Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Bardzo krótko- NIE POLECAM! Fabuła rodem z Harlequina, tanie to, źle napisane, nie wiem gdzie to jest bestsellerem? Co mnie podkusiło żeby to przeczytać? Naprawdę odradzam, szkoda czasu.

Bardzo krótko- NIE POLECAM! Fabuła rodem z Harlequina, tanie to, źle napisane, nie wiem gdzie to jest bestsellerem? Co mnie podkusiło żeby to przeczytać? Naprawdę odradzam, szkoda czasu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

No cóż, jak można było się spodziewać po tego typu pozycji, książka delikatnie mówiąc nie zachwyca. Już sam pomysł stworzenia tytułowego rankingu kobiet jest mocno kontrowersyjny. Moim zdaniem dobór bohaterek jest bardzo subiektywny, o czym dobitnie świadczy przyznanie pierwszego miejsca Eleonorze Roosevelt, która większości Europejczyków znana jest z tego, że była "żoną swojego męża". Zawiedzie się również ten, kto liczy na ciekawe biografie owych Pań. Barwne życiorysy tych niezwykle skomplikowanych kobiet autorka przedstawiła bardzo pobieżnie, ograniczając się często do wiadomości stricte encyklopedycznych. Nie polecam lektury.

No cóż, jak można było się spodziewać po tego typu pozycji, książka delikatnie mówiąc nie zachwyca. Już sam pomysł stworzenia tytułowego rankingu kobiet jest mocno kontrowersyjny. Moim zdaniem dobór bohaterek jest bardzo subiektywny, o czym dobitnie świadczy przyznanie pierwszego miejsca Eleonorze Roosevelt, która większości Europejczyków znana jest z tego, że była "żoną...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Moja pierwsza pozycja z serii książek traktujących o gotowaniu. Darzę ja niezmiennym sentymentem. Nie spodziewajcie się tutaj jakiś bardzo skomplikowanych przepisów, to w zasadzie pozycja dla stawiających swoje pierwsze kroki w kuchni. Dowiecie się z niej jak ugotować jajko na miękko, jak zrobić naleśniki, czym zapełnić lodówkę żeby niespodziewani goście nie musieli się raczyć cały wieczór słonymi paluszkami... Słowem niezbędnik kuchennego analfabety, ale naprawdę przydatny gdy jesteś nowicjuszem w kuchni.

Moja pierwsza pozycja z serii książek traktujących o gotowaniu. Darzę ja niezmiennym sentymentem. Nie spodziewajcie się tutaj jakiś bardzo skomplikowanych przepisów, to w zasadzie pozycja dla stawiających swoje pierwsze kroki w kuchni. Dowiecie się z niej jak ugotować jajko na miękko, jak zrobić naleśniki, czym zapełnić lodówkę żeby niespodziewani goście nie musieli się...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Dialogi języka z podniebieniem. Książka kucharska Piotr Bikont, Robert Makłowicz
Ocena 7,0
Dialogi języka... Piotr Bikont, Rober...

Na półkach: , ,

Moja ulubiona książka kucharska, już od tylu lat wciąż nie pobite pierwsze miejsce na półce w kuchni. Świetne przepisy okraszone opowieściami "na zadany temat". Pozycja idealna zarówno do poczytania jak i do gotowania ;). Bardzo udana literacko-kulinarna potyczka pomiędzy wyrafinowanym Makłowiczem, a lubującym się w prostocie Bikontem. Tak zwany "must have" jeżeli chodzi o literaturę kuchenną.

Moja ulubiona książka kucharska, już od tylu lat wciąż nie pobite pierwsze miejsce na półce w kuchni. Świetne przepisy okraszone opowieściami "na zadany temat". Pozycja idealna zarówno do poczytania jak i do gotowania ;). Bardzo udana literacko-kulinarna potyczka pomiędzy wyrafinowanym Makłowiczem, a lubującym się w prostocie Bikontem. Tak zwany "must have" jeżeli chodzi o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dałam 3 gwiazdki ze względu na uwielbienie dla programu telewizyjnego autorki, ale tak naprawdę samej książce należą się tylko dwie. Przepisów książka zawiera mało i albo są one bardzo oczywiste, albo wręcz przeciwnie składniki użyte są ciężko osiągalne w Polsce. Jest dużo zdjęć, ale to nie zaleta, zdjęcia silą się na artyzm i niewiele tak na prawdę pokazują. Książce brak uroku programu telewizyjnego i nie oddaje ona tego szczególnego klimatu, celebracji jedzenia, który roztacza wokól siebie Nigella.

