rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Bardzo przyjemna książka. Ciekawie splecione losy bohaterów! Kończy się tak, że musisz chwycić po kolejną część!!!!

Bardzo przyjemna książka. Ciekawie splecione losy bohaterów! Kończy się tak, że musisz chwycić po kolejną część!!!!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo fajna opowieść. Nie jest banalna. Dużo ciekawych faktów historycznych;)

Bardzo fajna opowieść. Nie jest banalna. Dużo ciekawych faktów historycznych;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeśli ktoś ma ochotę na zwykłą książkę opowiadającą losy kamienicy bez większej akcji, to się nie rozczaruje. Jest po prostu zwykła, ale miła:)

Jeśli ktoś ma ochotę na zwykłą książkę opowiadającą losy kamienicy bez większej akcji, to się nie rozczaruje. Jest po prostu zwykła, ale miła:)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dwie pierwsze części świetne, trzecia trochę już na siłę. Ale ogólnie ciekawa mądra i satyryczna ksiàżka. Noni czyta sam autor, co jest dodatkowym atutem:)

Dwie pierwsze części świetne, trzecia trochę już na siłę. Ale ogólnie ciekawa mądra i satyryczna ksiàżka. Noni czyta sam autor, co jest dodatkowym atutem:)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Słuchanie tej książki było wspaniałą i niezwykle przyjemną ucztą:)

Słuchanie tej książki było wspaniałą i niezwykle przyjemną ucztą:)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ogromne rozczarowanie. Najsłabsza z wszystkich części Uczniów Hipokratesa. Mało medycyny. Wojna wojna wojna, ciągłe opisy walk i przebiegania ludzi z jednej warszawskiej dzielniczy do drugiej i - niezbyt ciekawe - losy bohaterów. W porównaniu do poprzednich części - nudna.

Ogromne rozczarowanie. Najsłabsza z wszystkich części Uczniów Hipokratesa. Mało medycyny. Wojna wojna wojna, ciągłe opisy walk i przebiegania ludzi z jednej warszawskiej dzielniczy do drugiej i - niezbyt ciekawe - losy bohaterów. W porównaniu do poprzednich części - nudna.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Miła zwykła ciepła historia rodzinna.

Miła zwykła ciepła historia rodzinna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ze wszystkich książek z serii, które miałam okazję czytać, ta jest najsłabsza… piękne zdjęcia, ale treść do mnie nie przemówiła….

Ze wszystkich książek z serii, które miałam okazję czytać, ta jest najsłabsza… piękne zdjęcia, ale treść do mnie nie przemówiła….

Pokaż mimo to


Na półkach:

duzo nieprawdziwych informacji….

duzo nieprawdziwych informacji….

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Miła, lekka, sympatyczna;) Do kawki! Na chwilę, żeby przetransportować się w góry. Szkoda tylko, że autorka zdecydowała się na wątek miłosny na końcu. Kompletnie niepotrzebny, bo historia już sama w sobie była ciekawa i zmiana życia głównej bohaterki po prostu inspirująca. Dodany wątek miłosny uczynił z tego banalną typową historię… dobrze, że to tylko trzy ostatnie rozdziały.

Miła, lekka, sympatyczna;) Do kawki! Na chwilę, żeby przetransportować się w góry. Szkoda tylko, że autorka zdecydowała się na wątek miłosny na końcu. Kompletnie niepotrzebny, bo historia już sama w sobie była ciekawa i zmiana życia głównej bohaterki po prostu inspirująca. Dodany wątek miłosny uczynił z tego banalną typową historię… dobrze, że to tylko trzy ostatnie rozdziały.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Świetny język cudnie napisana! Bardzo ciekawa historia, wiele pokazuje! Uwielbiam takie książki!

Świetny język cudnie napisana! Bardzo ciekawa historia, wiele pokazuje! Uwielbiam takie książki!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Miła ciepła i przyjemna książka o tym, że życie nie kończy się wraz z końcem młodości i warto rozglądać się za bliskimi przyjaciółmi..

Miła ciepła i przyjemna książka o tym, że życie nie kończy się wraz z końcem młodości i warto rozglądać się za bliskimi przyjaciółmi..

Pokaż mimo to


Na półkach:

Boska! Szczera! Z humorem ale jednocześnie przerażająca!

Boska! Szczera! Z humorem ale jednocześnie przerażająca!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo konkretna, bez ściemy, podane są konkretne produkty w sklepachtakich jak Lidl czy Biedronka, które warto kupować i te, którymi nie warto niszczyć sobie zdrowia. To ogromna podpowiedź, kiedy nie masz napisane, że masz kupować o jakimś tak składzie, tylko ten konkretny produkt z nazwy podany, bo ktoś już ten skład za ciebie sprawdził. I to w tych sklepach, w których najczęściej robimy zakupy.
Wszystko logicznie wytłumaczone, na dobrym poziomie, nie banalnie, ale też nie zbyt mądrze. jestem bardzo pozytywnie zaskoczona.

