Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Gatunków bylicy stosowanych w lecznictwie jest kilka – bylica piołun, bylica pospolita, bylica boże drzewko. Najnowsza książka z wydawnictwa Biały Wiatr przybliża czytelnikowi czwarty gatunek – bylicę roczną, o której na rynku zielarskim mówi się coraz głośniej, a to głownie za sprawą artemizyny – jednej z kluczowych substancji czynnych zawartych w tej roślinie. Choć stosowano ją już w tradycyjnej medycynie chińskiej, to w Polsce (i nie tylko) wciąż wymaga ona większego rozgłosu.

Z uwagi na silne właściwości antybakteryjne, antywirusowe, przeciwzapalne, jak również potwierdzoną skuteczność w walce z rakiem, Artemisia annua zdecydowanie zasługuje na zainteresowanie wszystkich osób, które cenią sobie naturalne wspieranie organizmu. Może okazać się również pomocna dla tych, u których dotychczasowe terapie okazały się nieskuteczne.

Jak czytamy w książce „Lecznicza roślina bogów”, bylicę roczną możemy bez problemu uprawiać w domowych warunkach, sadząc ją w ogrodach lub na balkonie. Dowiadujemy się w jakim okresie najlepiej jest wysiać ją do podłoża, jakich warunków potrzebuje oraz w jaki sposób ją rozmnażać.

Otrzymujemy sporą dawkę wiedzy na temat dobroczynnych składników aktywnych zawartych w tej roślinie i poznajemy sposoby jej wykorzystania. Szeroko opisany został również wpływ bylicy rocznej na organizm człowieka, działanie adaptogenne, antynowotworowe, jak też pomocnicze w leczeniu wielu powszechnych chorób. Bylica roczna spełnia również funkcję profilaktyczną w zapobieganiu, m.in. chorobie Alzheimera, malarii, powstawaniu stanów zapalnych, chroni przed infekcjami bakteryjnymi i wirusowymi.

Potwierdzeniem dla skuteczności bylicy rocznej w leczeniu malarii, było uhonorowanie Nagrodą Nobla Tu Youyou  w 2015 roku chińskiej badaczki, za jej badania na temat przeciwmalarycznego działania artemizyny.

Polecam tę książkę wszystkim osobom, które wierzą w leczniczą moc roślin. Ja zdecydowanie do nich należę, dlatego zachęcona informacjami, jakie znalazłam w poradniku, rozważę włączenie preparatów z artemizyną do swojej diety.

Gatunków bylicy stosowanych w lecznictwie jest kilka – bylica piołun, bylica pospolita, bylica boże drzewko. Najnowsza książka z wydawnictwa Biały Wiatr przybliża czytelnikowi czwarty gatunek – bylicę roczną, o której na rynku zielarskim mówi się coraz głośniej, a to głownie za sprawą artemizyny – jednej z kluczowych substancji czynnych zawartych w tej roślinie. Choć...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Nigdy nie będziesz mną” Anny M. Brengos, to historia niezwykle przejmująca, rozdzierająca serce i otwierająca oczy na to, jak ślepa potrafi być miłość rodzicielska. Ślepa na potrzeby dziecka, na jego szczęście i prawdziwe zainteresowania. Autorka przedstawia nam w tej książce opowieść o matce, która pragnęła dla swojej córki życia lepszego niż sama doświadczyła. Ale czy na pewno?

Mamy tu klasyczny przykład narzucania dziecku własnych marzeń i próbę realizacji ich za wszelką cenę, bez względu na dobro dziecka. Powieść czyta się bardzo szybko, ale też trudno, bo emocje jakie narastają wraz z czytaniem kolejnych stron są niemal namacalne. Miałam ochotę wejść na karty tej powieści, stać się jedną z bohaterek i potrząsnąć matką z całych sił!
Zgadzam się zdecydowanie z tym, co zawarte zostało w opisie, że jest to lektura obowiązkowa dla wszystkich rodziców.

Książka zawiera w sobie nie tylko ciekawą historię, ale również przestrogę dla obecnych i przyszłych rodziców, jak tragicznie może zakończyć się narzucanie dziecku własnych ambicji.

"Nigdy nie będziesz mną" to prosta historia niczym opowieść wzięta z życia. Ma w sobie głęboki przekaz i myślę, że takie było jej główne zadanie. Autorka ma naprawdę lekkie pióro, styl jest przyjemny, a tekst łatwy w odbiorze, przez co książkę czyta się szybko. Choć jest to lektura na jeden wieczór, to jej przesłanie pozostaje w głowie zdecydowanie dużo dłużej.

"Nigdy nie będziesz mną” Anny M. Brengos, to historia niezwykle przejmująca, rozdzierająca serce i otwierająca oczy na to, jak ślepa potrafi być miłość rodzicielska. Ślepa na potrzeby dziecka, na jego szczęście i prawdziwe zainteresowania. Autorka przedstawia nam w tej książce opowieść o matce, która pragnęła dla swojej córki życia lepszego niż sama doświadczyła. Ale czy na...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

„Całe piękno świata” to opowieść strażnika – Patricka Bringleya, któremu towarzyszymy od pierwszego dnia pracy w Metropolitan Museum of Art. Od tej pory, przysłuchujemy się prawdziwym wydarzeniom z 10 lat jego służby i po kolei poznajemy liczne wystawy, w zależności od tego, na którym posterunku Patrick był przydzielony danego dnia.
Równolegle poznajemy jego rodziców i dość szczegółową historię poszczególnych członków rodziny. Obecne wydarzenia przeplatają się z bolesną przeszłością bohatera, kiedy to po trudnej walce z chorobą odszedł jego brat Tom. To wówczas, w głowie Patricka rodzi się pomysł, by oddać się pracy w muzeum.
Wraz z autorem książki przemieszczamy się z posterunku na posterunek, będąc wiernym towarzyszem jego służby. Oddajemy się historii będącej wędrówką po jednym z najbardziej obleganych muzeów na świecie. Praca strażnika wydaje się na pozór spokojna i samotna, w rzeczywistości jednak wymaga wielu interakcji ze zwiedzającymi. Trzeba pilnować, by ludzie nie wsadzali dzieci na eksponaty w kształcie zwierząt i nie dotykali obrazów, czy rzeźb, a w międzyczasie odpowiadać na wymyślne pytania gości muzeum.
Podczas, gdy tak przysłuchujemy się fascynującej opowieści Patricka, z każdej ściany spoglądają na nas oczy postaci, które wyszły spod pędzla starych mistrzów. To wspaniałe uczucie. Dodatkowo, historia okraszona została minimalistycznymi grafikami, nawiązującymi do dzieł o których mowa w treści książki.
„Całe piękno świata” to poruszająca historia w której momentami prywatne życie autora, będącego zarazem głównym bohaterem powieści, miesza się ze sztuką, a członkowie jego rodziny zdają się przypominać postaci wyjęte żywcem z najsłynniejszych obrazów. Patrick sprawia, że poznajemy oblicze sztuki, która daje człowiekowi schronienie i zarazem ukojenie w najbardziej trudnych i bolesnych momentach życia.
Dzięki bogatemu doświadczeniu autora, dowiadujemy się licznych ciekawostek – np. który obraz jest najstarszy, a który najmłodszy, jak wielu Jezusów można znaleźć w muzeum, czy jak liczny jest personel pomocniczy i jakie odgrywa role. Bringley przybliża czytelnikom historie kradzieży dzieł sztuki, losy wybranych eksponatów, jak również przedstawia ciekawe spostrzeżenia na temat osób odwiedzających muzeum.
Książka ta jest fascynującym przeżyciem. Po jej przeczytaniu zrodziła się we mnie refleksja, że czuję się, niczym osoba niewidoma zwiedzająca Metropolitan Museum of Art, prowadzona przez najlepszego przewodnika. Wprawdzie niczego nie zobaczyłam, ale moja wyobraźnia została nasycona w pełni klimatem tego wyjątkowego miejsca.
Bez dwóch zdań jest to powieść stwarzająca przestrzeń do zadumy nad upływającym czasem i przemijaniem. Czuć w tej książce powiew historii sięgającej czasów, o których nawet nie śniło się ludziom współczesnym. Historia ta ani przez moment nie jest nużąca, a wręcz inspiruje do tego, by dowidzieć się więcej na temat eksponatów zgromadzonych w tym obiekcie.
„Całe piękno świata” polecam każdemu. To opowieść pełna błyskotliwych spostrzeżeń na temat rozwoju sztuki i jej znaczenia w życiu człowieka. Obok sztuki można przejść obojętnie, ale można też dostrzec w niej głębię i ukojenie. Od tysięcy lat eksponaty z całego świata czekają cierpliwie na naszą uwagę. Spójrzcie na nie z bliska oczami Patricka Bringleya.

