-
Artykuły
Plenerowa kawiarnia i czytelnia wydawnictwa W.A.B. i Lubaszki przy Centrum Nauki KopernikLubimyCzytać2 -
Artykuły
W świecie miłości i marzeń – Zuzanna Kulik i jej „Mała Charlie”LubimyCzytać1 -
Artykuły
Zaczytane wakacje, czyli książki na lato w promocyjnych cenachLubimyCzytać2 -
Artykuły
Ma 62 lata, jest bezdomnym rzymianinem, pochodzi z Polski i właśnie podbija włoską scenę literackąAnna Sierant6
Biblioteczka
2021-12-29
Dziś pokochałam poezję:)
Może to i wydarzenie medialne, ale może kilka osób sięgnie po tej lekturze do poezji przez wielkie P!
Dziś pokochałam poezję:)
Może to i wydarzenie medialne, ale może kilka osób sięgnie po tej lekturze do poezji przez wielkie P!
2021-12-27
Mikołajowy prezent. Bardzo dobre opowiadania - najbardziej chyba przypadło mi do gustu tytułowe. Chociaż pozostałym też nic nie brakuje :)
Polecam na wieczorną lekturę przy choince, a i przez cały rok myślę, że się sprawdzi.
Mikołajowy prezent. Bardzo dobre opowiadania - najbardziej chyba przypadło mi do gustu tytułowe. Chociaż pozostałym też nic nie brakuje :)
Polecam na wieczorną lekturę przy choince, a i przez cały rok myślę, że się sprawdzi.
2021-11-12
Kolejna pozycja czytana przez kilka miesięcy. Raz jako przygotowanie do czytania moim siostrzenicom. Dwa dla poszerzenia swojej wiedzy.
I jest to świetna pozycja dla osób, które chcą wiedzieć coś więcej o zwierzętach, a nie są biologami. Dowiedziałam się sporo, są ciekawostki, i mimo, że książka pisana niby jak leksykon, to zawiera własne obserwacje autora, które uprzyjemniają czytanie.
Polecam
Kolejna pozycja czytana przez kilka miesięcy. Raz jako przygotowanie do czytania moim siostrzenicom. Dwa dla poszerzenia swojej wiedzy.
I jest to świetna pozycja dla osób, które chcą wiedzieć coś więcej o zwierzętach, a nie są biologami. Dowiedziałam się sporo, są ciekawostki, i mimo, że książka pisana niby jak leksykon, to zawiera własne obserwacje autora, które...
2021-11-02
Wysłuchana.
W czasie choroby, kiedy czytanie nie idzie, a i oglądanie filmów jest zbyt dużym wyzwaniem.
Zaryzykowałam i odpaliłam audiobook. Książka jest do słuchania bardzo dobra. Może i przewidywalna opowieść, ale z przesłaniem.
Jeżeli nie możesz czegoś zmienić, to się nie denerwuj. Może jesteś w stanie się przyzwyczaić, albo wyciągnąć coś pozytywnego dla siebie.
Działaj dopóki nie jest za późno.
Wysłuchana.
W czasie choroby, kiedy czytanie nie idzie, a i oglądanie filmów jest zbyt dużym wyzwaniem.
Zaryzykowałam i odpaliłam audiobook. Książka jest do słuchania bardzo dobra. Może i przewidywalna opowieść, ale z przesłaniem.
Jeżeli nie możesz czegoś zmienić, to się nie denerwuj. Może jesteś w stanie się przyzwyczaić, albo wyciągnąć coś pozytywnego dla siebie....
2021-10-31
Specjalny imieninowy prezent, przekazany miesiąc wcześniej, żeby przeczytać ją przed Wszystkimi Świętymi. I mimo choroby - udało się :)
Królowa kryminałów pokazuje, że w każdej plotce może kryć się ziarnko prawdy. A ziarnko do ziarnka i znajdzie się winny morderstwa. Wyjątkowo - dobrze obstawiałam mordercę.
Specjalny imieninowy prezent, przekazany miesiąc wcześniej, żeby przeczytać ją przed Wszystkimi Świętymi. I mimo choroby - udało się :)
Królowa kryminałów pokazuje, że w każdej plotce może kryć się ziarnko prawdy. A ziarnko do ziarnka i znajdzie się winny morderstwa. Wyjątkowo - dobrze obstawiałam mordercę.
2021-10-24
"Jaka jest najodważniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek powiedziałeś? - spytał chłopiec. -Pomóż mi - odparł koń".
