Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Wracam po ponad miesięcznej rozłące z książkami, drugą księgą Marii Valtorty traktującej o życiu Chrystusa. Akcja skupia się na pierwszym roku działalności Jezusa. Komponuje w niej swoich uczniów, Apostołów, z których najbardziej wyróżniają się rybak Szymon Piotr, łagodny Jan i przede wszystkim, Judasz Iskariota, budzący mieszane uczucia, lecz dla zwykłego czytelnika, jest to postać, która nabiera dosyć skomplikowanych cech i nie już tak jednowymiarowa, jak jest w zwyczaju ją osądzać. Uzdrowienia, cuda, kazania, przez co możemy oddać się pełnej kontemplacji Słowa Bożego. Postanowiłem sobie, że nie będę się zatrzymywał, i od jutra biorę się za następną część. Ma to z pewnością głęboki i oczyszczający skutek.

Wracam po ponad miesięcznej rozłące z książkami, drugą księgą Marii Valtorty traktującej o życiu Chrystusa. Akcja skupia się na pierwszym roku działalności Jezusa. Komponuje w niej swoich uczniów, Apostołów, z których najbardziej wyróżniają się rybak Szymon Piotr, łagodny Jan i przede wszystkim, Judasz Iskariota, budzący mieszane uczucia, lecz dla zwykłego czytelnika, jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Sięgnąłem po tą biografię, gdyż chciałem mieć jasny obraz życiorysu jednego z moich ulubionych pisarzy. Trochę mi pomogła, zważywszy, z ilu udręk miłosnych wyszedł Hłasko. Pozycja wzbogacona o korespondencję i zdjęcia, na których widać narastającą zmianę w wyglądzie, i niekoniecznie ma to pozytywne skutki. Wiem już teraz, że wyjechał z kraju, u szczytu sławy i już nie wrócił. Trochę jest to podyktowane regułami żelaznej kurtyny, o czym wszystkiego dowiemy się na koniec. Znam jego twórczość z polskiej ziemi, powieści izraelskie muszę jeszcze nadrobić, ale teraz już wiem, na co zwracać uwagę.

Sięgnąłem po tą biografię, gdyż chciałem mieć jasny obraz życiorysu jednego z moich ulubionych pisarzy. Trochę mi pomogła, zważywszy, z ilu udręk miłosnych wyszedł Hłasko. Pozycja wzbogacona o korespondencję i zdjęcia, na których widać narastającą zmianę w wyglądzie, i niekoniecznie ma to pozytywne skutki. Wiem już teraz, że wyjechał z kraju, u szczytu sławy i już nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest to luźne wejrzenie w gust literacki i filmowy pana Marka. To właśnie tutaj po raz pierwszy usłyszałem o romansie wszechczasów w powieści "Cichy Don" Szołochowa. Nie podzielam zachwytów nad "Casablancą" i Bogartem, ale wyłuszczyłem sobie piękny, polski film, początkującej, polskiej szkoły filmowej, reżyserii Aleksandra Forda - "Ulica graniczna" o przyjaźni polsko-żydowskiej, w którym głównymi bohaterami są dzieci. Bardzo humanitarny spektakl. Nie sposób też nie wspomnieć, o wielkiej miłości pana Hłasko do twórczości Dostojewskiego. Powieść "Biesy" znał na wyrywki.

Jest to luźne wejrzenie w gust literacki i filmowy pana Marka. To właśnie tutaj po raz pierwszy usłyszałem o romansie wszechczasów w powieści "Cichy Don" Szołochowa. Nie podzielam zachwytów nad "Casablancą" i Bogartem, ale wyłuszczyłem sobie piękny, polski film, początkującej, polskiej szkoły filmowej, reżyserii Aleksandra Forda - "Ulica graniczna" o przyjaźni...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wyróżniłbym ten zbiór ze względu na cudowne opowiadanie "Trudna wiosna". Hłasko zawarł w nim całą istotę swojej twórczości. Piękna gloryfikacja miłości komunisty do panny z dobrego domu. Wykracza tutaj poza ogólnie przyjęty schemat, pokazując, że najważniejsze to to, co jest w człowieku, w jego sercu, a nie to, do jakiej frakcji należy. Proszę, przeczytajcie to kiedyś, najmocniej polecam.