„Całe piękno świata” to opowieść strażnika – Patricka Bringleya, któremu towarzyszymy od pierwszego dnia pracy w Metropolitan Museum of Art. Od tej pory, przysłuchujemy się prawdziwym wydarzeniom z 10 lat jego służby i po kolei poznajemy liczne wystawy, w zależności od tego, na którym posterunku Patrick był przydzielony danego dnia.
Równolegle poznajemy jego rodziców i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kto czytał kryminały Christie, ten wie, że mają one dość specyficzny i niespieszny klimat. Każda powieść to swego rodzaju #comfortbook , gdzie mimo zagadkowych zbrodni nie czujemy zbyt wielu negatywnych emocji, a raczej wcielamy się w rolę detektywa, wprowadzając umysł na najwyższe obroty.

Tym razem, królowa kryminałów serwuje nam „Tragedię w trzech aktach”. Bez zbędnych opisów i wstępów zostajemy wrzuceni w środek przyjęcia u znanego aktora – sir Chalesa Cartwighta. Od razu poznajemy dobrze sylwetkę głównego bohatera i jego przyjaciół, którzy już za chwilę mają stać się świadkami zaskakującej zbrodni. Na wspomnianym przyjęciu ginie bowiem sympatyczny pastor, czego nikt się nie spodziewał. Zmarł z przyczyn naturalnych? A może został otruty?

Na miejscu znajduje się nie kto inny, jak znany z błyskotliwości i niezwykłej umiejętności dedukcji Hercules Poirot – detektyw, który niejedną zagadkę kryminalną doprowadził już do końca. W tym miejscu akcja nie toczy się jeszcze zbyt dynamicznie, a sam detektyw pozostaje w cieniu całej historii, jednak gdy dochodzi do drugiej śmierci, akcja nabiera tempa. Oba zgony zdają się mieć wspólny modus operandi, a na jaw wychodzą coraz to nowe zaskakujące fakty.

Książka, jak sama nazwa wskazuje podzielona jest na trzy akty, nawiązując tym samym do struktury teatralnej. Najciekawszym i zarazem najbardziej emocjonującym momentem książki był dla mnie akt trzeci, gdzie nie zabrakło zaskoczenia. Nie domyśliłam się zupełnie, co czeka mnie na końcu tej powieści, co jest dla mnie jednym z kluczowych elementów jakie powinien mieć dobry kryminał.

Ponadto autorka serwuje nam mnogość barwnych postaci, przy każdej z nich racząc czytelnika detalami na temat jej ubioru, sposobu poruszania się i ogólnej urody. Niezwykle cenię sobie w książkach Christie elegancki styl, jak również wysublimowany sposób w jakim opisuje głównych bohaterów. Przepiękne, jubileuszowe wydanie zdaje się uszlachetniać całość i stanowi bez wątpienia wisienkę na torcie.

Jeśli macie ochotę na dobrze skonstruowany kryminał, gdzie nie sposób domyślić się zakończenia, a autorka stale trzyma czytelnika w niepewności, to polecam Wam „Tragedię w trzech aktach”.

Kto czytał kryminały Christie, ten wie, że mają one dość specyficzny i niespieszny klimat. Każda powieść to swego rodzaju #comfortbook , gdzie mimo zagadkowych zbrodni nie czujemy zbyt wielu negatywnych emocji, a raczej wcielamy się w rolę detektywa, wprowadzając umysł na najwyższe obroty.

Tym razem, królowa kryminałów serwuje nam „Tragedię w trzech aktach”. Bez zbędnych...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Krystian Stolarz, prawdziwy policjant z wydziału kryminalnego, który z sukcesem zadebiutował książką „Dla Ciebie nawet” serwuje czytelnikom kolejną historię, którą nazwać można prawdziwą emocjonalną petardą.
Akcja książki toczy się wokół Głogowskiej komendy policji, gdzie ekipa śledczych zmaga się z serią tajemniczych zaginięć dzieci. Okazuje się, że porywaczem jest psychopatyczny morderca, a jego zbrodnie przerażają brutalnością i ogromem okrucieństwa.
Fabuła powieści zaczyna się od dramatycznej strzelaniny w szkole, gdzie zamachowiec ubrany w białe szaty, zabija wielu uczniów i nauczycielkę, po czym skutecznie targa się na swoje życie. Ten szokujący incydent to dopiero początek przerażających wydarzeń i makabrycznych odkryć. Wątkiem, który dodatkowo komplikuje śledztwo jest tajemnicza śmierć księdza, który ginie w niewyjaśnionych okolicznościach.
W międzyczasie zagonione dzieci zaczynają się odnajdywać, każdorazowo ubrane w białe szaty, co wzbudza jeszcze większy niepokój śledczych. Wszystkie te wydarzenia łączy tajemnicze hasło „Zbawca pragnie sprawiedliwości”. To enigmatyczne motto staje się spójnym mianownikiem dla całej sprawy, spędzając sen z powiek policjantów.
Powieść Krystiana Stolarza jest naprawdę mocna i przesiąknięta silnymi emocjami. Misternie skonstruowana i pełna przemyślanych zwrotów akcji fabuła, trzyma czytelnika w napięciu do samego końca. Dzięki doświadczeniu zawodowemu Autora opisy policyjnych działań są niezwykle realistyczne i szczegółowe, co dodaje książce autentyczności.
„Zbawca” to niezwykle dynamiczny, krwawy i niepozostawiający chwili na oddech kryminał, który sprawia, że trudno oderwać się od czytania. Pełni napięcia przewracamy kolejne strony, kompletując kolejne puzzle brutalnej układanki, której ułożenie w całość, prowadzi nas do nieoczekiwanego zakończenia, które jest dosłownie szokujące!
Jest to pozycja obowiązkowa dla miłośników mocnych wrażeń i skomplikowanych intryg kryminalnych.
*książka zawiera brutalne opisy, jest nieodpowiednia dla osób poniżej 18 roku życia i czytelników wrażliwych na drastyczne sceny.

