Droga do domu. O prawdziwym skarbie Karkonoszy i Gór Izerskich Księga III Przemysław Żuchowski 8,9
ocenił(a) na 94 lata temu Witam.
Wpierw krótkie wyjaśnienie. Ocena 9/10, ponieważ Pan Przemysław, czego jestem pewien, ma wciąż potencjał do wykorzystania. Jednocześnie zaznaczam, że trudno oceniać taką literaturę, ponieważ do każdego czytelnika przemówi ona nieco inaczej i każde odczucie będzie równie szczere i na tyle szczere, na ile szczera będzie wypowiedź na jej temat.
Do rzeczy jednak. Nie będę zdradzał treści, bo szkoda odbierać komukolwiek szansę na przeżywanie jej w pełni.
Cała saga DROGI DO DOMU to niezwykle cenna opowieść. Opowieść ta zawiera w sobie duchowość, przenikliwość spojrzenia na ludzkie wnętrze, zawiera legendy, które budują głębie opowieści i przypominają o naszej łączności ze światem duchowym i z przyrodą, która przecież też ma taką naturę. Najważniejsze jednak w moim odczuciu jest to, że cała historia promienieje przykładami i wzorami szlachetności, dobroci, sprawiedliwości, brak w niej zupełnie niepotrzebnego, aczkolwiek obrzydliwie popularnego epatowania niskimi emocjami. Jako radiesteta i terapeuta naturalny powiem tak - słowa ksiąg Drogi do Domu, działają uzdrawiająco - napełniają człowieka radością, kiedy bohaterowie tryumfują nad złem, ale nie czynią tego z zapamiętaniem w niszczeniu, a pragnąc stanąć na straży sprawiedliwości, poszanowania dla istoty życia, w każdej formie. Są książki, które niszczą energetycznie - te zaś - budują to, co dobre w nas.
Droga do domu, może również dlatego otrzymała taki tytuł, ponieważ pomaga nam wrócić do domu w nas - ostoi spokoju człowieka, który zna swoje miejsce na Ziemi, wśród innych stworzeń, do rdzenia intuicji, która zawsze wie, co jest właściwe, a co nie. Czytając, czułem, że wzmacnia się we mnie pragnienie widzenia dobra w świecie wokół, życia tak, jak bohaterowie, którzy z umiarkowaniem i mądrością posługują się przyrodą, mają oparcie w przyjaźni i miłości, wyrzekają się pasożytnictwa na drugim człowieku i cenią honor. Cała podróż od pierwszej do trzeciej księgi, to odświeżający ducha szlak, na którym człowiek oczyszcza swoją aurę z brudu taniej sensacji, szokujących wiadomości i rozrywki serwowanej nam wokół i intensywnie, bazującej na instynktach raczej, niż na świadomości, że jesteśmy istotami duchowymi.
W Drodze do domu świat jest zdrowy, normalny, czasem brutalny, czasem tragiczny, ale bohaterowie w nim (Ci, którzy ostatecznie wychodzą cało ze swoich kłopotów dając tym dowód tego, jakie postawy wszechświat wspiera) nie są wyniośli, nie gardzą innymi, nie szydzą i starają się budować, zamiast niszczyć. Walonowie, Wiedźmy, duchy przyrody, rycerskość, sprawiedliwość, przyroda, która wyraża wyższy porządek - świat malują wspaniały, który cudownie pozwala na chwilę poczuć spokój życia sprzed dzisiejszej epoki gonitwy i niewolnictwa pieniądza.
Bardzo cenna książka, do której zapewne wrócę, a wracam do przeczytanych już książek bardzo rzadko.
Łukasz Michewicz