Wyróżniłbym ten zbiór ze względu na cudowne opowiadanie "Trudna wiosna". Hłasko zawarł w nim całą istotę swojej twórczości. Piękna gloryfikacja miłości komunisty do panny z dobrego domu. Wykracza tutaj poza ogólnie przyjęty schemat, pokazując, że najważniejsze to to, co jest w człowieku, w jego sercu, a nie to, do jakiej frakcji należy. Proszę, przeczytajcie to kiedyś,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ja w tej książce nie widziałem nic, poza Cyganeczką. Wszyscy do niej mieli interes. To opowieść o przebiegłym Panu, który trzyma w swoich ryzach, i którym się opiekuje, małego stworka, który ma identyczne życzenia co Pan. Oni w tej swojej gonitwie, nie są osamotnieni, lecz nieszczęsny los i tak, pokaże im figę. Wszyscy zostaną odmówieni. Cyganeczka. Bądź tu mądry, i ją pobierz.

Ja w tej książce nie widziałem nic, poza Cyganeczką. Wszyscy do niej mieli interes. To opowieść o przebiegłym Panu, który trzyma w swoich ryzach, i którym się opiekuje, małego stworka, który ma identyczne życzenia co Pan. Oni w tej swojej gonitwie, nie są osamotnieni, lecz nieszczęsny los i tak, pokaże im figę. Wszyscy zostaną odmówieni. Cyganeczka. Bądź tu mądry, i ją pobierz.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Polecił mi tą lekturę pewien pyszny, arogancki i niezmiernie błyskotliwy jegomość. I to do niego bardzo pasowało. Uśmiałem się przy tym niebagatela, ponieważ absurd w tej książce jest wyniesiony do stopnia wręcz niemożliwego. Nie ma to jak otoczyć się tłumem pociotów i ziomków...

Polecił mi tą lekturę pewien pyszny, arogancki i niezmiernie błyskotliwy jegomość. I to do niego bardzo pasowało. Uśmiałem się przy tym niebagatela, ponieważ absurd w tej książce jest wyniesiony do stopnia wręcz niemożliwego. Nie ma to jak otoczyć się tłumem pociotów i ziomków...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytałem bardzo dawno temu, stąd niewiele pamiętam, poza tym, że nieco się rozczarowałem. To co jednak było najważniejsze to to, że wyobraziłem sobie geograficzną historię Włoch. Tu po raz pierwszy usłyszałem, że ten kraj niegdyś nie był jednością, a był podzielony na państwa - księstwa. Po latach, dzięki piłce nożnej i Serie A, zacząłem je odróżniać. A więc mamy tutaj Sardynię, Cagliari, ze stolicą w Turynie, Wenecję, Lombardię ze stolicą w Mediolanie, Toskanię ze stolicą we Florencji, Parmę, Modenę, Sycylię, ze stolicą w Neapolu oraz państwo kościelne, ze stolicą w Rzymie. Warto to zapamiętać. I jeszcze jedna myśl: atakując kraj, nigdy go nie zajmuj. Kontroluj, ale nie zajmuj. Obcy język, inne wierzenia, prędzej czy później, lud się zbuntuje i nikomu to się nie będzie opłacać.