Krystian Stolarz, prawdziwy policjant z wydziału kryminalnego, który z sukcesem zadebiutował książką „Dla Ciebie nawet” serwuje czytelnikom kolejną historię, którą nazwać można prawdziwą emocjonalną petardą.
Akcja książki toczy się wokół Głogowskiej komendy policji, gdzie ekipa śledczych zmaga się z serią tajemniczych zaginięć dzieci. Okazuje się, że porywaczem jest...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka, to prawdziwy klejnot w koronie self-publishingu, którym z przyjemnością się zachwycałam!

Intrygujący tytuł “Ukłon świata” sam w sobie przyciąga uwagę, zapraszając czytelnika do osobistej podróży w poszukiwaniu radości życia. Główna bohaterka, której imienia nie poznajemy, trwa w toksycznym związku z Darrenem – postacią zakorzenioną w jeszcze toksyczniejszej relacji z marihuaną. Ich związek, choć pełen jest bólu i niezrozumienia, stanowi lusterko dla wielu współczesnych relacji, w których miłość bierze górę nad zdrowym rozsądkiem.

W każdym słowie Autorki odkrywamy piętno tej toksyczności, ale także siłę, by z niej wyjść. A co jeśli Wam zdradzę, że wszystkiemu zdaje się być winna młodzieńcza fascynacja Witkacym?

Na pewnym etapie życia naszej bohaterki rodzi się potrzeba odnalezienia „ukłonu świata” – znanego ze słynnej piosenki „Dwudziestolatki”. Od tej chwili, marzenie o odnalezieniu lekkości bytu dwudziestolatków staje się sensem jej życiowych poszukiwań i zarazem początkiem fascynującej podróży.Ponadto, autorka wplata w fabułę surrealistyczny wątek, w którym podczas niemiłosiernie bolesnych migren bohaterka doświadcza wizji odwiedzin starożytnych Greków, a nawet samego boga-słonia Ganesy! Nie zabrakło również słownych utarczek z Cannabis – znienawidzoną „kochanką” partnera.

Powieść „Ukłon świata” to zatem mieszanka mitu, historii i współczesności, której dynamika zapiera dech w piersiach. Ta odważna kombinacja dodaje opowieści świeżości i niepowtarzalnego smaku, sprawiając, że cała historia okraszona jest niewymuszonym humorem.

Toksyczna relacja z Darrenem stanowi ciężar na drodze bohaterki, jednak jest to tylko jedno z wielu wyzwań, jakie musi pokonać w swojej podróży. Wyraziste przedstawienie postaci partnera pozwala nam zrozumieć, skąd biorą się jego demony i jakie mroczne fakty składają się na jego charakter. Jego niestabilność emocjonalna jest wyczuwalna na każdym kroku, a napięcie jakie wisi w powietrzu podczas kłótni jest wręcz namacalne. Tak perfekcyjne zobrazowanie psychiki postaci sprawia, że książka staje się jeszcze bardziej przystępna i poruszająca.

“Ukłon świata” to powieść, która zaskakuje, wzrusza i niesamowicie inspiruje do zmiany. To nie tylko opowieść o toksycznych relacjach, lecz przede wszystkim o sile odrodzenia i odnalezieniu własnej drogi w chaosie życia. Autorka, poprzez liczne starożytne mądrości i współczesne wydarzenia splecione w jedno, daje czytelnikowi coś więcej niż zwykłą lekturę – stwarza możliwość spojrzenia w głąb siebie i odnalezienia własnego “ukłonu świata”.

PEŁNA RECENZJA NA BLOGU: www.sabinapisarek.pl

Ta książka, to prawdziwy klejnot w koronie self-publishingu, którym z przyjemnością się zachwycałam!

Intrygujący tytuł “Ukłon świata” sam w sobie przyciąga uwagę, zapraszając czytelnika do osobistej podróży w poszukiwaniu radości życia. Główna bohaterka, której imienia nie poznajemy, trwa w toksycznym związku z Darrenem – postacią zakorzenioną w jeszcze toksyczniejszej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Podnieś klapkę. Ziemia Dieggo Marttarelli, Emanuela Pagliari, Enrica SOROLDONI
Ocena 8,6
Podnieś klapkę... Dieggo Marttarelli,...

Na półkach:

“Podnieś klapkę. Ziemia” to już kolejna w naszej biblioteczce książka z okienkami dla małych odkrywców. Moje dzieci pokochały taką formę odkrywania tajemnic ukrytych w książkach i chętnie zaglądają pod każdą klapkę w poszukiwaniu ciekawostek.

Jako mama dwójki dzieci jestem zachwycona tą książką! Na pochwałę zasługuje nie tylko wielka wartość edukacyjna tej pozycji, ale również wysokiej jakości wykonanie. Strony są bardzo wytrzymałe, podobnie jak oprawa, za to klapki, których znajdziecie tu ponad 60, są idealnie przystosowane do małych paluszków.

To pozycja, która rewelacyjnie nada się na prezent! Wzbogaci ona wiedzę dziecka o ciekawostki na temat Układu Słonecznego, bioróżnorodności, czy życia w morzu. Przeprowadzi ona ciekawskie maluchy przez świat dżungli, wysokie góry a nawet pustynne piaski! Na końcu zaś, czeka na dzieci podróż do gorącego wnętrza Ziemi.

Choć książka posiada oznaczenie 5+, z ciekawością przeglądał ją zarówno mój starszy synek, który ma obecnie 7 lat, jak również ciekawski trzylatek! Książka idealnie sprawdza się przed snem, pobudza dziecko do zadawania pytań, co bardzo mi się spodobało. Ilustracje są minimalistyczne i przyjemne dla oka – nie rozpraszają uwagi, a dodają uroku całej pozycji.

Polecamy każdemu, kto szuka idealnego prezentu na Dzień Dziecka.

“Podnieś klapkę. Ziemia” to już kolejna w naszej biblioteczce książka z okienkami dla małych odkrywców. Moje dzieci pokochały taką formę odkrywania tajemnic ukrytych w książkach i chętnie zaglądają pod każdą klapkę w poszukiwaniu ciekawostek.

Jako mama dwójki dzieci jestem zachwycona tą książką! Na pochwałę zasługuje nie tylko wielka wartość edukacyjna tej pozycji, ale...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Macie ochotę na intrygującą mieszankę thrillera i literatury sensacyjnej?
Gdybym mogła dać tej książce więcej niż 10 gwiazdek, zrobiłabym to bez wahania! - zarówno ze względu na genialną fabułę trzymającą w napięciu, jak też cieszące oko wydanie z ilustrowanymi brzegami.

