rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Dla mnie jest to jedna z najlepszych książek jakie czytałam. Od jakiegoś czasu mam wrażenie, że wszystkie książki są takie same. "Siłę trucizny" postanowiłam przeczytać z powodu niecodziennej fabuły. Książka z pewnością zajęła honorowe miejsce w mojej domowej biblioteczce razem z "Trylogią Maga" Trudi Canavan i cyklem "Siedem Królestw" Kristiny Cashore.
W książce urzekła mnie główna bohaterka. Dlaczego? Bo jest ona człowiekiem z przejściami, który pomimo tego zachował siłę ducha. To młoda dziewczyna, która boi się, błądzi ,dokonuje ryzykownych decyzji i ponosi tego konsekwencje. I mimo że ciągle powtarza, że wyzbyła się naiwności i ufności to ciągle posiada te cechy.
W świecie, gdzie każde przestępstwo jest karane śmiercią lub upokarzającymi i okrutnymi zabiegami istnieje pewnego rodzaju porządek, ład. Są jednak ludzie, którzy nie potrafią się przystosować i chcą więcej niż posiadają. Czy uda się ich odpowiednio ustawić?
Po mimo małej ilości dialogów, a przewarzającej ilości opisów, książkę czyta się szybko. Autorka jednocześnie nie przegina z opisami przyrody i przeżyciami wewnętrznymi bohaterki.
Mi ona bardzo przypadła do gustu i już biorę się za kolejne części.

Dla mnie jest to jedna z najlepszych książek jakie czytałam. Od jakiegoś czasu mam wrażenie, że wszystkie książki są takie same. "Siłę trucizny" postanowiłam przeczytać z powodu niecodziennej fabuły. Książka z pewnością zajęła honorowe miejsce w mojej domowej biblioteczce razem z "Trylogią Maga" Trudi Canavan i cyklem "Siedem Królestw" Kristiny Cashore.
W książce urzekła...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sięgałam po tą książkę kilka razy za każdym jednak rezygnowałam. W chwili słabości przygarnęłam ją do domu, choć nie specjalnie miałam zamiar ją czytać. Nadchodzi jednak taki czas, że masz wrażenie iż przeczytało się już wszystko. Wtedy postanowiłam, że spróbuje przeczytać Fangirl.
Po okładce spodziewałam się młodzieżówki... po opisie właściwie też. Jednak gdy zaczęłam czytać świat wokół mnie przestał istnieć. Pochłonęłam treść właściwie w jeden wieczór, który zmienił się noc - ku mojemu zdziwieniu.
Książka jest napisana w taki sposób, że nie odczuwa się tych 388stron. Przerywniki w postaci fragmentów z książek o Simonie Snow w jakiś sposób choć przerywają akcje stają się także łącznikiem. Akcja przeplatając się tworzy bowiem całość. Simon jest bardzo ważnym elementem życia głównej bohaterki.
O czym jest ta książka? Szczere powiedziawszy sama się zastanawiam. Zbyt wiele się dzieje by było to jednoznaczne. Chyba skłaniałabym się do tego że o znalezieniu własnego miejsca w świecie, akceptacji i indywidualności.
Bohaterowie są wykreowani w sposób nietuzinkowy i realny. Autorka nie opisuje żadnej z postaci jako idealnej. Każdy w jakiś sposób jest inny, ma swoje irytujące nawyki lub popełnia błędy. Każdy czytelnik gdzieś w całej opowieści może odnaleźć siebie.
Na całą akcję patrzymy z punktu widzenia Cath - tej "gorszej" bliźniczki. To przez pryzmat jej oceny postrzegamy i oceniamy jej bliskich.
Jak pisklę zostaje wyrzucona z gniazda przez swoją siostrę. Wren postanowiła bowiem zabawić się i poczuć odrębną jednostką ,a nie tylko bliźniczką. Cath stała się więc pustelniczką nie wychodzącą ze swojego pokoju. Na nieszczęście lub właśnie szczęście zlitowała się nad nią jej współlokatorka. Zaczyna wdrążać się w świat uniwersytetu. Poznaje partnera do pisania. Zaprzyjaźnia się z przyjacielem Regan. Jednak cały czas widać jak na dłoni, że bohaterka poszukuje własnego miejsca. Kogoś kto będzie ją akceptował taką jaka jest. I nagle wszystko zaczyna się walić. Powrót do jej życia znienawidzonej matki, choroba ojca, kłótnie z Wren i źle ulokowane w chłopakach uczucia sprawiają, że przestaje walczyć. Poddaje się i chce wrócić do domu i mieć święty spokój.
Czy da radę poskładać własne życie? Tego musicie dowiedzieć się sami ;)