Czytałem bardzo dawno temu, stąd niewiele pamiętam, poza tym, że nieco się rozczarowałem. To co jednak było najważniejsze to to, że wyobraziłem sobie geograficzną historię Włoch. Tu po raz pierwszy usłyszałem, że ten kraj niegdyś nie był jednością, a był podzielony na państwa - księstwa. Po latach, dzięki piłce nożnej i Serie A, zacząłem je odróżniać. A więc mamy tutaj...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam wyjątkowy sentyment do produkcji filmowych z 1986 roku. To kolejna z nich. Sean Connery i młodziutki Christian Slater idealnie wtapiają się w średniowieczny klimat, roztaczając aurę wstrzemięźliwości i tajemniczości. Ale swoje 5 minut, ma tu też dzieło Umberto Eco. Jest to popis erudycji autora, który swoim profesjonalnym językiem dodaje wiarygodności i całkowicie przenosi nas do historycznej epoki. Szczególnie wzruszyłem się przy "posłowie", gdy autor nostalgicznie spędza czas wraz z małżonką przy ognisku, twierdząc, że ona całkowicie nie zdaję sobie sprawy, jak bardzo zajmuje go temat średniowiecza. Tak już chyba jest, że najbliższa nam osoba, wcale nie musi podzielać naszych pasji.

Mam wyjątkowy sentyment do produkcji filmowych z 1986 roku. To kolejna z nich. Sean Connery i młodziutki Christian Slater idealnie wtapiają się w średniowieczny klimat, roztaczając aurę wstrzemięźliwości i tajemniczości. Ale swoje 5 minut, ma tu też dzieło Umberto Eco. Jest to popis erudycji autora, który swoim profesjonalnym językiem dodaje wiarygodności i całkowicie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest to sztandarowa pozycja w kulturze, kojarzona z kibicami... Juventusu. Filmowy Alex jest nie do podrobienia, ale książka ma też swoje zalety, chociaż wpierw trzeba chyba zapoznać się ze słownikiem. Dziarska akcja, w swojej przemocy jest bardzo zarozumiała, wręcz nonszalancka. Scena w empiku, której powszechnej top liście, przeciwstawione są anielskie puzony i diabelskie brzmienie sekwencji Beethovena, to coś, co robi różnicę w systemie poznawczym. Mimo wszystko, jest to też historia o odrzuceniu, osamotnieniu i wszechobecnej hipokryzji. To jak piłkarskie hasło - bij lidera.

Jest to sztandarowa pozycja w kulturze, kojarzona z kibicami... Juventusu. Filmowy Alex jest nie do podrobienia, ale książka ma też swoje zalety, chociaż wpierw trzeba chyba zapoznać się ze słownikiem. Dziarska akcja, w swojej przemocy jest bardzo zarozumiała, wręcz nonszalancka. Scena w empiku, której powszechnej top liście, przeciwstawione są anielskie puzony i diabelskie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To mój największy czytelniczy eksperyment. Przyznam szczerze, że byłem nieco w szoku, gdyż treść mnie zwyczajnie pokonała. Jednakże jest coś niesamowitego w samej końcówce, ten kobiecy monolog bez przecinków. W jego trakcie, dusza rośnie i wszystko staje się dla nas jasne, jakieś zrozumiałe. I towarzyszący temu, Irlandzki krajobraz wysp, z latarnią morską, skałami i słońcem. Przypomina się końcówka filmu "Moja lewa stopa" z Danielem Day Lewisem.

To mój największy czytelniczy eksperyment. Przyznam szczerze, że byłem nieco w szoku, gdyż treść mnie zwyczajnie pokonała. Jednakże jest coś niesamowitego w samej końcówce, ten kobiecy monolog bez przecinków. W jego trakcie, dusza rośnie i wszystko staje się dla nas jasne, jakieś zrozumiałe. I towarzyszący temu, Irlandzki krajobraz wysp, z latarnią morską, skałami i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Film "Pluton" i Charlie Sheen to coś, co przypomina mi dzieciństwo. Dlatego nie mogłem oprzeć się, gdy zobaczyłem tą książkę. Dwa obozy. W jednym się pije whiskey, gra w pokera, natomiast w drugim się tańczy, pije i baa! A raczej buuucha. Książka dodaje kwestii sierżantowi Eliasowi, granego przez Williema Dafoe. Przemowy są antywojenne, odradzające zabijanie, po którym ściska cię jak korkociąg, a już zupełnie odbiegając, wszystkim opada kopara, jak Elias opowiada o plażowym romansie, z mężatką z dziećmi. Te opisy są krwiożerczo fascynujące erotycznie. Wielka postać, niezapomniane kino.

