-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-05-09
2024-05-06
Oj bardzo się wymęczyłam. Nie polubiłam żadnego z bohaterów, wydawali mi się kompletnie bez charakteru, nijacy. A szczególnie Miles, który po tylu latach nieobecności żony, bez słowa znowu wpuszcza ją do swojego życia. Tak, jakby po prostu nic się nie stało. Końcówka również banalna, spodziewałam się czegoś więcej.
Oj bardzo się wymęczyłam. Nie polubiłam żadnego z bohaterów, wydawali mi się kompletnie bez charakteru, nijacy. A szczególnie Miles, który po tylu latach nieobecności żony, bez słowa znowu wpuszcza ją do swojego życia. Tak, jakby po prostu nic się nie stało. Końcówka również banalna, spodziewałam się czegoś więcej.
Pokaż mimo to2024-05-03
Zdecydowanie bardziej wciągnęła mnie niż pierwsza część. A końcówka - szok! Już czuję, że kocham tę serię.
Zdecydowanie bardziej wciągnęła mnie niż pierwsza część. A końcówka - szok! Już czuję, że kocham tę serię.
Pokaż mimo to2024-04-26
Szybko się czyta, książka na jeden wieczór. Ciekawa tematyka, ale spodziewałam się czegoś innego. Trochę jest tutaj za duży chaos
Szybko się czyta, książka na jeden wieczór. Ciekawa tematyka, ale spodziewałam się czegoś innego. Trochę jest tutaj za duży chaos
Pokaż mimo to2024-04-25
Mam ogromny problem ocenić tę książkę. Przez pierwsze 150 stron bardzo się męczyłam, wręcz z niechęcią wracałam do czytania i byłam pewna, że jej nie skończę. Potem akcja zaczęła się rozkręcać i zdecydowanie przyjemniej mi się czytało. Przede wszystkim, dopiero później zaczęłam cokolwiek rozumieć i myślę, że właśnie dlatego te pierwsze strony są takie nużące. Mimo wszystko nie rozumiem fenomenu tej serii. Chociaż przyznam, że Hawkeye skradł moje serce i głównie dla niego chętnie przeczytam następne części.
Mam ogromny problem ocenić tę książkę. Przez pierwsze 150 stron bardzo się męczyłam, wręcz z niechęcią wracałam do czytania i byłam pewna, że jej nie skończę. Potem akcja zaczęła się rozkręcać i zdecydowanie przyjemniej mi się czytało. Przede wszystkim, dopiero później zaczęłam cokolwiek rozumieć i myślę, że właśnie dlatego te pierwsze strony są takie nużące. Mimo wszystko...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-17
Dobry pomysł na fabułę, ale niestety nudziłam się przez większość książki. Dosyć szybko można się domyślić zakończenia.
Dobry pomysł na fabułę, ale niestety nudziłam się przez większość książki. Dosyć szybko można się domyślić zakończenia.
Pokaż mimo to2024-04-12
Uwielbiam Cobena i raczej to się nigdy nie zmieni. Książkę czyta się szybko, historia wciąga jak zawsze. Może nie jest to jego najlepsza książka, ale spędziłam z nią miło czas.
Uwielbiam Cobena i raczej to się nigdy nie zmieni. Książkę czyta się szybko, historia wciąga jak zawsze. Może nie jest to jego najlepsza książka, ale spędziłam z nią miło czas.
Pokaż mimo to2024-04-09
Opis książki bardzo zachęcający, ale niestety nijak ma się do treści książki. Może miałam zbyt wysokie oczekiwania, ale nadzwyczajnie wynudziłam się. Nie ma tutaj żadnego zaskoczenia, zero akcji. Zdecydowanie liczyłam na coś lepszego.
Opis książki bardzo zachęcający, ale niestety nijak ma się do treści książki. Może miałam zbyt wysokie oczekiwania, ale nadzwyczajnie wynudziłam się. Nie ma tutaj żadnego zaskoczenia, zero akcji. Zdecydowanie liczyłam na coś lepszego.
Pokaż mimo to2024-04-05
2024-03-26
2024-03-19
2024-03-17
2024-03-09
2024-03-04
2024-02-26
2024-02-19
2024-02-12
2024-02-06
2024-01-30
2024-01-19
Czyta się szybko, historia wciągająca. Jedyne co mi przeszkadzało czasami, to przesłuchania prowadzone przez Kaczmarka. Miałam wrażenie, że brzmią jak zwykła rozmowa ze znajomymi.
Czyta się szybko, historia wciągająca. Jedyne co mi przeszkadzało czasami, to przesłuchania prowadzone przez Kaczmarka. Miałam wrażenie, że brzmią jak zwykła rozmowa ze znajomymi.
Pokaż mimo to