Główny bohater, Billy Summers, to były snajper Marines, który decyduje się przyjąć ostatnie w swojej karierze zlecenie jako płatny zabójca i zniknąć z pokaźną sumą na koncie. Jest to postać niezwykle złożona, balansująca na granicy dobra i zła. Mimo brutalności swojego "zawodu", posiada pewne zasady moralne, które wyznaczył sobie jako swoisty kodeks honorowy - zabija tylko złych ludzi. To właśnie ta sprzeczność między brutalnością jego działań, a wewnętrznym konfliktem moralnym, nadaje ciekawego charakteru postaci Billy'ego i sprawia, że czytelnik nie może przestać go śledzić.

Głębi całej historii nadaje motyw pisania przez Billego książki autobiograficznej w oczekiwaniu na wykonanie zlecenia. Dzięki temu, mamy okazję jeszcze lepiej poznać złożoność charakteru głównego bohatera, a na światło dzienne wychodzą traumy z dzieciństwa, które w sobie nosi. Bohaterem targają liczne dylematy moralne, a cała historia pełna jest dramatu, nieodłącznego napięcia i zwrotów akcji - zwłaszcza, gdy okazuje się, że nic nie idzie zgodnie z planem.

To dla mnie niezwykłe jak King potrafi wcielać się w psychikę bohaterów, zmuszając czytelnika do identyfikacji z nimi. Ukazuje przy tym ich wewnętrzne konflikty, lęki i nadzieje.

"Billy Summers" to także przemyślane studium natury ludzkiej - czytając tę historię zastanawiałam się , jak daleko może posunąć się człowiek w obronie swoich przekonań i czy dobro może wyłonić się z aktów przemocy i zła. Mimo że akcja powieści jest niespieszna, to powieść pochłania czytelnika bez reszty. Dla tej książki bez wahania warto zarwać noc!

"Billy Summers" to nie tylko wciągający thriller, ale także refleksyjna opowieść o moralności, ludzkich wyborach i konsekwencjach naszych działań. To lektura, która pozostanie ze mną na długo i którą będę polecała każdemu z moich znajomych w pierwszej kolejności.
CZYTAJCIE BO WARTO!

Macie ochotę na intrygującą mieszankę thrillera i literatury sensacyjnej?
Gdybym mogła dać tej książce więcej niż 10 gwiazdek, zrobiłabym to bez wahania! - zarówno ze względu na genialną fabułę trzymającą w napięciu, jak też cieszące oko wydanie z ilustrowanymi brzegami.

Główny bohater, Billy Summers, to były snajper Marines, który decyduje się przyjąć ostatnie w swojej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Arabskie łzy” to mocno aktualna powieść, która zapewnia czytelnikom nie tylko głębokie zrozumienie konfliktu w Strefie Gazy, ale także otwiera drzwi do bogatej kultury muzułmańskiej i żydowskiej. Autorka z ogromną dokładnością przedstawia tło historyczne, społeczne i kulturowe, rzucając światło na wydarzenia które mają miejsce na tym skonfliktowanym terenie. Im dalej zagłębiamy się w powieść tym mroczniejsze wydarzenia dzieją się na naszych oczach. „Arabskie łzy” mimo sporej objętości czyta się błyskawicznie i z autentycznym przejęciem. Emocje potęguje fakt, że książka oparta jest na prawdziwych wydarzeniach.

Podziwiam sposób w jaki Autorka mistrzowsko wykreowała postaci o niezwykle silnych charakterach, gdzie kobiety zarówno z Izraela, jak i krajów arabskich, potrafią wziąć życie we własne ręce. Ich odwaga i determinacja nie tylko rzucają nowe światło na tradycyjne role płciowe, ale również demonstrują siłę ludzkiego ducha w obliczu skomplikowanych realiów konfliktu.

To historia w której na pierwszy plan wysuwają się właśnie historie kobiet – bohaterek niezwykle wyrazistych i temperamentnych, które potrafią wznieść się ponad dyktat mężczyzn i zawalczyć o własne życie. Losy głównych bohaterów stale się przeplatają, odsłaniając przy tym ludzkie problemy skonfrontowane dodatkowo z brutalną rzeczywistością spornego regionu. Prawdziwe piekło zaczyna się w momencie, gdy niczemu niewinni bohaterowie stają się uczestnikami i ofiarami konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Tę historię naprawdę trzeba przeczytać…

Czy los kobiety żyjącej z gorliwym muzułmaninem i ultraortodoksyjnym Żydem znacząco się różni? Zdradzę Wam tylko tyle, że odpowiedź znajdziecie w tej książce i niejednokrotnie będziecie wstrząśnięci tym, co przeczytacie. Osobiście byłam mocno zaskoczona tym, jak wiele wspólnego zdają się mieć oba wyznania, a mnogość zwyczajów religijnych opisanych w książce była dla mnie bardzo ciekawym doświadczeniem.

Chylę czoła przed Autorką, która po raz kolejny zdobyła się na odwagę, by ukazać dramat kobiet, które poprzez ścisłe zasady religijne i społeczne mają ograniczoną swobodę i autonomię. Zdaję sobie sprawę, że związki w tych krajach nie zawsze muszą tak wyglądać, ale świadomość tego, że takie rzeczy mają miejsce uważam za niezwykle ważną.

Ta część Orientalnej Sagi z pewnością będzie niezapomnianym czytelniczym doświadczeniem dla miłośników literatury z głębią i przesłaniem. Z tego względu zdecydowałam się na objęcie jej PATRONATEM MEDIALNYM, dlatego też na odwrocie książki znajdziecie moje logo. Nie zmieniłabym w tej historii absolutnie nic. Jest to powieść w pełni przemyślana, dopracowana w każdym szczególe i do głębi przesycona emocjami, które sprawiają, że nie można doczekać się kontynuacji.

Arabskie łzy” to mocno aktualna powieść, która zapewnia czytelnikom nie tylko głębokie zrozumienie konfliktu w Strefie Gazy, ale także otwiera drzwi do bogatej kultury muzułmańskiej i żydowskiej. Autorka z ogromną dokładnością przedstawia tło historyczne, społeczne i kulturowe, rzucając światło na wydarzenia które mają miejsce na tym skonfliktowanym terenie. Im dalej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam dziś polecajkę dla miłośniczek erotyków, które mają ochotę sięgnąć po historię całkowicie inną niż wszystkie. Autorka miała bardzo świeży pomysł na fabułę, co od razu mi się spodobało. Jako miłośniczka mitologii nie mogłam przejść obok tej powieści obojętnie i cieszę się, że dałam się namówić na przeczytanie tego literackiego eksperymentu, jakim bez wątpienia było połączenie romansu z wątkami z mitologii greckiej. A do tego to przepiękne wydanie! Okładka jest absolutnie boska.