Film "Pluton" i Charlie Sheen to coś, co przypomina mi dzieciństwo. Dlatego nie mogłem oprzeć się, gdy zobaczyłem tą książkę. Dwa obozy. W jednym się pije whiskey, gra w pokera, natomiast w drugim się tańczy, pije i baa! A raczej buuucha. Książka dodaje kwestii sierżantowi Eliasowi, granego przez Williema Dafoe. Przemowy są antywojenne, odradzające zabijanie, po którym...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Nikt nie wyjdzie stąd żywy. Historia Jima Morrisona Jerry Hopkins, Danny Sugerman
Ocena 7,5
Nikt nie wyjdz... Jerry Hopkins, Dann...

Na półkach:

To kolejna książka, do której przeczytania zachęcił mnie film. Val Kilmer przeszedł tutaj samego siebie. Lektura mnie zaskoczyła, gdyż była bardzo interesująca, a nie spodziewałem się po niej, zbyt wiele. Mniejsza z narkotykami, ale zafascynowała mnie ta mania czytania u Jima. Rozkładał Nietzschego na czynniki pierwsze, na plażowym piasku, wśród ognisk i zaufanych przyjaciół. Mnie szczególnie kręci kawałek "The End" Doorsów, a wykorzystał go najlepiej Martin Scorsese w filmie "Kto puka do moich drzwi?" z Harveyem Keitelem, jako odtwórcą głównej roli. To erotyczna scena, z damami do towarzystwa. Mocno polecam.

To kolejna książka, do której przeczytania zachęcił mnie film. Val Kilmer przeszedł tutaj samego siebie. Lektura mnie zaskoczyła, gdyż była bardzo interesująca, a nie spodziewałem się po niej, zbyt wiele. Mniejsza z narkotykami, ale zafascynowała mnie ta mania czytania u Jima. Rozkładał Nietzschego na czynniki pierwsze, na plażowym piasku, wśród ognisk i zaufanych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka napisana pod koniec XVIII wieku, już samo to wskazuje na jej unikatowość. Napisana jest przecudownym stylem pisarskim. Do dziś zachwycają mnie opisy pożądania, biegu krwi i wszystkich żywiołów, które duszę targają. Wielce intrygująca, a scena z dopasowaniem klucza do pokoju młodocianej niewiasty, i pisanie listów na odkrytych plecach, to maestria i powrót do innej epoki. Trudno zachwalając książkę, nie wspomnieć o ekranizacji, która zaspakaja nasze wyobrażenia względem twarzy głównych bohaterów. John Malkovich, Glenn Close, Uma Thurman, Michelle Pfeiffer, i Keanu Reeves. Wyjątkowa historia.

Książka napisana pod koniec XVIII wieku, już samo to wskazuje na jej unikatowość. Napisana jest przecudownym stylem pisarskim. Do dziś zachwycają mnie opisy pożądania, biegu krwi i wszystkich żywiołów, które duszę targają. Wielce intrygująca, a scena z dopasowaniem klucza do pokoju młodocianej niewiasty, i pisanie listów na odkrytych plecach, to maestria i powrót do innej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka była thrillerem, czyli miała zupełnie inny charakter, aniżeli film z Kim Basinger i ostatnim muszkieterem szkoły Stanisławskiego Mickey Rourke. Także film kładzie na łopatki te strony, a piszę o tym dlatego, że to jeden z moich ulubionych filmów. Stanowi dla mnie mozaikę moich pierwszych myśli erotycznych. Bardzo bolesny finał, prawie nieprawdopodobny, zważywszy, jaka chemia łączyła na planie, galanteryjny duet aktorów. Mickey Rourke to jeden z tych facetów, którzy targają moimi uczuciami, pobudzając do nostalgii i wspomnień - św Franciszek czy Zapaśnik.

