-
Artykuły„Smak szczęścia”: w poszukiwaniu idealnego życiaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyNigdy nie jest za późno na spełnianie marzeń? 100-letnia pisarka właśnie wydała dwie książkiAnna Sierant4
-
Artykuły„Chłopcy z ulicy Pawła”. Spacer po Budapeszcie śladami bohaterów kultowej książki z dzieciństwaDaniel Warmuz7
-
ArtykułyNajlepszy kryminał roku wybrany. Nagroda Wielkiego Kalibru 2024 dla debiutantkiKonrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2015-02-24
2014-12-19
Sięgnąłem po tą książkę ze względu na syna, który bardo chciał zobaczyć film, ale bał się. Książka w połączeniu z wyobraźnią dziecka i codziennymi wieczornymi seansami to rewelacja. Teraz trzeba zamówić Władcę pierścieni
Sięgnąłem po tą książkę ze względu na syna, który bardo chciał zobaczyć film, ale bał się. Książka w połączeniu z wyobraźnią dziecka i codziennymi wieczornymi seansami to rewelacja. Teraz trzeba zamówić Władcę pierścieni
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-08-28
Nie mogłem się przekonać do tej książki, nawet porzuciłem jej czytanie na jakiś czas. Nie wiem czemu. Może to te wszystkie imiona i nazwiska i nazwy ulic tak na mnie podziałały, i nie mogłem połapać się kto z kim i w ogóle miałem bałagan w głowie.Im bliżej końca, tym bardziej czekałem na kolejną wolną chwilę, żeby znów zasiąść do czytania. Teraz wiem, że Nesbo jest współczesnym mistrzem intrygi a zakończenie tej książki jest mistrzowskie. Zdecydowanie polecam.
Nie mogłem się przekonać do tej książki, nawet porzuciłem jej czytanie na jakiś czas. Nie wiem czemu. Może to te wszystkie imiona i nazwiska i nazwy ulic tak na mnie podziałały, i nie mogłem połapać się kto z kim i w ogóle miałem bałagan w głowie.Im bliżej końca, tym bardziej czekałem na kolejną wolną chwilę, żeby znów zasiąść do czytania. Teraz wiem, że Nesbo jest...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-08-24
Przeczytałem ją dość szybko. Książka łatwa i przyjemna. Jedynym zaskoczeniem w tej książce jest chyba zaskoczenie samego siebie, oczekując, że nagle stanie się coś nieprzewidywalnego. Niestety nic takiego się nie stało. Pewnie sięgnę po kolejne przygody młodych agentów CHERUBA, ale też jako przerywnik do czegoś zdecydowanie cięższego, jak w tym przypadku Nesbo
Przeczytałem ją dość szybko. Książka łatwa i przyjemna. Jedynym zaskoczeniem w tej książce jest chyba zaskoczenie samego siebie, oczekując, że nagle stanie się coś nieprzewidywalnego. Niestety nic takiego się nie stało. Pewnie sięgnę po kolejne przygody młodych agentów CHERUBA, ale też jako przerywnik do czegoś zdecydowanie cięższego, jak w tym przypadku Nesbo
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-02-13
Cóż. Pierwsze sto stron potrwało przestawienie się na język Folsoma. Bardzo dokładne opisy, szczegółowe czasem aż do przesady. Generalnie świetna akcja całej powieści, zwroty, nowe poszlaki, przypuszczenia. Wszystko w jak najlepszym porządku ale... No właśnie. W przeciągu 550 stron zginęło więcej ludzi niż we wszystkich książkach Ludluma, a nasi bohaterowie z ranami, które każdego powstrzymałby od dalszego brnięcia w "sprawę" nie zważają na to ani trochę i mają sie całkiem dobrze. Całość zajeżdża westernem gdzie dobro zawsze zwycięża a na koniec wszyscy żyją długo i szczęśliwie. Zakończenie niestety bardzo przewidywalne, może poza zawartością białej skrzynki. Mimo to, po pierwszych stu stronach dałem się wciągnąć i wytrwałem do końca, choć ostatnie dwadzieścia stron uważam za zbędne.
