-
ArtykułySięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać1
-
Artykuły„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać4
-
ArtykułySiedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać4
-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
Biblioteczka
2012-01-01
Autor: Lauren Oliver
Tytuł: Delirium
Tłumacz: Monika Bukowska
Wydawnictwo: Otwarte "Moon Drive"
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 357
"Mówili, że bez [miłości] będę szczęśliwa.
Mówili, ze będę bezpieczna.
I zawsze im wierzyłam. Do dziś.
Teraz wszystko się zmieniło.
Teraz wolę zachorować i kochać choćby przez
ułamek sekundy, niż żyć setki lat w kłamstwie
Dawniej wierzono, że [miłość] jest
najważniejszą rzeczą pod słońcem.
W imię [miłości] ludzie byli w stanie
zrobić wszystko, nawet zabić.
Potem wynaleziono lekarstwo na [miłość]...
Czy gdyby miłość była chorobą, chciałbyś się wyleczyć?"
"Ludzie z natury są nieobliczalni, nieodpowie-
dzialni i nieszczęśliwi. Dopiero gdy poskromi się ich
zwierzęce instynkty, moga stać się odpowiedzialny-
mi, godnymi zaufania i zadowolonymi istotami
Księga SZZ" *
Jak wspomniałam z recenzji "Ciemniejszej strony Greya" przeczytałam jeszcze jedną książkę, i jest nią właśnie "Delirium". Jak mam być szczera, to brakuje mi słów na opisanie tego. Pierwsze co przychodzi mi na myśl, to to że cieszę się, że mieszkam tu gdzie mieszkam, i że nie muszę przeżywać tego co główna bohaterka podanej książki.
Lena żyje w miejscu, gdzie miłość jest chorobą, i to bardzo poważna chorobą. Zakazane jest wszystko, co mogłoby ją narazić na zachorowanie, łącznie z kontaktem z "niewyleczonymi" osobami płci przeciwnej.
A zabieg można wykonać dopiero w wieku osiemnastu lat. Wcześniejsze zabiegi są dozwolone tylko w szczególnych przypadkach.
Główną bohaterkę poznajemy w momencie odliczania dni do osiemnastych urodzin i zabiegu. Od dzieciństwa wpajano jej, że jest to choroba śmiertelna i bardzo niebezpieczna, ponieważ "zabija człowieka gdy go dopada i wtedy gdy go omija"*. Od samego początku uczy się dzieci, że będą szczęśliwi po zabiegu.
A jak można nie wierzyć ludziom, którzy przeżyli zabieg wiele lat temu i żyją w przekonaniu, ze tak jest najlepiej?
Cóż, inaczej być nie może. Niedługo przed zabiegiem główną bohaterkę dopada amor deliria nervosa. Zmienia to całkowite spojrzenie nastolatki na świat i okazuje się że wiele lat żyła w kłamstwie. W mieście, gdzie wszystko jest kontrolowane. Obowiązuje godzina policyjna, Jest otoczone ogrodzeniem pod prądem, oddzielającym miasto od Głuszy, kontrolowany internet itd. długo by wymieniać, ale nie o to tu chodzi.
Lena uwielbia biegać, i prawie codziennie biega z Haną - jej najlepszą przyjaciółką. Oczywiste jest to, że uważa ją za lepszą od siebie, jednak biegi są tym w czym może z nią konkurować. W pewnej sytuacji, której rzecz jasna wam nie zdradzę dziewczyny poznają Aleksa, z pozoru wyleczonego chłopaka, posiadającego interesująca przeszłość. Tak wiem ładnie to określiłam. Owy chłopak lat ma 19. Nie mam ochoty pisać wam całej jego biografii bo tego dowiecie się z książki, jednak Lena się w nim zakochuje.
I to by było na tyle z tego, co wam powiem na temat treści książki. Przejdźmy dalej. Portland, w którym rozgrywa się akcja jest oddzielone od wcześniej wspomnianej Głuszy, miejsca zamieszkiwanego przez Odmieńców - ludzi, którzy nie uznają Remedium, są "zakażeni". W Portland tworzą "Ruch Oporu", czyli sprzeciwiają się temu, co robią tamtejsi mieszkańcy.
Mamy także okazję spotkać się z określeniem "Sympatyk". Są to osoby pozornie uznające zasady panujące w mieście.
Jak ja reaguję na tą książkę? Powiem tak - jeszcze nic nie było dla mnie tak problematyczne do przeczytania. Jednak mam na myśli w sensie pozytywnym. Wspomniałam już, że bardzo przeżywam książki, ale to było dla mnie coś dziwnego. Jak na moją małą główkę, która wszystko bardzo, bardzo przeżywa, to kończyło się to tak, że w niektórych momentach zmuszałam się, żeby nie przerwać czytania książki, bo się bałam co będzie dalej. Kończąc 20 rozdział nie dałam rady. Potrzebowałam dnia przerwy żeby się przygotować na dalszą część książki, a i tak przebrnęłam przez zaledwie trzy rozdziały i znów potrzebowałam przerwy. Potem się zmusiłam żeby dobrnąć w końcu do końca i mi się udało! I mimo tych problemów nie mogę powiedzieć inaczej. Książka jest po prostu genialna.
Do tej pory nie jestem w stanie zrozumieć tego, co się ze mną działo w trakcie czytania tego. Wiem tyle, że Lena wzbudza we mnie wielki podziw. Gdybym tylko mogła pogratulowałabym jej odwagi oraz oddania i bezgranicznej ufności względem Aleksa.
Znów odsyłam do lektury, jeżeli chcecie zrozumieć.
Końcówka... Jeju. Zachciało mi się płakać, gdy przeczytałam co się stało, jeszcze moja wyobraźnia nie zrobiła sobie wolnego także miałam pięknie ukazaną scenę, choć w tym wypadku wolałabym nie.