Myślę, że jeszcze nie raz powrócę do tej przepięknie, wręcz prezentowo, wydanej książki. Dialogi niby proste, ale niosące ważny przekaz.
Czy tak będzie również jutro? - zobaczę. Dziś trafia do mnie idealnie.
"Jaka jest najodważniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek powiedziałeś? - spytał chłopiec. -Pomóż mi - odparł koń".
Myślę, że jeszcze nie raz powrócę do tej przepięknie, wręcz prezentowo, wydanej książki. Dialogi niby proste, ale niosące ważny przekaz.
Czy tak będzie również jutro? - zobaczę. Dziś trafia do mnie idealnie.
2021-10-22
Mój prezent urodzinowy przeczytany przed urodzinami.
Oczywiście, że porównywalna do "Małego księcia" - ba nawet są bezpośrednie odniesienia. Dla mnie to powód do kolejnego powrotu do tej lektury.
Książka raczej dla dużych księżniczek. Dla królowych, modelek, gospodyń domowych, ptaków, dla tych, które boją się być sobą albo boją się smoka.
I każdy przeczyta ją tak, jak w tej chwili czuje.
"Ale dałam jej skrzydła ze stali - i to właśnie powinna dawać miłość".
Mój prezent urodzinowy przeczytany przed urodzinami.
Oczywiście, że porównywalna do "Małego księcia" - ba nawet są bezpośrednie odniesienia. Dla mnie to powód do kolejnego powrotu do tej lektury.
Książka raczej dla dużych księżniczek. Dla królowych, modelek, gospodyń domowych, ptaków, dla tych, które boją się być sobą albo boją się smoka.
I każdy przeczyta ją tak, jak w...
2021-10-19
"Lecz jako w świecie etycznym złe jest wynikiem dobrego, tak samo w świecie
rzeczywistym z radości rodzą się bóle. Albo wspomnienie minionego szczęścia rozpaczą napełnia dzień dzisiejszy, albo męka, która się staje, ród swój wywodzi od uniesień, które stać się mogły."
Opowiadanie trochę zakręcone, w końcu opowiada o chorobie psychicznej narratora, z zakończeniem, które dla mnie było nieoczywiste i oczywiste.
Edgar Allan Poe jest dla mnie mistrzem!
"Lecz jako w świecie etycznym złe jest wynikiem dobrego, tak samo w świecie
rzeczywistym z radości rodzą się bóle. Albo wspomnienie minionego szczęścia rozpaczą napełnia dzień dzisiejszy, albo męka, która się staje, ród swój wywodzi od uniesień, które stać się mogły."
Opowiadanie trochę zakręcone, w końcu opowiada o chorobie psychicznej narratora, z zakończeniem, które dla...
2021-09-25
Prawo nad sprawiedliwością czy sprawiedliwość ponad prawem
Świetna książka, w zasadzie nieodkładalna. Jak usiadłam do czytania - tak wciągnęła mnie i musiałam skończyć. Dochodzenia na podstawie przesłuchań i ich analizy i dedukcji. Uwielbiam.
Polecam!
Prawo nad sprawiedliwością czy sprawiedliwość ponad prawem
Świetna książka, w zasadzie nieodkładalna. Jak usiadłam do czytania - tak wciągnęła mnie i musiałam skończyć. Dochodzenia na podstawie przesłuchań i ich analizy i dedukcji. Uwielbiam.
Polecam!
2021-09-19
Przyjemny zestaw opowiadań. Mistrz detektyw doszedł do etapu, że realizuje się zawodowo dla przyjemności ;) Oj chciałoby się!
Przyjemny zestaw opowiadań. Mistrz detektyw doszedł do etapu, że realizuje się zawodowo dla przyjemności ;) Oj chciałoby się!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-09-17
Nie ma przypadków.
W czerwcu byłam w Wałbrzychu, koło Palmiarni, zrobiliśmy sobie wypad do Zamku Grodno, nad cudnym jeziorem w świetnym hotelu zjedliśmy przepyszną kolację. Książka sama się czytała.
A poza tym jest świetnie napisana. Pokazuje wpływ naszych decyzji na życie nasze i innych, wpływ decyzji innych na nasze życie.
I jak to autorka napisała: "nie ma sensu żałować tego, co było - każde zdarzenie z naszego życia stworzyło nas takimi, jakimi jesteśmy".
Książka świetna tylko do czytania, ale zupełnie spokojnie można również wyciągać wnioski.
