Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Przeczytałam tę książkę jako lekturę w szkole podstawowej i pamiętam, że bardzo mi się podobała.

Przeczytałam tę książkę jako lekturę w szkole podstawowej i pamiętam, że bardzo mi się podobała.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Wahałam się pomiędzy oceną 6 a 7. Pomysł na nowelę bardzo dobry, wykonanie nie przytłoczyło mnie tak jak dla przykładu Janko Muzykant. Jednak brakowało większego wydźwięku, chociaż sama historia dobrze ukazuje hipokryzję kolonizatorów oraz wpływ otoczenia i upływającego czasu na ofiary kolonizacji.

Wahałam się pomiędzy oceną 6 a 7. Pomysł na nowelę bardzo dobry, wykonanie nie przytłoczyło mnie tak jak dla przykładu Janko Muzykant. Jednak brakowało większego wydźwięku, chociaż sama historia dobrze ukazuje hipokryzję kolonizatorów oraz wpływ otoczenia i upływającego czasu na ofiary kolonizacji.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Opowiadanie pięknie napisane, jednak dla mnie zdecydowanie zbyt smutne. Nie tylko zakończenie, choć to ono właśnie sprawiło mi wiele bólu. Nie chciałabym czytać tej historii kolejny raz. Zamierzam zapoznać się z innymi nowelami Sienkiewicza, mimo że domyślam się, iż również przy nich poleją się łzy.

Opowiadanie pięknie napisane, jednak dla mnie zdecydowanie zbyt smutne. Nie tylko zakończenie, choć to ono właśnie sprawiło mi wiele bólu. Nie chciałabym czytać tej historii kolejny raz. Zamierzam zapoznać się z innymi nowelami Sienkiewicza, mimo że domyślam się, iż również przy nich poleją się łzy.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kiedy kilkanaście lat temu zaczęłam czytać tę cienką książeczkę, zupełnie do mnie nie przemówiła. W ogóle nie byłam wtedy w tematach psychologicznych, więc wydała mi się ona dosyć dziwna. Jako młodsza nastolatka nie zdawałam sobie chyba nawet sprawy, że istnieją pozycje o rozwoju osobistym czy dobrym samopoczuciu. Jednak po latach przypomniałam sobie o owcy Wiktorii, która występuje na kartach tej książeczki i wróciłam do lektury, a raczej rozpoczęłam ją od początku. Wszystkie ćwiczenia są łatwe i prosto objaśnione. Po każdym z nich jest też opisane, dlaczego czy w jaki sposób wpływają one na nasz nastrój. Na wstępie mamy też możliwość zapoznać się ze sposobem funkcjonowania układu nerwowego. Wszystko to z przesympatyczną owcą Wiktorią. Lektura jest naprawdę krótka, lecz według mnie godna polecenia. Aktualnie nawet bardziej mi się podoba od rozbudowanych pozycji o rozwoju osobistym. Aczkolwiek wszystko zależy od potrzeby. W nagłym załamaniu nastroju ta książeczka na pewno się przyda, zwłaszcza że napisana jest z humorem. Osobiście poczułam się o wiele lżej po wykonaniu nawet jednego ćwiczenia i spojrzeniu na towarzyszkę zadań - Wiktorię. Na pewno będę powtarzać te proste ćwiczenia codziennie.

Kiedy kilkanaście lat temu zaczęłam czytać tę cienką książeczkę, zupełnie do mnie nie przemówiła. W ogóle nie byłam wtedy w tematach psychologicznych, więc wydała mi się ona dosyć dziwna. Jako młodsza nastolatka nie zdawałam sobie chyba nawet sprawy, że istnieją pozycje o rozwoju osobistym czy dobrym samopoczuciu. Jednak po latach przypomniałam sobie o owcy Wiktorii, która...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Drugi tom cyklu, nawet bardziej interesujący niż pierwszy, aczkolwiek mocniejszy. Nie jest to już delikatna historia o bądź co bądź dziwnej miłości, o ile w ogóle można powiedzieć, że w pierwszej części taka była.

