Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wiem, że to miało być po nic, ale jest finalnie właśnie trochę po nic.

Wiem, że to miało być po nic, ale jest finalnie właśnie trochę po nic.

po tytule można spodziewać się bardziej ogólnej analizy, dużo tu prywaty, czasami chaotycznej

po tytule można spodziewać się bardziej ogólnej analizy, dużo tu prywaty, czasami chaotycznej

Bo ta Agnes to zła kobieta była.

Bo ta Agnes to zła kobieta była.

od Króla się odbiłam, teraz wiem, że za szybko. Chołod pochłonięty w audbiobooku jako pierwsza książka Twardocha. Zimno aż wkrada się za kołnierz.

od Króla się odbiłam, teraz wiem, że za szybko. Chołod pochłonięty w audbiobooku jako pierwsza książka Twardocha. Zimno aż wkrada się za kołnierz.

Rozumiem koszty druku, ale przydałoby się, przynajmniej np. w wersji na ebooka, więcej ilustracji! Trochę trudno sobie wyobrazić kurioza. Książka bardzo ciekawa.

Rozumiem koszty druku, ale przydałoby się, przynajmniej np. w wersji na ebooka, więcej ilustracji! Trochę trudno sobie wyobrazić kurioza. Książka bardzo ciekawa.

ctrl+c ctrl+v Murakami

ctrl+c ctrl+v Murakami

O, jak ciężko się to czytało. I to bynajmniej przez to, że jest źle napisane. Ogrom researchu i danych, który pokazuje nam z kolei kompletny brak danych jeśli chodzi o połowę ludności świata. Każdy powinien się zapoznać.

O, jak ciężko się to czytało. I to bynajmniej przez to, że jest źle napisane. Ogrom researchu i danych, który pokazuje nam z kolei kompletny brak danych jeśli chodzi o połowę ludności świata. Każdy powinien się zapoznać.

Nic się nie działo, ale dobrze się czytało.

Nic się nie działo, ale dobrze się czytało.

Książkę przesłuchałam w formie audiobooka i myślę, że gdybym czytała analogowo, to w którymś momencie odłożyłabym ją "na potem". Jest bardzo nierówna, polecam raczej miłośnikom romansu, bo zdecydowania ta część tutaj przeważa. Miałam trochę poczucie, jakbym czytała lekturę szkolną z morałem. Nie jest to zła powieść, dobrze napisana, ale po ocenach i opiniach spodziewałam się dużo więcej.

Książkę przesłuchałam w formie audiobooka i myślę, że gdybym czytała analogowo, to w którymś momencie odłożyłabym ją "na potem". Jest bardzo nierówna, polecam raczej miłośnikom romansu, bo zdecydowania ta część tutaj przeważa. Miałam trochę poczucie, jakbym czytała lekturę szkolną z morałem. Nie jest to zła powieść, dobrze napisana, ale po ocenach i opiniach spodziewałam...

w tłumaczeniu namnożyło się tyle "iż", że trudno było nie odnieść wrażenia patosu

w tłumaczeniu namnożyło się tyle "iż", że trudno było nie odnieść wrażenia patosu

co tam się na końcu stało

co tam się na końcu stało

W 1/3 książki już prawie sobie odpuściłam, ale potem akcja jest bardziej zwarta, autor rezygnuje z przydługich opisów wydarzeń, które nie mają wiele wspólnego z głównym wątkiem fabularnym. Ostatecznie lektura jest całkiem przyjemna, szczególnie klimatyczne są realia XVII-wiecznych Niderlandów i gdyby cała książka była taka, jak jej druga połowa, na pewno skończyłabym czytać szybciej.

W 1/3 książki już prawie sobie odpuściłam, ale potem akcja jest bardziej zwarta, autor rezygnuje z przydługich opisów wydarzeń, które nie mają wiele wspólnego z głównym wątkiem fabularnym. Ostatecznie lektura jest całkiem przyjemna, szczególnie klimatyczne są realia XVII-wiecznych Niderlandów i gdyby cała książka była taka, jak jej druga połowa, na pewno skończyłabym...

nie jest to najlżejsza lektura, ale też nie taka miała być. Bardzo ciekawa perspektywa historii fotografii, celne zakończona.

nie jest to najlżejsza lektura, ale też nie taka miała być. Bardzo ciekawa perspektywa historii fotografii, celne zakończona.

Dziwne uczucie, kiedy autor powołuje się często na przykład "dyktatury" Napoleona jako niemal sobie współczesny, rewolucja francuska odbyła się zaledwie sto lat wcześniej, a gdzieś tam, za zaledwie cztery lata po publikacji, urodzi się Adolf Hitler i nada książce zupełnie nowy wydźwięk.

Przerażająco aktualny podręcznik do władzy.

Dziwne uczucie, kiedy autor powołuje się często na przykład "dyktatury" Napoleona jako niemal sobie współczesny, rewolucja francuska odbyła się zaledwie sto lat wcześniej, a gdzieś tam, za zaledwie cztery lata po publikacji, urodzi się Adolf Hitler i nada książce zupełnie nowy wydźwięk.

Przerażająco aktualny podręcznik do władzy.

Czytało się dobrze, poprawnie. Mam jednak wrażenie, że ten znany schemat dało się lepiej wykorzystać i skomplikować. Niemniej pochłonęłam szybko.

Czytało się dobrze, poprawnie. Mam jednak wrażenie, że ten znany schemat dało się lepiej wykorzystać i skomplikować. Niemniej pochłonęłam szybko.

Książka, która rozbija wszelką nadzieję, a potem zbiera nawet te najmniejsze, zapodziane gdzieś przypadkiem kawałeczki i wyrzuca je do kosza.

Książka, która rozbija wszelką nadzieję, a potem zbiera nawet te najmniejsze, zapodziane gdzieś przypadkiem kawałeczki i wyrzuca je do kosza.