Sięgałam po tą książkę kilka razy za każdym jednak rezygnowałam. W chwili słabości przygarnęłam ją do domu, choć nie specjalnie miałam zamiar ją czytać. Nadchodzi jednak taki czas, że masz wrażenie iż przeczytało się już wszystko. Wtedy postanowiłam, że spróbuje przeczytać Fangirl.
Po okładce spodziewałam się młodzieżówki... po opisie właściwie też. Jednak gdy zaczęłam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo przewidywalna książka, którą nieszczęśliwie czytałam zaledwie kilka miesięcy po bardzo podobnej pozycji.
Od samego początku wiadomo co, gdzie i jak. Mąż zdradza na weselu, pojawia się przystojny starszy brat przyjaciółki i bum-bum-kabum.
Bohaterowie są jednakże dość ciekawie wykreowani więc nie mogę jej ostatecznie skrytykować.

Bardzo przewidywalna książka, którą nieszczęśliwie czytałam zaledwie kilka miesięcy po bardzo podobnej pozycji.
Od samego początku wiadomo co, gdzie i jak. Mąż zdradza na weselu, pojawia się przystojny starszy brat przyjaciółki i bum-bum-kabum.
Bohaterowie są jednakże dość ciekawie wykreowani więc nie mogę jej ostatecznie skrytykować.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka dość krótka, ale wydaje mi się, że niczego jej nie brakuje.
Może nie jest to literacki majstersztyk, ale wystarczy na wieczorne odprężenie się po pracy. Z drugiej strony książki z aniołami w tle są raczej charakterystycznym gatunkiem i nie wszystkim książka może przypaść do "gustowia" ;)
Co do opisu.. nie sądzę, aby bohaterka była jakoś szczególnie pyskata czy beszczelna w porównaniu z postaciami z książek Martyny Kubackiej czy L.A. Casey. Jun to raczej nowoczesna kobieta XXI wieku musząca sama znosić trudy życia.

Książka dość krótka, ale wydaje mi się, że niczego jej nie brakuje.
Może nie jest to literacki majstersztyk, ale wystarczy na wieczorne odprężenie się po pracy. Z drugiej strony książki z aniołami w tle są raczej charakterystycznym gatunkiem i nie wszystkim książka może przypaść do "gustowia" ;)
Co do opisu.. nie sądzę, aby bohaterka była jakoś szczególnie pyskata czy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę z pewnością czyta się bardzo przyjemnie i szybko. Obawiałam się ,że druga część jak to zwykle bywa będzie słabsza. Tym razem tak się nie stało.
Autorka utrzymuję ten sam erotyczny klimat pełen zagadek co w poprzedniej części. Wszystkie niewiadome dotyczące tajemniczej kobiety biorącej udział w próbie morderstwa Sofii, rozwiewają się. Historia pełna jest zaskakujących zwrotów akcji i niesamowicie szybkiego tempa w którym żyją bohaterowie. Otwarcie nowego salonu, przygotowywania do ślubu i niespodziewane samobójstwo to zbyt wiele.
Miłość Sofii i Aleksa jest ogromna, ale i ona ma trudniejsze momenty. Czy uda im się je przetrwać? Czy ex-partnerzy bohaterów będą w stanie ich rozdzielić?... no cóż zapraszam do lektury ;)
Niestety musiałam odjąć kilka gwiazdek ze względu na nieustannie denerwujące mnie Sofię. Nie potrafiłam zrozumieć tej bohaterki. Była pewna uczuć Aleksa w momencie, gdy wszystko było idealne. Jednak po mimo tego, że ten niejednokrotnie udowadniał ,że nie potrafi bez niej żyć, ona przy pierwszym kryzysie była pewna ,że ją zostawi. Nie potrafiłam też pojąć jak dorosła osoba musi być w ciągłym centrum uwagi swojego bohatera, wiedząc że potrzebuje chwili na przemyślenie pewnych spraw. Po przemyśleniu jednak cześć jej zachowań można zrzucić na zbyt często krytykującą ją matkę i niepewność siebie.