Drugi tom cyklu, nawet bardziej interesujący niż pierwszy, aczkolwiek mocniejszy. Nie jest to już delikatna historia o bądź co bądź dziwnej miłości, o ile w ogóle można powiedzieć, że w pierwszej części taka była.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Sięgnęłam po tę pozycję jako jedną z pierwszych mang w życiu. Nie oczekiwałam wiele, miała to być swego rodzaju odskocznia od bardziej rozbudowanych książek i jako taka się sprawdziła. Tematyka jednak jest skomplikowana i mam mieszane odczucia co do sposobu jej przedstawienia. Okazała się nie taka lekka, jak mi się zdawało, ale za to wciągająca.

Sięgnęłam po tę pozycję jako jedną z pierwszych mang w życiu. Nie oczekiwałam wiele, miała to być swego rodzaju odskocznia od bardziej rozbudowanych książek i jako taka się sprawdziła. Tematyka jednak jest skomplikowana i mam mieszane odczucia co do sposobu jej przedstawienia. Okazała się nie taka lekka, jak mi się zdawało, ale za to wciągająca.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Po "Kamizelkę" sięgnęłam już drugi raz, chcąc odświeżyć sobie szczegóły tej historii po dłuższym czasie. Gdy czytałam ją po raz pierwszy, wywołała we mnie ogromne emocje i wtedy dałabym jej 11/10. Teraz jednak poczułam lekki niedosyt, nie wiem, dlaczego. Opowieść jest piękna i wzrusza, lecz tym razem dostrzegłam w niej bardziej przyziemne i smutne jednocześnie aspekty, jak próba sprzedaży przedmiotów przez mężczyznę za zawyżoną cenę czy pożegnanie z miejscem zamieszkania. Kiedyś wciągnęła mnie sama fabuła, a opowiadanie wydawało mi się tak smutne, jak i romantyczne. Dzisiaj moją uwagę zwróciła przede wszystkim niemoc bohaterów oraz nastawione na zysk zachowanie handlarza starzyzną. Może dlatego, że zauważyłam wciąż obecne w świecie sytuacje, na które niewiele można poradzić, pojawił się we mnie smutek, ale inny niż po pierwszej lekturze. Tym razem była to właśnie niemoc w stosunku do wielu spraw. Poczułam taką jesienną melancholię, jak wtedy gdy niebo za oknem szarzeje i zaczyna się coraz wcześniej ściemniać.
Uwielbiam "Kamizelkę" za to, jakie odczucia wywołała we mnie po pierwszej i kolejnej lekturze, chociaż chciałabym zobaczyć w niej jeszcze tę paletę emocji, co za pierwszym razem. Może będzie ku temu okazja.

Po "Kamizelkę" sięgnęłam już drugi raz, chcąc odświeżyć sobie szczegóły tej historii po dłuższym czasie. Gdy czytałam ją po raz pierwszy, wywołała we mnie ogromne emocje i wtedy dałabym jej 11/10. Teraz jednak poczułam lekki niedosyt, nie wiem, dlaczego. Opowieść jest piękna i wzrusza, lecz tym razem dostrzegłam w niej bardziej przyziemne i smutne jednocześnie aspekty, jak...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Tematyka książki bardzo mnie zainteresowała, jednak samo wykonanie do mnie nie przemówiło. Styl dialogów nie był, uważam, najlepszy, gdyż trochę zbyt pospolity. Zamiast powtarzać pod rząd imiona, występowały zwroty jak "przewodnicząca trójki klasowej". Rozumiem, że chciano uniknąć powtórzeń, jednak czułam się w tych momentach, jakbym czytała rozprawkę szkolną. Pojawiają się też wzięte nie wiadomo skąd określenia, że ktoś jest niezdarny, podczas gdy nie jest to w żaden sposób uszczegółowione ani pokazane, więc nie ma punktu odniesienia, dlaczego akurat ta osoba miałaby taka być. Jedne postacie są kreowane na bardzo zdolne, towarzyskie, osiągające sukcesy, a inne na samotników, pospolitych nudziarzy, takie skrajności. W przygodach bohaterów nie odczuwałam niebezpieczeństwa, z czego się cieszę, lecz były one niezbyt ze sobą powiązane. "Walka" z przeciwnościami polegała na rozmowach, które nie zajmowały wiele czasu. Natomiast motyw kota i antykwariatu sprawiły, że nie przerwałam lektury. Jest to lektura bardziej do rozważenia o losach książek, filozoficzna, choć nie pozostaje w pamięci na nie wiadomo jak długo po przeczytaniu.

