Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Każdy kto interesuje się polityką musi przeczytać tę książkę. Nie jest ona długa, ale zawiera bardzo ciekawe i ponadczasowe spostrzeżenia. Nie spodziewajmy się jednak głębokich analiz, jest to raczej myślenie skrótowe.

Każdy kto interesuje się polityką musi przeczytać tę książkę. Nie jest ona długa, ale zawiera bardzo ciekawe i ponadczasowe spostrzeżenia. Nie spodziewajmy się jednak głębokich analiz, jest to raczej myślenie skrótowe.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka zawiera krótkie historyjki, dowcipy, mity na temat osoby Stalina. Na pewno nie jest to biografia jak niektórzy twierdzą w komentarzach. We wstępie polscy tłumacze piszą o tym, iż książka została w wydaniu polskim skrócona, a szkoda! Najbardziej nie lubię gdy ktoś za mnie decyduje, co jest ciekawe w książce, co nie. Tłumacze, twierdzą, że wycięto części nieinteresujące, nieważne dla Polaków.
Warto przeczytać "Prywatne życie Stalina", ale po przeczytaniu jakiejkolwiek biografii Stalina, żeby być bardziej zorientowanym w tym, co może być prawdą a co jest zwykłym mitem. Tak aby czuć klimat tamtych czasów.

Książka zawiera krótkie historyjki, dowcipy, mity na temat osoby Stalina. Na pewno nie jest to biografia jak niektórzy twierdzą w komentarzach. We wstępie polscy tłumacze piszą o tym, iż książka została w wydaniu polskim skrócona, a szkoda! Najbardziej nie lubię gdy ktoś za mnie decyduje, co jest ciekawe w książce, co nie. Tłumacze, twierdzą, że wycięto części...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka warta przeczytania. Jest napisana prostym językiem, tak aby zrozumiał ją przeciętny czytelnik. Pan Orłowski przedstawia problem jakim jest dużo różnica między rozwojem Niemiec i Polski. Różnic dopatruje się w historii obu krajów, w podejściu do różnych problemów, w sposobie rozwiązywania problemów, a nawet w mentalności narodu niemieckiego i polskiego. Dopiero po przeczytaniu lektury wiemy jak wiele czynników wpłynęło na to, że Niemcy są tu gdzie są, a Polska jest daleko w tyle.

Książka warta przeczytania. Jest napisana prostym językiem, tak aby zrozumiał ją przeciętny czytelnik. Pan Orłowski przedstawia problem jakim jest dużo różnica między rozwojem Niemiec i Polski. Różnic dopatruje się w historii obu krajów, w podejściu do różnych problemów, w sposobie rozwiązywania problemów, a nawet w mentalności narodu niemieckiego i polskiego. Dopiero po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Treść książki zasługuje na ocenę "przeciętna", jednak gwiazdka wyżej należy się za naprawdę przepiękne zdjęcia.
Osobiście lepszą koncepcją na książkę o Nowym Jorku byłby opis najważniejszych wydarzeń (sylwester na Times Square, parada balonów z okazji Święta Dziękczynienia), historia drużyny baseball'owej, którą chyba każdy zna: New York Yankees, historia miasta (jak powstało, skąd nazwa), historia Statue of Liberty, najsłynniejsze nowojorskie dania, opis dzielnic (Manhattan, Bronx, Brooklyn, Queens, Staten Island) itp. Może byłaby to wówczas książka bardziej ala przewodnik, ale zyskałaby. Dlatego, że tak piękne zdjęcia potrzebują dobrej oprawy tekstowej.
Pomysł autorki na rzekome opowieści sławnych nowojorczyków (którzy często już tu albo nie mieszkają, albo mieszkali czasowo) jest słaby. Dlatego, że większość to opis ich życia, tego w której knajpie lubią jadać (kogo to obchodzi?) oraz fragmenty (cytaty) wycięte z wypowiedzi do wywiadów (na ogół: Nowy Jork jest cudowny, mieszkańcy różnorodni itp.). Nie są to nowe opowieści na potrzeby książki. Także autorka niespecjalnie się wysiliła przy napisaniu owej pozycji. Część osób zapewne jest nam Polakom nawet nieznana.
Może lepiej byłoby przeprowadzić parę albo nawet jeden ale porządny wywiad o Nowym Jorku?