Książkę z pewnością czyta się bardzo przyjemnie i szybko. Obawiałam się ,że druga część jak to zwykle bywa będzie słabsza. Tym razem tak się nie stało.
Autorka utrzymuję ten sam erotyczny klimat pełen zagadek co w poprzedniej części. Wszystkie niewiadome dotyczące tajemniczej kobiety biorącej udział w próbie morderstwa Sofii, rozwiewają się. Historia pełna jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wiem czy książka jest najlepszą częścią serii czy wręcz odwrotnie. Ja przychylam się do tego pierwszego.
Znacznie mniej wątku romantycznego, a więcej akcji i zagadek.
Jednocześnie występuje tutaj najbardziej ciekawa para bohaterów. Najmniej bowiem o nich wiemy. Akane ma skomplikowaną osobowość. Niby nie chce się angażować z Shene, alee czy na pewnoo? Nieustraszona smoczyca boi się tego co każda kobieta - starty ukochanego..
Shane za to jest cierpliwym facetem. Raz za razem zastawia pułapki i sidła nie dając swojej smoczycy innego wyjścia jak miłość.
jak potoczy się los tej dwójki..? Tego musicie dowiedzieć się sami ;)
Tak jak we wszystkich książkach Dany Marii Bell atmosfera historii i otoczenie wciąga oraz urzeka. Pełna humoru, zwrotów akcji i erotyzmu opowieść jest z pewnością godna polecenia.

Nie wiem czy książka jest najlepszą częścią serii czy wręcz odwrotnie. Ja przychylam się do tego pierwszego.
Znacznie mniej wątku romantycznego, a więcej akcji i zagadek.
Jednocześnie występuje tutaj najbardziej ciekawa para bohaterów. Najmniej bowiem o nich wiemy. Akane ma skomplikowaną osobowość. Niby nie chce się angażować z Shene, alee czy na pewnoo? Nieustraszona...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Już wcześniej zapoznając się z twórczością autorki, wiedziałam czego mniej-więcej się spodziewać.
Romans fantastyczny, masa humoru i ciekawa akcja. Wszystkie te aspekty są z pewnością częścią książki "Dare to believe". Na marginesie czytając już dwie kolejne części serii "The Gray Court" mogę z pełną odpowiedzialnością napisać, że jest ona zaledwie preludium fantastycznej historii.
Książka przepełniona erotyzmem i ciepłem. Chyba nie mogę słowami opisać klimatu jaki panuje w rodzinie Dunne. Od pierwszych stron odczuć można sympatie wobec bohaterów i pewnego rodzaju przywiązanie.
Ruby jest kobietą, którą mogłaby być każda z nas. Niepozorna, ale pełna miłości, dobra i siły. Chyba najtrafniejszym słowem opisującym bohaterkę to "pocieszna". Być może jest to tylko moja opinia.
Leo z drugiej strony posiada twarde brzegi, które idealnie uzupełniają ciepło swojej ukochanej. Jest jednym z najbardziej rozchwytywanych mężczyzn. Przystojny, bogaty i... nie do końca człowiek.
Szczerze mogę polecić książkę fanom serii "Halle Pumas".

