Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Zdania co do tej książki są podzielone, jedni są nią zauroczeni, inni wręcz przeciwnie. Z żalem muszę przyznać, że należy do grupy drugiej. Książka mnie nie wciągnęła, czytało mi się ją dosyć ciężko i długo, może to przez brak zwrotów akcji, czy monotonię wydarzeń. Bardziej zainteresowała przeszłość rodzinny Watsonów niż jej teraźniejszość. Bohaterowie trochę mnie drażnili, szczególnie Enola, co do reszty byli znośni. Łudziłam się także, że zakończenie będzie inne i może coś uratuje tą książkę w moich oczach. "Księga Wieszczb" nie trafiła w moje gusta, ale polecam ją tym, którzy lubią klątwy, magię i rodzinne porachunki.

Zdania co do tej książki są podzielone, jedni są nią zauroczeni, inni wręcz przeciwnie. Z żalem muszę przyznać, że należy do grupy drugiej. Książka mnie nie wciągnęła, czytało mi się ją dosyć ciężko i długo, może to przez brak zwrotów akcji, czy monotonię wydarzeń. Bardziej zainteresowała przeszłość rodzinny Watsonów niż jej teraźniejszość. Bohaterowie trochę mnie drażnili,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jeszcze nigdy nie czytało mi się tak źle książki. Główna bohaterka to flaki z olejem. Zachowuje się jak dziecko, jest przy tym hipokrytką i naiwną dziewczyną. Nie polubiłam jej, była dla mnie sztuczna i przerysowana. Natomiast inni bohaterowie też nie są jacyś wspaniali.
Pomysł na książkę również słaby albo źle wykorzystany, mnie nie przypadł do gustu. Nie miała to dla mnie żadnego sensu, dlatego taka słaba ocena.

Jeszcze nigdy nie czytało mi się tak źle książki. Główna bohaterka to flaki z olejem. Zachowuje się jak dziecko, jest przy tym hipokrytką i naiwną dziewczyną. Nie polubiłam jej, była dla mnie sztuczna i przerysowana. Natomiast inni bohaterowie też nie są jacyś wspaniali.
Pomysł na książkę również słaby albo źle wykorzystany, mnie nie przypadł do gustu. Nie miała to dla...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Oczekiwałam czegoś lepszego od tej książki. Mimo, że przeważały słabsze opinie, miałam cichą nadzieję, że kiedy przewrócę stronę łańcuchy zostaną zerwane.
Niestety, jak dla mnie, to kolejna nastoletnia miłość wplątana w postapokaliptyczny świat.
Czytając o Wren chciałam ujrzeć twardą, silną i niezależną bohaterkę.Wydawała mi się tylko taka podczas misji, które nie miały kompletnego sensu. Gdy czytałam jak dziewczyna z wypranego z uczuć potwora zmienia się w dziewczynę rządną emocji, czułam wielką pustkę. Jakby brakowało mi tak kawałka, niezbędnego elementu, który dopełniłby tą książkę.
I znów motyw epidemii, wyniszczenie kraju, jakieś niesamowite zmutowanie i tylko nastolatkowie mogą uratować świat! Czasem naprawdę w tych powieściach brakuje porządnych dorosłych.
Jak dla mnie 4/10