Treść książki zasługuje na ocenę "przeciętna", jednak gwiazdka wyżej należy się za naprawdę przepiękne zdjęcia.
Osobiście lepszą koncepcją na książkę o Nowym Jorku byłby opis najważniejszych wydarzeń (sylwester na Times Square, parada balonów z okazji Święta Dziękczynienia), historia drużyny baseball'owej, którą chyba każdy zna: New York Yankees, historia miasta (jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niska ocena niektórych musi wynikać z niezrozumienia działa oraz realiów epoki. Aby całkowicie zrozumieć dlaczego "Państwo" jest dziełem absolutnym należy wiedzieć cokolwiek o polityce, filozofii, psychologii i historii. Nad tą pracą trzeba konkretnie i dużo myśleć. Na pewno czytanie szybkie i nierozumne nie da całkowitego pojęcia o tym jak wiele prawdy znajduje się w "Państwie".
Platon rozważa w nim nie tylko to jak powinno wyglądać wówczas państwo idealne. Wiele jest również o istocie sprawiedliwości (dobra), o człowieku i jego sferze duchowej, o istocie wielu elementów życia jak: poezja, nauka.
Znajdziemy tutaj być może teorie, które już nie są aktualne, albo wręcz wydają się absurdalne w naszych czasach. Pamiętajmy jednak, że dzieło powstało ok. 360 roku p.n.e.
Platon daje podwaliny pod teorię komunistyczną, teorię wyższości dobra ogółu na dobro jednostki, freudowską teorię snów.
Platon nie pragnie ustroju dyktatorskiego! Jest to błąd w myśleniu niektórych. Co prawda często ma sobie za nic uczucia ludzkie (porzucenie niechcianego dziecka na śmierć, nie zauważenie iż więzy rodzinne są ważne uczuciowo dla człowieka, że nie każdy mógłby sypiać i mieć dzieci z wyznaczonymi osobami), pragnie stworzyć człowieka idealnego (cenzura utworów poetyckich, państwo nakazuje konkretną wizję sztuki, osoby "złote" muszą mieć dzieci z osobami "złotymi" aby powstawali ludzie "złoci" nie zaś "brązowi" lub "srebrni"). Jednak miewa wątpliwości, np: odnośnie poezji. Najlepiej ocenia władzę arystokratów (filozofów - ludzi mądrych), zaś najgorzej władzę tyrana!
Utwór jest ciekawy ze względu na bardzo obszerne wyjaśnienia i argumentację do każdej z teorii, Platon obrazuje je na przykładach z życia codziennego, co pozwala na zrozumienie jego punktu widzenia.
Należy przeczytać utwór w całości, bo jako fragmenty będzie zrozumiany mylnie.

Niska ocena niektórych musi wynikać z niezrozumienia działa oraz realiów epoki. Aby całkowicie zrozumieć dlaczego "Państwo" jest dziełem absolutnym należy wiedzieć cokolwiek o polityce, filozofii, psychologii i historii. Nad tą pracą trzeba konkretnie i dużo myśleć. Na pewno czytanie szybkie i nierozumne nie da całkowitego pojęcia o tym jak wiele prawdy znajduje się w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka opowiada tylko po części o życiu córki Stalina. Ciężko więc zaliczyć ją do biografii. Sporo uwagi autorka poświęca osobie Stalina oraz masowych represjach wrogów ludowych. Niemniej jednak warto przeczytać tę książkę, bo jest dosyć ciekawa. Autorka używa prostego i łatwego w odbiorze języka.

Na minus zaliczają się dosyć częste powtórzenia autorki. Tzn. czytamy parę razy to samo zdanie w różnych rozdziałach. Niezbyt ciekawy zabiegiem jest również zwracanie się do czytelnika "Drogi Czytelniku", co mnie osobiście drażniło. Dziwny zabieg w książce historycznej. Niestety widać, że autorka nie ma doświadczenia w pisaniu takich utworów.

Książka opowiada tylko po części o życiu córki Stalina. Ciężko więc zaliczyć ją do biografii. Sporo uwagi autorka poświęca osobie Stalina oraz masowych represjach wrogów ludowych. Niemniej jednak warto przeczytać tę książkę, bo jest dosyć ciekawa. Autorka używa prostego i łatwego w odbiorze języka.

Na minus zaliczają się dosyć częste powtórzenia autorki. Tzn. czytamy parę...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Korespondencja w okresie Wielkiej Wojny Narodowej. 1941-1945. Tom II Winston Churchill, Franklin Delano Roosevelt, Józef Stalin
Ocena 8,3
Korespondencja... Winston Churchill, ...