Już wcześniej zapoznając się z twórczością autorki, wiedziałam czego mniej-więcej się spodziewać.
Romans fantastyczny, masa humoru i ciekawa akcja. Wszystkie te aspekty są z pewnością częścią książki "Dare to believe". Na marginesie czytając już dwie kolejne części serii "The Gray Court" mogę z pełną odpowiedzialnością napisać, że jest ona zaledwie preludium fantastycznej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka dość ciekawa i zajmująca. Na miejscu autorki być może pokusiłabym się na rozbudowanie pewnych wątków. Miejscami bowiem odczuwa się jak coś umyka, czegoś brakuje.
On troszkę za bardzo idealny by mógł być prawdziwy. Z drugiej jednak strony chyba "widzimy" Claytona przez jego osobistą opinie.Postać uważałam za osobę skrajnie zapatrzoną w siebie. Jednak pod wpływem pewnych sytuacji i wydarzeń można przywołać powiedzenie, "że to czyny nie słowa określają człowieka". Z pozoru płytki i egoistyczny mężczyzna potrafi ukorzyć się oraz walczyć o miłość.
Przyznam szczerze, że coraz częściej przyłapuje się na tym, iż wybieram książki na podstawie okładki. Książka "Bro'" wygląda dość pozornie. Można domyślić się, że będzie o dość młodych bohaterach. Poza tym goła klata chyba sama mówi za siebie. Okładka aż krzyczy "Romans!".. A jednak nie mówi wszystkiego i intryguje.
Ja może nie zachłysnęłam się tą pozycją, ale uroczy i słodki klimat na pewno osłodził mi dzień.

Książka dość ciekawa i zajmująca. Na miejscu autorki być może pokusiłabym się na rozbudowanie pewnych wątków. Miejscami bowiem odczuwa się jak coś umyka, czegoś brakuje.
On troszkę za bardzo idealny by mógł być prawdziwy. Z drugiej jednak strony chyba "widzimy" Claytona przez jego osobistą opinie.Postać uważałam za osobę skrajnie zapatrzoną w siebie. Jednak pod wpływem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wiem czy miałam tak złe tłumaczenie ,czy książka sama w sobie była słaba. Sama przyznam się szczerze, że brzydzę się przeczytaniem do końca tej książki. Czułam się jakbym czytała fanfiction piętnastolatki na podstawie kilku książek na wattpadzie. Nie obrażając nikogo.
Niby opowieść z potencjałem i polotem. Czytało mi się ją jednak dość ciężko. Problemy nastolatek zaczynają mnie coraz bardziej dołować. Poza tym sama Paisley Vaughn.. Jakoś nie odczułam jakby na prawdę tęskniła za siostrą, którą wychowywała. Postanowiła być nastolatką i pozostawić Beatrice z obcymi osobami? Coś mi tu śmierdzi.
Dopiero daleko po połowie książka zaczęła się rozkręcać. Tak więc żarło, żarło i... zdechło niestety. Sam epilog to totalna pomyłka. Dowiadujemy się bowiem.. zresztą nie będę was uprzedzać.
Ja nie udźwigłam wątpliwej głębi tej historii.

Nie wiem czy miałam tak złe tłumaczenie ,czy książka sama w sobie była słaba. Sama przyznam się szczerze, że brzydzę się przeczytaniem do końca tej książki. Czułam się jakbym czytała fanfiction piętnastolatki na podstawie kilku książek na wattpadzie. Nie obrażając nikogo.
Niby opowieść z potencjałem i polotem. Czytało mi się ją jednak dość ciężko. Problemy nastolatek...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Słodko, zdecydowanie zabawnie, ale i prawdziwie.
Kochasz kogoś kogo znasz całe życie i nie wiesz jak mu to powiedzieć?
No cóż na pewno zapowiada się ciekawa przygoda!
Uśmiałam się do łez z perypetii bohaterów, którzy wykreowani są cudownie. Gavin zdecydowanie rozwalił system! Jest tak nieporadny i niewinny że to aż urocze.
Są to również pierwsze spotkania młodych bohaterów z seksem. Jak to często bywa w wielkich romansach wspaniale, bezboleśnie z wielkimi orgazmami? Taa.. to nie ta historia. Charotte niby bardziej rozgarnięta, ale sama ma swoje za uszami. Jej próby uwodzenia są cudnie nieudolne.
Książka z pewnością dla fanek "Pokusy i łakocie". Jest to bowiem kontynuacja losów dzieci tamtych kultowych postaci...
Gavin i jego wielka parówka powraca z pełną mocą!! ;)

