Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Rewelacja. Czyta się błyskiem, historia niesamowicie wciąga, a im bardziej czytelnik się w nią zagłębi, tym mniej jest wszystkiego pewny, bo takiej intrygi to by się niejeden wytrawny autor kryminałów nie powstydził. Dodatkowy plus - wchodzi sporo wiedzy na poboczne tematy: hipnoza, psychologia, pewne wątki z historii USA. Super.

Rewelacja. Czyta się błyskiem, historia niesamowicie wciąga, a im bardziej czytelnik się w nią zagłębi, tym mniej jest wszystkiego pewny, bo takiej intrygi to by się niejeden wytrawny autor kryminałów nie powstydził. Dodatkowy plus - wchodzi sporo wiedzy na poboczne tematy: hipnoza, psychologia, pewne wątki z historii USA. Super.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wciągająca historia – ma świetny klimat osaczenia i izolacji, a pozbawiona nazwy, przycupnięta pośrodku niczego zapadła wioska buduje atmosferę niepokoju i beznadziei. W tę dziwaczną rzeczywistość świetnie wpisują się mieszkańcy: równie zmarnowani co ich otoczenie. Zapadli się w sobie, zdają się szarzy i martwi w środku.

Historia dziewczyny jest interesująca nie mniej od kreacji wsi, acz bardziej niepokojąca od opisywanych okaleczeń i przemocy była dla mnie obojętność ludzi. Bo krew to tylko krew, nie robi jakoś wielkiego wrażenia.

To, co najmniej na mnie zrobiło wrażenie, to główni bohaterowie. To jest dość generyczny, filmowy pakiet: jest protagonista i jego zabawny sidekick. Czegoś mi w nich zabrakło. Nawet te emocje, które często i gęsto nimi targają, wydały mi się nieco wyblakłe: narrator informował raczej o banałach: że się bali, że płynęły łzy, okazjonalnie komuś trzęsły się ręce. Zabrakło mi więcej plastycznej fizjologii, która pozwoliłaby mi wsiąknąć w ten ich lęk, poczuć go na własnej skórze.

Podsumowując, to dobra książka, a jeszcze lepszy debiut, ale czy faktycznie przerażający horror? Sama nie wiem. Ja się jakoś szczególnie nie bałam. ;)

Wciągająca historia – ma świetny klimat osaczenia i izolacji, a pozbawiona nazwy, przycupnięta pośrodku niczego zapadła wioska buduje atmosferę niepokoju i beznadziei. W tę dziwaczną rzeczywistość świetnie wpisują się mieszkańcy: równie zmarnowani co ich otoczenie. Zapadli się w sobie, zdają się szarzy i martwi w środku.

Historia dziewczyny jest interesująca nie mniej od...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pies trącał już te nieszczęsne kobiety, o których tyle się mówi w kontekście "Achai". Jasne, było trochę seksistowskich głupotek, ale whatever. Najgorzej wypadł sam świat, stworzony bez ładu i składu, jakby autorowi tak nie za bardzo chciało się jakikolwiek, choćby symboliczny research zrobić. Przez to lektura była mega męcząca, a w kolejne wydarzenia kompletnie nie mogłam uwierzyć. bo zasadzały się na bzdurnych założeniach.

Pies trącał już te nieszczęsne kobiety, o których tyle się mówi w kontekście "Achai". Jasne, było trochę seksistowskich głupotek, ale whatever. Najgorzej wypadł sam świat, stworzony bez ładu i składu, jakby autorowi tak nie za bardzo chciało się jakikolwiek, choćby symboliczny research zrobić. Przez to lektura była mega męcząca, a w kolejne wydarzenia kompletnie nie mogłam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ciekawa minipowieść na jedno popołudnie. Eksploracja kosmosu i poszukiwanie inteligentnego życia we wszechświecie pokazane z niecodziennej perspektywy. I nieco bardziej obyczajowa, dramatyczna końcówka. Książka niesie spory ładunek emocjonalny i sporo refleksji jak na tak skromną objętość.