Oczekiwałam czegoś lepszego od tej książki. Mimo, że przeważały słabsze opinie, miałam cichą nadzieję, że kiedy przewrócę stronę łańcuchy zostaną zerwane.
Niestety, jak dla mnie, to kolejna nastoletnia miłość wplątana w postapokaliptyczny świat.
Czytając o Wren chciałam ujrzeć twardą, silną i niezależną bohaterkę.Wydawała mi się tylko taka podczas misji, które nie miały...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jakoś nigdy nie przepadała na egipską mitologią i nadal tak jest, jednakże Rick Riordan przybliżył mi ją nieco za co mu strasznie dziękuję.
Co do fabuły książki... Nic a nic nie zmieniła się po "Olimpijskich Herosach" Trzecią część czytałam znużona, bo wiedziałam jakie będzie zakończenie, a nawet co wydarzy się w następnych rozdziałach.
Bohaterowie (mimo, że bardzo polubiłam Sadie i Cartera, no i Felixa )są nietykalni. Mogą osłabnąć, zostać zranieni lub umrzeć, ale zaraz coś cudownego się dzieję i znowu są wśród zdrowych i żywych. To irytujące.
Przeczytałam wszystkie 3 serie i jestem wdzięczna panu Riordanowi, bo to dzięki niemu zaczęłam czytać nałogowo książki, ale przy moim sercu pozostanie tylko Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy. Wątpię czy wezmę się za lekturę o Magnusie Chasie i nordyckich bogach.

Jakoś nigdy nie przepadała na egipską mitologią i nadal tak jest, jednakże Rick Riordan przybliżył mi ją nieco za co mu strasznie dziękuję.
Co do fabuły książki... Nic a nic nie zmieniła się po "Olimpijskich Herosach" Trzecią część czytałam znużona, bo wiedziałam jakie będzie zakończenie, a nawet co wydarzy się w następnych rozdziałach.
Bohaterowie (mimo, że bardzo...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Will Grayson, Will Grayson John Green, David Levithan
Ocena 7,0
Will Grayson, ... John Green, David L...

Na półkach: , , , ,

Z początku nie rozumiałam tego całego szumu na punkcie Jonh`a Greena i muszę przyznać, że nadal jej nie rozumiem. Ale... Właśnie zawsze jest ale.
Przeczytałam już 3 książki Greena i stwierdzam, że coraz bardziej trafia do mnie jego przekaz. W szczególności w Will Grayson, Will Grayson
Ta powieść to jedna wielka rada dla wszystkich, którzy chcą jej wysłuchać. To piękne jak przedstawili w niej przyjaźń, miłość i po prostu normalne zwyczajne życie, bez ogródek i innych niepotrzebnych frazesów. Życie nie jest tylko pasmem powodzeń i szczęścia, a ludzie nie są idealni. Jeśli ktoś tego nie dostrzega zamyka się w świecie, który jest bańką mydlaną. Im wyżej się wznosi tym szybciej pęknie, a upadek będzie bolesny.
Ponadto postacie są tak żywe i w każdej chwili można być z nimi, stać koło nich nawet, nie mając o tym zielonego pojęcia.
Kiedy dotarłam do ostatniej strony byłam lekko zdziwiona. Myślałam, że będzie coś jeszcze, ale doszłam do wniosku, że to musiało się tak potoczyć i to rewelacyjne zakończenie tej powieści.

Z początku nie rozumiałam tego całego szumu na punkcie Jonh`a Greena i muszę przyznać, że nadal jej nie rozumiem. Ale... Właśnie zawsze jest ale.
Przeczytałam już 3 książki Greena i stwierdzam, że coraz bardziej trafia do mnie jego przekaz. W szczególności w Will Grayson, Will Grayson
Ta powieść to jedna wielka rada dla wszystkich, którzy chcą jej wysłuchać. To piękne...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jakoś nie za bardzo wciągnęła mnie przygody Rose i Lissy. Jeśli można to tak nazwać. Słaba fabuła i pomimo toczącej się tam jakieś akcji, nudnawa. Przyjazń jest tu świetnie uchwycona, jednak inne aspekty są... niezadowalające. Przynajmniej dla mnie. Czytajać tą książkę czułam się jak jakaś rozhichotana nastolatka, która jest zbyt roztrzepana, aby udało się jej powiedzieć chociaż jedną rzecz z tysiąca innych do przekazania. Wytłumaczenie panującego tak ładu i składu w opowieści nie ma rąk ani nóg. Po prostu jest to wepchnięte w jakąś rozwmowę czy wydarzenie, które nie ma z tym nic wspólnego. Trochę się zawdiodłam, ponieważ było wiele dobrych opinii, a ja wzbraniałam się przed tą książką długi czas i już wiem, że szybko do niej nie wrócę.