Na półkach: , ,

Książka ta to źródło historyczne. Ciężko powiedzieć czy są to wszystkie pisma wymienione wówczas przez Józef Stalina, Winston Churchilla, Franklin Delano Roosevelta. Jednak zapewne większość z nich się w niej zawiera.
Poznajemy problemy frontu oraz problemy polityczne. Jednym z najczęściej omawianych jest sprawa Polska. To znaczy, na jakich zasadach odzyska niezależność, jakie będą jej powojenne granicy, i najważniejsze kto wówczas będzie nią rządził. Widzimy jak bardzo zbieżne są stanowiska obu stron. Każdy chce by Polska znalazła się pod jego wpływem.
Widzimy wówczas jak grzecznie, miło i uprzejmie zwracali się do siebie ówcześni wodzowie USA i ZSRR. A wiemy, że polityka przyjaźni była wówczas wymuszona sytuacją. Jakby nie patrzeć to były dwa przeciwne sobie mocarstwa.
Warto przeczytać, żeby poznać ówczesne problemy dyplomatyczne, oraz język dyplomatyczny (który brzmi jak wzajemne lizanie sobie tyłków).

Książka ta to źródło historyczne. Ciężko powiedzieć czy są to wszystkie pisma wymienione wówczas przez Józef Stalina, Winston Churchilla, Franklin Delano Roosevelta. Jednak zapewne większość z nich się w niej zawiera.
Poznajemy problemy frontu oraz problemy polityczne. Jednym z najczęściej omawianych jest sprawa Polska. To znaczy, na jakich zasadach odzyska niezależność,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powiem tak: książka jako źródło historyczne, pamiętnik najbardziej znanego rewolucjonisty zanim nim został - to powieść cenna. Jednak historia ta została przez Che napisana bardzo zwięźle. Co jest zdecydowanym minusem. Nie wiem czy jest to wina osoby, która "skleiła" notatki Guevary z podróży czy jest to wina samego Che - że napisał tak mało. Szkoda, bo jest to pamiętnik z bodajże półrocznej wycieczki Ernesta z kolegą po Ameryce Południowej. Che bardzo poetycko opisuje przyrodę, widać w nim duszę romantyka. Czasem też napisze parę słów, na tematy polityczno-społeczne (ale bardzo mało) po których widzimy jak rodzi się w nim duch socjalistyczny. Niestety ubolewam nad ścisłością i skrótem książki. Bardzo traci ona przez to na wartości chociaż warto ją przeczytać, jako ważne źródło.

PS Najbardziej szkoda, że nie ma w niej dłuższej relacji z pobytu w leprozorium, i większej liczby opinii Che na tematy społeczno-polityczne.
PS W książce czasami znajdziemy informację o "brak dalszej części tekstu" nie wiem w takim razie po co osoba "sklejająca" relację w pamiętnik umieściła w niej te fragmenty w których fragment w oryginalnych notatkach był nieczytelny bądź nie wiem.. zalany czymś? Urwany? Najgorsze że nie wiemy, jak ów pamiętnik powstał - ile z notatek Che zostało wykorzystanych? Być może nie wszystkie?
Polecam film o tym samym tytule, dobrze obrazuje odbytą przez Che podróż.

Powiem tak: książka jako źródło historyczne, pamiętnik najbardziej znanego rewolucjonisty zanim nim został - to powieść cenna. Jednak historia ta została przez Che napisana bardzo zwięźle. Co jest zdecydowanym minusem. Nie wiem czy jest to wina osoby, która "skleiła" notatki Guevary z podróży czy jest to wina samego Che - że napisał tak mało. Szkoda, bo jest to pamiętnik z...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Zdjąć Polskę z krzyża Cezary Michalski, Janusz Palikot
Ocena 6,1
Zdjąć Polskę z... Cezary Michalski, J...

Na półkach: ,

Mocna lektura. Nie podzielam zdania, że książka jest monotonna, nudna i nic nie wnosi. Owszem wiele wnosi. Warto ją przeczytać. Nie ważne czy jest się osobą wierzącą czy nie. Wywiad ten pokazuje nam jak osoba niewierząca radzi sobie chociażby z pojęciem śmierci, albo sfery duchowej. Pan Palikot był studentem filozofii, jest osobą niewierzącą jednak ma poglądy dotyczące tego jak radzić sobie ze śmiercią, sferą duchową, moralnością itp.