Bardzo ciekawa minipowieść na jedno popołudnie. Eksploracja kosmosu i poszukiwanie inteligentnego życia we wszechświecie pokazane z niecodziennej perspektywy. I nieco bardziej obyczajowa, dramatyczna końcówka. Książka niesie spory ładunek emocjonalny i sporo refleksji jak na tak skromną objętość.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka bardzo przeze mnie wyczekana - i, choć czytana kilkakrotnie, za każdym razem tak samo budzi emocje: bohaterki są wyraziste, każda jest inna i wzbudzają ogromne pokłady sympatii, a historia stopniowo nabiera ciężaru i przechodzi od beztroskiego rozbijania się pirackiej załogi po rzekach Palude, aż do rewolucji, przemian społecznych, czyhającej za rogiem wojny. W dodatku rewelacyjnie wykorzystany steampunk: nie jest pustym ozdobnikiem, zębatką przyczepioną do kapelusza, tylko jest przemyślanym, integralnym elementem świata. Piękny romans awanturniczy, który każe czekać na jakiś dalszy ciąg.

Książka bardzo przeze mnie wyczekana - i, choć czytana kilkakrotnie, za każdym razem tak samo budzi emocje: bohaterki są wyraziste, każda jest inna i wzbudzają ogromne pokłady sympatii, a historia stopniowo nabiera ciężaru i przechodzi od beztroskiego rozbijania się pirackiej załogi po rzekach Palude, aż do rewolucji, przemian społecznych, czyhającej za rogiem wojny. W...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dość powoli się rozkręca, ale konsekwentnie. Klimat i bohaterowie świetni, czytelnik nie zostaje obojętny. W szczególności podobało mi się odejście od oryginalnego nazewnictwa (zaczynam mieć alergię na słowo "stalker"), jak również ogarnięcie Metrowej bzdury - znaczy kwestii broni palnej. Bardzo przyjemna rzecz do czytnięcia.

Dość powoli się rozkręca, ale konsekwentnie. Klimat i bohaterowie świetni, czytelnik nie zostaje obojętny. W szczególności podobało mi się odejście od oryginalnego nazewnictwa (zaczynam mieć alergię na słowo "stalker"), jak również ogarnięcie Metrowej bzdury - znaczy kwestii broni palnej. Bardzo przyjemna rzecz do czytnięcia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jest to ideał, tu i ówdzie widać, że zdania zgrzytają, powtórzenia dają po oczach, a nie każdy dialog wypada naturalnie, ale koniec końców rzecz czyta się bardzo przyjemnie. Świetny pomysł na warszawskiego krawca-maga, rewelacyjna magia, pięknie ujęta Warszawa. Co tam - czekam na kolejny tom. :D

Nie jest to ideał, tu i ówdzie widać, że zdania zgrzytają, powtórzenia dają po oczach, a nie każdy dialog wypada naturalnie, ale koniec końców rzecz czyta się bardzo przyjemnie. Świetny pomysł na warszawskiego krawca-maga, rewelacyjna magia, pięknie ujęta Warszawa. Co tam - czekam na kolejny tom. :D

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetni bohaterowie, wciągająca fabuła, mocny, trzymający w napięciu klimat. Książka może i nie zostawia kaca, nie ryje wyrwy w mózgu, ale stanowi doskonałą rozrywkę na parę wieczorów: ma intrygująca historię, sprawne opisy, lekko ironizujący humor... No i bohaterowie. Wspominałam, że są mocni bohaterowie? (nawet jeśli sam Adam paradoksalnie nieco słabuje) Tylko babole :C Taki smutek, że zabrakło korektora :C