Słodko, zdecydowanie zabawnie, ale i prawdziwie.
Kochasz kogoś kogo znasz całe życie i nie wiesz jak mu to powiedzieć?
No cóż na pewno zapowiada się ciekawa przygoda!
Uśmiałam się do łez z perypetii bohaterów, którzy wykreowani są cudownie. Gavin zdecydowanie rozwalił system! Jest tak nieporadny i niewinny że to aż urocze.
Są to również pierwsze spotkania młodych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Coraz bardziej przekonują mnie do siebie takie krótkie historie jak ta.
Dlaczego? Szybko, prosto i na temat.
Gregor nie chce mieć partnerki i walczy z pociągiem do niej. Czy uda mu się trzymać od niej z dala?
Romans niby jak każdy inny, ale czytając tak krótkie nie spodziewasz się po nich niczego wybitnego. Może rzeczywiście pozycja nie jest jakimś mistrzostwem, ale przekonała mnie do siebie prostotą. Jednocześnie nie potrafiłam przewidzieć co stanie się później.
Mnie ta historia przekonała i z pewnością przeczytam kolejne części.

Coraz bardziej przekonują mnie do siebie takie krótkie historie jak ta.
Dlaczego? Szybko, prosto i na temat.
Gregor nie chce mieć partnerki i walczy z pociągiem do niej. Czy uda mu się trzymać od niej z dala?
Romans niby jak każdy inny, ale czytając tak krótkie nie spodziewasz się po nich niczego wybitnego. Może rzeczywiście pozycja nie jest jakimś mistrzostwem, ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na podstawie opisu poleciłam tą książkę mojej mamie-nauczycielce do czytania w zerówce. Zmyliły mnie jednak opinie moich znajomych. Więc postanowiłam sama ją przeczytać.
Przeczytałam książkę w ciągu jednego dnia. Nie jadłam, nie spałam. Na potrafiłam się od niej oderwać.
Nie radziłabym czytać tej książki dzieciom po niżej 10 roku życia. Historia przeplatają dość brutalne sceny i śmierć. W dzisiejszym już dość brutalnym świecie chyba nie potrzeba dzieciom więcej śmierci.
Bohaterowie mają ponoć od 12-16 lat. Ich psychika, zachowanie i moralność, czasem kompletnie nie pasowała do podanego wieku.
Pojęcia dobra i zła przenikają się. To co piękne czasem jest naszym najgorszym koszmarem, a to co brzydkie spełnieniem marzeń.
Nie przeczytałam serii "Harrego Pottera", czego bardzo żałuje ,ale wydaje mi się ,że jest już dla mnie za późno. W każdym razie pamiętam cały ten szum wokół tej książki. W "Akademii dobra i zła" mamy tą samą tematykę. Co tak na prawdę jest dobre?
Agata i Sofia od początku przyjaźniły się. Ale czy z tych samych powodów? Sofia widzi w przyjaciółce dobry uczynek, środek do celu. Agata jest zamkniętą w sobie dziewczynką, która "widziała" Sofie. Wiedziała bowiem od samego początku jaką płytką osobą jest koleżanka, ale... dostrzegła w niej coś jeszcze - samotność.
Chyba każdy, kto czyta tą książkę, że Akademia Dobra jest farsą. Prawem w tej szkole jest piękno i etykieta, a nie jej filary. DOBRO. MĘSTWO. CZYSTOŚĆ. HONOR. Zdaje się, że tylko czarownica-Agata je w głębi duszy rozumie. Być może nadinterpretuje tą książkę, ale Agata wierzy tylko w to co mówią o niej inni ludzie. Nie jest piękna - musi być więc czarownicą. Jej matka chciała być w Akademii Zła więc córka w naturalny sposób przejęła kilka usposobień. Czarne ubrania, mieszkanie na cmentarzu być może namieszało w głowie bohaterki. Agata nie spogląda w lustro ,ponieważ uważa że jest brzydka, ma samowstręt. Uwielbiam tą postać! Wydaje mi się ,że każdy z nas jest taką właśnie niewierzącą we własne możliwości "Agatą"
Historia jest napisana w mistrzowski sposób. Dodatkiem są również ciekawe ilustracje. Choć sama już dawno wyrosłam z baśni, to ta opowieść połknęła mnie i wypluła kilka dni później z pewnymi przemyśleniami. Jest to jedna z najlepszych pozycji, którą czytałam!!!