Polecam
Nie ma przypadków.
W czerwcu byłam w Wałbrzychu, koło Palmiarni, zrobiliśmy sobie wypad do Zamku Grodno, nad cudnym jeziorem w świetnym hotelu zjedliśmy przepyszną kolację. Książka sama się czytała.
A poza tym jest świetnie napisana. Pokazuje wpływ naszych decyzji na życie nasze i innych, wpływ decyzji innych na nasze życie.
I jak to autorka napisała: "nie ma sensu...
2021-09-13
Niby wesoła książka, ale w sumie smutna.
Są anegdoty ze szpitala i z sal porodowych, są momenty śmieszne,, wzruszające i przytłaczające - jak to w szpitalu. Tak - ja też mam przed oczami auta i chaty kilku lekarzy. Ale wiem też, że nie tylko tacy są.
Wydźwięk epilogu - to w zasadzie takie ale (ale kasuje wszystko co powiedziało się wcześniej).
Polecam - choćby po to żeby zobaczyć jak wygląda służba zdrowia w bogatej Wielkiej Brytanii.
Niby wesoła książka, ale w sumie smutna.
Są anegdoty ze szpitala i z sal porodowych, są momenty śmieszne,, wzruszające i przytłaczające - jak to w szpitalu. Tak - ja też mam przed oczami auta i chaty kilku lekarzy. Ale wiem też, że nie tylko tacy są.
Wydźwięk epilogu - to w zasadzie takie ale (ale kasuje wszystko co powiedziało się wcześniej).
Polecam - choćby po to żeby...
2021-09-07
Książkę przeczytałam w jeden dzień, zgodnie z zaleceniami dbając o kręgosłup i kolano (czyli kolokwialnie siedząc na d....).
Dla mnie to dwie historie, które mogły by być oddzielnymi książkami. I ta o ministrze obrony byłaby dla mnie ciekawsza.
Tak jak przeczytałam w jednej opinii - inaczej wyobrażałam sobie zakończenie wątku sióstr. Dobra akcja, ciekawe odniesienie do wypraw himalaistów. Szczególnie dla mnie, po lekturze kilku książek i tuż przed następną.
"Cisza, spokój może przerazić bardziej niż wybuch(...)"
Polecam.
Książkę przeczytałam w jeden dzień, zgodnie z zaleceniami dbając o kręgosłup i kolano (czyli kolokwialnie siedząc na d....).
Dla mnie to dwie historie, które mogły by być oddzielnymi książkami. I ta o ministrze obrony byłaby dla mnie ciekawsza.
Tak jak przeczytałam w jednej opinii - inaczej wyobrażałam sobie zakończenie wątku sióstr. Dobra akcja, ciekawe odniesienie do...
2021-09-04
Kiedy wreszcie dorosłam do stosowania się do zaleceń lekarza i cały dzień spędzam w domu oszczędzając kręgosłup.
Książka do przeczytania w jeden dzień. Wciągająca, interesująca, odwołująca się do poprzedniego tomu. Oprócz akcji i historii Lisbeth Salander, pokazana jest cienka granica między nauką a szaleństwem. Wykorzystaniem badań naukowych do szczytnych czy zbrodniczych celów. Warto się zastanowić.
Kiedy wreszcie dorosłam do stosowania się do zaleceń lekarza i cały dzień spędzam w domu oszczędzając kręgosłup.
Książka do przeczytania w jeden dzień. Wciągająca, interesująca, odwołująca się do poprzedniego tomu. Oprócz akcji i historii Lisbeth Salander, pokazana jest cienka granica między nauką a szaleństwem. Wykorzystaniem badań naukowych do szczytnych czy zbrodniczych...
2021-08-24
Czytałam kilka miesięcy, tak po 5 minutek. Czasem jedne przemyślenia dziennie, czasem kilka.
Książka do bardzo indywidualnej oceny, bo dotyka spraw tak delikatnych jak wiara. A przemyślenia każdego mogą poprowadzić inną ścieżką, w innym miejscu można się zatrzymać i rozglądać.
Myślę, że to książka dla każdego. Można podążać tropami wiary, ale również niby zwykłego, ale coraz trudniejszego, człowieczeństwa.
Polecam
Czytałam kilka miesięcy, tak po 5 minutek. Czasem jedne przemyślenia dziennie, czasem kilka.
