rozwiń zwiń
niebieskaEtta

Profil użytkownika: niebieskaEtta

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 6 lata temu
35
Przeczytanych
książek
36
Książek
w biblioteczce
11
Opinii
66
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Choć w opisie można znaleźć zdanie: „pełna przygód kosmiczna wyprawa z barwną załogą oraz zuchwałą młodą podróżniczką, która w odległych zakątkach wszechświata odkrywa znaczenie rodziny” to z żalem muszę stwierdzić, że jest ona nieprawdziwe. Owa pełna przygód wyprawa, to tak naprawdę niesamowicie długa (o czym lojalnie ostrzega nas sama autorka w tytule) i niestety równie niesamowicie nudna podróż. Akcji nie ma żadnej, a fabułę można streścić w jednym zdaniu. Cała „Daleka droga…” jest tak naprawdę tylko pretekstem do zaprezentowania czytelnikowi kulturowego bogactwa jakie niesie ze sobą pokojowe koegzystowanie kosmicznych ras. A pod tym względem wyobraźnia pani Chambers nie zawodzi – nie szczędzi nam też informacji o każdym z wymyślonych przez siebie gatunków. Wygląd, historia, wierzenia, kultura, zwyczaje, język – wszystko, cała kosmiczna etnologia, która zajmuje około 80% tej książki. A wszystko to w sielankowej atmosferze wzajemnej akceptacji pod hasłem – jakie to fajne, że jesteśmy różni. Naprawdę. Nie wiem jakim cudem dobrnęłam do końca, ale sama siebie za to podziwiam :)

Choć w opisie można znaleźć zdanie: „pełna przygód kosmiczna wyprawa z barwną załogą oraz zuchwałą młodą podróżniczką, która w odległych zakątkach wszechświata odkrywa znaczenie rodziny” to z żalem muszę stwierdzić, że jest ona nieprawdziwe. Owa pełna przygód wyprawa, to tak naprawdę niesamowicie długa (o czym lojalnie ostrzega nas sama autorka w tytule) i niestety równie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Spotkałam się z kilkoma bardzo różnymi opiniami na temat „Tysiąca odłamków ciebie” jeszcze zanim zdecydowałam się na tę książkę. A to, że się na nią zdecyduję było dla mnie jasne gdy tylko natknęłam się na nią – wtedy jeszcze wśród zapowiedzi. I nie chodziło nawet o opis – choć bez wątpienia wydał mi się interesujący. Podróże między wymiarami, nastoletni pełni pasji bohaterowie, i pragnienie zemsty, które prowadzi do najbardziej niezwykłego pościg jaki można sobie wyobrazić. Wszystko to jednak nie przemawiało do mnie, tak jak pewnie powinno, gdyby nie okładka. Przecudna. Dla takiego wzrokowca jak ja, okładka jest naprawdę ważną częścią książki i choć można się oczywiście z tym nie zgadzać, jest ważną zapowiedzią tego czego można się spodziewać po wnętrzu. Ja więc spodziewałam się, że ta historia mnie zauroczy i tak też się stało.
Co do tych bardzo różnych opinii o których wspominałam w pierwszym zdaniu. Części czytelników opowieść pani Gray podobała się tak jak i mnie. Część jednak poczuła się zawiedziona niewykorzystanym potencjałem. Trzeba bowiem jasno przyznać, że stworzenie fabuły w oparciu o istnienie nieskończonej ilości równoległych wymiarów, daje równie nieskończone możliwości do popisu dla wyobraźni. Tymczasem autorka wolała skupić się na bohaterach, ich emocjach i przeżyciach, całą resztę traktując tylko jako tło dla nich. Stąd większość światów jest niemal identyczna jak nasz – czasem tylko mniej lub bardziej zaawansowana technicznie, a ich opisy są krótkie i schematyczne. Taki był pomysł autorki na tę książkę i trzeba się z tym pogodzić.
Relacje międzyludzkie są jedną z najbardziej istotnych części tej książki, a są to relacje dość skomplikowane. I w tej sferze autorka niczego nie upraszcza wręcz przeciwnie. Postacie, które bohaterka spotyka w innych wymiarach, podobne a jednak nie takie same jak w jej prawdziwym świecie, i do tego świadomość, że ona sama tylko na chwilę „wypożycza” Marguerite należącą do danego wymiaru… rozterek na pewno nie brakuje.
Spodziewałam się bardzo lekkiej lektury, którą będzie się dobrze czytać. I taką właśnie dostałam, spędziłam bardzo miłe godziny podróżując razem z Marguerite, która niemal od początku wzbudzała moją sympatię, podobnie zresztą jak dwa główne męskie charaktery. Świetnie się bawiłam, i mam nadzieję, że druga cześć okaże się równie udana.

Spotkałam się z kilkoma bardzo różnymi opiniami na temat „Tysiąca odłamków ciebie” jeszcze zanim zdecydowałam się na tę książkę. A to, że się na nią zdecyduję było dla mnie jasne gdy tylko natknęłam się na nią – wtedy jeszcze wśród zapowiedzi. I nie chodziło nawet o opis – choć bez wątpienia wydał mi się interesujący. Podróże między wymiarami, nastoletni pełni pasji...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka pani Pinborough jest thrillerem. Dość mrocznym – choć lekko napisanym, świetnie skonstruowanym thrillerem, w którym napięcie i wzajemne manipulacje bohaterów sprawiają, że czytelnik zaczyna w końcu rozważać to, co na pierwszy rzut oka wydaje się nie do pomyślenia. Najciekawszym zabiegiem jest jednak to, że autorka osadziła całą historię w środowisku nastolatków. To sprawia, że „13 minut” tak bardzo wyróżnia się wobec wielu podobnych pozycji. Gdyby zamiast uczniów znaleźli się tam na przykład pracownicy jakiejś korporacji lub inna „dorosła” społeczność książka straciła by wiele ze swej siły rażenia. Bo to właśnie zestawienie niewinności bohaterek, bądź co bądź zwykłych nastolatek martwiących się na przykład rolą w szkolnym przedstawieniu z brutalnym światem zbrodni, robi największe wrażenie. Przynajmniej na mnie.

Nieco mniejsze wrażenie robi na mnie sama historia. Bo choć jako thriller psychologiczny książka napisana jest bezbłędnie, to wątki kryminalne nieco zawodzą. Inaczej mówiąc dla wprawnego czytelnika przewidzenie torów jakimi biegnie fabuła już od połowy książki nie sprawia właściwie żadnej trudności. Nie czuję się zaskoczona zakończeniem, ale też nie jest to coś czegoś bezwzględnie wymagam od dobrej lektury. A „13 minut” mimo wszystko właśnie taką jest.

Książka pani Pinborough jest thrillerem. Dość mrocznym – choć lekko napisanym, świetnie skonstruowanym thrillerem, w którym napięcie i wzajemne manipulacje bohaterów sprawiają, że czytelnik zaczyna w końcu rozważać to, co na pierwszy rzut oka wydaje się nie do pomyślenia. Najciekawszym zabiegiem jest jednak to, że autorka osadziła całą historię w środowisku nastolatków. To...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika niebieskaEtta

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
35
książek
Średnio w roku
przeczytane
4
książki
Opinie były
pomocne
66
razy
W sumie
wystawione
35
ocen ze średnią 6,4

Spędzone
na czytaniu
222
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
6
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]