Dałam 3 gwiazdki ze względu na uwielbienie dla programu telewizyjnego autorki, ale tak naprawdę samej książce należą się tylko dwie. Przepisów książka zawiera mało i albo są one bardzo oczywiste, albo wręcz przeciwnie składniki użyte są ciężko osiągalne w Polsce. Jest dużo zdjęć, ale to nie zaleta, zdjęcia silą się na artyzm i niewiele tak na prawdę pokazują. Książce brak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książkę kupiłam sugerując się jej tytułem i mocno się rozczarowałam. W porządnym albumie z malarstwem można znaleźć bardziej wnikliwą analizę przedstawionych obrazów. Jak dla mnie temat potraktowany wyrywkowo i bardzo pobieżnie. Przerost formy nad treścią.

Książkę kupiłam sugerując się jej tytułem i mocno się rozczarowałam. W porządnym albumie z malarstwem można znaleźć bardziej wnikliwą analizę przedstawionych obrazów. Jak dla mnie temat potraktowany wyrywkowo i bardzo pobieżnie. Przerost formy nad treścią.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W dobie aparatów cyfrowych książka ta laikowi może wydać się zupełnie nieprzydatna, nic bardziej mylnego... Bardzo dobry podręcznik, który daje teoretyczne podstawy pomagające opanować wcale niełatwą sztukę fotografii. Pozycja wręcz niezbędna dla amatorów zdjęć analogowych. Moja fotograficzna biblia :).

W dobie aparatów cyfrowych książka ta laikowi może wydać się zupełnie nieprzydatna, nic bardziej mylnego... Bardzo dobry podręcznik, który daje teoretyczne podstawy pomagające opanować wcale niełatwą sztukę fotografii. Pozycja wręcz niezbędna dla amatorów zdjęć analogowych. Moja fotograficzna biblia :).

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

W moim przypadku najpierw był film... Po książkę sięgnęłam z ciekawości, spodziewając się opowieści o eleganckiej, choć nieco ekscentrycznej dziewczynie do towarzystwa. I jak się można było spodziewać książka oczarowała mnie zupełnie. Opowiadanie Capote, w porównaniu do lekko przesłodzonej holywoodzkiej wersji, ma pazur. Postać Holly intryguje od pierwszych stron. Polecam zarówno książkę jak i film jako pozycje obowiązkowe. Chociaż opowiadają tą samą historię, wrażenia pozostawiają zupełnie odmienne.

W moim przypadku najpierw był film... Po książkę sięgnęłam z ciekawości, spodziewając się opowieści o eleganckiej, choć nieco ekscentrycznej dziewczynie do towarzystwa. I jak się można było spodziewać książka oczarowała mnie zupełnie. Opowiadanie Capote, w porównaniu do lekko przesłodzonej holywoodzkiej wersji, ma pazur. Postać Holly intryguje od pierwszych stron. Polecam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nieźle napisany "podręcznik" o miłości i związkach. Autor bardzo metodycznie podchodzi do tematu, traktując uczucie miłości jako zjawisko, które się da usystematyzować i opisać w sposób naukowy. Ciekawe i pouczające, momentami zabawne, dobrze się czyta. Warto czasem porzucić tak wszechobecny w literaturze romantyzm na rzecz czystego pragmatyzmu, to bardzo pobudza do myślenia.

Nieźle napisany "podręcznik" o miłości i związkach. Autor bardzo metodycznie podchodzi do tematu, traktując uczucie miłości jako zjawisko, które się da usystematyzować i opisać w sposób naukowy. Ciekawe i pouczające, momentami zabawne, dobrze się czyta. Warto czasem porzucić tak wszechobecny w literaturze romantyzm na rzecz czystego pragmatyzmu, to bardzo pobudza do myślenia.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moja pierwsza książka Kundery... Zabierałam się do jej przeczytania kilka razy. Nie lubię książek nacechowanych politycznie, rozliczeniowych. W recenzjach zwykle czyta się, że "Żart" to próba skonfrontowania się autora z własną postawą wobec historii. Ja tego tak nie widzę. Dla mnie temat Praskiej Wiosny jest tu drugoplanowy, a cała historia chociaż pięknie osadzona w ówczesnych realiach, mogłaby się wydarzyć gdziekolwiek i kiedykolwiek. Dla mnie "Żart" jest satyrą na podmiotowość człowieka. W tej opowieści autor pokazuje jak niewiele znaczą nasze plany, postawy życiowe, osobiste dramaty. Człowiek jest jak kukiełka targana przez życie, nie mająca żadnego wpływu na swój własny los. Bo ten los u Kundery niezmiennie drwi sobie z bohaterów. Satyra na człowieka? satyra na życie? tak czy inaczej bardzo gorzkie przesłanie, ale skłania do refleksji. W dodatku świetna narracja. No cóż Kundera jednak mnie zauroczył.