Jakoś nie za bardzo wciągnęła mnie przygody Rose i Lissy. Jeśli można to tak nazwać. Słaba fabuła i pomimo toczącej się tam jakieś akcji, nudnawa. Przyjazń jest tu świetnie uchwycona, jednak inne aspekty są... niezadowalające. Przynajmniej dla mnie. Czytajać tą książkę czułam się jak jakaś rozhichotana nastolatka, która jest zbyt roztrzepana, aby udało się jej powiedzieć...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Przygody Leny od początku bardzo mnie fascynowały. Z każdą stroną w książce zatapiałam się coraz to bardziej i bardziej w jej świat, który tak naprawdę jest odzwierciedleniem naszego. Autorka pokazuje nam granice, pomiędzy "ludźmi" i "ludźmi, którzy czują".
Gdy Lena poznała Juliana wiedziałam, że to się skończy źle. Od początku byłam pewna, że Alex nie zginął, ale myślałam, że potraktują go gorzej. Delikatne obejście wszystkiego. Tak naprawdę, mimo, że czytałam z zapartym tchem, brakowało mi tu pazura. Czegoś co dodałoby akcji historii. Jednak jak już wspomniałam autorka książki obeszła się ze sprawą wojny bardzo delikatnie, skupiając się nie innych priorytetach ( czego nie można mieć jej za złe ) Bo w końcu chodzi tu o szanse wyboru, podejmowaniu własnych decyzji i znalezieniu szczęścia, spokoju i miłości.

Przygody Leny od początku bardzo mnie fascynowały. Z każdą stroną w książce zatapiałam się coraz to bardziej i bardziej w jej świat, który tak naprawdę jest odzwierciedleniem naszego. Autorka pokazuje nam granice, pomiędzy "ludźmi" i "ludźmi, którzy czują".
Gdy Lena poznała Juliana wiedziałam, że to się skończy źle. Od początku byłam pewna, że Alex nie zginął, ale...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pomimo, że nie lubię obyczajówek ani romansideł to Eleonora i Park przypadli mi do gustu. Uwielbiam ich relacje, od nienawiści do miłości.
Te krótkie, magiczne chwile, które spędzają razem są warte więcej niż tysiąc słów. Nie opiera się to tylko na romansie pomiędzy nimi, ale także na życiu. Brutalnym i pokazującym prawdę. W wielu momentach chciało mi się płakać, a także śmiać. Czułam też nienawiść, ale nie do jej ojczyma. Bardziej do matki, na którą krzyczałam głośno w myślach i z udręką czekałam na jakiś ruch z jej strony. Świetna lektura, polecam ją wszystkim bez względu na upodobania.

Pomimo, że nie lubię obyczajówek ani romansideł to Eleonora i Park przypadli mi do gustu. Uwielbiam ich relacje, od nienawiści do miłości.
Te krótkie, magiczne chwile, które spędzają razem są warte więcej niż tysiąc słów. Nie opiera się to tylko na romansie pomiędzy nimi, ale także na życiu. Brutalnym i pokazującym prawdę. W wielu momentach chciało mi się płakać, a także...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Czy istnieją takie przeszkody, których nawet miłość nie pokona?"
Myślę, że dla Becci Fitzpatrick nie ma czegoś takiego. Z ręką na sercu przyznam się, że przeczytałam tylko 15 rozdziałów.
Pomimo tego, że Szeptem porwało mnie bez reszty swoim urokiem, to muszę przyznać, że ta książka nie ma za grosza fabuły. Ciągnie się monotonie, bohaterowie są wyprani z swoich osobowości, a jedyną pozytywną postacią jest Scott.
Nie mogłam znieść ciągłego niezdecydowania Nory i pisania w co drugim zdaniu o jej uwielbieniu do Patcha. Okay. Raz czy pięć można o tym wspomnieć, ale rozpisywać to na całą stronę? Jak dla mnie lekka przesada.
Tak jak już wspomniałam, środka powieści nie czytałam, więc ostatnie dwa rozdziały spędziłam na domysłach. Jakoś nie było to dla mnie wielkim zaskoczeniem, że Patch, jej miłość bez, której nie będzie mogła dłużej żyć, wrócił z piekła. No bo jak mogło być inaczej? Czytając to pragnęłam całą sobą, aby on gnił w tym piekle, a ona nigdy nie zaznała szczęścia.
Raczej nie wrócę do tej serii, jednak jeśli ktoś uwielbia romanse, nawet tak bardzo przerysowane jak "Finale" to zapraszam do lektury.
Tych, którzy szukają czegoś więcej w książkach odsyłam do księgarni/biblioteki po coś bardziej wartego uwagi.

