Otrzymałam egzemplarz książki w ramach akcji recenzenckiej, do której się zgłosiłam skłoniona ciekawością oraz zapędem do poszerzania świadomości o owocach eksperymentów psychologicznych, intensyfikujących jakość życia i zdolności poznawcze. Zofia Szynal i Maciej Rajewski to autorzy.

Rozpoczynając proces zapoznawania się z książką pod tytułem “Zrozum siebie”, zadałam sobie pytanie, jaką rolę może pełnić jej treść oraz komu jest przede wszystkim dedykowana. Czy po jej przeczytaniu każdy czytelnik osiągnie umiejętność do wyjaśniania swych stanów emocjonalnych, zachowania i sposobu myślenia? W trakcie rozważań na temat wrodzonych i nabytych potencjałów ludzkiego mózgu dałam się poprowadzić językiem dość (a może nawet zanadto) prostym, niezłożonym, przywodzącym skojarzenia z podręcznikami szkolnymi. Wymiar edukacyjny wzmocniły częste wstawki wyróżnione szarym tłem, wyjęte jakby z akademickich ksiąg dla studentów psychologii. Przytoczone efekty badań z zamierzchłych czasów- dość spospoliciałe, o podważalnej prawdziwości- były w "Zrozum siebie” potraktowane pobieżnie, co odczuć pozwalało delikatne zniecierpliwienie ideą ich odgrzebywania.

Zdania na temat moralności przeciwstawiały się moim przekonaniom jak i naukowców, których książki przeczytałam. Autorzy wyszli z założenia, że dzieci kierują się prymitywnym mechanizmem zachowawczym polegającym na osiągnięciu przyjemności i uniknięciu kary, nie uświadamiając sobie istoty dobra i zła. Według nich moralność zaczyna rozwijać się poprzez uczestnictwo w interakcjach z rodzicami oraz innymi ważnymi osobami, a także internalizację. Ja wyznaję pogląd o istnieniu intuicji moralnej zaszytej od długiego czasu liczonego śladami ewolucji w neuronalnych koneksomach, obserwowanej u innych gatunków zwierząt. Ponadto zachowania antyspołeczne nie są równoważne z niskim poziomem moralności. Są osoby wysoce świadome moralnej poprawności czynów, dając wyraz posiadanej inteligencji emocjonalnej, a jednak dopuszczające się czynów uznawanych za nieetyczne(tytułowa mądrość psychopatów). Zgadzam się jednak z uwagą dotyczącą zdrowego egoizmu, który, mimo felernego wydźwięku, jest zjawiskiem korzystnym i niezbędnym do zachowania szczęścia w życiu, które można dzielić z innymi.

Znaczna część książki nie dotyczyła zwiększenia możliwości zrozumienia siebie, a zgromadziła ściągnięte z uczelnianych podręczników psychologicznych definicje, charakterystyki etapów rozwojowych człowieka, redukując zainteresowanie oczywistościami. Po tymże kursie o kształtowaniu się ciała i umysłu od okresu prenatalnego po śmierć nie było wytchnienia. Kolejne strony uszykowały szkolenie z zakresu psychiatrii. Musiałam przebrnąć przez opisy zaburzeń, chorób psychicznych, terapii i metod leczenia. Zamiast świeżych, nowatorskich sposobów odkrywania zakątków umysłu, czas poświęcony na czytanie przeistoczył się w przymusową walkę ze znużeniem.

Niestety, nie byłam odpowiednim odbiorcą “Zrozum siebie.” Gdybym nie wiedziała, że to nowość na rynku, uznałabym książkę za zadawnioną, przyprószoną kurzem, emitującą totalny brak nowatorskiego, nieszablonowego podejścia.

Otrzymałam egzemplarz książki w ramach akcji recenzenckiej, do której się zgłosiłam skłoniona ciekawością oraz zapędem do poszerzania świadomości o owocach eksperymentów psychologicznych, intensyfikujących jakość życia i zdolności poznawcze. Zofia Szynal i Maciej Rajewski to autorzy.

Rozpoczynając proces zapoznawania się z książką pod tytułem “Zrozum siebie”, zadałam...