Na podstawie opisu poleciłam tą książkę mojej mamie-nauczycielce do czytania w zerówce. Zmyliły mnie jednak opinie moich znajomych. Więc postanowiłam sama ją przeczytać.
Przeczytałam książkę w ciągu jednego dnia. Nie jadłam, nie spałam. Na potrafiłam się od niej oderwać.
Nie radziłabym czytać tej książki dzieciom po niżej 10 roku życia. Historia przeplatają dość brutalne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam i cieszyłam się każda chwilą spędzoną w towarzystwie bohaterów serii.
Było bardzo gorąco, zabawnie i troszku brutalnie. Czy ktoś jednak spodziewał się po nich czegoś innego?
Dominic i Bronagh doszli do pewnych wniosków. I starają się doskonalić swój związek, aby być może pojawił się mały "ktosik".
Z konstrukcji wydarzeń wywnioskowałam, że jest to czas zaraz przed spotkaniem Aleca i Keeli. Czytając ją już mogę zdecydowanie również ją polecić. Ja się nie zawiodłam.

Przeczytałam i cieszyłam się każda chwilą spędzoną w towarzystwie bohaterów serii.
Było bardzo gorąco, zabawnie i troszku brutalnie. Czy ktoś jednak spodziewał się po nich czegoś innego?
Dominic i Bronagh doszli do pewnych wniosków. I starają się doskonalić swój związek, aby być może pojawił się mały "ktosik".
Z konstrukcji wydarzeń wywnioskowałam, że jest to czas zaraz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie spodziewałam się tak wiele po tej książce. Ostatnio mam wrażenie, że przerobiłam już wszystkie książkowe motywy. Ta historia może nie tyle mnie zaskoczyła co urzekła.
Główni bohaterowie - jak ich opisać..? Chyba wystarczy "to skomplikowane". Autorka przez całą książkę trzyma nas w niepewności co do losu bohaterów. Niby spodziewałam się co się stanie. Jest to w końcu historia grzecznej i badboy'a. A jednak zakończenie i konstrukcja wydarzeń była mistrzostwem niczym z książek Harlena Cobena.
Niestety kilka niuansów mnie lekko irytowała.
Sloane na siłe chce się wyrwać z "muszli" i "rozwinąć skrzydła". Jej przywłaszczone motto brzmi "Żyj, nie żałuj". Wszystko ładnie pięknie, lecz czasami jej działania graniczyły z głupotą. Za wszelką cenę chciała udowodnić, że jest już dorosła. (Takie wtrącenie
= Moja 13-stoletnia kuzynka także ma o sobie takie zdanie. Uważa ,że jej chłopak jest miłością jej życia i za rok zamieszkają razem.. o zgrozo). Sloane przykładowo upija się w barze do którego przychodzą jej bracia. Pytanie- jest odpowiedzialna, bo piła przy bracie? Może.., ale po co w ogóle się upijać ja się pytam? Chce udowodnić, że jest dorosła alkoholizując się? Jej relacje z Hemi też są jakieś niejednoznaczne. Niby jest realistką i nie oczekuje niczego poza seksem, ale zarazem jest jakaś naiwność, że świat to kucyki pony i tęcze. Trudno mi jak widać określić tą bohaterkę.
Z pewnością jest to książka dla koneserów literatury New Adult. Ja choć nią nie jestem przeczytałam ją i już nie mogę się doczekać następnej części ;)