Tematyka książki bardzo mnie zainteresowała, jednak samo wykonanie do mnie nie przemówiło. Styl dialogów nie był, uważam, najlepszy, gdyż trochę zbyt pospolity. Zamiast powtarzać pod rząd imiona, występowały zwroty jak "przewodnicząca trójki klasowej". Rozumiem, że chciano uniknąć powtórzeń, jednak czułam się w tych momentach, jakbym czytała rozprawkę szkolną. Pojawiają się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Zastanawiałam się długo, jaką ocenę dać tej książce i w końcu zdecydowałam. Jest to jedna z przyjemniejszych pozycji na jesienne dni i do tego taka klimatyczna. Kawiarnia, kawa, zegary na ścianach, kolory sepii... Zawarte są w niej cztery opowieści, które łączą się w całość. Wszystkie historie mają nieodłączny związek z przenoszeniem się w czasie i powrotem, zanim wystygnie kawa. Każda z nich porusza życiowe problemy i rozterki. I każda z nich daje nadzieję.

Zastanawiałam się długo, jaką ocenę dać tej książce i w końcu zdecydowałam. Jest to jedna z przyjemniejszych pozycji na jesienne dni i do tego taka klimatyczna. Kawiarnia, kawa, zegary na ścianach, kolory sepii... Zawarte są w niej cztery opowieści, które łączą się w całość. Wszystkie historie mają nieodłączny związek z przenoszeniem się w czasie i powrotem, zanim wystygnie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Po latach przeczytałam "Wizjokrąg" raz jeszcze. To, czego kiedyś nie zauważyłam wcale, dziś dostrzegam bardzo wyraźnie. Odczucia i wizje się zmieniły, ale emocje - choć też nieco inne - pozostały tak samo wyraziste. Od połowy książki trzy opisy nieco mi się dłużyły, ale przebrnęłam i nie żałuję. Teraz zupełnie inaczej niż kiedyś wyobrażam sobie świat z powieści. Również piękna, tajemnicza okładka przyciąga wzrok. Jestem ciekawa kolejnej części.

Po latach przeczytałam "Wizjokrąg" raz jeszcze. To, czego kiedyś nie zauważyłam wcale, dziś dostrzegam bardzo wyraźnie. Odczucia i wizje się zmieniły, ale emocje - choć też nieco inne - pozostały tak samo wyraziste. Od połowy książki trzy opisy nieco mi się dłużyły, ale przebrnęłam i nie żałuję. Teraz zupełnie inaczej niż kiedyś wyobrażam sobie świat z powieści. Również...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Trochę bardziej trzymająca w napięciu niż część pierwsza, choć nie aż tak wciągająca. Nie mniej jednak warta przeczytania. Zabieram się za kolejne tomy.