Mimo że nie przepadam za czytaniem erotyków, przyznam że tę książkę czytało mi się bardzo lekko i szybko, bo historia została napisana z humorem. Dużym zaskoczeniem było dla mnie to, że początkowo akcja dzieje się w Polsce oraz to, że znalazłam w tej książce wiele zabawnych wątków. Nie zabrakło również wielu pikantnych scen, co z pewnością zadowoli miłośniczki tego gatunku.

Główna bohaterka Aneta od razu zaskarbiła sobie moją sympatię, bo była zwyczajną, prostą dziewczyną, która o szczęśliwej miłości czytała głównie w książkach. Ciekawym bohaterem jest również Posejdon, który został naprawdę świetnie wykreowany w przeciwieństwie do Zeusa, który jakoś nie do końca zwizualizował się w mojej głowie. Myślę, że trochę więcej fragmentów opisowych i byłoby super, ale ogólnie mi to nie przeszkadzało.

Jedyne co w moim odczuciu było na minus, to brak chemii między bohaterami... ja niestety jej nie odczułam. Relacja jak dla mnie rozwinęła się zbyt szybko, przez co nie umiałam się w nią wczuć. Nie zmienia to jednak faktu, że odpoczęłam przy tej książce i miło spędziłam z nią czas.

Polecam tę książkę wszystkim, którzy szukają odmiany od dotychczasowych erotyków i lubią w książkach dużą ilość gorących scen.

Mam dziś polecajkę dla miłośniczek erotyków, które mają ochotę sięgnąć po historię całkowicie inną niż wszystkie. Autorka miała bardzo świeży pomysł na fabułę, co od razu mi się spodobało. Jako miłośniczka mitologii nie mogłam przejść obok tej powieści obojętnie i cieszę się, że dałam się namówić na przeczytanie tego literackiego eksperymentu, jakim bez wątpienia było...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Rijksmuseum w Amsterdamie Piotr Borusowski, Aleksandra Janiszewska-Cardone, Antoni Ziemba
Ocena 9,0
Rijksmuseum w ... Piotr Borusowski, A...

Na półkach:

"Rijksmuseum w Amsterdamie" to fascynujący album, ukazujący bogactwo niezwykłego dziedzictwa artystycznego Holandii, ale i nie tylko. Wydany przez wydawnictwo Arkady, album ten zachwyca pięknymi ilustracjami, jak również przemyślaną prezentacją treści, czyniąc go niezastąpioną pozycją w bibliotece każdego miłośnika sztuki.

Pierwsze, co rzuca się w oczy, to imponująca oprawa. Gruby, solidny album nie tylko robi wrażenie swoją wagą, ale również starannym wykonaniem. Jego okładka wzbudza zachwyt, oddając w pełni prestiżowy charakter Rijksmuseum.

Szczególnym atutem tego albumu są ilustracje. Wyd. Arkady i tym razem nie zawodzi, dostarczając czytelnikowi niezliczonych reprodukcji najważniejszych dzieł sztuki zgromadzonych w Rijksmuseum. Od majestatycznych portretów Rembrandta po malownicze pejzaże Vermeera, każda strona staje się oknem do fascynującego świata malarstwa. Doskonała jakość druku pozwala dostrzec nawet najdrobniejsze detale, przenosząc czytelnika wprost do samego serca artystycznego mistrzostwa.

Jednak to nie tylko ilustracje czynią ten album wyjątkowym. To również przemyślany dobór tekstów i komentarzy towarzyszących obrazom. Dodatkowo, album zawiera interesujące treści na temat historii samego muzeum oraz jego roli w promowaniu holenderskiej sztuki na świecie.

Nie można również pominąć doskonałego układu graficznego albumu. Zrozumiałe struktury, czytelne podpisy i staranne zaprojektowane przypisy ułatwiają nawigację po książce, pozwalając czytelnikowi pogłębić swoją wiedzę na temat poszczególnych dzieł sztuki.

Podsumowując, "Rijksmuseum w Amsterdamie" to album, który nie tylko cieszy oko swoją piękną szatą graficzną, ale także edukuje i inspiruje. Jest to niezastąpiona pozycja dla każdego, kto pragnie zgłębić tajniki jednego z najważniejszych muzeów sztuki na świecie i odkryć bogactwo dziedzictwa holenderskiego malarstwa.

Dzięki starannej pracy redakcyjnej i wyjątkowej estetyce, album ten zasługuje na wyjątkowe miejsce w kolekcji każdego miłośnika sztuki. Jest to również pozycja idealna na prezent

"Rijksmuseum w Amsterdamie" to fascynujący album, ukazujący bogactwo niezwykłego dziedzictwa artystycznego Holandii, ale i nie tylko. Wydany przez wydawnictwo Arkady, album ten zachwyca pięknymi ilustracjami, jak również przemyślaną prezentacją treści, czyniąc go niezastąpioną pozycją w bibliotece każdego miłośnika sztuki.

Pierwsze, co rzuca się w oczy, to imponująca...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Ciało chore z emocji" to książka, która rzuca nowe światło na złożone powiązania między psychiką a ciałem, ujawniając jak nasze emocje, myśli i przeżycia wpływają na naszą fizyczną kondycję. Autorka w sposób przystępny i wszechstronny analizuje, jak negatywne doświadczenia i nierozwiązane emocje odbijają się na naszym ciele, prowadząc do różnorodnych dolegliwości fizycznych i zaburzeń psychosomatycznych.

Książka rozpoczyna się od głębokiego zrozumienia, że ciało jest nośnikiem pamięci, które przechowuje ślady naszych doświadczeń i emocji. Poprzez subtelne sygnały, takie jak postawa, gesty czy napięcia mięśniowe, ciało komunikuje nam nasze wewnętrzne stany emocjonalne i psychiczne. Autorka wyjaśnia, że nawet jeśli niebezpieczeństwo jest tylko wyobrażone, ciało reaguje podobnie, co może prowadzić do chronicznego napięcia, bólu i chorób somatycznych.

Książka przedstawia skuteczne metody i ćwiczenia, które pozwalają nam uwolnić się od negatywnych wpływów emocji i myśli na ciało. Poprzez działanie przez ciało, czytelnik może pracować nad uzdrawianiem swojej psychiki, a jednocześnie poprawić stan zdrowia fizycznego. Autorka kładzie duży nacisk na holistyczne podejście do zdrowia, podkreślając wzajemne oddziaływanie między psychiką a ciałem oraz konieczność równoważenia obu obszarów dla osiągnięcia pełnego dobrostanu.

Jednym z najmocniejszych punktów tej książki są konkretne przykłady i przypadki, które ilustrują teorię autorki oraz pokazują, jak praktyczne zastosowanie metod opisanych w książce może przynieść rzeczywiste rezultaty. To sprawia, że książka staje się nie tylko inspirującym źródłem wiedzy, ale także praktycznym przewodnikiem dla osób chcących poprawić swoje zdrowie fizyczne i psychiczne.

