Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Illuminae. Illuminae Folder_01 Amie Kaufman, Jay Kristoff
Ocena 8,2
Illuminae. Ill... Amie Kaufman, Jay K...

Na półkach: , ,

Majstersztyk. Nigdy nie sądziłem, że takim mianem określę książkę z gatunku młodzieżowego. Illuminae urzekło mnie swoją formą, dzięki której, czytelnik odnosi wrażenie, że ogląda film akcji aniżeli czyta książkę. Z początku wiele osób może odpychać postaci Kady, która mocno irytuje. Spodziewałem się również że głównym wątkiem będzie historia miłości między nią a Ezrą - byłym chłopakiem. Jakież było moje zaskoczenie (pozytywne), gdy okazało się że ten wątek jest dodatkiem do historii, a cała książka ma do zaoferowania znacznie więcej historii, postaci oraz ich problemów. Do tego dochodzi dobrze zbudowany świat, a właściwie wszechświat który skrywa wiele układów i tajemnic. Zdecydowanie polecam i jestem przekonany, że w tej książce każdy znajdzie coś dla siebie.

Majstersztyk. Nigdy nie sądziłem, że takim mianem określę książkę z gatunku młodzieżowego. Illuminae urzekło mnie swoją formą, dzięki której, czytelnik odnosi wrażenie, że ogląda film akcji aniżeli czyta książkę. Z początku wiele osób może odpychać postaci Kady, która mocno irytuje. Spodziewałem się również że głównym wątkiem będzie historia miłości między nią a Ezrą -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dwie tragedie, które z kolejnymi stronami coraz bardziej się łączą i przenikają. Zimna sceneria podhalańskich okolic i tamtejszego folwarku nadaje książce wyraźnego charakteru. Niestety im dalej, tym bardziej to, co z początku najbardziej intryguje, staje się tym, co szkodzi książce. Irena Małysa w swoim debiucie miała wiele pomysłów, które moim zdaniem mogła w pewnym momencie może odłożyć na kiedy indziej. W książce pojawia się wiele wątków, które pod koniec niestety łączą się, ale w bardzo uproszczony sposób i na siłę. Podobny problem miałem z główną bohaterką, Basia jako swojska dziewczyna powracająca do rodzinnego miasta, zamiast wykorzystać wiedzę z "wielkiego miasta" i znajomość okolicznych zwyczajów, raczej bazuje na szczęściu i podejmuje pochopne, często emocjonalne decyzje. Mimo tego warto sięgnąć po tę pozycję, gdyż czyta się lekko i przyjemnie a smaczku dodaje fakt, iż cała otoczka bazuje na prawdziwej katastrofie, wokół której do dzisiaj krążą lokalne teorie spiskowe.

Dwie tragedie, które z kolejnymi stronami coraz bardziej się łączą i przenikają. Zimna sceneria podhalańskich okolic i tamtejszego folwarku nadaje książce wyraźnego charakteru. Niestety im dalej, tym bardziej to, co z początku najbardziej intryguje, staje się tym, co szkodzi książce. Irena Małysa w swoim debiucie miała wiele pomysłów, które moim zdaniem mogła w pewnym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Tom w głównej mierze przedstawia nam introwertyczny obraz Legoshiego oraz kompleksy popularnego Louisa, który zazdrości głównemu bohaterowi jego siły oraz pochodzenia. Poznajemy lęki i słabości obu bohaterów. Nie brzmi zbyt fascynująco, jednak zostało przedstawione bardzo dobrze, dzięki czemu czytało się łatwo i przyjemnie.

Tom w głównej mierze przedstawia nam introwertyczny obraz Legoshiego oraz kompleksy popularnego Louisa, który zazdrości głównemu bohaterowi jego siły oraz pochodzenia. Poznajemy lęki i słabości obu bohaterów. Nie brzmi zbyt fascynująco, jednak zostało przedstawione bardzo dobrze, dzięki czemu czytało się łatwo i przyjemnie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Gdy przeczytałem pierwsze strony myślałem, że nie dam rady! Po przeczytaniu ostatniej doceniłem zabieg, który na początku wydawał mi się przesadzony. W książce dorastamy i rozwijamy się wspólnie z Charliem, który próbuje zrozumieć świat oraz odnaleźć szczęście i miłość. Całość opisana w formie dzienników, gdzie główny bohater opisuje swoje życie, przemyślenia i emocje.

