-
ArtykułySztuczna inteligencja już opanowuje branżę księgarską. Najwięksi wydawcy świata korzystają z AIKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyNie jestem prorokiem. Rozmowa z Nealem Shustermanem, autorem „Kosiarzy” i „Podzielonych”Magdalena Adamus9
-
ArtykułyEdyta Świętek, „Lato o smaku miłości”: Kocham małomiasteczkowy klimatBarbaraDorosz3
-
ArtykułyWystarczająco szalonychybarecenzent0
Biblioteczka
2015-01
2015-01
Nie spodziewałam się, że znajdę tu giganta! Pamiętam jak mama mi kupowała co miesiąc tomik - miałam wtedy 9 lat. Świetne - przywołuje wspomnienia:)
Nie spodziewałam się, że znajdę tu giganta! Pamiętam jak mama mi kupowała co miesiąc tomik - miałam wtedy 9 lat. Świetne - przywołuje wspomnienia:)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-08
Głównego bohatera książki niektórzy zapewne znają z uniwersum Dungeons & Dragons - jest on Mrocznym Elfem pochodzącym z jednego ze szlacheckich rodów Menzoberranzan - podziemnej, mrocznej krainy - pełnej szkaradnych i niebezpiecznych potworów, których zapewne należałoby unikać. Mroczne Elfy, niestety z natury również są złe i przebiegłe - nie cofną się wbić sztylet w plecy własnych braci, by zyskać zaszczyty i poważanie w swojej społeczności. Jest jednak wyjątek - Drizzt Do'Urden, młody książę, który brzydzi się niecnymi występkami swoich współplemieńców - co wyniknie z jego poczynań, tak bardzo godzących w utarte przez lata zwyczaje Mrocznych Elfów - koniecznie dowiedzcie się sami, myślę, że warto.
Głównego bohatera książki niektórzy zapewne znają z uniwersum Dungeons & Dragons - jest on Mrocznym Elfem pochodzącym z jednego ze szlacheckich rodów Menzoberranzan - podziemnej, mrocznej krainy - pełnej szkaradnych i niebezpiecznych potworów, których zapewne należałoby unikać. Mroczne Elfy, niestety z natury również są złe i przebiegłe - nie cofną się wbić sztylet w plecy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-02-03
2014-02-21
2013-11-04
Samozwańca czytało mi się bardzo dobrze, polubiłam książkę chyba nawet nie ze względu na fabułę (przynajmniej nie jedynie), ale na rozmowy głównych bohaterów, ich relacje, sposób w jaki się do siebie odnoszą: ich kłótnie, umowy, pożegnania. Jednym słowem: urzekła mnie atmosfera Polski szlacheckiej, pocztów husarskich, tytułów, grzeczności, kanonów dobrego wychowania i zachowania, obyczajów, itp.
Samozwańca czytało mi się bardzo dobrze, polubiłam książkę chyba nawet nie ze względu na fabułę (przynajmniej nie jedynie), ale na rozmowy głównych bohaterów, ich relacje, sposób w jaki się do siebie odnoszą: ich kłótnie, umowy, pożegnania. Jednym słowem: urzekła mnie atmosfera Polski szlacheckiej, pocztów husarskich, tytułów, grzeczności, kanonów dobrego wychowania i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014
2014-02-22
W pierwszej kolejności poznajemy Kipa - powolnego, zakompleksionego chłopaczka "przy kości", któremu nie można jednak odmówić pewnej bystrości umysłu - ale jeśli myślicie kochani, że z niego pożytku nie będzie, to nigdy nie byliście w większym błędzie! Okazuje się, że Kip jest synem nie byle kogo, ale samego Pryzmata - osoby o największych wpływach we wszystkich Siedmiu Satrapiach. Co z tego wyniknie? By się dowiedzieć musicie sięgnąć po książkę, ale wiedzcie, że warto!