Ta książka była thrillerem, czyli miała zupełnie inny charakter, aniżeli film z Kim Basinger i ostatnim muszkieterem szkoły Stanisławskiego Mickey Rourke. Także film kładzie na łopatki te strony, a piszę o tym dlatego, że to jeden z moich ulubionych filmów. Stanowi dla mnie mozaikę moich pierwszych myśli erotycznych. Bardzo bolesny finał, prawie nieprawdopodobny, zważywszy,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Z Bobbym jest troszeczkę inna historia, aniżeli z Alem Pacino, gdyż on grał w zupełnie innych filmach, gdzie nie kreowano super bohaterów, a wszystko trzeba było wypracować. Pochłaniało to często budżety, ale czego się nie robi w imię sztuki? Bo tym były niektóre kreacje aktorskie Bobbyego, że też wspomnę o "Wściekłym Byku", "Nietykalnych" czy "Przylądku strachu". Jego motto brzmiało: "Dam im pieniądze, ale nie dam im władzy". Ciekawostką są jego podboje miłosne, gdzie te kobiety były zazwyczaj ciemnoskóre. Przyznajmy, że to dosyć egzotyczne predyspozycje. Cicha woda, brzegi rwie.

Z Bobbym jest troszeczkę inna historia, aniżeli z Alem Pacino, gdyż on grał w zupełnie innych filmach, gdzie nie kreowano super bohaterów, a wszystko trzeba było wypracować. Pochłaniało to często budżety, ale czego się nie robi w imię sztuki? Bo tym były niektóre kreacje aktorskie Bobbyego, że też wspomnę o "Wściekłym Byku", "Nietykalnych" czy "Przylądku strachu". Jego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Żałuję, że przeczytałem tą książkę zaraz na początku czytelniczej drogi, gdyż zasiała we mnie ziarno, nie zgadzania się na małżeństwo z byle kim. Zawsze traktowałem kobiety jako obiekt seksualny, dlatego jestem teraz sam, a przecież mogło i powinno być inaczej. Małżeństwo, marzenie każdej, młodej kobiety. Czy ma sens w tak młodym wieku? Czy nie lepiej do miłości, dojrzewać? Okazuje się, że to nie ma znaczenia, gdyż miłości nie da się opisać. Ona jest, lub jej nie ma. Z jednej strony to przerażające, a z drugiej, przynajmniej możemy być spokojni.

Żałuję, że przeczytałem tą książkę zaraz na początku czytelniczej drogi, gdyż zasiała we mnie ziarno, nie zgadzania się na małżeństwo z byle kim. Zawsze traktowałem kobiety jako obiekt seksualny, dlatego jestem teraz sam, a przecież mogło i powinno być inaczej. Małżeństwo, marzenie każdej, młodej kobiety. Czy ma sens w tak młodym wieku? Czy nie lepiej do miłości, dojrzewać?...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tego w życiu nikt nie zekranizuje, bo wszystko wyświetla się tu, jedynie za pomocą słów autora. Wątek Sycylijski Ojca Chrzestnego jest najbardziej zmarginalizowany, zarówno w książce, jak i filmie, dlatego trzeba przeprowadzić pewną dobudowę. Wyszło ultra fantastycznie, z całym kurzem, potem, drapieżnością, pierworodnoscią, a wszystko to zwieńczone jest wymiarową i niezwykle podniecającą erotyką. Nie bez przyczyny jednym z haseł całego projektu jest zdanie, że Sycylijskie kobiety są jak strzelba.