Trochę bardziej trzymająca w napięciu niż część pierwsza, choć nie aż tak wciągająca. Nie mniej jednak warta przeczytania. Zabieram się za kolejne tomy.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam tę książkę w szkole podstawowej, będąc młodsza od Harry'ego, powróciłam do niej jako dwudziestokilkulatka. Teraz zwróciłam uwagę na inne aspekty powieści niż jako dziecko. Sympatia do książkowych bohaterów powróciła, gdy tylko otworzyłam pierwsze strony. Przez lata nie odczuwałam jej z powodu obejrzanych ekranizacji i zapomnienia o wersji literackiej, w moim przekonaniu tej właściwej, bo to na jej podstawie powstał film, a nie odwrotnie. Według mnie książka jest zdecydowanie bardziej ciekawa, przyjemna i, o ile można tak powiedzieć o świecie magii, realistyczna niż film. Uroczy dowcip pojawiający się co jakiś czas, jak choćby fragment o fabryce świdrów, dopełniają powieść. Klasyczna historia o czarodziejach, nie tylko dla dzieci.

Przeczytałam tę książkę w szkole podstawowej, będąc młodsza od Harry'ego, powróciłam do niej jako dwudziestokilkulatka. Teraz zwróciłam uwagę na inne aspekty powieści niż jako dziecko. Sympatia do książkowych bohaterów powróciła, gdy tylko otworzyłam pierwsze strony. Przez lata nie odczuwałam jej z powodu obejrzanych ekranizacji i zapomnienia o wersji literackiej, w moim...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kiedy po raz pierwszy czytałam tę książkę jako nastolatka, bardzo mi się ona podobała. Dziś, po upływie ponad dekady, nie jestem w stanie odnaleźć w niej tych wszystkich emocji, które wtedy odczuwałam. Tematyka jest jak najbardziej ciekawa, lecz samo rozwinięcie pomysłu na wątek główny i poboczne... cóż, brakuje tu według mnie celu, ku któremu miałaby dążyć opowieść. Zwłaszcza na sam koniec, bo początek zapowiada się bardzo ciekawie. Niestety zakończenie powoduje potrzebę poznania dalszych losów bohaterów, a z tego co wiem, książka nie doczekała się kontynuacji.

Kiedy po raz pierwszy czytałam tę książkę jako nastolatka, bardzo mi się ona podobała. Dziś, po upływie ponad dekady, nie jestem w stanie odnaleźć w niej tych wszystkich emocji, które wtedy odczuwałam. Tematyka jest jak najbardziej ciekawa, lecz samo rozwinięcie pomysłu na wątek główny i poboczne... cóż, brakuje tu według mnie celu, ku któremu miałaby dążyć opowieść....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Dla mnie była to pozycja przygnębiająca i przytłaczająca prawie tak bardzo jak "1984" Orwella. Wyraziste obrazy przyszłości stworzone przez autora nadal towarzyszą mi, gdy przywołuję w pamięci "Nowy, Wspaniały Świat", który okazał się zupełnie innym rodzajem lektury, niż się tego spodziewałam. Szybko się ją czyta, choć ciężko powiedzieć, by byla przyjemna i lekka w odbiorze. I to jest właśnie jej niewątpliwa zaleta.

Dla mnie była to pozycja przygnębiająca i przytłaczająca prawie tak bardzo jak "1984" Orwella. Wyraziste obrazy przyszłości stworzone przez autora nadal towarzyszą mi, gdy przywołuję w pamięci "Nowy, Wspaniały Świat", który okazał się zupełnie innym rodzajem lektury, niż się tego spodziewałam. Szybko się ją czyta, choć ciężko powiedzieć, by byla przyjemna i lekka w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsza z przeczytanych przeze mnie mang, sprawiła, że wkręciłam się w wielobarwny - choć wizualnie czarno-biały - świat japońskiego komiksu. Opowieść o chłopcu, który kocha książki. Wiele jest tu nazw, imion i postaci do zapamiętania na raz, ale to chyba jedyny minus tej pozycji. Piękne grafiki, cudowne tła. Styl dialogów bez zarzutu. Książka przeznaczona dla młodszych czytelników, jednak patrząc po sobie, myślę, że starszym też się spodoba. Na mojej półce czekają już kolejne tomy!