Gdy przeczytałem pierwsze strony myślałem, że nie dam rady! Po przeczytaniu ostatniej doceniłem zabieg, który na początku wydawał mi się przesadzony. W książce dorastamy i rozwijamy się wspólnie z Charliem, który próbuje zrozumieć świat oraz odnaleźć szczęście i miłość. Całość opisana w formie dzienników, gdzie główny bohater opisuje swoje życie, przemyślenia i emocje.

Pokaż mimo to

Okładka książki Joker: Zabójczy uśmiech Jordie Bellaire, Jeff Lemire, Andrea Sorrentino
Ocena 7,0
Joker: Zabójcz... Jordie Bellaire, Je...

Na półkach: , ,

Komiks, który ukazuje psychologiczną stronę Jokera. Przedstawia w intrygujący sposób jego umysł oraz spojrzenie na świat. Komiks toczy się powoli i nie fani scen walki oraz szybszej akcji raczej nie znajdą zbyt wiele dla siebie. Mnie natomiast bardzo przypadł do gustu, piękne ilustrację oraz scenariusz, który nie skłania nie jednokrotnie do refleksji nad tym, co jest prawdą a co iluzją.

Komiks, który ukazuje psychologiczną stronę Jokera. Przedstawia w intrygujący sposób jego umysł oraz spojrzenie na świat. Komiks toczy się powoli i nie fani scen walki oraz szybszej akcji raczej nie znajdą zbyt wiele dla siebie. Mnie natomiast bardzo przypadł do gustu, piękne ilustrację oraz scenariusz, który nie skłania nie jednokrotnie do refleksji nad tym, co jest prawdą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pozycja tylko dla osób, które są mocno zakorzenione w kulturze hip-hop. Można powiedzieć, że jest to obrazkowa encyklopedia osób tworzące tę kulturę. Mniej więcej co 3 kadry mamy wprowadzenie nowych, zwykle niezbyt ze sobą powiązanych postaci. Większość komiksu opisuję przemianę disco/funku w rap oraz w małym stopniu początek graffiti. Dla osób które nie kojarzą tych postaci, komiks może być nie do przejścia. Dla osób z większą wiedzą natomiast będzie to nie lada gratka, gdyż komiks jest naprawdę fajnie narysowany, nieco w starym stylu. Na plus również polskie wydanie, które jest na jakby fajnym papierze, który oddaje klimat starej gazety.

Pozycja tylko dla osób, które są mocno zakorzenione w kulturze hip-hop. Można powiedzieć, że jest to obrazkowa encyklopedia osób tworzące tę kulturę. Mniej więcej co 3 kadry mamy wprowadzenie nowych, zwykle niezbyt ze sobą powiązanych postaci. Większość komiksu opisuję przemianę disco/funku w rap oraz w małym stopniu początek graffiti. Dla osób które nie kojarzą tych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wprowadzenie do świata z zwierząt którym autorka nadała ludzkie cechy, zarówno te dobre jak i złe. Na duży plus przemyślane uniwersum oraz mnóstwo małych detali. Kreska na początku może odpychać, wydawać się niestarna i chaotyczna, jednak wraz z przerzucaniem kolejnych stron można docenić ten zabieg i zrozumieć co autorka miała na celu.

Wprowadzenie do świata z zwierząt którym autorka nadała ludzkie cechy, zarówno te dobre jak i złe. Na duży plus przemyślane uniwersum oraz mnóstwo małych detali. Kreska na początku może odpychać, wydawać się niestarna i chaotyczna, jednak wraz z przerzucaniem kolejnych stron można docenić ten zabieg i zrozumieć co autorka miała na celu.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

„Cyganie. Wiadomo co to za jedni…”

Podchodząc do kolejnej książki o tematyce obozów koncentracyjnych, myślałem że już wiem sporo i nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć.

Majgull Axelsson pokazała mi że jednak nie wiem o nich nic. Cała książka to bardzo smutna opowieść o tym do czego może doprowadzić chora ideologia oraz ludzka obojętność.

Gdy słyszymy słowo "Auschwitz" od razu na myśl przychodzą "Żydzi". Oczywiście byli tam jeszcze Polacy, czasami sowieci. Ale czy ktoś pamięta o Romach ? Nie.

