-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać438
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant13
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2011-06-21
2011-06-22
Wypowiem się tutaj o całej trylogii.
O ile w pierwszej części, na początku jeszcze coś się dzieje,to później jest już tylko dużo wulgaryzmów, zamieszczanych bez sensu,ładu i składu, w rytm których, główny bohater ucieka przez lasy goniony przez bandę nazguli, nudy że ja nie mogę.
Wypowiem się tutaj o całej trylogii.
O ile w pierwszej części, na początku jeszcze coś się dzieje,to później jest już tylko dużo wulgaryzmów, zamieszczanych bez sensu,ładu i składu, w rytm których, główny bohater ucieka przez lasy goniony przez bandę nazguli, nudy że ja nie mogę.
Całkiem sympatyczna książka, nie mająca jednak nic a nic wspólnego z horrorem którego można by się spodziewać po wykorzystaniu postaci wampira, bo stety albo niestety rodzina Cullenów i cała reszta nie mają z klasycznym wampirem nic wspólnego. Po przełknięciu błyszczących wampirów i typowo amerykańskiej, histerycznej głównej bohaterki, da się to czytać. Mimo mojego zamiłowania do klasycznych wampirów w stylu pani Rice, nazwę to dobrą książką.(wybaczcie mi to kochani Lestadzie i Armandzie) Ale dla młodszych, z niewyrobionym gustem. Równie dobrze wampiry mogli by zastąpić narkomani walczący z nałogiem i prześladowani przez mafie narkotykową, wartość była by ta sama, a nie było by nagonki na książkę.
Całkiem sympatyczna książka, nie mająca jednak nic a nic wspólnego z horrorem którego można by się spodziewać po wykorzystaniu postaci wampira, bo stety albo niestety rodzina Cullenów i cała reszta nie mają z klasycznym wampirem nic wspólnego. Po przełknięciu błyszczących wampirów i typowo amerykańskiej, histerycznej głównej bohaterki, da się to czytać. Mimo mojego...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
zgorszyłam się nieco od lektury, fabuła jak orzeszki arachidowe- występuje w śladowych ilościach jako przyprawa do całej pikanterii, mimo wszystko zaskakująco dobrze się czyta ^^
zgorszyłam się nieco od lektury, fabuła jak orzeszki arachidowe- występuje w śladowych ilościach jako przyprawa do całej pikanterii, mimo wszystko zaskakująco dobrze się czyta ^^
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to