Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mi akurat podobała się chyba najmniej z 3 części jakie przeczytałam. Wątek "historyczny" przez długi, długi czas ma się nijak do reszty. Jak dla mnie jest też trochę niedopowiedzeń. Ciekawa byłam czy Marry/Lillian dowie się, że została adoptowana, co z rodzicami Niclasa- gdzie zamieszkała jego matka, co się stało ze Stigiem? Co z Moniką po śmierci syna i aresztowaniu męża? Motyw syna Mellberga też z sufitu wzięty (jeśli nie będzie miał rozwinięcia na przyszłość to całkiem bez sensu).

Mi akurat podobała się chyba najmniej z 3 części jakie przeczytałam. Wątek "historyczny" przez długi, długi czas ma się nijak do reszty. Jak dla mnie jest też trochę niedopowiedzeń. Ciekawa byłam czy Marry/Lillian dowie się, że została adoptowana, co z rodzicami Niclasa- gdzie zamieszkała jego matka, co się stało ze Stigiem? Co z Moniką po śmierci syna i aresztowaniu męża?...

Bardzo dobry kryminał, polecam.
Irytowało mnie tylko, kiedy postaci dowiadywały się czegoś przed czytelnikiem (np fragment typu: " Spojrzał na pojawiający się przed nim tekst i kolejne elementy układanki wskoczyły na miejsce". A ja bym chciała wiedzieć już w tym momencie o co chodzi, a tu muszę jeszcze czekać... Ale to tylko takie moje narzekanie ;p)

Bardzo dobry kryminał, polecam.
Irytowało mnie tylko, kiedy postaci dowiadywały się czegoś przed czytelnikiem (np fragment typu: " Spojrzał na pojawiający się przed nim tekst i kolejne elementy układanki wskoczyły na miejsce". A ja bym chciała wiedzieć już w tym momencie o co chodzi, a tu muszę jeszcze czekać... Ale to tylko takie moje narzekanie ;p)

Zapewne dla wielu czytelników jest to dobra, lekka książka, w sam raz na wakacyjną lekturę. Pomysł na akcję i fabułę nawet mi się spodobał, ale pobieżne nakreślenie niektórych wątków zostawiło niedosyt. Dużo nawiązań do współczesnej, polskiej popkultury, które mnie głównie irytowały. No i lepiej najpierw dowiedzieć się więcej o grze ( League of Legends), jeśli bohaterka w nią gra. Nie wiem czy przeczytam wiecej książek autora, postać Róży Krull wystarczająco mnie zniecheciła.

Zapewne dla wielu czytelników jest to dobra, lekka książka, w sam raz na wakacyjną lekturę. Pomysł na akcję i fabułę nawet mi się spodobał, ale pobieżne nakreślenie niektórych wątków zostawiło niedosyt. Dużo nawiązań do współczesnej, polskiej popkultury, które mnie głównie irytowały. No i lepiej najpierw dowiedzieć się więcej o grze ( League of Legends), jeśli bohaterka w...