Książka świetnie ukazuje tragedię tej nacji. Nacji z którą nikt się nie liczył przed, w trakcie, ani po wojnie. Dzisiaj bez problemu bym znalazł mnóstwo osób które życzyły by śmierci cyganom. Jednak czy każdy jest taki sam ? Każdy cygan to złodziej i żebrak ?

Warto sięgnąć po tę książkę by spojrzeć na to z innej strony i ponownie zadać sobie to pytanie. Szczególnie w dzisiejszych czasach, w czasach rosnącej nienawiści i rasizmowi.

Co do samej książki, pomijając genialną fabułę o której nie chcę pisać żeby nie psuć nikomu zabawy, to wydaje mi się że warto przeczytać ją również dla samego stylu pisania autorki. Jest on mocno chaotyczny, ciągle skaczemy między teraźniejszością, przeszłością i fantazją. Zazwyczaj taki styl czyta się bardzo ciężko,w tym przypadku jednak wchłania się go bardzo dobrze. Axelsson potrafi świetnie grać na emocjach, przez co każde zakończenie rozdziału jest jak koniec odcinka dobrego serialu, po którym albo nie możemy się doczekać kolejnego odcinka bo nie wiemy co się wydarzy, bądź dostajemy taką informację że nie jesteśmy w stanie wykrztusić nawet słowa.

Polecam.

„Cyganie. Wiadomo co to za jedni…”

Podchodząc do kolejnej książki o tematyce obozów koncentracyjnych, myślałem że już wiem sporo i nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć.

Majgull Axelsson pokazała mi że jednak nie wiem o nich nic. Cała książka to bardzo smutna opowieść o tym do czego może doprowadzić chora ideologia oraz ludzka obojętność.

Gdy słyszymy słowo "Auschwitz"...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pierwsza moja książka Hłaski, trochę zajęło mi przeczytanie jej, jednak było warto. Czytając tą lekturę czujemy brud,zło oraz trud jakie przynosi praca na tirze. Podobało mi się że Hłasko nie faworyzował żadnej postaci i zarówno główny bohater jak i postacie poboczne miały takie same znaczenie i wizerunek. To jedna z tych książek w której nie ma dobrych i złych postaci, nie ma tylko czerni i bieli. Idealnym przykładem jest postać Wandy dla których na początku będzie pewnie zwykłą dziwką, jednakże po chwili pomyślicie iż ją rozumiecie i właściwie ten sposób postępowania nie jest wcale taki najgorszy.

Pierwsza moja książka Hłaski, trochę zajęło mi przeczytanie jej, jednak było warto. Czytając tą lekturę czujemy brud,zło oraz trud jakie przynosi praca na tirze. Podobało mi się że Hłasko nie faworyzował żadnej postaci i zarówno główny bohater jak i postacie poboczne miały takie same znaczenie i wizerunek. To jedna z tych książek w której nie ma dobrych i złych postaci, nie...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Masa o pieniądzach polskiej mafii Artur Górski, Jarosław Sokołowski
Ocena 6,3
Masa o pieniąd... Artur Górski, Jaros...

Na półkach:

Druga książka Masy na temat legendarnej Polskiej Mafii. Pierwsza odniosła spory sukces na naszym rynku mimo niezbyt "głośnego" tematu jakim były kobiety gangsterów. Do sukcesu przyczyniła się bez wątpienia szczerość Jarosława S. który bez ogródek opisywał dokładną strukturę oraz akcje ekipy z Pruszkowa.

Książka "Masa o pieniądzach polskiej mafii" moim zdaniem zdecydowanie lepiej nadawałaby się na debiut gdyż historię związane z pieniędzmi zawsze będą ciekawsze i bardziej istotne od bzykania głupich panienek o których jest również sporo w tej książce i powoli historię tego typu zamiast nas zaskakiwać i szokować, zaczynają nudzić. Ale co zrobić skoro był to nieodłączny element bycia gangsterem.

Jeżeli czytałeś pierwszą książkę i przypadła ci do gustu a szczególnie byłeś zafascynowany powiązaniami gangsterów z politykami i światem show-biznesu to tą książkę musisz koniecznie też sprawdzić. Wielu z nas uważa że Pruszków tylko okradał tiry, kradł auta i sprzedawał lewe fajki i alkohol. Nic bardziej mylnego. Jak w wielu elementach życia zwykłego człowiek uczestniczyli najwięksi kryminaliści ? Jak przemienili się z patoli w poważnych biznesmenów ? W tej książce znajdziesz na to odpowiedź.