Podsumowując, "Ciało chore z emocji" to książka, która otwiera oczy na złożone relacje między psychiką a ciałem oraz proponuje skuteczne metody działania, aby osiągnąć harmonię i równowagę wewnętrzną. To niezwykle cenna lektura dla wszystkich osób zainteresowanych zdrowiem i poszukujących praktycznych wskazówek, jak zintegrować swoje ciało i umysł w celu osiągnięcia pełni życia.

"Ciało chore z emocji" to książka, która rzuca nowe światło na złożone powiązania między psychiką a ciałem, ujawniając jak nasze emocje, myśli i przeżycia wpływają na naszą fizyczną kondycję. Autorka w sposób przystępny i wszechstronny analizuje, jak negatywne doświadczenia i nierozwiązane emocje odbijają się na naszym ciele, prowadząc do różnorodnych dolegliwości...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Bądź blisko mnie" Klaudii Krawczyk to wciągająca młodzieżowa powieść, która trzyma czytelnika w napięciu do samego końca. To nie tylko świetny debiut autorki, ale również książka, które zaskoczyła mnie głębią historii i wyjątkowym podejściem do tematów, z którymi młodzi ludzie często się zmagają.
Główną bohaterką książki jest siedemnastoletnia Victoria, której życie w szkole staje się koszmarem z powodu prześladowań ze strony Kyle'a, uważanego za najprzystojniejszego chłopaka w szkole. Z czasem do grona głównych bohaterów dołącza również Jason, chłopak Viki, dzięki któremu powieść jeszcze bardziej nabiera tempa.
To historia o sile wewnętrznej, o odwadze stawienia czoła trudnościom i o tym, jak trudno być sobą wśród ludzi, którzy często starają się nas sobie podporządkować. Autorka w niezwykle przystępny sposób porusza tematy takie jak prześladowanie w szkole, pierwsza miłość, skomplikowane relacje rodzinne, czy też konieczność podejmowania trudnych decyzji w młodym życiu.
Jednym z największych atutów tej książki jest jej odpowiedzialne podejście do tematów trudnych i delikatnych. Klaudia Krawczyk unika wulgaryzmów oraz scen nieodpowiednich dla młodzieży, co czyni jej książkę naprawdę godną polecenia dla czytelników w różnym wieku. Dodatkowo, głębi całości dodaje tajemnica skrywana przez Jasona, chłopaka Viktorii, co sprawia, że czytelnik nie może oderwać się od lektury.
Zakończenie pozostawia nas w punkcie, w którym pragniemy dowiedzieć się więcej. Mam nadzieję, że kontynuacja tej historii ukaże się jak najszybciej, bo ja ogromnie chcę poznać dalsze losy bohaterów.
Gratuluję autorce pomysłu na historię, która skłania do refleksji nad tym, jak wiele można poświęcić dla miłości. "Bądź blisko mnie" to książka, która na długo pozostaje w pamięci i zasługuje na szczególne miejsce na półce każdego miłośnika literatury młodzieżowej.

"Bądź blisko mnie" Klaudii Krawczyk to wciągająca młodzieżowa powieść, która trzyma czytelnika w napięciu do samego końca. To nie tylko świetny debiut autorki, ale również książka, które zaskoczyła mnie głębią historii i wyjątkowym podejściem do tematów, z którymi młodzi ludzie często się zmagają.
Główną bohaterką książki jest siedemnastoletnia Victoria, której życie w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Kiedy ptaki powrócą" to zaskakująco poruszająca podróż przez mroczne zakamarki ludzkiej psychiki, przedstawiona przez kunsztowne pióro autora Fernando Aramburu. Śledzimy losy Toni'ego, nauczyciela nieustannie walczącego z falą życiowych rozczarowań, który nękany jest przez demony przeszłości. Liczne niepowodzenia i przemyślenia prowadzą go do decyzji o odebraniu sobie życia. Bohater wyznacza datę, kiedy chce ziścić swoje najmroczniejsze plany i daje sobie rok. W tym czasie przyglądamy się jego życiowej podróży, pełnej retrospekcji, przemyśleń i życiowych rozterek.

Niezwykłą siłą tej książki jest sposób, w jaki autor potrafił połączyć gorzki smak życiowych porażek z delikatnością ludzkich relacji. Toni, choć przygnębiony, wciąż emanuje głębokim poczuciem humoru, które jest momentami wręcz zaskakujące i tak swobodne, że nadaje naturalności całej powieści.

Poprzez krótkie, zwięzłe fragmenty autor buduje napięcie, które towarzyszy czytelnikowi aż do ostatniej strony. To jak żywe obrazy życia dorosłego mężczyzny przeplatają się z nostalgicznie oświetlonymi wspomnieniami z dzieciństwa, rzuca nowe światło na jego obecne cierpienia.

Relacje rodzinne, zwłaszcza z bratem, matką i ojcem, oraz skomplikowana więź z byłą życiową partnerką, wnikliwie analizowane są przez głównego bohatera, nadając głębi i autentyczności tej historii.

Niezwykłe jest to, jak autor umiejętnie balansuje na granicy między mrokiem a światłem, pomiędzy smutkiem a nadzieją, co sprawia, że czytelnik czuje się jak współpasażer podróży Toni'ego przez jego wewnętrzne rozważania nad życiem i śmiercią.

"Kiedy ptaki powrócą" to nie tylko książka, to doświadczenie, które porusza, inspiruje i pozostaje w pamięci na długo po jej przeczytaniu. Gorąco polecam sięgnięcie po tę książkę każdemu, kto pragnie zanurzyć się w pełnej emocji i mądrości opowieści o życiu, nadziei i odwadze, jak również tym, którzy mają ochotę skosztować dzięki książce niewymuszonego humoru.

"Kiedy ptaki powrócą" to zaskakująco poruszająca podróż przez mroczne zakamarki ludzkiej psychiki, przedstawiona przez kunsztowne pióro autora Fernando Aramburu. Śledzimy losy Toni'ego, nauczyciela nieustannie walczącego z falą życiowych rozczarowań, który nękany jest przez demony przeszłości. Liczne niepowodzenia i przemyślenia prowadzą go do decyzji o odebraniu sobie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kiedy po raz pierwszy sięgnęłam po książkę “Kobiecość”, nie spodziewałam się, że znajdę w niej taką skarbnicę mądrości i inspiracji!

Chameli Gad Ardagh odkrywa przed czytelnikami niezgłębione i często niedoceniane zakamarki kobiecej siły, delikatności i boskości. To nie jest zwykła książka o rozwoju duchowym – to podróż do wnętrza siebie, gdzie każda strona jest pełna odkryć, cytatów i ciekawych ćwiczeń.

Niezwykle podoba mi się sposób w jaki autorka zgłębia różnorodność kobiecej natury. Nie ma jednego, uniwersalnego wzorca kobiecości – jesteśmy wszystkie unikatowe, pełne potencjału i mocy, które często pozostają ukryte w gąszczu codzienności. “Kobiecość” pomaga nam odkryć i celebrować naszą indywidualność, a jednocześnie łączy nas we wspólnym doświadczeniu bycia kobietami.

