Cytaty
Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Miłość nie polega na tym, aby wzajemnie sobie się przyglądać, lecz aby patrzeć razem w tym samym kierunku.
Nie widziałam Cię już od miesiąca. I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca. Lecz widać można żyć bez powietrza.
- Nie – odrzekł Mały Książę. – Szukam przyjaciół. Co znaczy „oswoić”? - Jest to pojęcie zupełnie zapomniane – powiedział lis. – „Oswoić” znaczy „stworzyć więzy”. - Stworzyć więzy? - Oczywiście – powiedział lis. – Teraz jesteś dla mnie tylko małym chłopcem, podobnym do stu tysięcy małych chłopców. Nie potrzebuję ciebie. I ty mnie nie potrzebujesz. Jestem dla ciebie tylko lisem, ...
RozwińNie widziałam cię już od miesiąca. I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca, lecz widać można żyć bez powietrza!
Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym. (1 Kor 13).
Należy we wszystkim zawsze dojrzeć jakąś dobrą stronę i cieszyć się z niej, obojętnie jaką. [...] - A niechże to! Nie widzę nic, z czego można by się cieszyć gdy zamiast lalki dostanie się parę drewnianych kul! [...] - Zmiłuj się! No, cieszyć się z tego, że tobie nie są potrzebne - triumfowała radośnie Pollyanna. - Widzisz jak to łatwo, jeżeli już wiesz jak!
Bardzo długo funkcjonowałam w wielkiej podatności na zranienie. Wiem, co to znaczy czuć się dotkniętym. Bardzo ciężkie to było życie......
I w dodatku złamał pan tylko jedną nogę. Niech się pan więc cieszy, że nie obie - coraz bardziej przekonywająco mówiła Pollyanna.
Cywilizacja to tylko maska; w chwilach kryzysu stajemy się znowu małpami, zapominając o roli racjonalnego dwunoga. Znowu jesteśmy kudłatym małpoludem, który z otworu jaskini wrzeszczy na przeciwnika, pragnąc tylko by sobie poszedł... i ściska ciężki kamień, by go użyć, kiedy tylko tamten podejdzie bliżej.
Siedem kroków i odpoczynek, siedem i odpoczynek. Kiedy mam już dosyć monotonii tych rachunków i próbuję zrobić dziesięć kroków, okazuje się, że dług tlenowy urósł przy tym do takich rozmiarów, że przed oczami zaczynają latać czarne plamy, a oddech jest na granicy wydolności, co działa na moją świadomość jak sygnał alarmowy. Wiem, że gdybym zrobił trzynaście, albo nawet dwanaści...
RozwińWieczorem więc przechadzam się powoli pomiędzy moim plemieniem i obejmuję je ciszą swojej miłości. Niespokojny jestem tylko o tego, co płonie bezpłodnym blaskiem, o poetę pełnego ukochania wierszy, ale nie piszącego własnych, o kobietę zakochaną w miłości,ale która nie umiejąc dokonać wyboru nie może stać się sobą, o tych wszystkich, w których jest lęk; i wiem, że uleczyłbym ic...
RozwińCo pomyślą ci nowi, kiedy mnie zobaczą? Kiedy zobaczą zgarbione ciało, którego mięśnie już ulegają atrofii, zobaczą, że powłóczę nogami, że moje ręce są jak łapy, że chwytam łyżkę jak trzylatek, usłyszą moją niewyraźną, prawie niezrozumiałą mowę. I uznają, będą pewni, że ktoś taki w żaden sposób nie zdoła pojąć niczego trudnego, ani skomplikowanego.
Im mniej człowiek się skarży, tym bardziej mnie porusza. (cyt. D. Diderota, Pensées detachées sur la peinture..., Paris 1955, 184).