Nie spodziewałam się tak wiele po tej książce. Ostatnio mam wrażenie, że przerobiłam już wszystkie książkowe motywy. Ta historia może nie tyle mnie zaskoczyła co urzekła.
Główni bohaterowie - jak ich opisać..? Chyba wystarczy "to skomplikowane". Autorka przez całą książkę trzyma nas w niepewności co do losu bohaterów. Niby spodziewałam się co się stanie. Jest to w końcu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo fajna historia, choć dość krótka.
Demon został uczłowieczony, a kobieta stała się waleczną morderczynią. Ta dwójka miała wspólną historię jednak na skutek nieporozumienia ich romans skończył się fiaskiem. Obydwoje mają silne charaktery, ale są również zbyt dumni by porozmawiać o swoich problemach. To ich nie jedyny problem. Na Talię poluje morderca jej rodziny chcący skończyć to co zaczął lata temu. Ceną za ochronę i zemstę Talii jest jedna noc spędzona w łóżku z Devlinem.
Co stanie się, gdy w interesy z demonem wkradną się uczucia inne niż nienawiść? Przekonajcie się sami ;)

Bardzo fajna historia, choć dość krótka.
Demon został uczłowieczony, a kobieta stała się waleczną morderczynią. Ta dwójka miała wspólną historię jednak na skutek nieporozumienia ich romans skończył się fiaskiem. Obydwoje mają silne charaktery, ale są również zbyt dumni by porozmawiać o swoich problemach. To ich nie jedyny problem. Na Talię poluje morderca jej rodziny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Prosto i na temat. Historia jest krótka, ale sensowna. Wszystko tworzy jakąś całość.
Gorący romans, miłość i.. demon czyhający na życie głównej bohaterki.
Niby nie przepadam za książkami o miłości aniołów i śmiertelniczek, ponieważ są zbyt cukierkowe. W tym przypadku od razu wiadomo, że w przypadku tych dwojga nie ma innej możliwości. Ciekawy pomysł i interpretacja istot niebieskich również przypadł mi go gustu. Są bowiem przedstawieni w bardzo ludzki sposób.
Bohaterka też nie jest dziecinną i naiwną istotką. Jest za to świadomą młodą kobietą, która zna brudy tego świata i nie ufa byle komu.
Szybka historia, która byłaby świetna gdyby była trochę rozwinięta.

Prosto i na temat. Historia jest krótka, ale sensowna. Wszystko tworzy jakąś całość.
Gorący romans, miłość i.. demon czyhający na życie głównej bohaterki.
Niby nie przepadam za książkami o miłości aniołów i śmiertelniczek, ponieważ są zbyt cukierkowe. W tym przypadku od razu wiadomo, że w przypadku tych dwojga nie ma innej możliwości. Ciekawy pomysł i interpretacja istot...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie skończyłam książki. Nie mogłam się przemóc by ją kontynuować. Główna bohaterka irytowała mnie tak bardzo, że nie dałam rady czytać dalej. Nie cierpię kobiet, które są tak zdesperowane ,że rzucają się na faceta.
Historia jest trochę popaprana. Mam wrażenie, że książki erotyczne "po Grey'u" wszystkie zaczynają być takie same. Grace jest tak dziecinna i naiwna, że aż mnie to przeraża. Jak rozkapryszona nastolatka chce mieć wszystko co jej się wymarzy. Idealizuje swojego szefa jak jakiegoś księcia na białym koniu.
Nie chce pisać za bardzo o Jonathanie, bo chyba przeczytałam za mało, aby coś o nim powiedzieć. W przypadku historii Grey'a wszystkie zmiany jakie w nim można dostrzec są stopniowe, ale od początku widać ,że Anastazja jest dla niego wyjątkowa. W przypadku tego bohatera jest chyba inaczej. Niby czegoś od niej oczekuje i chce, ale trzyma profesjonalny dystans. Jest mu obojętna. Jest w nim również coś niepokojącego i wszyscy ostrzegają Grace przed szefem. Poza tym mówi się, że gdy coś "wygląda jak kaczka i kwacze jak kaczka to z pewnością jest to kaczka".
Może kiedyś powrócę do tej książki, ale nie wiem czy jest sens. Zachowanie Grace zbyt bardzo mnie irytuje.