Książka do bardzo indywidualnej oceny, bo dotyka spraw tak delikatnych jak wiara. A przemyślenia każdego mogą poprowadzić inną ścieżką, w innym miejscu można się zatrzymać i rozglądać.
Myślę, że to książka dla każdego. Można podążać tropami wiary, ale również niby zwykłego, ale...
2021-08-20
"Millenium" czytałam dawno, do kontynuacji serii podeszłam więc, w mojej opinii, z czystą głową.
Pomysł, akcja, przyczyny, nitki, powiązania - wszystko dla mnie było w porządku.
Nie podobała mi się poprawność polityczna - zbyt jednostronna.
Pozostałe tomy zapewne przeczytam - żeby dowiedzieć się, od czego wszystko się zaczęło.
"Millenium" czytałam dawno, do kontynuacji serii podeszłam więc, w mojej opinii, z czystą głową.
Pomysł, akcja, przyczyny, nitki, powiązania - wszystko dla mnie było w porządku.
Nie podobała mi się poprawność polityczna - zbyt jednostronna.
Pozostałe tomy zapewne przeczytam - żeby dowiedzieć się, od czego wszystko się zaczęło.
2021-08-15
Książka, która wciąga. Świetnie napisana historia pierwszego zimowego wejścia na ośmiotysięcznik. Napisana przez jednego z lodowych wojowników.
Przeczytałam kilka książek o himalaistach i o zdobywaniu szczytów i stwierdzam, że ten temat albo ma szczęście do autorów, albo jest taki, że nie da się go źle opowiedzieć.
Jest historia, jest zmaganie się z góra i samym sobą, są wnioski.
Polecam.
Książka, która wciąga. Świetnie napisana historia pierwszego zimowego wejścia na ośmiotysięcznik. Napisana przez jednego z lodowych wojowników.
Przeczytałam kilka książek o himalaistach i o zdobywaniu szczytów i stwierdzam, że ten temat albo ma szczęście do autorów, albo jest taki, że nie da się go źle opowiedzieć.
Jest historia, jest zmaganie się z góra i samym sobą, są...
2021-08-06
Bardzo ciężka książka. Bardzo ważna książka.
Czytałam 8 miesięcy, mimo, że historię znam. I zawsze sobie powtarzam "musi być specjalne miejsce w piekle". Inaczej tego co się czyta nie da się ogarnąć. Rozum nie przyjmuje. Ogrom tragedii nie mieści mi się w głowie.
Pracuję na Woli i uważam, że to bardzo ważne, że ta tragedia jest upamiętniona, upamiętniana i nie zapomniana.
Bo z historii powinno się wyciągać wnioski, a nie tylko nie pamiętać daty. Ale taką dyskusję można prowadzić w nieskończoność, a część naszego gatunku na nazwę człowiek nie zasługuje
Bardzo ciężka książka. Bardzo ważna książka.
Czytałam 8 miesięcy, mimo, że historię znam. I zawsze sobie powtarzam "musi być specjalne miejsce w piekle". Inaczej tego co się czyta nie da się ogarnąć. Rozum nie przyjmuje. Ogrom tragedii nie mieści mi się w głowie.
Pracuję na Woli i uważam, że to bardzo ważne, że ta tragedia jest upamiętniona, upamiętniana i nie...
2021-07-28
"W sercu ludzi najbardziej nieczułych są struny, które lada dotyk porusza.
Nawet w duszy najbezpowrotniejszych zatraceńców — tych, dla których śmierć i życie jest zarówno igraszką, tkwi coś, z czym igrać nie można."
Opowiadanie - alegoria.
O strachu, o braku możliwości ucieczki przed nieuniknionym.
A cytat - cytat jest cudowny.
"W sercu ludzi najbardziej nieczułych są struny, które lada dotyk porusza.
Nawet w duszy najbezpowrotniejszych zatraceńców — tych, dla których śmierć i życie jest zarówno igraszką, tkwi coś, z czym igrać nie można."
Opowiadanie - alegoria.
O strachu, o braku możliwości ucieczki przed nieuniknionym.
A cytat - cytat jest cudowny.
Nie ma zbrodni doskonałej. Bo nawet gdy technicznie wszystko jest doskonałe to pozostaje jeszcze serce albo sumienie.
Dlatego warto być sobą, bo najważniejsze jest w Tobie.
Nie ma zbrodni doskonałej. Bo nawet gdy technicznie wszystko jest doskonałe to pozostaje jeszcze serce albo sumienie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDlatego warto być sobą, bo najważniejsze jest w Tobie.