Cóż. Pierwsze sto stron potrwało przestawienie się na język Folsoma. Bardzo dokładne opisy, szczegółowe czasem aż do przesady. Generalnie świetna akcja całej powieści, zwroty, nowe poszlaki, przypuszczenia. Wszystko w jak najlepszym porządku ale... No właśnie. W przeciągu 550 stron zginęło więcej ludzi niż we wszystkich książkach Ludluma, a nasi bohaterowie z ranami, które...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-02-05
Nie zawiodłem się. Tak w bardzo dużym skrócie, mógłbym podsumować książkę autorki Harego Pottera. Bardzo dobrze oddany klimat Londynu. Świetni bohaterowie - ludzie z krwi i kości, charaktery, wygląd i zapach. Każda strona to krok do rozwiązania sprawy. Każdy rozdział to kolejny klucz do rozwiązania zagadki. Im bliżej końca tym więcej faktów, więcej danych potrzebnych aby wskazać winnego. Po mistrzowsku autorka przenosi winę z jednej osoby na drugą dorzucając po trochę puzzli do układanki. Nie da się ukryć, że Robert Galbraith to kobieta, ale nie od dziś wiadomo, że to właśnie kobiety zwracają większą uwagę na szczegóły, a tych w "Wołaniu Kukułki" nie brakuje, i w dodatku świetnie opisują zarówno pogodę, ubrania, bohaterów jak i sam Londyn z jego zakamarkami. No i ta pełzająca jeszcze więź między Cormoranem a Robin, która, czego nie da się ukryć, w kolejnych przygodach detektywa Strike'a z całą pewnością się rozwinie. Czekam na kolejne przygody tej pary.
Nie zawiodłem się. Tak w bardzo dużym skrócie, mógłbym podsumować książkę autorki Harego Pottera. Bardzo dobrze oddany klimat Londynu. Świetni bohaterowie - ludzie z krwi i kości, charaktery, wygląd i zapach. Każda strona to krok do rozwiązania sprawy. Każdy rozdział to kolejny klucz do rozwiązania zagadki. Im bliżej końca tym więcej faktów, więcej danych potrzebnych aby...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-01-27
Biorę do ręki „Wilka z Wall Street” i prawie natychmiast zostaję ubrany w elegancki garnitur za dwa tysiące dolców i złotego Rolexa. Zaczyna się ostra jazda bez trzymanki, na pograniczu prawa, która uwalnia adrenalinę tak silną i uzależniającą, że nic nas nie obchodzą konsekwencje związane z utratą równowagi na skraju przepaści, myśląc, że nim spadniemy na samo dno, uda nam się kupić spadochron.
Jordan Belfort, postanawia ujawnić swój pamiętnik, w którym jak na dłoni wszystko jest zapisane. Dowiemy się jak rzucać karłem, żeby było bezpiecznie, albo ile należy wziąć „cytrynek” i kiedy. Jak latać helikopterem będąc w stanie głębokiego upojenia alkoholem i narkotyków. Nie ominie nas też swoisty przewodnik jak „grało” się na giełdzie, wykorzystując swoje stanowisko i lojalność brokerów, którzy za wszelką cenę chcieli być jak ON, Wilk z Wall Street, omijając lub przekraczając wszystkie dozwolone przepisy. Tempo nie zwalnia nawet kiedy komisja w „lodówce” sprawdza papiery firmy, a w tym samym czasie Dany zjada rybkę z akwarium.
Książkę czyta się przyjemnie, jeśli komuś nie straszne wulgaryzmy ułożone z gracją w pełne zdania, które są tam na porządku dziennym. Tempo pochłaniania książki jest takie, jak prędkość ciała swobodnie spadającego w dół przepaści bez spadochronu. Polecam pomiędzy innymi książkami, dla dobrej rozrywki i przestrogi.
Biorę do ręki „Wilka z Wall Street” i prawie natychmiast zostaję ubrany w elegancki garnitur za dwa tysiące dolców i złotego Rolexa. Zaczyna się ostra jazda bez trzymanki, na pograniczu prawa, która uwalnia adrenalinę tak silną i uzależniającą, że nic nas nie obchodzą konsekwencje związane z utratą równowagi na skraju przepaści, myśląc, że nim spadniemy na samo dno, uda nam...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-01-01
Odnoszę wrażenie, że trochę mało mi tej książki. Nie wiem czemu, ale mogłaby mieć tak około stu stron więcej, i nie wątpię, aby Forsyth miał trudności z umieszczeniem jeszcze jednego wątku. Nie mniej jednak dobra książka. Młody dziennikarz przypadkowo dowiaduje się o hitlerowcu, który być może ukrywa się na terenie Niemiec i ma się dobrze, mimo, że wymordował setki tysięcy żydów i tysiące Niemców w obozie w Rydze. Mogą dziwić pobudki jakimi się kieruje dziennikarz, ale ...... i to jest właśnie zaskakujące w tej książce. Polecam
Odnoszę wrażenie, że trochę mało mi tej książki. Nie wiem czemu, ale mogłaby mieć tak około stu stron więcej, i nie wątpię, aby Forsyth miał trudności z umieszczeniem jeszcze jednego wątku. Nie mniej jednak dobra książka. Młody dziennikarz przypadkowo dowiaduje się o hitlerowcu, który być może ukrywa się na terenie Niemiec i ma się dobrze, mimo, że wymordował setki tysięcy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-12-10
Trafiła do mnie ta książka. Być może polityczne rozgrywki poza oficjalną sceną z dodatkiem tajnych agentów, bliższe są memu sercu, niż bieganie po dżungli z karabinem. Świetnie poprowadzony scenariusz całej powieści. Wszystko przypomina szachy. Co chwilę jedna ze stron wychodzi z szachu aby za chwilę znowu się tam znaleźć. Świetnie "zbudowani" bohaterowie a samo zakończenie majstersztyk. Bardzo polecam tym, którzy lubią polityczne rozgrywki powojenne.