Książka pod względem stylu jest napisana bardzo fajnie, czyta się to przyjemnie i szybko. Jednakże irytuje nieco sposób kreowania swojego wizerunku przez Masę który jedzie po każdym ale siebie mimo wszystko stara się przedstawić w jak najlepszym świetle, jako mądrego, sprytnego i odróżniającego się od reszty patoli młodego chłopaka. Również autor wywiadu niekiedy irytuje swoimi pytaniami jakby nie znał środowiska. Nie umiem tego opisać ale jeżeli przeczytacie książkę to na pewno zrozumiecie o co mi chodzi.

Druga książka Masy na temat legendarnej Polskiej Mafii. Pierwsza odniosła spory sukces na naszym rynku mimo niezbyt "głośnego" tematu jakim były kobiety gangsterów. Do sukcesu przyczyniła się bez wątpienia szczerość Jarosława S. który bez ogródek opisywał dokładną strukturę oraz akcje ekipy z Pruszkowa.

Książka "Masa o pieniądzach polskiej mafii" moim zdaniem zdecydowanie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Na wstępie trzeba powiedzieć że nie jest to książka którą się łatwo czyta.Jest napisana bardzo chaotycznie,niechronologicznie i z początku można się pogubić co,gdzie i kiedy się dzieje.Jednakże warto się "przemęczyć" te kilka stron gdyż z strony na stronę wszystko nabiera spójnej całości.

Przed przeczytaniem tej książki kompletnie nic o niej nie wiedziałem.Po prostu potrzebowałem na maturę ustną jakiejś literatury o żydach.Teraz po zakończeniu czytania tym bardziej jestem szczęśliwy że czytałem ją w ciemno.

Książka to głównie wywiad Hanny Krall z Markiem Edelmanem który był jednym z przywódców powstania w Gettcie warszawskim.Jednak w trakcie autorka rozmawia również z innymi postaciami o których opowiada nam Edelman.

Największym atutem książki jest sam Edelman a właściwie jego osobowość oraz styl wypowiedzi.Nie jest on może bardzo szczegółowy lecz szczery i bez zbędnego koloryzowania.Edelman mówi wprost to co widział,mówi zarówno o zaletach jak i wadach mieszkańców getta.Pokazuje również że nie było herosów takich jakich przywykliśmy oglądać na filmach historycznych czy innych tego typu produkcjach.Wręcz przeciwnie, dowiadujemy się iż czyny które początkowo kojarzą nam się ze złem i czymś nieludzkim wtedy były kompletnie odbierane i były uważane za bohaterskie(tutaj nie chcę spoilerować ale po przeczytaniu na pewno będziecie wiedzieli o jakie sytuacje mi chodzi).

Najbardziej jednak spodobało mi się to iż książka nie jest zwykłą rekonstrukcją powstania w gettcie.Że zarówno autorka jak i Edelman nie poświęcili się tylko opowieścią o militarnych przygotowaniach oraz walce do tego wydarzenia.Wręcz przeciwnie więcej tutaj dowiemy się o codziennym życiu w Gettcie,o tym jak ludzie sobie radzili i jak się zachowywali a niżeli jak wyglądało zbrojenie oraz przygotowanie do akcji.

Kolejny aspekt który mi przypadł do gustu to to że poznaliśmy również Edelmana po wojnie.Edelman to oczywiście znakomity kardiochirurg o czym dowiadujemy się również z tej książki.Szczerze mówiąc wątek medyczny bardzo mnie zainteresował i już się zastanawiam nad zakupem książki "Pan doktor i Bóg. Marek Edelman: bohaterski, genialny, nieznośny".

Tak więc osobiście polecam każdemu zapoznanie się z tą pozycją gdyż mimo trudnego stylu czyta się ją bardzo fajnie i zyskuje się wiele wartościowych informacji na temat żydów w getcie oraz ogólnego życia w czasie II Wojny Światowej.

Na wstępie trzeba powiedzieć że nie jest to książka którą się łatwo czyta.Jest napisana bardzo chaotycznie,niechronologicznie i z początku można się pogubić co,gdzie i kiedy się dzieje.Jednakże warto się "przemęczyć" te kilka stron gdyż z strony na stronę wszystko nabiera spójnej całości.