Moja pierwsza książka Kundery... Zabierałam się do jej przeczytania kilka razy. Nie lubię książek nacechowanych politycznie, rozliczeniowych. W recenzjach zwykle czyta się, że "Żart" to próba skonfrontowania się autora z własną postawą wobec historii. Ja tego tak nie widzę. Dla mnie temat Praskiej Wiosny jest tu drugoplanowy, a cała historia chociaż pięknie osadzona w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Opowieść o dumnej, beztroskiej, zarozumiałej i mocno naiwnej pannie, która nagle odkrywa, że jej dotychczasowe życie było farsą, a przyszłość będzie pełna upokorzeń. Bezmyślna beztroska zderzona z prozą życia. Miniaturowe studium psychologiczne dorastania do rzeczywistości. Ciekawe.

Opowieść o dumnej, beztroskiej, zarozumiałej i mocno naiwnej pannie, która nagle odkrywa, że jej dotychczasowe życie było farsą, a przyszłość będzie pełna upokorzeń. Bezmyślna beztroska zderzona z prozą życia. Miniaturowe studium psychologiczne dorastania do rzeczywistości. Ciekawe.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Lucy Crown" to przede wszystkim powieść obyczajowa. Shaw bardzo zręcznie portretuje Amerykę tuż przed, w trakcie i zaraz po zakończeniu drugiej wojny światowej. Na tym tle rozgrywa się dramat trojga bohaterów. Poznajemy ich w roku 1937, kiedy wydają się być z pozoru idealną rodziną. Ojciec-głowa domu, oddana żona i ukochany syn tworzą obrazek jak żywcem wyjęty z ówczesnych reklam w kolorowych pismach ilustrowanych. Niestety pod tą piękną powłoką piętrzą się skrywane frustracje, kompleksy i niedojrzałość emocjonalna głownych bohaterów, co w efekcie owocuje katastrofą. Sfrustrowani, samotni nieumiejętnie mierzą się z życiem, każde na swój sposób, raz po raz przegrywając z losem. Krzywdzą siebie nawzajem i niszczą wszystko co ich otacza. Tematyka bardzo uniwersalna, ale niezbyt odkrywcza. Za to pięknie sportretowana Ameryka lat 40-tych. W sumie warto przeczytać.

"Lucy Crown" to przede wszystkim powieść obyczajowa. Shaw bardzo zręcznie portretuje Amerykę tuż przed, w trakcie i zaraz po zakończeniu drugiej wojny światowej. Na tym tle rozgrywa się dramat trojga bohaterów. Poznajemy ich w roku 1937, kiedy wydają się być z pozoru idealną rodziną. Ojciec-głowa domu, oddana żona i ukochany syn tworzą obrazek jak żywcem wyjęty z ówczesnych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Lekko i ironicznie napisane opowiadanie, które pokazuje że świat jest pełen bezmyślnego i niepotrzebnego okrucieństwa. Hrabal we właściwy sobie rubaszny sposób stara się pokazać czytelnikowi, że ludzie nie są jednowymiarowi, że nikt z nas nie jest jednoznacznie dobry ani zły.
Mnie uderzył bardzo sprytny zabieg autora. Opowiada on o bestialstwie człowieka i dramacie wojny w sposób całkowicie pozbawony emocji. Opisując erotyczno-zawodowe perypetie bohatera, sprytnie przemyca rozważania nad wielowymiarowością natury ludzkiej. Mimo lekkiej i zabawnej narracji "Pociągi..." skłaniają do refleksji.

Lekko i ironicznie napisane opowiadanie, które pokazuje że świat jest pełen bezmyślnego i niepotrzebnego okrucieństwa. Hrabal we właściwy sobie rubaszny sposób stara się pokazać czytelnikowi, że ludzie nie są jednowymiarowi, że nikt z nas nie jest jednoznacznie dobry ani zły.
Mnie uderzył bardzo sprytny zabieg autora. Opowiada on o bestialstwie człowieka i dramacie wojny w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zbiór opowiadań w których autorka kreśli sielski, ciepły obrazek swoich dziecięcych lat. Pełna humoru, ale też pięknie oddająca realia życia na przełomie XIX i XX wieku.
Moja ulubiona książka z dzieciństwa. Mogłabym czytać w nieskończoność :)

Zbiór opowiadań w których autorka kreśli sielski, ciepły obrazek swoich dziecięcych lat. Pełna humoru, ale też pięknie oddająca realia życia na przełomie XIX i XX wieku.
Moja ulubiona książka z dzieciństwa. Mogłabym czytać w nieskończoność :)

Pokaż mimo to