Opinie użytkownika
Ech, będę tęsknić za czytaniem Kowalika....
Kawał dobrej roboty przy kawale dobrej książki. Idealne zwieńczenie Śmiertelnych Wyliczanek.
Po niepozornym początku, który ni to wciąga, ni to nie wciąga, Ćwiek daje pokaz swoich pisarskich umiejętności. Książka nie pozwala odłożyć się na półkę, a jeśli jakimś cudem to się uda, pozostaje w myślach i nęci, i męczy i woła, dopóki ponownie się po nią nie sięgnie.
Napisana dokładnie tak, jak powinna być napisana, charakterystycznym dla Autora stylem. Zabawna, kiedy...
„W żywe oczy” JP Delaney, czyli aktorstwo może być doskonałe
Chociaż z thrillerami nie mam doświadczenia na co dzień, jeżeli chodzi o lektury książkowe, w domu stale lecą seriale i programy dotyczące seryjnych morderców, psychopatów i ludzi, którzy zabijają. To chyba mój ulubiony sposób na wyciszenie się po całym dniu i poznaniu prawdy, że psychopaci są wśród nas, tak...
Siedem za brak map i legend ;)
Gdybym mogła określić przeczytaną książkę bez pomocy słów, byłoby to westchnienie. Ono jako pierwsze wydobyło się ze mnie tuż po dotarciu do końca, a podyktowało je wiele emocji naraz.
Po raz kolejny recenzuję i jak zawsze uprzedzam, że recenzja ta jest tak po prawdzie bardziej moją indywidualną opinią, chociaż rzeczywiście ładniej brzmi...
Tak jak obiecałam - wstawiam opinię ;) Możecie ją przeczytać na szuflada.net - między innymi.
„Łebki od szpilki” Agnieszka Szpila
Literatura faktu. Autobiografia. Pamiętnik. Cudownych/trudnych wspomnień czar. Tym jest wydana w maju bieżącego roku debiutancka powieść Agnieszki Szpili. Dodałabym określenie obyczaj, bo dla mnie niczym innym nie była. Przewidywalna, często...
„Arisjański fiolet. Cisza” Pola Pane.
„Jeśli rozpacz jest bez złudzeń, trzeba postępować tak, jakby się miało nadzieję albo się zabić.”
Albert Camus.
Książkę Poli czytałam dwadzieścia dni. Dużo? Mało? W samych wolnych chwilach, oczywiście, co skutkowało tym, że niekiedy nie sięgałam po nią wcale. Czemu od tego zaczynam? Bo to niezłe tomiszcze jest. Niezłe tomiszcze, które...
Droga do Domu - Przemysław Żuchowski
„Gdzie magia żywą się staje…”
Przyznać muszę, że powieść Przemka była dla mnie sporym wyzwaniem i… takim samym zaskoczeniem. Niemal nie czytam tego gatunku, po prostu zazwyczaj nie widzę w tym niczego interesującego. Literatura piękna, powieść przygodowa, historyczna, bo przecież mówimy tu o XVII wieku. Dla mnie określenia te...
„Maski normalności” Iza Korsaj.
Iza nie przepada za tym swoim dziełem i słowa „nie przepada” to łagodne określenie. Jednak Autorzy są dla siebie najsurowszymi krytykami. Zazwyczaj. Bo zdarzają się i zapatrzeni we własną twórczość – choćby była dnem totalnym. Wtedy wychodzi z tego istna tragedia rzucająca cień na kawałek literackiego światka… Ale „Maski…” takie nie są. Nie...
"Kostka"
Patrzę na swoje notatki ze zdumieniem. I tak samo jak Jerry, nie potrafię odpowiedzieć na proste pytanie…
Kiedy czytam, rolę zakładki w książce pełni czysta kartka papieru A4, a długopis leży zawsze gdzieś w pobliżu. Zazwyczaj takich kartek potrzebuję dwie, może trzy. W przypadku „Kostki” Izy Korsaj wystarczyła mi jedna. Jedna kartka zapisana drobnym pismem....
„Każdy umysł ma granicę, po której przekroczeniu pozostaje tylko obłęd.”
Niełatwo pisze się opinie o takich książkach. Wierzcie lub nie, ale w dalszym ciągu zastanawiam się, jakich użyć słów? Jak je poskładać, aby stworzyły klarowną całość? Co napisać? Przychodzi mi do głowy niezliczona ilość określeń, zwrotów, porównań… i żadnego nie potrafię wybrać.
W każdym razie dłużej...
"Wyzwać los na pojedynek"...
"Morza szept" z pewnością można określić jednym słowem - infantylna - ostatnio tak często i z lubością przez niektórych z nas używanym ;)
Jednakże wtedy nie w pełni oddalibyśmy zawartość książki. Przekonałam się o tym dopiero, kiedy skończyłam czytać.
Owszem - to powieść typowo dla młodzieży, miejscami tak strasznie naiwna, że nie byłam...
"Lato moralnego niepokoju" teraz czytam i czytać będę przez dłuższy czas. Jest to antologia, nie musimy więc przeczytać jej od deski do deski za jednym zamachem. Zresztą żadnej książki nie musimy, ale przy powieści to niekiedy niemożliwe ;)
Ja wybieram sobie opowiadania (a właściwie dopiero zaczęłam wybierać) i czytam kiedy najdzie mnie ochota.
Nie wystawię też ogólnej...
"Arlin"
"Istnieją drzwi, których nie należy otwierać. Do innych niebezpiecznie jest się nawet zbliżyć, by ktoś na głos naszych kroków nie otworzył ich od wewnątrz. Nigdy bowiem nie wiadomo, co lub kogo zastaniemy po drugiej stronie".
Mam sporo do powiedzenia o tej książce... równocześnie nie mając nic, bo prostym językiem i z wiedzą niedorównującą Autorowi opisać jej się...
Recenzja przedpremierowa.
Abym mogła napisać Wam kilka słów na temat drugiej części „Mroków”, musiało minąć 10 godzin. Pierwszy raz coś takiego u mnie nastąpiło, ponieważ swoje opinie piszę zazwyczaj zaraz po przeczytaniu bądź chwilę później.
Jednak tym razem dziesięć godzin temu pożegnałam się z Autorką „Mroków” mówiąc, że jej nienawidzę (moja nienawiść zawsze jest...
Długo się zastanawiałam, co napisać i... nie wiem.
Nie będę pisać o autorce, o okładce (która, swoją drogą, przypomina mi te ze "Zmierzchu"), o języku i tym podobnych. Sami się przekonajcie, zajrzyjcie na strony autorki, na moje, w inne recenzje - dowiecie się więcej. Ja natomiast, jak zawsze, opiszę własne wrażenia.
A takich się nie spodziewałam.
"Mistrz".
Do czego...
Mmmm. Taaak, nie jestem pewna, co napisać.
Oprócz barwnych postaci - różnorodnych postaci - zróżnicowanych gatunków nie tylko ludzkich postaci (motam się, żeby nie zdradzić Wam szczegółów):D
Oprócz bezpośrednich i zabawnych dialogów (których wybrane przykłady można by zapisywać - gdyby chciało się pisać niezwykle prostym, ulicznym językiem - jakim większość z nas się...