Media niestety kreują Janusza Palikota jako kompletnego wroga religii. Czytają ten wywiad dowiemy się, że Pan Palikot to osoba inteligentna, mająca bardzo zdecydowane poglądy i antyklerykalna. Nie zaś antyreligijna! Pan Palikot szanuje religię, jedyne z czym walczy to wszechobecna władza kościoła, dotycząca życia prywatnego obywateli, władza która pcha się do polityki, która jest finansowana przez wszystkich z nas.

Bo jak nie zgodzić się z tym, że księża pedofile są chronieni przez kościół? Przecież wiemy jak to jest, oskarżenie równa się przeniesieniem do innej parafii. Nie udawajmy, że nie widzimy problemu, nie sprzeciwiamy się w ten sposób Bogu lecz hipokrytom myślącym, że jak są kapłanami to wszystko będzie im wybaczone. Państwo ma prawo sądzić pedofila księdza na prawach jakich sądzi pedofila nieksiędza. Racja czy nie?

Niestety Pan Palikot dobrze i trafnie zauważa, że u nas w kraju nawet osoba niewierząca jest tak naprawdę przez kościół uważana za wierzącą niepraktykującą. Książka zawiera jeszcze wiele patologii współczesnej instytucji kościoła, hipokryzji władzy kościoła. Jak również hipokryzji narodu, polityków prawicy. Dopiero po przeczytaniu zdajemy sobie sprawę w jak wielu rzeczach obecny jest u nas kościół.

Nie ma co się rozpisywać tę lekturę trzeba koniecznie przeczytać.

Mocna lektura. Nie podzielam zdania, że książka jest monotonna, nudna i nic nie wnosi. Owszem wiele wnosi. Warto ją przeczytać. Nie ważne czy jest się osobą wierzącą czy nie. Wywiad ten pokazuje nam jak osoba niewierząca radzi sobie chociażby z pojęciem śmierci, albo sfery duchowej. Pan Palikot był studentem filozofii, jest osobą niewierzącą jednak ma poglądy dotyczące tego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka jest luźną biografią Lenina. Nie jest opowieścią ściśle chronologiczną. Plusem jest właśnie lekkość opowieści. Na pewno jest wówczas łatwiejszą lekturą dla tych co nie są fanami historii. Jednak na pewno na niekorzyść wpływają takie fakt jak ten, że autor w ogóle nie opisał dnia rewolucji październikowej. Za to wartościowy jest opis rozstrzelania rodziny carskiej. Tytuł książki jest mylący, "Lenin: Prorok raju Tom I" i "Lenin: Apostoł piekła: Tom II" w rzeczywistości autor nadał tytuł "Lenin: Life and Legacy" czyli "Lenin: Życie i dziedzictwo" co jest tytułem odpowiedniejszym. Jednak polscy wydawcy musieli nadać tytułowi negatywnego wydźwięku. Autor książki nie jest aż tak bardzo negatywnie nastawiony do Lenina, jednak próbuje się rozliczyć ze swoim dawnym bohaterem.
PS Książka została wydana jako całość "Lenin: Prorok raju, apostoł piekła" jak i w tomach wyżej wspomnianych. Ja oczywiście nabrałam się na wydawnictwo dwóch tomów i przepłaciłam, bo książka jako całość jest tańsza.

Książka jest luźną biografią Lenina. Nie jest opowieścią ściśle chronologiczną. Plusem jest właśnie lekkość opowieści. Na pewno jest wówczas łatwiejszą lekturą dla tych co nie są fanami historii. Jednak na pewno na niekorzyść wpływają takie fakt jak ten, że autor w ogóle nie opisał dnia rewolucji październikowej. Za to wartościowy jest opis rozstrzelania rodziny carskiej....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka zdecydowanie warta przeczytania. Jest to pozycja traktująca o procesie rozliczania się z epoką stalinizmu. Główny bohater jest wykreowany w najmniejszych szczegółach. Czuć jego prawdziwość. "Nominacja" zawiera również opisy przemysłu metalurgicznego. Co moim zdaniem buduje tę powieść, nadaje jej realności. Osobiście dużo czytam na temat związane z epoką stalinizmu. I mogę śmiało powiedzieć, że taki zabieg nadał "Nominacji" szczególną wartość. Każdy kto przeczyta, poczuje ducha ZSRR. Główny bohater związany jest z przemysłem, całe życie mu poświęcił. Był również wierny Stalinowi - zawsze i ponad wszystko. Jednak los zgotował mu trochę inne życie niż by mu się wydawało.

Historia ta wspomina o procesie terroru ludzi władzy, o wydawaniu bliskich w ręce Stalina, o służbie Stalinowi, o jego nieprzewidywalności, o intrygach i spiskach, o przeniesieniach (tzw. awansach) na niższe szczeble władzy, o skazywaniu na śmierć, o wiernych ludziach stalinizmu.