Bardzo konkretna, bez ściemy, podane są konkretne produkty w sklepachtakich jak Lidl czy Biedronka, które warto kupować i te, którymi nie warto niszczyć sobie zdrowia. To ogromna podpowiedź, kiedy nie masz napisane, że masz kupować o jakimś tak składzie, tylko ten konkretny produkt z nazwy podany, bo ktoś już ten skład za ciebie sprawdził. I to w tych sklepach, w których...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zapowiadało się ciekawie, ale szału nie było. Bardzo amerykańska. Na pewno przyda się każdemu, kto dopiero zaczyna bardziej produktywne podejście do wykonywanych obowiązków. Kto już liznął temat, nie odnajdzie tu rewelacji.

Zapowiadało się ciekawie, ale szału nie było. Bardzo amerykańska. Na pewno przyda się każdemu, kto dopiero zaczyna bardziej produktywne podejście do wykonywanych obowiązków. Kto już liznął temat, nie odnajdzie tu rewelacji.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mam pewien problem z tą książka - oczywiście historia wspaniała i niepowtarzalna. Sama Tina i jej życie jest niesłychanie poruszające i inspirujące. Dowiadujemy się też w końcu wielu rzeczy z jej „drugiej połowy” życia, po Ike’u. Piękna jest ta szczęśliwa część, historia pełna pracy, zacięcia, szczęścia, miłości, ale też choroby i niemocy.

Ale coś tu jest nie tak w tej książce z tłumaczeniem. Niektóre zdania są tak proste, że aż boli. Rozumiem chęć dosłownego przekazu, ale przecież zdania można tłumaczyć na wieel sposób, bez zmiany ich znaczenia. Czasem po prostu ze stron aż uderzał brak stylu i prostoty. Jestem przekonana, że w angielskim oryginale brzmiało to wszystko dobrze, prawidłowo, jakby opowiadała Tina siedząca tuż obok. Przełożone na język polski tak niedoskonale, trąci tanim programem reporterskim.

Mam pewien problem z tą książka - oczywiście historia wspaniała i niepowtarzalna. Sama Tina i jej życie jest niesłychanie poruszające i inspirujące. Dowiadujemy się też w końcu wielu rzeczy z jej „drugiej połowy” życia, po Ike’u. Piękna jest ta szczęśliwa część, historia pełna pracy, zacięcia, szczęścia, miłości, ale też choroby i niemocy.

Ale coś tu jest nie tak w tej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Świetna opowieść o cudownym głuchym psie, który pojawił się w odpowiednim czasie i w odpowiednim miejscu człowieka… jak każdy pies;)

Świetna opowieść o cudownym głuchym psie, który pojawił się w odpowiednim czasie i w odpowiednim miejscu człowieka… jak każdy pies;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jednym słowem - świetna!!!!

Jednym słowem - świetna!!!!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka powinna nosić tytuł „Ja, moje problemy i trochę psa”, bo psa tu bardzo mało. Irytująca fabuła, irytujący tekst. Kobieta adoptuje psa i rzeczywiście opieka nad nim i kiełkująca miłość do czworonoga powoduje, że przestaje imprezować, pić i ćpać na każdym kroku. Potem pies ucieka przypadkiem i w drugiej części dziewczyna go szuka. I mamy około 160-170 stron krążenia po ulicach Londynu z pełnym wymienianiem ich nazw, drogi do nich prowadzących itd.
Zwyczajna go granic. Irytująca. Nic nie wnosząca do życia.

Ta książka powinna nosić tytuł „Ja, moje problemy i trochę psa”, bo psa tu bardzo mało. Irytująca fabuła, irytujący tekst. Kobieta adoptuje psa i rzeczywiście opieka nad nim i kiełkująca miłość do czworonoga powoduje, że przestaje imprezować, pić i ćpać na każdym kroku. Potem pies ucieka przypadkiem i w drugiej części dziewczyna go szuka. I mamy około 160-170 stron krążenia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Rozczarowanie, ogromne rozczarowanie. Książka się ma nijak do opisów i do tego, co recenzenci zapewniali. Miała to być historia o bólu i samotności wywołanej śmiercią przyjaciela i pomocy, jaką niesie pies i relacja z psem, jak niezwykle terapeutyczna może być. Niestety pies i relacja pojawiły się dopiero na 130 stronie! Wcześniej były to dywagacje na temat pisania, pisarstwa, studentów pisarstwa, niemocy pisarskiej itd. Z całej książki tylko rozdział dziesiąty jest o tym, o czym miała być książka. Jestem bardzo rozczarowana, zmęczyła mnie ta książka. Jeśli ktoś chce czytać o problemach pisarzy to ok, ale na pewno nie o relacja człowiek-pies.

Rozczarowanie, ogromne rozczarowanie. Książka się ma nijak do opisów i do tego, co recenzenci zapewniali. Miała to być historia o bólu i samotności wywołanej śmiercią przyjaciela i pomocy, jaką niesie pies i relacja z psem, jak niezwykle terapeutyczna może być. Niestety pies i relacja pojawiły się dopiero na 130 stronie! Wcześniej były to dywagacje na temat pisania,...

więcej Pokaż mimo to