Dobra, oceńmy książkę. Jeśli ktoś mi powie, ze jest przewidywalna uduszę tą osobę własnoręcznie. Fakt, nie ciężko było domyśleć się, że główna bohaterka się zakocha. Ale cała reszta... Trzeba by było być jasnowidzem. Nie uwierzę nikomu, kto mi powie, że widział, że własnie tak będzie. Bo ogólny zarys to jedno, a to jak do tego się doszło to drugie.
Moja ocena: 10/10.
Inaczej nie mogę. Za bardzo poruszyła moje uczucia.
* cytat z książki
Autor: Lauren Oliver
Tytuł: Delirium
Tłumacz: Monika Bukowska
Wydawnictwo: Otwarte "Moon Drive"
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 357
"Mówili, że bez [miłości] będę szczęśliwa.
Mówili, ze będę bezpieczna.
I zawsze im wierzyłam. Do dziś.
Teraz wszystko się zmieniło.
Teraz wolę zachorować i kochać choćby przez
ułamek sekundy, niż żyć setki lat w...
Autor: Laini Taylor
Tytuł: "Córka Dymu i Kości"
Oryginalny tytuł: "Daugher of Smoke & Bone"
Tłumacz: Julia Wolin
Wydawnictwo: Amber
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 399
Długo się zastanawiałam nad tym, czy po nią sięgnąć Ilekroć przechodziłam obok niej w sieci sklepów na literę E. omijałam ją szerokim łukiem. Aż w końcu nadszedł dzień, gdy aż pięć razy mignęła mi przed oczami i zdecydowałam się po nią sięgnąć. Gdy otworzyłam sobie ją na opisie pierwszym słowem, które rzuciło mi się w oczy było imię głównej bohaterki. Przeczytałam samo "Karou" i już wiedziałam, że muszę ją mieć. Nie żałuję ani złotówki wydanych na tę książkę.
Książka opowiada historię siedemnastolatki, zamieszkującej Pragę, o imieniu Karou. Wychowuje się ona wśród chimer, a jej imię oznacza nadzieję. Nadzieję, ale na co? Z tym pytaniem odsyłam was do książki. Nastolatka ma niebieskie włosy, liczne tatuaże, uczęszcza do liceum plastycznego. Jej szkicowniki są przepełnione licznymi rysunkami jej bliskich, w których istnienie nikt nie wierzy. W pewnej sytuacji Karou poznaje Akivę. Swojego naturalnego wroga. A jednak zaczyna ich coś łączyć. Czym to się kończy? Na to także znajdziecie odpowiedź w tej magicznej książce.
Przyznam się bez bicia, że czytałam tą książkę już dość dawno, jednak wtedy ani mi się śniło pisać recenzje. W przypadku tej książki pragnę to nadrobić. Do innych przeczytanych przeze mnie w przeszłości książek wracać nie będę. Ta znaczy dla mnie zbyt wiele, by pominąć ją w swojej działalności blogerskiej. W końcu Karou jest moją ulubioną bohaterką książkową i to jej zawdzięczam swój nick.
Na dobrą sprawę, to mogłabym wychwalać tę książkę godzinami. Ale nie tylko tym człowiek żyje. Gdy zaczynałam ją czytać, nie byłam nastawiona, na tak magiczną historię i nie czytałam jej zbyt uważnie, przez co nie raz gubiłam wątek, ale potem analizując sobie wszystko zaczynało mi się to układać w spójną całość.
Chimery, anioły, magia... Nie spotkałam się jeszcze z takim połączeniem. Autorka tworzy świat zupełnie inny, niż większość książek o tematyce fantastycznej. Coś nowego, innego, zaskakującego. Pozytywnie zaskakującego.
Nie zapomnę sytuacji, gdy jechałam do przyjaciółki i czytałam "Córkę dymu i kości" w autobusie. Potem z niego wysiadłam, przeszłam przez ulicę wpadając prawie pod samochody, gdyż szłam zaczytana, weszłam do niej na klatkę, i tak szłam sobie po schodach, aż przeszłam jej piętro, a ona potem za mną biegła, bo bym trafiła do jej sąsiadów. To jak ta książka wciąga daje jej dużego plusa.
Największa tajemnica książki? Zęby. Różne zęby. Zarówno ludzkie, jak i zwierzęce. Małe i wielkie. Ale po co komu zęby? Ta tajemnica także zostaje ujawniona w książce, jednak autorka zaspokaja naszą ciekawość dość późno. Co skutkuje kolejnym plusem. Nasza ciekawość i wyobraźnia może dać nam sporo pomysłów, po co one mogą być. A prawda być może jest zupełnie inna?
Ważną zaletą jest to, ze nie jest przewidywalna. No może troszkę w stosunku co do niektórych scen. Zaczynając ją czytać spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Magia tej książki, jest nie do opisania.
Oceniam ją 10/10. Myślę, że nie zaskoczyłam was moją oceną. Kocham tą książkę i tyle. :)
"Życzenia nie są prawdziwe. Nadzieja jest prawdziwa. Jest jedyną prawdziwą magią. " -Brimstone (cytat z książki)
Autor: Laini Taylor
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTytuł: "Córka Dymu i Kości"
Oryginalny tytuł: "Daugher of Smoke & Bone"
Tłumacz: Julia Wolin
Wydawnictwo: Amber
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 399
Długo się zastanawiałam nad tym, czy po nią sięgnąć Ilekroć przechodziłam obok niej w sieci sklepów na literę E. omijałam ją szerokim łukiem. Aż w końcu nadszedł dzień, gdy aż pięć razy mignęła mi przed...