Na książkę tę natrafiłam przy okazji czytania "Fenomen Stalina". "Nominacja" ma również dużą wartość historyczną. Jest to książka, która nie przeszła cenzury, autor oskarżany był o opisywanie prawdziwych postaci władzy ZSRR (na prawdę sugerował się tylko nimi). Książka została wydana po jego śmierci.

Książka zdecydowanie warta przeczytania. Jest to pozycja traktująca o procesie rozliczania się z epoką stalinizmu. Główny bohater jest wykreowany w najmniejszych szczegółach. Czuć jego prawdziwość. "Nominacja" zawiera również opisy przemysłu metalurgicznego. Co moim zdaniem buduje tę powieść, nadaje jej realności. Osobiście dużo czytam na temat związane z epoką stalinizmu....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Toy Wars" to historia najemniczki, byłej prostytutki. W opisie książki słusznie podany jest "koszarowy humor, zawrotne tempo". Z tym absolutnie się zgadzam. Bardzo wciągnęłam się w czytanie tej pozycji.

Zaletami jest na pewno wspomniana akcja, książka nie nudzi nawet przez chwilę. Mamy wiele dialogów. Bohaterowie są dobrze wykreowani, czujemy ich prawdziwość. Koszarowy humor również wpisuje się w klimat "Toy Wars". Plusem jest też sama fabuła i zwroty akcji - chociaż czasem do przewidzenia.

Dałabym ocenę "bardzo dobra". Jednak pozycja ta ma wady. Głównie problem w tym, że jest to raczej pozycja niewiele wymagająca od czytelnika. Prosta, niszowa. Nie pozbawiona niepotrzebnych czasem wulgaryzmów i erotyki. Autor chciał zbudować klimat, jednak jest to momentami po prostu nachalne i nie pasujące do aktualnie czytanej treści. "Toy Wars" zawiera bardzo mało opisów (co czasami działa na niekorzyść, bowiem akcja przenosi się dynamicznie w różne miejsca a opisów nie ma lub są bardzo ubogie, co utrudnia wyobrażenie sobie scenerii) - Szczególnie widać to pod koniec powieści - co zepsuło mi osobiście odbiór końca książki.

Nie zważając na wady - polecam. Warto czasem poczytać coś lekkiego.

"Toy Wars" to historia najemniczki, byłej prostytutki. W opisie książki słusznie podany jest "koszarowy humor, zawrotne tempo". Z tym absolutnie się zgadzam. Bardzo wciągnęłam się w czytanie tej pozycji.

Zaletami jest na pewno wspomniana akcja, książka nie nudzi nawet przez chwilę. Mamy wiele dialogów. Bohaterowie są dobrze wykreowani, czujemy ich prawdziwość. Koszarowy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka którą zdecydowanie warto przeczytać. Co prawda jest "ciężka", zawiera wiele historycznych nazwisk, dat, miejsc, organizacji. Jednak warto wiedzieć jak duży wpływ na Holocaust miało nie tylko samo SS, ale i jego zwolennicy, państwa kolaboranci. W całej Europie wówczas panował antysemityzm. W jednych krajach był on bardzo silny - tam gdzie silne były partie nacjonalistyczne, w innych słabszy. Ja osobiście nie miałam pojęcia jak ogromny przesąd żydobolszewika, który jest odpowiedzialny za całe zło Europy wówczas panował.

Na pewno śmieszne jest jak niektóre państwa np: wspomniana przez autora Łotwa czci SS-manów łotewskich (jako bohaterów wyzwolenia Łotwy spod jarzma ZSRR). Jak przeczytamy tę książkę zrozumiemy, że i łotewscy SS-mani i ukraińscy SS-mani (sympatyzujący z Banderą = dzisiejsi banderowcy) odpowiedzialni są za pogromy żydowskie i kolaborację z nazistami - z różnych pobudek. Odpowiadają oni za śmierć nie tylko Żydów - ale i komunistów, osób sympatyzujących z ZSRR, osób "niższy ras" - Słowian, wszystkich osób wrzuconych do worka jako "bandyci". Za śmierć niewinnych dzieci, osób uczciwie pracujących na dobrobyt państw. Nie jest to żaden honor i chwała lecz po prostu zbrodnia i tak powinna być odbierana.