Pierwsza z przeczytanych przeze mnie mang, sprawiła, że wkręciłam się w wielobarwny - choć wizualnie czarno-biały - świat japońskiego komiksu. Opowieść o chłopcu, który kocha książki. Wiele jest tu nazw, imion i postaci do zapamiętania na raz, ale to chyba jedyny minus tej pozycji. Piękne grafiki, cudowne tła. Styl dialogów bez zarzutu. Książka przeznaczona dla młodszych...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka inna, niż dotychczas czytałam. Pierwszy raz spotkałam się z opisem wydarzeń z punktu widzenia Jeszuy i Piłata. Książka jest podzielona na dwie części, w której kolejno wypowiadają się owi narratorzy. Część pierwsza to wspomnienia Żyda skazanego na śmierć, opis, jak w ogóle doszło do procesu sądowego. Część druga to opowieść o próbie odkrycia prawdy przez Poncjusza.
Jest to spojrzenie z innych perspektyw, zmuszające do zastanowienia się nad znaną z Biblii historią. Uważam, że warto "Ewangelię według Piłata" przeczytać, jeśli ktoś chciałby spojrzeć z drugiej strony, zobaczyć, że istnieje więcej niż jedna możliwa interpretacja.

Książka inna, niż dotychczas czytałam. Pierwszy raz spotkałam się z opisem wydarzeń z punktu widzenia Jeszuy i Piłata. Książka jest podzielona na dwie części, w której kolejno wypowiadają się owi narratorzy. Część pierwsza to wspomnienia Żyda skazanego na śmierć, opis, jak w ogóle doszło do procesu sądowego. Część druga to opowieść o próbie odkrycia prawdy przez...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Światła Września" przeczytałam we wrześniu. Bardzo mi na tym zależało właściwie ze względu na tytuł. Bardzo się z tego powodu cieszę, ponieważ wprowadziła mnie w jesienny nastrój. Kończyłam ją nocną porą, w zasadzie był to koniec września i takie cudowne przejście z jednego miesiąca w drugi - z magiczną książką w dłoni i w wygodnym fotelu.
Tak, jak każdy tom Trylogii Mgły, można ją czytać w oderwaniu od pozostałych, zupełnie niezależnie. Uważam jednak, że klimat tych trzech powieści się uzupełnia. Nie brak jest budzących grozę zjawisk, występują tu siły magiczne, niekoniecznie te dobre. Nie chcę za wiele zdradzać, powiem tylko, że ta powieść jest wyjątkowa, a jeśli ktoś lubi stare dworki, budzące przerażenie tajemnice i osobliwości, powinien po nią sięgnąć.

"Światła Września" przeczytałam we wrześniu. Bardzo mi na tym zależało właściwie ze względu na tytuł. Bardzo się z tego powodu cieszę, ponieważ wprowadziła mnie w jesienny nastrój. Kończyłam ją nocną porą, w zasadzie był to koniec września i takie cudowne przejście z jednego miesiąca w drugi - z magiczną książką w dłoni i w wygodnym fotelu.
Tak, jak każdy tom Trylogii...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsza część serii zaintrygowała mnie ilością niedopowiedzeń i tajemnic, dlatego sięgnęłam po kolejną. Tutaj mamy ciąg dalszy, nadal rzuca się w oczy mnogość wulgaryzmów i o ile na początku nie przeszkadzało mi, jak opisane zostały relacje między rodzeństwem, to tutaj właściwie niewiele się zmienia. Trudno jest stwierdzić, czy bracia bardziej bohaterkę denerwują, czy rozbawiają, jak się w ich towarzystwie czuje - istna mieszanka. Można by powiedzieć, że tak, jak w życiu, jednak coś mi tu zgrzytało, jakby dziewczyna była nie do końca stabilna emocjonalnie. Może i w takiej rodzinie i po takich przejściach o to nie trudno, ale jednak ciężko mi było czytać o skrajnych emocjach co scenę, na zmianę to pozytywnych, to negatywnych. Zdawało mi się też, że fabuła nie jest całkiem spójna, brakowało jej takiej myśli przewodniej. A z pozytywów, książkę przyjemnie się czytało, prawie do końca była "lekka". Prosty język i krótkie rozdziały przemawiają na jej korzyść. Czy jednak sięgnę po kolejny tom? Biorąc pod uwagę styl wypowiedzi bohaterów oraz epitety, których nie brakuje, raczej nie. Skutecznie mnie to zniechęciło. Pierwsza część cyklu "Rodziny Monet" mogłaby według mnie być niezależną powieścią. Jak dla mnie była o wiele lepsza.

