Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie sądziłam, że przypadnie mi go gustu nasza noblistka. Jednak zaskoczenie moje było wielkie gdy książkę pochłonęła mnie tak bardzo. zaskakująca, lekka ale za razem wstrząsająca i dająca do myślenia. Mieszanka wszystkiego, czego potrzebuje w jednym. Na pewno wpłynęła też na mój sposób postrzegania astrologii. Bohaterka ma wiele wspólnych cech ze mną co również lekko przeraża znając zakończenie

Nie sądziłam, że przypadnie mi go gustu nasza noblistka. Jednak zaskoczenie moje było wielkie gdy książkę pochłonęła mnie tak bardzo. zaskakująca, lekka ale za razem wstrząsająca i dająca do myślenia. Mieszanka wszystkiego, czego potrzebuje w jednym. Na pewno wpłynęła też na mój sposób postrzegania astrologii. Bohaterka ma wiele wspólnych cech ze mną co również lekko...

Pouczajaca, wstrząsajaca, przerażająca, a za razem rozbawiajaca do łez.
Niespodziewana - to słowo które opisuje według mnie "lot nad kukułczym gniazdem".
Sięgając po nią, nie spodziewałam się historii, która tak wspaniale przedstawi potrzebę wolności, buntu.
Nie spodziewałam się historii, która sprawi, że wieczorami nie będę w stanie powstrzymać się od śmiechu, budzącego innych mieszkańców domu.
Książka ta, jest niezwykłe piękna, ponadczasowa, pouczająca i zapadająca głęboko w pamięć, polecam każdemu, w każdym wieku, w każdej sytuacji życiowej.

Pouczajaca, wstrząsajaca, przerażająca, a za razem rozbawiajaca do łez.
Niespodziewana - to słowo które opisuje według mnie "lot nad kukułczym gniazdem".
Sięgając po nią, nie spodziewałam się historii, która tak wspaniale przedstawi potrzebę wolności, buntu.
Nie spodziewałam się historii, która sprawi, że wieczorami nie będę w stanie powstrzymać się od śmiechu, budzącego...

Małe, spokojne Manham...
To były słowa które siedziały w mojej głowie gdy rozpoczynałam książkę, jednak sytuacja szybko sie zmieniła.

Książka autorstwa Simona Becett'a zdecydowanie może się znaleźć na półkach fanów kryminałów, medycyny sądowej oraz thrillerów. Przeczytałam ją w dosłownie dwa dni, fabuła stopniowo rozwija się, nie wyczułam przestojów w trakcie postępowania akcji. Główny bohater - David - daje sie lubić wręcz od pierwszego rozdziału, co zdeycowanie ułatwia czytanie, gdyż nie przeżywamy symptomu "irytującego bohatera". Scen niezwykle brutalnych nie ma, choć moim zdaniem mogły sie pojawić, chociażby ze względu na motyw medycyny sądowej.
Tytuł "Chemia Śmierci" z początku wydawał mi się przesadzony, jednak od samego początku historii dostajemy wstawki z dziedziny patomorgologii - dowiadujemy sie jakie procesy zachądzą w ludzkim ciele po śmierci i co one oznaczają. Według mnie bardzo na plus, tego właśnie szukam w książkach.
Język jest prosty, ilość opisów nie przytłacza, a dialogi wykreowane są dość naturalnie. Postacie wykreowane są bardzo wyraźną kreską, od początku czujemy, kto ma nam przypaść do gustu, a kto nie. Jednak, nie warto, aż tak ufać powierzchownym obrazom postaci...
Ogolnie oceniając ksiazkę, czerapałam sporo przyjemności z czytania jej, czułam jakbym czytała kolejną część 'niewyjaśnionych okoliczności' ale z wątkiem kryminalnym. Dla mnie wspaniale. Cieszę się, że autorzy coraz częściej łączą tematyke medycyny z kryminałem, moim zdaniem jest to przepis na sukces

Małe, spokojne Manham...
To były słowa które siedziały w mojej głowie gdy rozpoczynałam książkę, jednak sytuacja szybko sie zmieniła.

Książka autorstwa Simona Becett'a zdecydowanie może się znaleźć na półkach fanów kryminałów, medycyny sądowej oraz thrillerów. Przeczytałam ją w dosłownie dwa dni, fabuła stopniowo rozwija się, nie wyczułam przestojów w trakcie postępowania...