Należy również przypomnieć, że Hitler jasno i wyraźnie podkreślał - W Europie nie ma miejsca na państwa narodowe, jest tylko miejsce dla narodu germańskiego i III Rzeszy. Także, nie można tłumaczyć kolaboracji z SS po to aby zyskać niepodległość - bo była to rzecz niemożliwa. Co ciekawe większość państw nie stawiała oporu III Rzeszy, i chętnie wstępowała do SS.

W książce również ujrzymy hipokryzję głównych postaci III Rzeszy - przyjmowanie Ukraińców czy Arabów do SS, co tłumaczono późniejszymi badaniami nad rasami - i twierdzeniem, że mają one jakiś ułamek krwi germańskiej, który trzeba wykorzystać. Co patrząc przez pryzmat wcześniejszego ideału rasowego jest co najmniej zabawne. Himmler otrzymał dużo później (czas: zbliżanie się ZSRR do Berlina) surową reprymendę od Hitlera za utworzenie takich dywizji SS - jak SS Galizien.

Autor stawia również na wstępie śmiałą tezę, iż nie można postawić znaku "=" między zbrodniami III Rzeszy a zbrodniami Związku Radzieckiego. Dlatego, że trudno porównać pogromy i masowe morderstwa z przyczyn teorii rasowej do zbrodni radzieckich. Z czym ja się osobiście zgadzam. Czy pamiętamy podobne pogromy na terenach ZSRR? Z przyczyn rasowych?

Książka którą zdecydowanie warto przeczytać. Co prawda jest "ciężka", zawiera wiele historycznych nazwisk, dat, miejsc, organizacji. Jednak warto wiedzieć jak duży wpływ na Holocaust miało nie tylko samo SS, ale i jego zwolennicy, państwa kolaboranci. W całej Europie wówczas panował antysemityzm. W jednych krajach był on bardzo silny - tam gdzie silne były partie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wspomnienia te opisują działania Grupy Armii Wisła (od początku 1944 roku do końca II WŚ). Dowiadujemy się głównie o cofaniu wojsk, stanie zaopatrzenia. Wspomnienia te trochę opisują postać Himmlera, trochę też ukazują zirytowanie głównego bohatera. Jednak książka była dla mnie mało wciągająca. Może przez to, że fakty historyczne możemy przeczytać w książce historycznej. A od wspomnień oczekujemy czegoś więcej? Czegoś czego nie dowiemy się z publikacji historycznych?

Wspomnienia te opisują działania Grupy Armii Wisła (od początku 1944 roku do końca II WŚ). Dowiadujemy się głównie o cofaniu wojsk, stanie zaopatrzenia. Wspomnienia te trochę opisują postać Himmlera, trochę też ukazują zirytowanie głównego bohatera. Jednak książka była dla mnie mało wciągająca. Może przez to, że fakty historyczne możemy przeczytać w książce historycznej. A...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książkę czyta się łatwo i przyjemnie. Można się dowiedzieć paru interesujący rzeczy na temat Hitlera. Pozycja ta jest też skupiona wyłącznie na postaci Hitlera nie zaś na tematach "około" Hitlera. Także warto sięgnąć po ten tytuł. Tym bardziej, że przed każdym rozdziałem poznamy pasujący tematycznie cytat z "Mein Kampf".

Książkę czyta się łatwo i przyjemnie. Można się dowiedzieć paru interesujący rzeczy na temat Hitlera. Pozycja ta jest też skupiona wyłącznie na postaci Hitlera nie zaś na tematach "około" Hitlera. Także warto sięgnąć po ten tytuł. Tym bardziej, że przed każdym rozdziałem poznamy pasujący tematycznie cytat z "Mein Kampf".

Pokaż mimo to

Okładka książki Mike Tyson. Moja prawda Larry Sloman, Michael Tyson
Ocena 7,8
Mike Tyson. Mo... Larry Sloman, Micha...

