-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2015-02-01
2014-05-27
2014-04-14
2013-11-30
2013-09-30
Książka ta ta była moją lekturą, więc nie miałam wyboru - trzeba było przeczytać. Przyznam się, że nie lubię lektur i nie za bardzo chciało mi się czytać tą książkę. Mimo wszystko zostałam naprawdę pozytywnie zaskoczona.
Adaś Cisowski wygląda na zwykłego ucznia siódmej klasy. Na pierwszy rzut oka nie rożni się niczym od innych chłopców z jego klasy. Jednak pewnego na początku zwykłego dnia okazuje się, że to nie do końca prawda.
Dzień był zwykły. Właśnie trwała zwykła lekcja historii z panem Gąsowskim. Jak zawsze, nauczyciel wybierał trójkę uczniów do odpowiedzi według swojego własnego, niezwykle tajnego systemu. Było to dla niego prawie przyjemnością bowiem uczniowie tej klasy siódmej byli zawsze idealnie nauczeni. Może nie byli asami na innych lekcjach, ale u pana Gąsowskiego zawsze dostawali piątki i zawsze byli idealnie nauczeni.
Pan Gąsowski wywołał pierwszego ucznia, a tu niespodzianka - chłopiec nic nie umie! Nauczyciel lekko zdezorientowany czyta kolejne nazwisko. I tutaj czeka go zawód - musi wstawić złą ocenę. Mężczyzna jest już prawie na granicy załamania. Nie wie co się stało, dlaczego jego uczniowie nagle stali się bałwanami? Po chwili wstaje Adaś Cisowski i wszystko wyjaśnia. Skomplikowany system pana Gąsowskiego został przez niego rozszyfrowany. Tak właśnie zaczynają się przygody niezwykle mądrego chłopca. Zostaje on poproszony przez nauczyciela o pomoc w rozwiązaniu pewnej sprawy. W rodzinnej posiadłości jego brata na wsi dochodzi do kradzieży dwóch par drzwi. Dzieje się to zaraz po podejrzanej wizycie Francuza, który chciał kupić cały majątek brata pana Gąsowskiego. Co mają wspólnego ze sobą te dwie sprawy? Tego musicie już dowiedzieć się sami.
A więc jak wspominałam na początku, zostałam mile zaskoczona. Podchodziłam do tej książki z wielką niechęcią, ponieważ musiałam czytać ją przymusowo, a nie z własnej chęci. Pierwszy rozdział tej powieści nie był zbyt ciekawy jak dla mnie. Kiedy zobaczyłam jak trudnym językiem pisana jest ta książka, myślałam, że padnę na miejscu. Na dodatek było tutaj wiele małych wzmianek o historii/ Pewnie gdybym nie musiała, to nie zagłębiałabym się bardziej w lekturę. O dziwo, na szczęście musiałam to zrobić. Kolejny przypadek ,,im dalej tym ciekawiej''. Mimo że język był ciężki, a niektóre słowa musiałam czytać po kilka razy, książka ta moim zdaniem jest niesamowita. Momentami zabawna, czasami trzymająca w małym napięciu. I na dodatek lekki wątek romantyczny - czego chcieć więcej? Niestety jednej rzeczy mi tu zabrakło. Powieść kończy się trochę nie jaśnie. Chciałabym wiedzieć co ze znalezionymi przedmiotami? Czy Adaś i Wandzia będą kontaktowali się podczas roku szkolnego mimo odległości? Po przeczytaniu te pytania wciąż krążą w mojej głowie. Jednak zastanawiam się, czy ten lekki niedosyt nie jest lepsze od zwykłego zakończenia?
Książka wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie. Bardzo się cieszę, że została moją lekturą szkolną i zapraszam do czytania.
Książka ta ta była moją lekturą, więc nie miałam wyboru - trzeba było przeczytać. Przyznam się, że nie lubię lektur i nie za bardzo chciało mi się czytać tą książkę. Mimo wszystko zostałam naprawdę pozytywnie zaskoczona.
Adaś Cisowski wygląda na zwykłego ucznia siódmej klasy. Na pierwszy rzut oka nie rożni się niczym od innych chłopców z jego klasy. Jednak pewnego na...
,Hobbit'' to była moja lektura, więc nie miałam wyboru, musiałam sięgnąć po tą książkę. Na szczęście miałam ją już w domu, ponieważ moja mama wcześniej ja czytała. W sumie i tak bym pewnie przeczytała tą powieść m. in. dlatego, że znajduje się na liście 100 BBC.
Bilbo Baggins jest hobbitem, który ma już swoje lata. Dotychczas prowadził proste, miłe życie w swojej hobbickiej norze pod pagórkiem. Jednak pewnego dnia to się zmienia. Niespodziewanie odwiedza go czarodziej. Nie byle jaki czarodziej, tylko sam Gandalf! Po krótkiej rozmowie, dochodzi do tego, że ma on wpaść do hobbita z wizytą następnego dnia. Jednak Bilba wpierw odwiedzają nietypowi goście. Po kolei do jego nory przychodzą krasnoludy. Najpierw robią wielki bałagan, jedzą ile dadzą radę, a potem proszą hobbita o ,,małą'' przysługę. Tak zaczyna się przygoda Bilba.
Kiedy na samym końcu przychodzi Gandalf i Thorin, wszyscy zbierają się w jednym miejscu. Czarodziej i przywódca krasnoludów wyjaśniają właścicielowi nory, po co się u niego zebrali. Ponieważ jest złodziejem ( o czym sam Bilbo nawet nie wiedział ), chcą go zabrać na wyprawę do Samotnej Góry, gdzie smok Smaug skrywa skarb dziadka Thorina. Czy hobbit tego chce, czy nie, musi wyruszyć z tą wesołą kompanią na przygodę. Jak to się skończy? Jakie przygody ich spotkają? Czy Bilbo, przyzwyczajony do ciepłego, nudnego życia, da sobie radę?
Muszę przyznać, że na początku niezbyt miałam ochotę przeczytać ,,Hobbita''. Sięgnęłam kiedyś po pierwszy tom ,,Władcy pierścieni'' i cóż... skończyło się na pięćdziesiątej stronie, ze względu na trudny język. Na szczęście przy tej powieści nie było tragicznie. Język jest prosty, dzięki czemu szybko i płynnie czyta się cały tekst. Jednak mimo to, nie było raczej ,,wciągających'' momentów. Myślę, że nie jest to rodzaj fantasy, który najbardziej lubię. Jeśli chodzi o postacie to Bombur na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Wady? Moim zdaniem raczej ich nie było. Mimo tego, że książki moim zdaniem nie była wspaniała, nie wyszukałam w niej jakichś wad. Chyba że po prostu nie zwróciłam na nie uwagi.
,,Hobbita'' polecam zdecydowanie wszystkim fanom gatunki fantasy. Książka ta, znajduje się również na liście 100 BBC.
,Hobbit'' to była moja lektura, więc nie miałam wyboru, musiałam sięgnąć po tą książkę. Na szczęście miałam ją już w domu, ponieważ moja mama wcześniej ja czytała. W sumie i tak bym pewnie przeczytała tą powieść m. in. dlatego, że znajduje się na liście 100 BBC.
więcej Pokaż mimo toBilbo Baggins jest hobbitem, który ma już swoje lata. Dotychczas prowadził proste, miłe życie w swojej...