Świetni bohaterowie, wciągająca fabuła, mocny, trzymający w napięciu klimat. Książka może i nie zostawia kaca, nie ryje wyrwy w mózgu, ale stanowi doskonałą rozrywkę na parę wieczorów: ma intrygująca historię, sprawne opisy, lekko ironizujący humor... No i bohaterowie. Wspominałam, że są mocni bohaterowie? (nawet jeśli sam Adam paradoksalnie nieco słabuje) Tylko babole :C...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dawno nie czytałam żadnej space opery. Zapomniałam, jak je lubię. A tutaj jest wszystko: wielka polityka, kosmopiraci, wybuchy, pościgi, ostrzeliwujące się okręty międzygwiezdne, ciekawi, intrygujący bohaterowie, obcy, mistycyzm i co kto tam jeszcze chce. Pod koniec nawet miałam wrażenie, że za dużo tego, ale i tak się czytało, no bo KIM JEST PIES? CO SIĘ STAŁO W PROLOGU? Po przeczytaniu zostaje sporo pomysłów i skojarzeń, a także cicha nadzieja na ciąg dalszy. ^^

Dawno nie czytałam żadnej space opery. Zapomniałam, jak je lubię. A tutaj jest wszystko: wielka polityka, kosmopiraci, wybuchy, pościgi, ostrzeliwujące się okręty międzygwiezdne, ciekawi, intrygujący bohaterowie, obcy, mistycyzm i co kto tam jeszcze chce. Pod koniec nawet miałam wrażenie, że za dużo tego, ale i tak się czytało, no bo KIM JEST PIES? CO SIĘ STAŁO W PROLOGU?...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Odpychający, chamski, niezbyt inteligentny i niewyobrażalnie bucowaty główny bohater. Nic niewnosząca, tandetna erotyka, sprawiająca wrażenie, że Willi to niewyżyty, napalony dzieciak, który w życiu nie widział kobiecych piersi. Intrygi przewidywalne i proste jak konstrukcja cepa. Totalne zero klimatu przedwojennego Wrocławia - czytelnik zostaje tylko zasypany niemieckimi nazwami ulic i placów. Można by te nazwy podmienić dowolnymi innymi i akcja mogłaby się dziać wszędzie. Narrator obraża wszystkich po kolei: kobiety, grubych, chudych, homoseksualistów, łysych, służbę, a już sięgnięciem dna było dla mnie kompletnie nieuzasadnione wyżywanie się na małym piesku.
Strona techniczna nie wygląda lepiej: poszarpane zdania, biedne słownictwo, źle użyte słowa, babole ortograficzne i sporo innych. Korektę chyba robił Word, bo nie wierzę, że człowiek by to wszystko przepuścił.

Strata czasu i nerwów. Jedna gwiazdka to i tak za dużo, bo mimo usilnych starań, nie znalazłam w tej książce ani jednego pozytywu.

Odpychający, chamski, niezbyt inteligentny i niewyobrażalnie bucowaty główny bohater. Nic niewnosząca, tandetna erotyka, sprawiająca wrażenie, że Willi to niewyżyty, napalony dzieciak, który w życiu nie widział kobiecych piersi. Intrygi przewidywalne i proste jak konstrukcja cepa. Totalne zero klimatu przedwojennego Wrocławia - czytelnik zostaje tylko zasypany niemieckimi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mogłaby to być świetna, napisana z rozmachem opowieść na miarę złotej ery sci-fi, ale wygląda, jakby autorowi nie chciało się nad nią solidniej przysiąść. Tu i ówdzie przebijają głupawe drobiazgi (serio? zdejmowanie hełmów na obcej planecie?), autor nachalnie wciska się narratorowi (i czytelnikowi) ze swoją wiedzą, a najgorzej jest z bohaterami: papierowi i nijacy. Relacje między nimi są kompletnie niewiarygodne, nieuzasadnione. Ot, postacie mają pchać do przodu fabułę i tyle.
Bardzo szkoda.
No, ale opisy są w porządku. Nie miałam najmniejszego problemu z wyobrażeniem sobie świata ze szczegółami.

Mogłaby to być świetna, napisana z rozmachem opowieść na miarę złotej ery sci-fi, ale wygląda, jakby autorowi nie chciało się nad nią solidniej przysiąść. Tu i ówdzie przebijają głupawe drobiazgi (serio? zdejmowanie hełmów na obcej planecie?), autor nachalnie wciska się narratorowi (i czytelnikowi) ze swoją wiedzą, a najgorzej jest z bohaterami: papierowi i nijacy. Relacje...

więcej Pokaż mimo to