Na półkach: ,

Muszę przyznać, że lubię czytać biografie. Szczególnie autobiografie. Mike Tyson pisząc tę książkę w pewnym sensie rozlicza się ze swoją przeszłością. Opowiada nam o starcie w boksie, o swoich inspiracjach, o swoich problemach. Udowadnia nam, że życie sławnej i bogatej osoby wcale nie jest usłane różami. Czytając mamy wrażenie, że Mike chce nas ostrzec i pokazać, że prawie całe życie szukał jego sensu.
Tyson'em targają emocje. Widzimy, że jest on tak naprawdę słabym człowiekiem (sam tak o sobie mówi). Granie twardego łobuza to tarcza obronna, która niestety nie pomaga mu. Mike wiele razy pakował się w kłopoty - całe jego życie to nieustanna walka. Przede wszystkim ze sobą.
Nawet pisząc tę książkę potrafi raz stwierdzić, że do boksu ludzie już nie mają serca, że bokserzy są za mało agresywni, że nie oddali by wręcz życia by zwyciężyć w ringu. Żeby kilka stron dalej napisać, że tylko ktoś naiwny chciałby oddać życie w ringu za wygraną.
To samo tyczy się wielu kobiet jakie miał Tyson. Pod koniec książki mówi, że jednak warto jest mieć rodzinę i jedną kobietę u boku. By następnie stwierdzić, że on nie jest do tego stworzony. Mike Tyson to osoba pełna sprzeczności. Dlatego warto przeczytać tę pozycję - wciąga jak żadna inna.

Muszę przyznać, że lubię czytać biografie. Szczególnie autobiografie. Mike Tyson pisząc tę książkę w pewnym sensie rozlicza się ze swoją przeszłością. Opowiada nam o starcie w boksie, o swoich inspiracjach, o swoich problemach. Udowadnia nam, że życie sławnej i bogatej osoby wcale nie jest usłane różami. Czytając mamy wrażenie, że Mike chce nas ostrzec i pokazać, że prawie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tytuł co prawda jest trochę mylący. Książka przedstawia co prawda oszustwa, ale nie są to w większości oszustwa mające ogromny wpływ na wydarzenia w czasie II WŚ. Jednak są w niej opisane naprawdę ciekawe zabiegi np: zbudowanie makiety miasta egipskiego aby wprowadzić w błąd niemieckich lotników. Wówczas prawdziwe miasto wyłączało prąd a fałszywe miasto zostawało oświetlone, dzięki czemu prawdziwe uniknęło bombardowania. Mamy też historię kamuflowania czołgów na pustyni przy pomocy odchodów wielbłądów... ze względu na brak farby.
Książkę warto przeczytać, jest ciekawa i łatwa w odbiorze. A nie można nazywać się znawcą II Wojny Światowej gdy nie zna się choćby takich ciekawostek z jej przebiegu. Dlatego, że oszustwo czy zabiegi psychologiczne mają wpływ na przebieg bitwy (dmuchane czołgi, makiety miast, udawanie wielkiej liczebności wojsk przy stanie rzeczywistym np: 4 żołnierzy).

Tytuł co prawda jest trochę mylący. Książka przedstawia co prawda oszustwa, ale nie są to w większości oszustwa mające ogromny wpływ na wydarzenia w czasie II WŚ. Jednak są w niej opisane naprawdę ciekawe zabiegi np: zbudowanie makiety miasta egipskiego aby wprowadzić w błąd niemieckich lotników. Wówczas prawdziwe miasto wyłączało prąd a fałszywe miasto zostawało...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ciężko skomentować tę książkę. Jest ona bardzo wciągająca. Opowieść Agnessy Mironowej opiera się głównie na jej miłości do drugiego męża - Mironowa, psa Stalina, enkawudzisty. Jednak nie wiem co najbardziej w niej wciąga. Fakt, że jest to opowieść prawdziwa, może trochę podkoloryzowana przez bohaterkę, opowiedziana z tylko jej indywidualnego punktu widzenia. Opisująca świetnie tamte ciężkie czasy. Agnessa jest dzięki związkowi z Miroszą w centrum wydarzeń ówczesnego Związku Radzieckiego, na własnej skórze przekonuje się jak działa system. Jednocześnie nie opisuje sucho tamtych wydarzeń czy tamtych czasów. Potrafi nawet przypomnieć sobie co miała ubrane w dniu, o którym opowiada. Przez co historia ta jest bardzo wiarygodna. Czytając czujemy jakbyśmy tam byli, jakby to nam Agnessa opowiadała tę historię.