Ale ta książka to nie tylko teoria – to głównie praktyka. Autorka oferuje w niej konkretnie działania i techniki, które pomagają nam przywrócić równowagę, odzyskać energię i odnaleźć spokój w dzisiejszym zabieganym świecie. Jej ćwiczenia są proste, ale niezwykle skuteczne, prowadząc nas coraz głębiej w naszą własną, kobiecą boskość.

Czytając, ma się wrażenie, że każda strona tej książki emanuje miłością i zrozumieniem dla naszej kobiecej natury. To prawdziwie inspirująca i przepiękna książka, którą zawsze będę polecała każdej kobiecie, która chce odkryć swoją boskość i wewnętrzną siłę.

Wielbicielki książek o rozwoju duchowym i poszukiwaczki prawdy o sobie – “Kobiecość” Chameli Gad Ardagh jest dla was. To nie tylko książka, to przewodnik, który zmieni wasze życie. Polecam ją z całego serca.

Kiedy po raz pierwszy sięgnęłam po książkę “Kobiecość”, nie spodziewałam się, że znajdę w niej taką skarbnicę mądrości i inspiracji!

Chameli Gad Ardagh odkrywa przed czytelnikami niezgłębione i często niedoceniane zakamarki kobiecej siły, delikatności i boskości. To nie jest zwykła książka o rozwoju duchowym – to podróż do wnętrza siebie, gdzie każda strona jest pełna...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Zło rozkwita wiosną" to moje drugie spotkanie z piórem Agathy Christie. Książka, będąca zbiorem 12 krótkich opowiadań, otwiera drzwi do świata pełnego tajemnic, intryg i kłamstw, co angażuje czytelnika w proces rozwiązywania kryminalnych zagadek.

Choć zakończenie niektórych opowiadań wydaje się oczywiste, to autorka w ostatnim momencie zaskakuje nieprzewidywalnymi zwrotami akcji. Jest w tym coś niebywałego, gdy czujemy ulgę, po rozwiązaniu zagadki, po czym prawda okazję się zupełnie inna!

Ponadto, w tych opowiadaniach Christie udowadnia swój talent do wplecenia subtelnej dawki humoru w mroczny świat kryminału. Niektóre momenty są wręcz zabawne, co stanowi doskonałe uzupełnienie napiętej atmosfery. To właśnie ta umiejętność łączenia intrygi z humorem sprawia, że czytelnik nie tylko wciąga się w rozwiązanie zagadki, ale także bawi się i odpoczywa podczas jej odkrywania.

Doświadczyłam sztuki mistrzowskiego manipulowania czytelnikiem przez autorkę, jak również przyjrzałam się złożoności ludzkich motywacji, co w trakcie lektury skłaniało mnie do refleksji nad pochopnym wyciąganiem wniosków, ślepym zaufaniem do bliskich, poświęceniem się w imię miłości.

Forma opowiadań ogromnie mi odpowiadała. Otrzymałam kompletną intrygę, na końcu której zawsze postawiona była kropka. "Zło rozkwita wiosną" to idealna okazja, by każdego dnia poświęcić kilka minut na czytanie przed snem i rozbudzić wyobraźnię. Znajdziecie tu zarówno historie z udziałem Herkulesa Poirot, jak również niezawodnej panny Marple oraz Tommy'ego i Tuppence.

Książka wygląda obłednie, zarówno z zewnątrz jak i w środku dzięki czemu może stanowić idealny pomysł na prezent. Polecam!

"Zło rozkwita wiosną" to moje drugie spotkanie z piórem Agathy Christie. Książka, będąca zbiorem 12 krótkich opowiadań, otwiera drzwi do świata pełnego tajemnic, intryg i kłamstw, co angażuje czytelnika w proces rozwiązywania kryminalnych zagadek.

Choć zakończenie niektórych opowiadań wydaje się oczywiste, to autorka w ostatnim momencie zaskakuje nieprzewidywalnymi...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

„Piekielna żona” Klaudii Gregorczyk to trzeci i zarazem ostatni tom pasjonującej serii „Piekielna”, opowiadającej losy Lethy, która trafia na Czerwony Dwór podszywając się pod królową niebieskich - Yenisei. Już sam tytuł zdradza wiele. To historia, w której serca głównych bohaterów płoną od miłości, gniewu, nienawiści i żądzy zemsty. Jeśli ktoś jeszcze waha się nad tym, czy warto zanurzyć się w tej trylogii, to zapewniam z pełną odpowiedzialnością – ta historia jest PIEKIELNIE DOBRA!

„Piekielna żona” to perfekcyjna w każdym calu opowieść o ludzkich uczuciach i emocjach, które są tak autentyczne i głęboko poruszające, że nie sposób o nich zapomnieć. Autorka przyzwyczaiła mnie w dwóch poprzednich tomach, że zwroty akcji nie są rzadkością, a pojawiają się praktycznie w każdym rozdziale. W "Piekielnej żonie" nie ma momentu, który byłby odpowiedni na przerwę w lekturze. Każda strona wciąga, każe czytelnikowi walczyć ze wzruszeniem lub drżeć ze strachu o los bohaterów z którymi w poprzednich tomach zdążyliśmy się niesamowicie zżyć. To książka, która nie pozwala się odłożyć!

Nie ma w tej powieści postaci zbędnych… absolutnie. Każda osoba pełni w tej historii jakąś funkcję i nie jest czytelnikowi obojętna, co dla mnie jest fenomenalne. Są bohaterowie, którzy irytują do granic czerwoności, a są i tacy, których udusilibyście gołymi rękami. Niejednym, sami rzucilibyście się na ratunek.

Chociaż akcja rozgrywa się w fantastycznym świecie, to emocje przenikające między bohaterami są tak realne, że czytelnik nie może oprzeć się odczuciu, że sam jest częścią tej historii. Bogactwo języka, którym posługuje się autorka sprawia, że świat przedstawiony staje się rzeczywistością, do której chce się powracać nawet nocami, byleby tylko dowiedzieć się, co przyniesie kolejna strona.

„Piekielna żona” Klaudii Gregorczyk to trzeci i zarazem ostatni tom pasjonującej serii „Piekielna”, opowiadającej losy Lethy, która trafia na Czerwony Dwór podszywając się pod królową niebieskich - Yenisei. Już sam tytuł zdradza wiele. To historia, w której serca głównych bohaterów płoną od miłości, gniewu, nienawiści i żądzy zemsty. Jeśli ktoś jeszcze waha się nad tym, czy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

“Świadomi rodzice” autorstwa Shefali Tsabary to niezwykle inspirująca książka, która rzuca nowe światło na temat rodzicielstwa, skupiając się na głębszym zrozumieniu zarówno siebie, jak i swoich dzieci.

Książkę cechuje ponadczasowy charakter – mimo że została opublikowana kilka lat temu, jej przesłanie wciąż pozostaje aktualne i istotne dla współczesnych rodziców. Autorka w przystępny i ciepły sposób przedstawia ideę “świadomego rodzicielstwa”, zachęcając rodziców do głębszego zrozumienia siebie oraz swoich dzieci, a także do pracy nad własnym rozwojem osobistym.

