Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Cztery przyjaciółki: Aria, Spencer, Hanna i Emily po zaginięciu liderki ich paczki - Alison rozchodzą się. Po roku na światło dzienne wychodzą nowe i szokujące fakty. Ulubienica Rosewood nie była taka święta jakby się zdawało. Tymczasem dziewczyny otrzymują anonimowe groźby i sms... Książka wciąga od razu! Początek niesamowitej serii w której z tomu na tom odkrywamy szczegóły śledztwa które okazuje się prawdziwym kryminałem....

Cztery przyjaciółki: Aria, Spencer, Hanna i Emily po zaginięciu liderki ich paczki - Alison rozchodzą się. Po roku na światło dzienne wychodzą nowe i szokujące fakty. Ulubienica Rosewood nie była taka święta jakby się zdawało. Tymczasem dziewczyny otrzymują anonimowe groźby i sms... Książka wciąga od razu! Początek niesamowitej serii w której z tomu na tom odkrywamy...

Idealna na święta! Klimatyczna atmosfera nie pomoże zapomnieć dziewczynom o A. Jeszcze więcej sekretów, gierek i tajemnic... Książka podzielona jest na 4 części bo mamy 4 bohaterki, 4 zupełnie wątki... Absolutnie polecam!!! -A nie śpi ...... ;-)

Idealna na święta! Klimatyczna atmosfera nie pomoże zapomnieć dziewczynom o A. Jeszcze więcej sekretów, gierek i tajemnic... Książka podzielona jest na 4 części bo mamy 4 bohaterki, 4 zupełnie wątki... Absolutnie polecam!!! -A nie śpi ...... ;-)

No to zaczyna się rebelia... XDDDDD
Harry Potter, mimo już piątego tomu tak naprawdę dopiero teraz zaczyna się robić poważny. Dorasta bohater, są pierwsze ofiary... Robi się niebezpiecznie :p

No to zaczyna się rebelia... XDDDDD
Harry Potter, mimo już piątego tomu tak naprawdę dopiero teraz zaczyna się robić poważny. Dorasta bohater, są pierwsze ofiary... Robi się niebezpiecznie :p

Jak każda część, i ta ma w sobie to coś. Mimo wszystko jest to moja ulubiona. Hmm... może dlatego, że przynajmniej raz Voldemort schodzi na drugi plan? :D

Jak każda część, i ta ma w sobie to coś. Mimo wszystko jest to moja ulubiona. Hmm... może dlatego, że przynajmniej raz Voldemort schodzi na drugi plan? :D

Przełomowa... Dlaczego?
Najwięcej się w niej wydarzy, w niej rozpocznie się to co będzie trwało kolejne części. To chyba będzie nudne jak będę powtarzać, że kocham tą serię. Dlatego ograniczę się do jej polecenia ;)

Przełomowa... Dlaczego?
Najwięcej się w niej wydarzy, w niej rozpocznie się to co będzie trwało kolejne części. To chyba będzie nudne jak będę powtarzać, że kocham tą serię. Dlatego ograniczę się do jej polecenia ;)

Gdy skończyłam czytać "Szare śniegi Syberii" byłam przez kilka chwil w szoku. Cała ta treść była tak dobrze napisana, że dosłownie przeżywałam wszystko z bohaterami. Jest to trudna powieść, ale też potrzebna, by pokazać te okrutne czasy. Polecam książkę, trzeba się samemu przekonać jak ważną ma w sobie treść.

Gdy skończyłam czytać "Szare śniegi Syberii" byłam przez kilka chwil w szoku. Cała ta treść była tak dobrze napisana, że dosłownie przeżywałam wszystko z bohaterami. Jest to trudna powieść, ale też potrzebna, by pokazać te okrutne czasy. Polecam książkę, trzeba się samemu przekonać jak ważną ma w sobie treść.

Gdy dowiedziałam się, że mają pojawić się "Kroniki Elie" odczułam spokój. Po przeczytaniu 7 tomu czułam niedosyt, bo wojna wyrządziła w życiu Ellie i jej przyjaciół zbyt wiele szkód, by zakończyć to w kilku zdaniach. Dlatego wszyscy, którzy pokochali tą serie, nie będą mogli się obejść bez kronik.

Gdy dowiedziałam się, że mają pojawić się "Kroniki Elie" odczułam spokój. Po przeczytaniu 7 tomu czułam niedosyt, bo wojna wyrządziła w życiu Ellie i jej przyjaciół zbyt wiele szkód, by zakończyć to w kilku zdaniach. Dlatego wszyscy, którzy pokochali tą serie, nie będą mogli się obejść bez kronik.

No i nadeszło zakończenie. Mimo wieści o kronikach, które niedługo potem miały nadejść, czułam pewien niepokój, bo co może się wydarzyć, gdy ta wojna w końcu.. no właśnie jak się rozstrzygnie? Dobrze? Źle? Jeśli dobrze, to dla kogo? Dopiero w tej części zauważyłam jak bardzo zżyłam się z bohaterami, ale nie przedłużałabym wojny jeszcze dalej. Finał to finał. I jest on w tej książce...

No i nadeszło zakończenie. Mimo wieści o kronikach, które niedługo potem miały nadejść, czułam pewien niepokój, bo co może się wydarzyć, gdy ta wojna w końcu.. no właśnie jak się rozstrzygnie? Dobrze? Źle? Jeśli dobrze, to dla kogo? Dopiero w tej części zauważyłam jak bardzo zżyłam się z bohaterami, ale nie przedłużałabym wojny jeszcze dalej. Finał to finał. I jest on w tej...