Ciężko skomentować tę książkę. Jest ona bardzo wciągająca. Opowieść Agnessy Mironowej opiera się głównie na jej miłości do drugiego męża - Mironowa, psa Stalina, enkawudzisty. Jednak nie wiem co najbardziej w niej wciąga. Fakt, że jest to opowieść prawdziwa, może trochę podkoloryzowana przez bohaterkę, opowiedziana z tylko jej indywidualnego punktu widzenia. Opisująca...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka ta to zbiór przemówień oraz odpowiedzi w wywiadach J. Stalina w czasach Wielkiej Wojny Narodowej (tzn. II Wojna Światowa). Jest to ważne źródło historyczne. J. Stalin mówi: "Czy można uważać hitlerowców za nacjonalistów? Nie, nie można.(...) gdy zagarnęli oni obce terytoria i ujarzmili europejskie narody(...) i zaczęli walczyć o panowanie nad światem, partia hitlerowska przestała być nacjonalistyczną, albowiem od tej chwili stała się partią imperialistyczną". Fragment tego jak Stalin mówi dlaczego nie można nazwać hitlerowców nacjonalistami i socjalistami. Jest to według mnie najważniejsza część tej książki.
Przemówienia to głównie mobilizacja, podsumowanie zwycięstw Armii Czerwonej oraz podziękowania za walkę na froncie oraz na rzecz frontu.
Jedynym minusem jest fakt, iż wydawca czasem już niepotrzebnie dawał przemówienia, które były bardzo podobne do poprzednich i nic nowego nie wnosiły, może warto było ucinać powtarzające się fragmenty? Pozostawić np: te na temat kolejnych walk na froncie, nie zaś "wrzucać" do książki znowu po raz któryś z kolei podziękowania dla narodu radzieckiego.
Gdy czyta się książkę w całości na raz (książka nie jest długa) to można naprawdę znudzić się czytając podobny fragment po raz np: 5.
Szkoda również, że książka nie zawiera więcej fragmentów z odpowiedzi J. Stalina na pytania dziennikarzy.
Warto jednak książkę przeczytać, jako źródło historyczne, warto także zapoznać się z tym co na temat Polski mówi na forum publicznym wówczas J. Stalin.

Książka ta to zbiór przemówień oraz odpowiedzi w wywiadach J. Stalina w czasach Wielkiej Wojny Narodowej (tzn. II Wojna Światowa). Jest to ważne źródło historyczne. J. Stalin mówi: "Czy można uważać hitlerowców za nacjonalistów? Nie, nie można.(...) gdy zagarnęli oni obce terytoria i ujarzmili europejskie narody(...) i zaczęli walczyć o panowanie nad światem, partia...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Zmierzch bogów. Wspomnienia szwedzkiego ochotnika z 11 dywizji grenadierów pancernych Waffen-SS "Nordland" 1944-1945 Thorolf Hillblad, Erik Wallin
Ocena 6,3
Zmierzch bogów... Thorolf Hillblad, E...

Na półkach: , ,

Książkę trzeba traktować z przymrużeniem oka. Bohater szwedzki ochotnik do walki o III Rzeszę walcząc w Waffen-SS wychwala wielkość i elitarność tej formacji. Zachwyca się Rzeszą, faszyzmem i jej dowódcami. Armię Czerwoną traktuje jako barbarzyńców i ludzi pochodzących z biednych dzikich krajów. Opisuje też swoje przygody na froncie, które za każdym razem przesiąknięte są propagandą (kto tego nie widzi - radzę czytać ze zrozumieniem albo przestać zachwycać się i odbarwiać rolę jaką miał wówczas nazizm).
Jest to śmieszne znając już wiele faktów historycznych wiemy, że naziści dorównywali brutalnością komunistom albo i nawet ich przewyższali także takie wywody bohatera książki są żałosne. Na pewno większemu rozwojowi Niemcy nie zawdzięczają Hitlerowi czy bojówkom Hitlerjugend lecz poprzednim władcom Niemiec i ogólnie lepszej kondycji Europy zachodniej. Autor uważa zaś inaczej, "chwała Hitlerowi" na prawdę...
Bohater ma również ciekawą opinię na temat np: Polski, uważa, że powinni oni dziękować za rozwój gospodarczy, kulturowy itp. Niemcom oraz mówi, że Polacy byli biedni i nagle kiedy wkroczyła armia Rzeszy to zaczęło się żyć lepiej! dostatniej!
Jestem pełna podziwu tego jak dobra wówczas była propaganda i jak bardzo przeniknęła ona do tych pustych łbów podrzędnych żołnierzy uważających się za kogoś lepszego niż inne narody i mającego wobec tego jakieś inne prawa.

Książkę trzeba traktować z przymrużeniem oka. Bohater szwedzki ochotnik do walki o III Rzeszę walcząc w Waffen-SS wychwala wielkość i elitarność tej formacji. Zachwyca się Rzeszą, faszyzmem i jej dowódcami. Armię Czerwoną traktuje jako barbarzyńców i ludzi pochodzących z biednych dzikich krajów. Opisuje też swoje przygody na froncie, które za każdym razem przesiąknięte są...

więcej Pokaż mimo to