Książka skupia się na budowaniu głębokiej więzi z dzieckiem poprzez zwiększoną uważność, empatię i autentyczność. W książce znaleźć można bogactwo wartościowych cytatów, które inspirują do refleksji ale i do działania.

Przykładowo, Tsabary pisze: “Kiedy wychowujemy dziecko, musimy zawsze pamiętać, że pod naszym okiem nie rośnie mniejsza wersja nas, lecz istota pulsująca swoim własnym światłem, dlatego istotne jest, aby oddzielić to, kim jesteśmy my sami, od tego kim jest każde z naszych dzieci. One nie są naszą własnością“.Ten cytat podkreśla ważną ideę, że dzieci są samodzielnymi istotami, które mają własną drogę do przejścia, a rodzice powinni być ich przewodnikami, nie kontrolerami.

Książka “Świadomi rodzice” nie tylko oferuje praktyczne wskazówki dotyczące rodzicielstwa, ale także otwiera oczy na głębsze spojrzenie na relacje między rodzicami a dziećmi. Jest niezwykle wartościową lekturą dla wszystkich rodziców poszukujących bardziej świadomego i empatycznego podejścia do wychowania swoich dzieci.

“Świadomi rodzice” autorstwa Shefali Tsabary to niezwykle inspirująca książka, która rzuca nowe światło na temat rodzicielstwa, skupiając się na głębszym zrozumieniu zarówno siebie, jak i swoich dzieci.

Książkę cechuje ponadczasowy charakter – mimo że została opublikowana kilka lat temu, jej przesłanie wciąż pozostaje aktualne i istotne dla współczesnych rodziców. Autorka...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

„Szum wspomnień” to poruszająca i ogromnie ważna książka, która skrupulatnie analizuje, jak śmierć zmienia naszą perspektywę. Autorka doskonale opisuje, jak konfrontacja z utratą bliskiej osoby prowadzi do głębokich przemyśleń nad sensem życia i kondycją ludzkiej duszy.

Początkowo poznajemy główną bohaterkę Weronikę oraz jej narzeczonego – Witka. Jak się szybko okazuje, mężczyzna cierpi na nieuleczalną chorobę. Diametralnie zmienia to sytuację. Dość szybko autorka przechodzi do tematu żałoby, który stanowi motyw przewodni książki i towarzyszy nam do końca historii. Nie zabrakło jednak przebłysków nadziei na lepsze jutro, a to za sprawą mężczyzny, którego kobieta poznaje całkowicie przypadkowo w Kołobrzegu, gdzie na polecenie szefa wyjeżdża, by odpocząć i dojść do siebie po stracie ukochanego.

Książka wnikliwie opisuje liczne odczucia towarzyszące człowiekowi w obliczu żałoby. Przedstawia reakcje osób z otoczenia, które często nie potrafią odnaleźć się w towarzystwie osoby doświadczonej stratą. Wzajemne oddalenie, brak zrozumienia oraz blokada emocji są opisane w sposób autentyczny i poruszający.

Autorka zgrabnie ukazuje, jak proces żałoby może prowadzić do wyobcowania i utrudnić kontakty społeczne. Podkreśla również, że wyrażanie emocji, włączając w to płacz, jest naturalnym i koniecznym etapem procesu „zdrowienia”.

Nie zabrakło również wplecenia w fabułę ważnych tematów proekologicznych. Poprzez opowieści bohaterów, czytelnik zmuszony jest do refleksji nad swoim wpływem na otaczającą nas przyrodę i konieczność podejmowania działań na rzecz ochrony planety.

W „Szumie wspomnień” czytelnik odnajdzie nie tylko opis emocjonalnej podróży przez chorobę bliskiej osoby i następnie żałobę, ale również inspirujące przesłanie o sile wspólnoty i wsparcia, które pomaga nam upora się z najtrudniejszymi chwilami w życiu. To lektura, która porusza serce i skłania do głębokich refleksji nad ludzką egzystencją.

„Szum wspomnień” to poruszająca i ogromnie ważna książka, która skrupulatnie analizuje, jak śmierć zmienia naszą perspektywę. Autorka doskonale opisuje, jak konfrontacja z utratą bliskiej osoby prowadzi do głębokich przemyśleń nad sensem życia i kondycją ludzkiej duszy.

Początkowo poznajemy główną bohaterkę Weronikę oraz jej narzeczonego – Witka. Jak się szybko okazuje,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeśli szukasz książki, która wzbogaci Twoje życie, otworzy nowe perspektywy i napełni serce radością, to właśnie ją znalazłeś. „Rozmowy z Wszechświatem” to pozycja idealna dla osób, które pragną głębszego zrozumienia siebie i otaczającego świata.
Czy Wszechświat wysyła nam jakieś znaki? Czy wszystko, co pojawia się w naszym życiu jest dziełem przypadku? A może każde wydarzenie prowadzi nas do odkrycia pewnej prawdy o sobie? Życie pełne jest ukrytych symboli, które nie zawsze umiemy odpowiednio zinterpretować.
„Rozmowy z Wszechświatem” to nie tylko książka, to mistyczna opowieść o odkrywaniu piękna życia i związku człowieka z wszechświatem. Wartość tej książki nie leży tylko w jej treści, ale również w tym, że wnosi ona pozytywne zmiany do naszego życia. Każde zdanie jest jak promień światła, który rozjaśnia naszą ścieżkę i otwiera umysł na nowe możliwości. To książka, która dotyka serca i na nowo kształtuje zmysły, inspirując do odkrywania własnej prawdy i ogromnego potencjału jakim dysponujemy.
Simran Singh przemyca w swojej książce nie tylko mądrość, ale także niezwykłą energię, która rozbrzmiewa na każdej stronie. To prawdziwy przewodnik do życia pełnego świadomości i wdzięczności. Każdy rozdział jest jak oddech świeżego powietrza, który napełnia czytelnika energią i chęcią zmian. Szczególnie spodobał mi się sposób w jaki Simran Sinhg łączy filozofię z praktyką. Autorka to osoba wysoce charyzmatyczna, co widać min. w jej publicznych wystąpieniach. Na bazie osobistych doświadczeń stworzyła książkę, która jest w stanie odmienić życie niejednej osoby i otworzyć umysł na nieskończone możliwości istnienia.
„Rozmowy z Wszechświatem” to książka inspirująca do podjęcia działania, do otwarcia się na nowe doświadczenia zmysłowe, jak również głębsze zrozumienie siebie i świata. Polecam ten tytuł każdemu, kto pragnie odkryć niezgłębione bogactwo własnej duszy.

Jeśli szukasz książki, która wzbogaci Twoje życie, otworzy nowe perspektywy i napełni serce radością, to właśnie ją znalazłeś. „Rozmowy z Wszechświatem” to pozycja idealna dla osób, które pragną głębszego zrozumienia siebie i otaczającego świata.
Czy Wszechświat wysyła nam jakieś znaki? Czy wszystko, co pojawia się w naszym życiu jest dziełem przypadku? A może każde...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to