W pierwszej kolejności poznajemy Kipa - powolnego, zakompleksionego chłopaczka "przy kości", któremu nie można jednak odmówić pewnej bystrości umysłu - ale jeśli myślicie kochani, że z niego pożytku nie będzie, to nigdy nie byliście w większym błędzie! Okazuje się, że Kip jest synem nie byle kogo, ale samego Pryzmata - osoby o największych wpływach we wszystkich Siedmiu...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-01-31
Interesuję się fantastyką, ale przez tą pozycję przebrnąć nie mogłam - nie zainteresowała mnie niczym. Trudno, daję sobie z nią spokój.
Interesuję się fantastyką, ale przez tą pozycję przebrnąć nie mogłam - nie zainteresowała mnie niczym. Trudno, daję sobie z nią spokój.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-01-30
Klimatami post-apo interesuję się od niedawna, ale strasznie mnie one fascynują. Książkę szybko się czyta, jest kilka fajnych momentów. Za największy plus i frajdę poczytuję sobie rozmowy głównego bohatera z innymi Stalkerami - odmienne charaktery, sposób mówienia, relacje - nie jest ich dużo, ponieważ nasz Miś głównie wędruje po Zonie sam, ale może właśnie dlatego te rozmowy są takie wciągające. Polecam, bardzo fajne czytadło.
Klimatami post-apo interesuję się od niedawna, ale strasznie mnie one fascynują. Książkę szybko się czyta, jest kilka fajnych momentów. Za największy plus i frajdę poczytuję sobie rozmowy głównego bohatera z innymi Stalkerami - odmienne charaktery, sposób mówienia, relacje - nie jest ich dużo, ponieważ nasz Miś głównie wędruje po Zonie sam, ale może właśnie dlatego te...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-01-01
Książka nie urzekła mnie, ot takie czytadło. Bohaterowie raczej zabawni i nietuzinkowi, ale ich potencjał został chyba mało wykorzystany. Dobra odskocznia po jakieś cięższej lekturze.
Książka nie urzekła mnie, ot takie czytadło. Bohaterowie raczej zabawni i nietuzinkowi, ale ich potencjał został chyba mało wykorzystany. Dobra odskocznia po jakieś cięższej lekturze.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-01-01
Komiksem zainteresowałam się dzięki grze "The Wolf Among Us", która została stworzona właśnie na podstawie w/w dzieła. Bardzo fajny klimat, rysunki i wykonanie jest naprawdę miłe dla oka. Jedyny minusik wg mnie to chwilami chaotyczne dialogi (nie wiem, czy to wina przekładu, czy już tak po prostu było). Polecam, warto rzucić okiem.
Komiksem zainteresowałam się dzięki grze "The Wolf Among Us", która została stworzona właśnie na podstawie w/w dzieła. Bardzo fajny klimat, rysunki i wykonanie jest naprawdę miłe dla oka. Jedyny minusik wg mnie to chwilami chaotyczne dialogi (nie wiem, czy to wina przekładu, czy już tak po prostu było). Polecam, warto rzucić okiem.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-01-01
2013-01-01
2013-01-01
Bardzo fajna pozycja dla osób rozpoczynających swoją przygodę z poznawaniem kultury Japonii - z pewnością lektura tej książki nie zanudzi, ani nie zniechęci do dalszego zagłębiania się w temat. Wręcz przeciwnie, w moim przypadku popchnęła mnie do dalszego poszukiwania interesujących mnie pozycji na w/w temat. Jako fanka mangi i anime chcę również poznawać kraj, z którego pochodzi moje hobby. Książka pisana jest lekkim językiem, pełnym anegdot i opisów własnych doświadczeń autora - japonisty. Polecam.
Bardzo fajna pozycja dla osób rozpoczynających swoją przygodę z poznawaniem kultury Japonii - z pewnością lektura tej książki nie zanudzi, ani nie zniechęci do dalszego zagłębiania się w temat. Wręcz przeciwnie, w moim przypadku popchnęła mnie do dalszego poszukiwania interesujących mnie pozycji na w/w temat. Jako fanka mangi i anime chcę również poznawać kraj, z którego...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to