Nie skończyłam książki. Nie mogłam się przemóc by ją kontynuować. Główna bohaterka irytowała mnie tak bardzo, że nie dałam rady czytać dalej. Nie cierpię kobiet, które są tak zdesperowane ,że rzucają się na faceta.
Historia jest trochę popaprana. Mam wrażenie, że książki erotyczne "po Grey'u" wszystkie zaczynają być takie same. Grace jest tak dziecinna i naiwna, że aż mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Uwielbiam tego typu książki!!
Jest to książka z gatunku literatury erotycznej, ale poza scenami seksu istnieje jeszcze jakaś fabuła. Niechciane małżeństwo staje się sensem życia dwójki bohaterów. Obydwoje mają silne charaktery, ale doceniają wartość rodziny i partnerstwa.
Nie polecam jednak osobą, którzy nie przepadają za BDSM, bo istnieje
kilka ostrych scen.
Wcześniej czytałam podobną serię o rasie "Zorn" autorstwa Laurann Dohner.

Uwielbiam tego typu książki!!
Jest to książka z gatunku literatury erotycznej, ale poza scenami seksu istnieje jeszcze jakaś fabuła. Niechciane małżeństwo staje się sensem życia dwójki bohaterów. Obydwoje mają silne charaktery, ale doceniają wartość rodziny i partnerstwa.
Nie polecam jednak osobą, którzy nie przepadają za BDSM, bo istnieje
kilka ostrych scen.
Wcześniej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Moje tłumaczenie miało dokładnie 16 stron i nie wiem jak do końca mam się odnieść do tego opowiadania.
Szybkie wprowadzenie w akcję i przejście do sedna. Jest to literatura erotyczna i większość stron to sceny seksu.
Brynn Paulin posługuje się jednak bardzo przyjemnym do czytania językiem i chętnie przeczytam - tym razem- coś dłuższego jej autorstwa.
Swoją już drogą okładka jest okropna...

Moje tłumaczenie miało dokładnie 16 stron i nie wiem jak do końca mam się odnieść do tego opowiadania.
Szybkie wprowadzenie w akcję i przejście do sedna. Jest to literatura erotyczna i większość stron to sceny seksu.
Brynn Paulin posługuje się jednak bardzo przyjemnym do czytania językiem i chętnie przeczytam - tym razem- coś dłuższego jej autorstwa.
Swoją już drogą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kompletna porażka!
Przeczytałam całą książkę od początku do końca, a można powiedzieć nawet ,że kilka razy.
Czułam zdezorientowanie w czasie dialogów. W jednaj chwili bohaterka "poczuła się urażona" lub "powiedziała coś z ironią", a ja . musiałam po kilka razy czytać fragmenty, bo stwierdziłam ,że może gdzieś ominęłam ten fragment. Nie wyczułam również żadnego klimatu romansu. Wszystkie trzy historie były płytkie i mało ciekawe.
Myślałam jednak ,że może u kolejnej pary bohaterów poczuje coś więcej niż znudzenie. Wszystkie wykreowane postacie były według mnie takie same. Wszyscy mężczyźni byli zimni, a początku ,ale tak naprawdę okazywali się cudowni. Z siostrami było z grubsza tak samo.
Wydaje mi się ,że autorka albo do końca nie przemyślała książki zanim ją napisała, albo tworzyła ją na siłę...

Kompletna porażka!
Przeczytałam całą książkę od początku do końca, a można powiedzieć nawet ,że kilka razy.
Czułam zdezorientowanie w czasie dialogów. W jednaj chwili bohaterka "poczuła się urażona" lub "powiedziała coś z ironią", a ja . musiałam po kilka razy czytać fragmenty, bo stwierdziłam ,że może gdzieś ominęłam ten fragment. Nie wyczułam również żadnego klimatu...

więcej Pokaż mimo to