Pierwsza część serii zaintrygowała mnie ilością niedopowiedzeń i tajemnic, dlatego sięgnęłam po kolejną. Tutaj mamy ciąg dalszy, nadal rzuca się w oczy mnogość wulgaryzmów i o ile na początku nie przeszkadzało mi, jak opisane zostały relacje między rodzeństwem, to tutaj właściwie niewiele się zmienia. Trudno jest stwierdzić, czy bracia bardziej bohaterkę denerwują, czy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Sięgnęłam po tę książkę z dwóch powodów. Jednym z nich była śliczna okładka, a drugim opis od wydawnictwa - zachęciły mnie wspomniane tam rodzinne tajemnice.
Autorka początkowo publikowała swoją twórczość na Wattpadzie. "Skarb" to jej debiut. Wiedząc o tym oraz o zamiłowaniu do całej serii "Rodziny Monet" przez młodsze czytelniczki, jak również czytając wiele negatywnych opinii, zupełnie nie miałam pojęcia, czego się spodziewać po tej pozycji.

Przedstawiona została tu historia niespełna 15 letniej Hailie, która po stracie najbliższych dowiaduje się o istnieniu starszych braci, z którymi teraz zamieszka. Dziewczyna przeprowadza się za ocean, gdzie wszystko jest dla niej nowe, a przede wszystkim środowisko, w jakim od tej chwili przebywa. Fabuła wydaje się niezbyt skomplikowana, jednak nowa rzeczywistość chwila po chwili zaskakuje kolejnymi odkryciami. To właśnie one sprawiały, że tę powieść tak dobrze mi się czytało. Atmosfera po niedługim czasie staje się tajemnicza. Można domyślać się różnych rzeczy, ale niewiele wiadomo na pewno. Cały czas pojawiają się niedopowiedzenia budujące napięcie. Akcja jest wartka, a opisy bardziej zwięzłe niż w większości książek, chociaż jest ich dużo. Występuje w niej trochę wulgaryzmów, co w zdecydowanej większości powieści skreśliłoby je dla mnie już na początku, natomiast w tym przypadku są one dla mnie uzasadnione. Nie tyle niezbędne, co po prostu pasują do danych sytuacji i osób, uwiarygadniając je. Zakończenie zachęca do przeczytania pozostałych tomów, by poznać odpowiedzi na nurtujące pytania. Powieść czytało mi się lekko i płynnie. Mimo iż uważam, że nie zmusza ona do głębszej refleksji, to jest pełna tajemnic i zapewnia dobrą rozrywkę.

Według mnie książka skierowana jest do grupy wiekowej young adult. Osobiście jeszcze mieszczę się w tej grupie. Jako osobie trochę starszej pewnie również by mi się spodobała, natomiast będąc w wieku wczesno-nastoletnim mogłyby nie odpowiadać mi wulgarne wyrażenia oraz używanie przemocy przez niektóre postaci.
Z pewnością przeczytam kolejne części, zwłaszcza jeśli będą utrzymane w podobnym tonie.

Sięgnęłam po tę książkę z dwóch powodów. Jednym z nich była śliczna okładka, a drugim opis od wydawnictwa - zachęciły mnie wspomniane tam rodzinne tajemnice.
Autorka początkowo publikowała swoją twórczość na Wattpadzie. "Skarb" to jej debiut. Wiedząc o tym oraz o zamiłowaniu do całej serii "Rodziny Monet" przez młodsze czytelniczki, jak również czytając wiele negatywnych...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to