Tego w życiu nikt nie zekranizuje, bo wszystko wyświetla się tu, jedynie za pomocą słów autora. Wątek Sycylijski Ojca Chrzestnego jest najbardziej zmarginalizowany, zarówno w książce, jak i filmie, dlatego trzeba przeprowadzić pewną dobudowę. Wyszło ultra fantastycznie, z całym kurzem, potem, drapieżnością, pierworodnoscią, a wszystko to zwieńczone jest wymiarową i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Musiałem to przeczytać. Nic wielkiego w sumie, ale chłonąłem wszystko, włącznie z jego dziadkiem, który zawsze mu dokuczał, zostawiając mu monetę pieniędzy. Albo o koledze, który namiętnie czytał Dostojewskiego, i miał ochotę na Mamusię. Jego metamorfoza przed wypuszczeniem do kin o dziwo, Złotej maliny, czyli Człowieka z blizną, zaprocentowała tym, że obraz stał się kultowy i każdy chłopak musi go znać. Dodałbym do tej kolekcji czerwone wino, czyli Życie Carlita.

Jezu, zapomniałem o Serpico.

Musiałem to przeczytać. Nic wielkiego w sumie, ale chłonąłem wszystko, włącznie z jego dziadkiem, który zawsze mu dokuczał, zostawiając mu monetę pieniędzy. Albo o koledze, który namiętnie czytał Dostojewskiego, i miał ochotę na Mamusię. Jego metamorfoza przed wypuszczeniem do kin o dziwo, Złotej maliny, czyli Człowieka z blizną, zaprocentowała tym, że obraz stał się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam olbrzymi sentyment, gdyż to była pierwsza książka, którą przeczytałem. Miałem 18 lat. Tuż po tym, obejrzałem trylogię na VHS w specjalnym opakowaniu. Byłem poruszony. Ekranizacja to coś pięknego, gwiazdozbiór na czarnym niebie, ale posiada jeden minus w stosunku do książki - wątek chrześniaka, Johnnyego Fontaine. Blichtr i pierwsze lekcje erotyczne. Tak to zapamiętałem.

Mam olbrzymi sentyment, gdyż to była pierwsza książka, którą przeczytałem. Miałem 18 lat. Tuż po tym, obejrzałem trylogię na VHS w specjalnym opakowaniu. Byłem poruszony. Ekranizacja to coś pięknego, gwiazdozbiór na czarnym niebie, ale posiada jeden minus w stosunku do książki - wątek chrześniaka, Johnnyego Fontaine. Blichtr i pierwsze lekcje erotyczne. Tak to zapamiętałem.

Pokaż mimo to

Okładka książki Andrzej Gołota. Pierwsza autoryzowana biografia Stefan Bieńkowski, Przemysław Garczarczyk, Bogusław Kubisz, Krzysztof Rzeszot
Ocena 6,3
Andrzej Gołota... Stefan Bieńkowski,&...

Na półkach:

Podobały mi się nawiązania do naszej narodowej tradycji bokserskiej, która dała nam wiele olimpijskich medali. To już przeszłość, podobnie jak Gołota. Mimo wszystko, pamiętam tą grudniową noc roku 1996, w tv komercyjnej "filmnet", gdzie walczył w powtórzonym starciu, z Ridickiem Bowe o pas mistrzowski i wygrywając na punkty, uderzył go poniżej pasa. To był skandal, jak cały wydźwięk jego walk. Nadzieja białych. Jak to mówił jego promotor, Ziggy Rozalski: "W sporcie liczy się tylko show".

Podobały mi się nawiązania do naszej narodowej tradycji bokserskiej, która dała nam wiele olimpijskich medali. To już przeszłość, podobnie jak Gołota. Mimo wszystko, pamiętam tą grudniową noc roku 1996, w tv komercyjnej "filmnet", gdzie walczył w powtórzonym starciu, z Ridickiem Bowe o pas mistrzowski i wygrywając na punkty, uderzył go poniżej pasa. To był skandal, jak cały...

więcej Pokaż mimo to