rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Takie tam czytadło. Ładnie napisane, ale miejscami nudnawe

Takie tam czytadło. Ładnie napisane, ale miejscami nudnawe

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wątek romantyczny jest tak nudny, że odbiera całą przyjemność z lektury. Wolałam momenty wojenne, kiedy na horyzoncie nie było żadnych kobiet

Wątek romantyczny jest tak nudny, że odbiera całą przyjemność z lektury. Wolałam momenty wojenne, kiedy na horyzoncie nie było żadnych kobiet

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zasługuje na gwiazdkę wyżej, ale bohaterowie są zbyt irytujący (na czele z głupią siksą)

Zasługuje na gwiazdkę wyżej, ale bohaterowie są zbyt irytujący (na czele z głupią siksą)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Autorowi brak konsekwencji w kreacji postaci, wydarzenia są tak przerysowane że trudno uwierzyć, żeby mogły przydarzyć się jednej osobie. Mimo to, język powieści jest piękny, a fabuła tak wciągająca, że moja ocena też będzie nieco na wyrost 😁

Autorowi brak konsekwencji w kreacji postaci, wydarzenia są tak przerysowane że trudno uwierzyć, żeby mogły przydarzyć się jednej osobie. Mimo to, język powieści jest piękny, a fabuła tak wciągająca, że moja ocena też będzie nieco na wyrost 😁

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dość pozytywne wrażenie zabił ostatni rozdział. Bardzo niekomfortowo się go czytało, uważam, że istnieją granice intymności których nawet w biografiach należy przestrzegać. Mam wrażenie, że autorka zbyt mocno związała się z bohaterką emocjonalnie i na siłę próbuje ją wybielić, chociaż zgromadzony materiał powinien mówić sam za siebie

Dość pozytywne wrażenie zabił ostatni rozdział. Bardzo niekomfortowo się go czytało, uważam, że istnieją granice intymności których nawet w biografiach należy przestrzegać. Mam wrażenie, że autorka zbyt mocno związała się z bohaterką emocjonalnie i na siłę próbuje ją wybielić, chociaż zgromadzony materiał powinien mówić sam za siebie

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przy ładnie przedstawionych okresach dzieciństwa i dorosłości zabrakło mi rozwinięcia tematu starości

Przy ładnie przedstawionych okresach dzieciństwa i dorosłości zabrakło mi rozwinięcia tematu starości

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przepiękna wizualnie i to by było na tyle... Może miałam zbyt duże oczekiwania

Przepiękna wizualnie i to by było na tyle... Może miałam zbyt duże oczekiwania

Pokaż mimo to


Na półkach:

Umęczyłam się, rozumiem czemu zachwyca, ale nie jest dla mnie

Umęczyłam się, rozumiem czemu zachwyca, ale nie jest dla mnie

Pokaż mimo to


Na półkach:

Śmiech przez łzy

Śmiech przez łzy

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jakie to jest złe... Moja psychika chyba doznała jakiegoś uszczerbku, bo ciągle to powtarzam. Styl? Oj tam. Logika? A komu to potrzebne? Słówko o świecie który poznajemy? Eee tam, lepiej dać szczegółowy opis sukienki i makijażu. Pseudo romans to chyba najgorsza część powieści. Wszystko jest tak złe że nie da się wyrazić tego słowami. Obok tej książki moje opowiadania z 3/4 podstawówki zasługują co najmniej na Nobla. Polecam "Klejnot" wprawionym masochistom lub do przetestowania swojej psychiki. Moja nie podołała.

Jakie to jest złe... Moja psychika chyba doznała jakiegoś uszczerbku, bo ciągle to powtarzam. Styl? Oj tam. Logika? A komu to potrzebne? Słówko o świecie który poznajemy? Eee tam, lepiej dać szczegółowy opis sukienki i makijażu. Pseudo romans to chyba najgorsza część powieści. Wszystko jest tak złe że nie da się wyrazić tego słowami. Obok tej książki moje opowiadania z 3/4...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

,,Oskar i pani Róża'' to opowieść o 10-letnim Oskarze, który jest chory na białaczkę. Lekarze nie dają żadnych szans na uratowanie chłopca, a rodzice nie potrafią nawiązać kontaktu z synem. Oskar zaprzyjaźnia się z wolontariuszką, panią Różą. Proponuje mu ona, aby pisał listy do Pana Boga, codziennie prosząc o jeden dar. Pokazuje mu, jak przeżyć całe życie w ciągu 12 dni i odnaleźć jego sens.

Jest to niewątpliwie opowieść bardzo smutna. Porusza bardzo trudny temat śmierci dziecka, czyli tej najtrudniejszej i niewytłumaczalnej. Jednak powieść pozwala docenić wartość swojego życia i przypomina by cieszyć się każdą jego chwilą, ponieważ jest to jedynie pożyczka, na którą trzeba zasłużyć.

Ciocia Róża w ostatnim liście do Boga pisze: "Dziękuję Ci,że dałeś mi poznać Oskara.'' Ja też dziękuję. Dziękuję że miałam możliwość poznać Oskara, panią Różę, Peggy Blue, Bekona, Pop Corna, a nawet tych ''głupich'' rodziców.

Powieść, przy której wylałam morze łez. Powieść, która złamała moje serce. Powieść, która z pewnością zostanie w moim sercu. Na zawsze.

,,Oskar i pani Róża'' to opowieść o 10-letnim Oskarze, który jest chory na białaczkę. Lekarze nie dają żadnych szans na uratowanie chłopca, a rodzice nie potrafią nawiązać kontaktu z synem. Oskar zaprzyjaźnia się z wolontariuszką, panią Różą. Proponuje mu ona, aby pisał listy do Pana Boga, codziennie prosząc o jeden dar. Pokazuje mu, jak przeżyć całe życie w ciągu 12 dni i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mając 12 lat ją przeczytałam i bardzo mi się podobała. Ostatnio przeczytałam ją ponownie. Naiwna książeczka przeznaczona dla dziewczynek 6-12 lat. Bardzo odmóżdżająca. Postacie? Niby próbują coś zmienić, działać, wynik jest jeden - nuda i irytacja czytelnika. Styl pisania? BARDZO prosty. Ogółem dno, dno, dno i jeszcze raz dno. Nie polecam.

Mając 12 lat ją przeczytałam i bardzo mi się podobała. Ostatnio przeczytałam ją ponownie. Naiwna książeczka przeznaczona dla dziewczynek 6-12 lat. Bardzo odmóżdżająca. Postacie? Niby próbują coś zmienić, działać, wynik jest jeden - nuda i irytacja czytelnika. Styl pisania? BARDZO prosty. Ogółem dno, dno, dno i jeszcze raz dno. Nie polecam.

Pokaż mimo to