale ponownie, to na ile to podejście do konstrukcji postaci przeszkadza zależy od osoby. Ekipa jest zróżnicowana i tylko Avasarala wypada wymuszenie, niespójnie i irytująco.
Styl
Język powieści jest poprawny. Nie uderzyła mnie żadna szczególna sprawność, obcowanie z samym tekstem nie jest przyjemnością samą w sobie, ale nic też szczególnie nie przeszkadza. Może poza "amerykańskim" sposobem akcentowania cech czy opisów, co może irytować, mniej lub bardziej.
Fabuła
Przyznam, że mamy do czynienia z większą sztampą niż w tomie pierwszym a część...
2020-10-15
2020-07-14
Nie wiem, czy warto czytać o cierpieniu. Ale jeśli autorka chciała unieśmiertelnić niektóre historie o nim, to jej się udało. I skargę wobec sowieckiej mentalności, jaką stworzył na Białorusi komunizm.
Wstrząsająca lektura.
Nie wiem, czy warto czytać o cierpieniu. Ale jeśli autorka chciała unieśmiertelnić niektóre historie o nim, to jej się udało. I skargę wobec sowieckiej mentalności, jaką stworzył na Białorusi komunizm.
Wstrząsająca lektura.
2020-07-08
2020-06-16
Nie zrobiła ta powieść na mnie jakiegoś ogromnego wrażenia, prezentacja postaci detektywa Millera jest tak stereotypowe, że gra "wypij szota za każdym razem gdy Miller wypełnia jakąś kliszę noir" mogłaby doprowadzić do śmierci pijących.
Za to jest ciekawy pomysł na główny wątek, jestem ciekaw gdzie autorzy zabiorą to w następnym tomie.
Nie zrobiła ta powieść na mnie jakiegoś ogromnego wrażenia, prezentacja postaci detektywa Millera jest tak stereotypowe, że gra "wypij szota za każdym razem gdy Miller wypełnia jakąś kliszę noir" mogłaby doprowadzić do śmierci pijących.
Za to jest ciekawy pomysł na główny wątek, jestem ciekaw gdzie autorzy zabiorą to w następnym tomie.
Świetna rzecz dla osób rozważających opiekę nad kotem, lekka w odbiorze pigułka przydatnej wiedzy zarówno o tym, jak i skąd wziąć kota jak i o tym jak spełniać potrzeby zwierzaka tak, by zarówno on jak i opiekun byli ze sobą szczęśliwi.
Polecam serdecznie.
Świetna rzecz dla osób rozważających opiekę nad kotem, lekka w odbiorze pigułka przydatnej wiedzy zarówno o tym, jak i skąd wziąć kota jak i o tym jak spełniać potrzeby zwierzaka tak, by zarówno on jak i opiekun byli ze sobą szczęśliwi.
Pokaż mimo toPolecam serdecznie.