Cytaty
- Zło to zło, Stregoborze - rzekł poważnie wiedźmin wstając. - Mniejsze, większe, średnie, wszystko jedno, proporcje są umowne a granice zatarte. Nie jestem świątobliwym pustelnikiem, nie samo dobro czyniłem w życiu. Ale jeżeli mam wybierać pomiędzy jednym złem a drugim, to wolę nie wybierać wcale.
Ludzie (...) lubią wymyślać potwory i potworności. Sami sobie wydają się wtedy mniej potworni (...) Wtedy jakoś lżej im się robi na sercu. I łatwiej im żyć.
Nie wstydź się nawet przez chwilę robienia tego, co przynosi ci radość.
Ludzie - Geralt odwrócił głowę - lubią wymyślać potwory i potworności. Sami sobie wydają się wtedy mniej potworni. Gdy piją na umór, oszukują, kradną, leją żonę lejcami, morzą głodem babkę staruszkę, tłuką siekierą schwytanego w paści lisa lub szpikują strzałami ostatniego pozostałego na świecie jednorożca, lubią myśleć, że jednak potworniejsza od nich jest Mora wchodząca do ch...
RozwińLepiej umrzeć z uniesioną głową, niż płaszcząc się niczym nędzny robak.
-Gdy studiowałem w akademii w Oxenfurcie, historia zajmowała drugie miejsce na liście moich ulubionych przedmiotów. -Co było na pierwszym miejscu? -Geografia- rzekł poważnie poeta.- Atlas świata był większy i łatwiej było za nim ukryć gąsiorek wódki.
Prawda jest niebezpieczna. Prawda jest wolnością. Prawda potrafi łamać, naprawiać i spajać.
-Jesteś jak katarynka - jęknął Logan. - nie możesz jej uciszyć? - spytał błagalnie brata. -Jak?- odparł bezradnie Nicholas. -Pocałuj ją, idioto.
Solange i Lucy -Jak to jest być jedynaczką? -Skąd mam wiedzieć? Twoi bracia dokuczają mi tak samo jak tobie. -To fakt.
Świat się nie kończy, gdy co jakiś czas się pomylisz.
- Nadziei potrzebujemy w równej mierze co chleba i mięsa - wszedł mi w słowo i spojrzał na mnie bystrym wzrokiem, co u niego było rzadkością. - Potrzebujemy nadziei, bo ona daje nam siłę, by trwać.
Często nie siła, a doświadczenie decyduje o zwycięstwie.
(...)-Logan -Tak(...) -Skąd wiedziałeś, że to nie ja? -Żartujesz sobie? Mogłabyś mieć oczy w płomieniach i nadal nie trzepotałabyś tak rzęsami na mój widok.
- Królewna Śnieżka i siedmiu głąbów. Moglibyście zrobić konkurencje Disneyowi. Nicholas szturchnął ją w bok. - Nie jestem śpiewającym krasnalem. - Nie, jesteś głąbem. Nie słuchałeś, co mówię?