"Czy istnieją takie przeszkody, których nawet miłość nie pokona?"
Myślę, że dla Becci Fitzpatrick nie ma czegoś takiego. Z ręką na sercu przyznam się, że przeczytałam tylko 15 rozdziałów.
Pomimo tego, że Szeptem porwało mnie bez reszty swoim urokiem, to muszę przyznać, że ta książka nie ma za grosza fabuły. Ciągnie się monotonie, bohaterowie są wyprani z swoich...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak dla mniej najlepsza część z Trylogii Dashnera. Jest przepełniona wartką akcją, dowiadujemy się coraz więcej o bohaterach. Zdrada, miłość, przyjaźń, walka. Naprawdę polecam przeczytać.

Jak dla mniej najlepsza część z Trylogii Dashnera. Jest przepełniona wartką akcją, dowiadujemy się coraz więcej o bohaterach. Zdrada, miłość, przyjaźń, walka. Naprawdę polecam przeczytać.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

No cóż.
"Dziewięć żyć Chloe King" nie przypadła mi szczególnie do gustu. Czytało się ją naprawdę szybko. Brakowało mi akcji, sama nie wiem czego. Może to przez to, że oglądnęłam już serial i spodziewałam się zupełnie czegoś innego.
Główną bohaterkę odebrałam jako "samolubną". Sama nie wiem dlaczego, ale tak po prostu jest i koniec. Temat tego opowiadania- nietypowy. Chloe dowiaduje się o sobie dziwnych rzeczy i myślałam, że będzie to wyjaśnione już na początku, dlatego mam ochotę przeczytać drugą część. Zobaczyć czy coś się zmieni i czy będzie lepsza od pierwszej części.

No cóż.
"Dziewięć żyć Chloe King" nie przypadła mi szczególnie do gustu. Czytało się ją naprawdę szybko. Brakowało mi akcji, sama nie wiem czego. Może to przez to, że oglądnęłam już serial i spodziewałam się zupełnie czegoś innego.
Główną bohaterkę odebrałam jako "samolubną". Sama nie wiem dlaczego, ale tak po prostu jest i koniec. Temat tego opowiadania- nietypowy. Chloe...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Dom Hadesa"... Moim zdaniem zabrakło tu czegoś co było wyraźnie zarysowane w "Znaku Anteny" trochę się rozczarowałam, ale nie aż tak bardzo. Podobał mi się opis Tartaru i przygód Percy` ego i Annabeth. Reszta też była okey, ale nie tak porywająca.
Ogólnie bardzo zachęcam do przeczytania, nawet i całej serii, która jest fantastyczna. Jest wciągająca i pełna akcji.

"Dom Hadesa"... Moim zdaniem zabrakło tu czegoś co było wyraźnie zarysowane w "Znaku Anteny" trochę się rozczarowałam, ale nie aż tak bardzo. Podobał mi się opis Tartaru i przygód Percy` ego i Annabeth. Reszta też była okey, ale nie tak porywająca.
Ogólnie bardzo zachęcam do przeczytania, nawet i całej serii, która jest fantastyczna. Jest wciągająca i pełna...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to