Opinie użytkownika
Bez sensu. Wygląda to jak skasowany serial w TV, zakończony cliffhangerem.
Tyle że jakoś nigdzie nie doczytałem, że planowana jest kontynuacja.
Jeśli takowa się pojawi, rozważę ocenę ponownie. A na razie odradzam.
Jestem stary.
Wiem, że to do cecha gatunku, ale jak bohater wręcz potyka się o samych książąt, księżniczki, wodzów, lub ewentualnie ich synów, to już trochę mnie razi :P
Dodam, że jak miałem 15 lat i w "fantastyce" Pellucidar czytałem, to byłem wniebowzięty :D
Tak, czy inaczej kolejne tomy to i tak pozycja obowiązkowa - wszak szczenięce marzenia należy spełniać
Moim zdaniem lepsza od dwóch poprzednich (zauważyłem zmianę tłumacza może dlatego czytało mi się to przyjemniej?)
Pokaż mimo to
To druga książka Castle'a która przeczytałem.
Poprzednia traktowała o Niki Heat i była o niebo lepsza.
Dawniej pozycja znana jako "Fałszerz". Ktoś postanowił zarobić zmieniając zadomowiony na naszym rynku tytuł, licząc, że ktoś się nabierze.
Pokaż mimo toTeraz sprzedają to jako "Dezinformator". Ktoś postanowił zarobić zmieniając zadomowiony na naszym rynku tytuł, licząc, że ktoś się nabierze.
Pokaż mimo toWymiękłem w połowie. Chyba po prostu za dużo takich książek przeczytałem... Jakbym był zaczynał przygodę z książką, pewnie byłbym zachwycony.
Pokaż mimo toNo dobra. Arcydzieło to nie jest, ale zaczytałem na śmierć ze dwa egzemplarze. Kultowa pozycja
Pokaż mimo to