Trafiła do mnie ta książka. Być może polityczne rozgrywki poza oficjalną sceną z dodatkiem tajnych agentów, bliższe są memu sercu, niż bieganie po dżungli z karabinem. Świetnie poprowadzony scenariusz całej powieści. Wszystko przypomina szachy. Co chwilę jedna ze stron wychodzi z szachu aby za chwilę znowu się tam znaleźć. Świetnie "zbudowani" bohaterowie a samo zakończenie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-01-23
Dobra książka, czyli to czego spodziewałem się sięgając po powieść Forsytha'a. Jak zwykle dokładne i szczegółowe opisy, szybkie i nieprzewidywalne zwroty akcji typowe dla Fredericka. Jednak rozczarowałem się tym razem tym, czym do tej pory mnie uwiódł, czyli zakończeniem. Trochę to wyglądało, jakby zagmatwał się w tym wszystkim, i nie wiedział jak z tego wybrnąć, toteż prawie całe rozwiązanie zmieściło się na kilku stronach, już pod sam koniec. Nie mniej jednak książkę warto przeczytać.
Dobra książka, czyli to czego spodziewałem się sięgając po powieść Forsytha'a. Jak zwykle dokładne i szczegółowe opisy, szybkie i nieprzewidywalne zwroty akcji typowe dla Fredericka. Jednak rozczarowałem się tym razem tym, czym do tej pory mnie uwiódł, czyli zakończeniem. Trochę to wyglądało, jakby zagmatwał się w tym wszystkim, i nie wiedział jak z tego wybrnąć, toteż...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-01-10
To trzecia już książka Forsytha w ciągu miesiąca. Zdecydowanie jak dotąd najlepsza, zaraz po " Diabelskiej Alternatywie". Jak zwykle Frederick nie skąpi dokładnych opisów historycznych całej tej polityki pozascenicznej. Z pozoru prosty scenariusz, którego akcja posiada wiele zwrotów. Jak to u Forsytha bywa, są tajni agenci, obserwatorzy, jest ZSRR i Anglia i ....... bomba. Oczywiście nie mogło też zabraknąć niespodziewanego obrotu sprawy na sam koniec, za co właśnie cenię sobie tego autora. Mogę potwierdzić opinię Washington Post, przynajmniej na tą chwilę, jest to Jego najlepsza książka jaką miałem w rękach.
To trzecia już książka Forsytha w ciągu miesiąca. Zdecydowanie jak dotąd najlepsza, zaraz po " Diabelskiej Alternatywie". Jak zwykle Frederick nie skąpi dokładnych opisów historycznych całej tej polityki pozascenicznej. Z pozoru prosty scenariusz, którego akcja posiada wiele zwrotów. Jak to u Forsytha bywa, są tajni agenci, obserwatorzy, jest ZSRR i Anglia i ....... bomba....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-12-16
Niestety, ale to nie jest książka, przynajmniej dla mnie, do której mnie ciągnie. Nie zaprzyjaźniliśmy się, chodź trochę czasu razem spędziliśmy. Wyjawienie zabójcy już na początku jeszcze pogorszyło sprawę, i moim zdaniem taki trik jest lepszy w filmach. To pierwsza książka Alex, którą czytałem. Być może wpływ miały recenzje, jednak faktem jest, że nie ciągnęło mnie do niej. Fajny pomysł na powieść, ale oskara raczej nie będzie.
Niestety, ale to nie jest książka, przynajmniej dla mnie, do której mnie ciągnie. Nie zaprzyjaźniliśmy się, chodź trochę czasu razem spędziliśmy. Wyjawienie zabójcy już na początku jeszcze pogorszyło sprawę, i moim zdaniem taki trik jest lepszy w filmach. To pierwsza książka Alex, którą czytałem. Być może wpływ miały recenzje, jednak faktem jest, że nie ciągnęło mnie do...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Jedna z lepszych książek, jakie miałem w rękach. Świetny język, mistrzowskie opisy Barcelony i rewelacyjni bohaterowie. Na prawdę warto sięgnąć po tą książkę, bo czytanie jej przenosi Nas w inne czasy.
Jedna z lepszych książek, jakie miałem w rękach. Świetny język, mistrzowskie opisy Barcelony i rewelacyjni bohaterowie. Na prawdę warto sięgnąć po tą książkę, bo czytanie jej przenosi Nas w inne czasy.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to