-
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać442 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14 -
Artykuły
Zapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2023-12-13
2023-11-03
2022-12-21
2022-04-12
2021-01-13
Jak pierwsza część zupełnie nie zrobiła na mnie wrażenia, tak drugą czytałam z zainteresowaniem. Pojawiła się też Fjällbaca, która w retrospekcyjnych obrazach pomogła nam zrozumieć Faye. Choć nie jest typem femme fatale, to jednak jej kontakty z mężczyznami (i chłopcami) kończą się fatalnie.
Jak pierwsza część zupełnie nie zrobiła na mnie wrażenia, tak drugą czytałam z zainteresowaniem. Pojawiła się też Fjällbaca, która w retrospekcyjnych obrazach pomogła nam zrozumieć Faye. Choć nie jest typem femme fatale, to jednak jej kontakty z mężczyznami (i chłopcami) kończą się fatalnie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPo niezwykłej i wstrząsającej serii Läckberg pisze powiastkę – jest to zupełnie dla mnie niezrozumiałe. Przecież nie jest już amatorką, zdobyła sławę pisarki kryminałów, stawia się ją w jednym rzędzie z Lizą Marklund, więc dlaczego zachowuje się jak licealistka, która zainspirowana lekturą powieści Agathy Christie opowiada bożonarodzeniową historyjkę?
Po niezwykłej i wstrząsającej serii Läckberg pisze powiastkę – jest to zupełnie dla mnie niezrozumiałe. Przecież nie jest już amatorką, zdobyła sławę pisarki kryminałów, stawia się ją w jednym rzędzie z Lizą Marklund, więc dlaczego zachowuje się jak licealistka, która zainspirowana lekturą powieści Agathy Christie opowiada bożonarodzeniową historyjkę?
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-06-27
Przez pierwsze 100 stron odczuwałam narastającą złość na Faye - wydawałoby się, inteligentną kobietę, która tak dała się omotać swojemu mężowi z przerośniętym ego i samczym instynktem. I, szczerze mówiąc, poza rosnącą frustracją bohaterki nic się w powieści nie działo. Powiedziałabym nawet, że cały czas wiało nudą. Nie pomagały nawet kartki z pamiętnika z czasów, kiedy Faye była jeszcze nastolatką.
Wreszcie na 120 stronie coś drgnęło. Utwierdziłam się w przekonaniu, że Faye skrywa mroczną tajemnicę i zrobi wszystko, by odciąć się od przeszłości, posunie się nawet do zabójstwa... Tylko czy to już można nazwać kryminałem albo sugerowanym thrillerem? Na pewno nie.
Jest to niewątpliwie powieść psychologiczna, w której autorka przedstawiła odwieczny problem przemocy w rodzinie - zarówno fizycznej, jak i psychicznej, i gdybym z takim nastawieniem przystąpiła do lektury, uznałabym za ciekawą pozycję, ale sugestia na okładce sprawiła, że z każdą stroną rosło moje rozczarowanie.
Przez pierwsze 100 stron odczuwałam narastającą złość na Faye - wydawałoby się, inteligentną kobietę, która tak dała się omotać swojemu mężowi z przerośniętym ego i samczym instynktem. I, szczerze mówiąc, poza rosnącą frustracją bohaterki nic się w powieści nie działo. Powiedziałabym nawet, że cały czas wiało nudą. Nie pomagały nawet kartki z pamiętnika z czasów, kiedy Faye...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-12-17
Tym razem autorka oprócz wątku kryminalnego poruszyła tak ważną w ostatnich latach sprawę uchodźców i imigrantów oraz problem rasizmu, które obecnie narasta w wielu krajach, również w Polsce.
W powieści Läckberg poznajemy tragiczne losy uciekinierów z Syrii, którzy próbują w Szwecji rozpocząć nowe życie bez strachu i bólu. Czy im się uda?
Tym razem autorka oprócz wątku kryminalnego poruszyła tak ważną w ostatnich latach sprawę uchodźców i imigrantów oraz problem rasizmu, które obecnie narasta w wielu krajach, również w Polsce.
W powieści Läckberg poznajemy tragiczne losy uciekinierów z Syrii, którzy próbują w Szwecji rozpocząć nowe życie bez strachu i bólu. Czy im się uda?
Z tych wszystkich dotychczasowych powieści ta spodobała mi się najbardziej. Może to właśnie z powodu nawiązania do drugiej wojny światowej, która odcisnęła swoje piętno na każdym narodzie zniewolonej Europy?
Pisarka bardzo obrazowo przedstawiła swojego bohatera, którego doświadczenia wojenne, życie w kłamstwie i ułudzie sprawiły, że nawet tyle lat po wojnie nie jest w stanie cieszyć się z tego, że jednak przeżył.
Z tych wszystkich dotychczasowych powieści ta spodobała mi się najbardziej. Może to właśnie z powodu nawiązania do drugiej wojny światowej, która odcisnęła swoje piętno na każdym narodzie zniewolonej Europy?
Pisarka bardzo obrazowo przedstawiła swojego bohatera, którego doświadczenia wojenne, życie w kłamstwie i ułudzie sprawiły, że nawet tyle lat po wojnie nie jest w...
Opowiadań nie lubię, ale autorka, jak zawsze, potrafi budować napięcie.
Opowiadań nie lubię, ale autorka, jak zawsze, potrafi budować napięcie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to