Opinie użytkownika
Zachęcony zamieszczoną w Mazurek i Stanowski # 13 zachętą do recenzji recenzuję: Spodziewałem się, że wiersze będą postarane na solidne 21,37% , ale nie sądziłem że będą aż tak mizerne. Na serio totalnie rozczarowałem się. Zwłaszcza zbiorami przypadkowych wyrazów Mazurka. Zwłaszcza tymi kretyńskimi pytaniami do czytelnika (miały być zabawnym kontrapunktem? no nie wyszło....
więcej Pokaż mimo to
Kolejna książka z cyklu "Jak by tu dosrać Kościołowi". W rolach głównych syndrom Bambiego, antyklerykalizm, animalpastor (sic!), weterynarka i dziennikarka.
Cóż... postarajcie się bardziej. Bo książka to zbiór manifestacji raczej niszowego światopoglądu autorów (przypominam współautor to "animalpastor", nawet jak na lewackie standardy: grubo) . Brakuje "nie-fikcji",...
Wybitna książka. Niepozorny klucz do rozumienia ruskiej duszy. Miłość, śmierć, fatalizm, bezwzględność, poświęcenie, przyroda, ziemia, historia, tradycja, czucie, brutalizm. Wszystko tu jest.
Pokaż mimo to
Największą siłą wielkiej literatury rosyjskiej jest realizm. Brutalny, prosty realizm sięgający duszy. Rosjanie mają słowo sierceszczipatielnyj na określenie swojej literatury. "Szczypiący za serce" czy "szczypiący za duszę". Książka Prilepina istotnie, sprawia wrażenie wielkiej rosyjskiej literatury. Niestety to podróbka, złudzenie, fałsz.
Początek książki niezwykle...
Większość polskiej współczesnej literatury to fiu-bździu o rozterkach znad sojowego latte, a tu proszę: książka o "Polsce powiatowej", o tych, którymi programowo się brzydzi i stara się nie zauważać, przynajmniej dopóty silnik nie zgubi tłoka na obwodnicy. Realistycznie, prawdziwie, bez maniery. Polecam jako reportaż obyczajowy i szybki przegląd z dziejów polskiej...
więcej Pokaż mimo to
Rażące błędy merytoryczne i translatorskie dyskwalifikują tę książkę jako opracowanie popularnonaukowe.
Bardzo, bardzo nierówna, jakby rozdziały pisali kompletnie różni autorzy.
Odradzam, nawet jako literaturę "sedesową", każdy, kto jako tako zna się na historii, będzie zgrzytał zębami przy lekturze. Żadna rozrywka.
Tak świetną książkę mogła napisać tylko taka osoba jak Masłowska: bezczelna gówniara, bez cienia respektu dla polskiej kultury i literatury.
Ta książka zrzuciła garb nadętej tradycji literackiej. Wszelkie mesjanistyczno-pompatyczne święte krowy polskiej literatury(typu mickiewiczowsko-sienkiewiczowskiego)zostały strącone z piedestału paroma klikami w klawiaturę.
Świeża...
Ta książka wcale nie jest o totalitaryzmie, nieszczególnie też o intelektualistach w objęciach komunizmu, niewiele mówi o meandrach prozy polskiej powojennej. To jest książka o Czesławie Miłoszu. Jaki to Cz. Miłosz erudyta, mistrz pióra, obserwator, dusz znawca, i kogo Miłosz to nie zna i z kim to się nie spotyka, czego to Miłosz nie czytał, nie napisał i nie zacytował, i...
więcej Pokaż mimo to
Przed przeczytaniem myślałem o Sypniewskim standardowo: olbrzymi talent piłkarski zmarnowany przez alkohol. Po lekturze - mitoman o mentalności małego dziecka pogrążony przez alkohol i depresję.
Czym bardziej zagłębiałem się w lekturze tym bardziej mnie irytowało bardzo powszechne "co by było gdyby". Właściwie cała książka to jest jedno wielkie "co by było gdyby"....
Rażące błędy (merytoryczne, translatorskie, stylistyczne) kompletnie dyskwalifikują książkę jako opracowanie naukowe. Mylący tytuł, winno być: "Nasze czasy. Historia USA w XX wieku".
Książka faktycznie warta jakieś 80 gr (czyli tyle ile 4 kilo makulatury w skupie)
Bardzo zła książka.
Jakby posklejana z Wikipedii. Język chaotyczny, rwany, niespójny, co uprawdopodabnia, że książka to CTR+V.
Tematyka aż się prosi żeby zrobić fantastyczną, trzymającą czytelnika z pysk książkę, a tymczasem powstał gniot. Nudny, niestrawny i irytujący. Przede wszystkim nudny, bo nie sposób z niej dowiedzieć się niczego, czego by nie wiedział ktokolwiek...
Bardzo tą książkę chciałem przeczytać. Jako książkę Jednego z Trzech Najbardziej Zabawnych Facetów Na Świecie. I się rozczarowałem. Bo z tą książka jest podstawowy problem: albo Raczkowski cały czas sobie robi jaja i nic co zostało zapisane nie jest prawdziwe (a w świetle tego, CO zostało napisane, konstatacja, że jest to żart jest przykra). No i druga ewentualność: jeśli...
więcej Pokaż mimo to