Przed przeczytaniem tej książki kompletnie nic o niej nie wiedziałem.Po prostu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książkę Evelyn Grill nabyłem niegdyś w antykwariacie z książkami.Niestety dosyć długo zabierałem się do przeczytania tej pozycji.Podobnie jak wielu użytkowników LC, na początku nieco zraziłem się dialogami które nie były wydorebnione co wydawało się sporym utrudnieniem.

Jednak po jakimś czasie jednak postanowiłem sprawdzić historię tytułowego kolekcjonera.Sam zapis dialgów wcale nie przeszkadzał w odbiorze książki, wystarczyło tylko się przyzwyczaić do tego stylu a potem już wszystko płynie szło.

Historia zawarta w książce jest bardzo ciekawa.Poznajemy Alfreda który ma obsesje kolekcjonowania śmieci.Oprócz tego posiada również przyjaciół którzy widząc społeczny upadek próbują go uratować przed stoczeniem się na dno.

Książka ma w sobie dużo psychologi i momentów do refleksji.Bardzo spodobało mi się to że każda postać jest inna i ma różne poglądy na świat,sztukę,życie i samego Alfreda.Każda osoba uważa że to ona wie co zrobić by Alfred był szczęśliwy i normalny.

Jednak nie chcę spoilerować.Tak więc jeżeli ktoś lubi książki w których można zaobserwować psychologie społeczeństwa polecam tą książkę.

Książkę Evelyn Grill nabyłem niegdyś w antykwariacie z książkami.Niestety dosyć długo zabierałem się do przeczytania tej pozycji.Podobnie jak wielu użytkowników LC, na początku nieco zraziłem się dialogami które nie były wydorebnione co wydawało się sporym utrudnieniem.

Jednak po jakimś czasie jednak postanowiłem sprawdzić historię tytułowego kolekcjonera.Sam zapis dialgów...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na wstępie powiem że przed przeczytaniem książki oglądałem niegdyś ekranizacje tego tytułu która strasznie nie przypadła mi do gustu i mimo powszechnego zachwytu nie mogłem zrozumieć co w tym filmie jest takiego fajnego.

Po około roku kupiłem książkę Drive za 5 zł w markecie.Postanowiłem mimo wszystko dać szanse i sprawdzić czy książka będzie równie słaba jak film który bardzo mnie nudził.

Jestem właśnie po przeczytaniu i mam mieszane uczucie.Z jednej strony cała historia ma nawet potencjał,z drugiej natomiast w książce nie pojawia się nic czego nie moklibyśmy przeczytać do tej pory.Tajemnicza postać,zamknięta w sobie,mająca smutne dzieciństwo i na dodatek najlepsza w swoim fachu.Typowa postać outsidera.

Autor napisał wszystko w chaotycznym stylu gdzie w każdym rozdziale mamy inną scenę,często jakieś wydarzenia z przeszłości.Właściwie tak wygląda cała książka, trochę wątków dotyczących głównej fabuły,trochę o przeszłości kierowcy i wszystko wymieszane przez co może nie tyle że ciężko się to czyta(chociaż czasami można było się pogubić) co bardziej nie dało się poczuć frajdy z czytania.Co prawda jest to książka w klimacie noir przez co wszystko musi być trochę zagmatwane, jednak trochę emocji podczas czytania chyba by nie zaszkodziło.

Podsumowując książka bardzo średnia.Lepiej bawiłem się niż podczas oglądania ekranizacji jednak nadal nie dostrzegam fenomenu historii jaką dostaliśmy w książce.

Na wstępie powiem że przed przeczytaniem książki oglądałem niegdyś ekranizacje tego tytułu która strasznie nie przypadła mi do gustu i mimo powszechnego zachwytu nie mogłem zrozumieć co w tym filmie jest takiego fajnego.

Po około roku kupiłem książkę Drive za 5 zł w markecie.Postanowiłem mimo wszystko dać szanse i sprawdzić czy książka będzie równie słaba jak film który...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dobrze przedstawione realia Polskiej gangsterski w końcówce lat 90tych i początku XXI wieku. Trzyma w napięciu do końca jednak dialogi są strasznie sztuczne,szczególnie te pomiędzy Adamem a jego partnerem.Mimo wszystko warto przeczytać

Dobrze przedstawione realia Polskiej gangsterski w końcówce lat 90tych i początku XXI wieku. Trzyma w napięciu do końca jednak dialogi są strasznie sztuczne,szczególnie te pomiędzy Adamem a jego partnerem.Mimo wszystko warto przeczytać

Pokaż mimo to