rozwiń zwiń

Zmierzch nad jagodowymi polami

Okładka książki Zmierzch nad jagodowymi polami
Colleen Coble Wydawnictwo: Dreams Cykl: Nad zatoką (tom 3) kryminał, sensacja, thriller
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Nad zatoką (tom 3)
Tytuł oryginału:
Twilight at Blueberry Barrens
Wydawnictwo:
Dreams
Data wydania:
2018-03-01
Data 1. wyd. pol.:
2018-03-01
Język:
polski
ISBN:
9788365843180
Średnia ocen

                7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
87 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
963
963

Na półkach:

No cóż, ostatni tom tej serii i dobrze, bo dochodzi się do momentu, w którym co za dużo, to niezdrowo.
Kolejna autorka, która sugeruje, że wyszkolony i doświadczony zawodowy morderca będzie używał swojego ślicznego pistoleciku Glock 22 w charakterze młotka. Co oni mają, ci hollywoodzkiej rasy twórcy z tym waleniem pistolecikami po głowach?
Próbuję się wczuć w psychikę takiego mordercy i sobie myślę tak. Glock 22 waży z pełnym magazynkiem MNIEJ niż 1 kg. 2.86 kg na spuście przy strzelaniu. W przeciwieństwie do młotka nie ma długiego trzonka zwiększającego przy jego użyciu szybkość spadania metalowej końcówki na głowę. Czym walnąć? Lufą? Nie bardzo. Podstawą rękojeści? No może, ale jak przy takim uderzeniu wypadnie magazynek? A jak pistolet się omsknie i ulegnie uszkodzeniu? A jak wystrzeli w powietrze, to tracę jeden nabój z piętnastu, a mam do zabicia kilka osób. A jak się na mnie wszyscy nagle rzucą? Jako zawodowy zabójca dbam o swoją broń, bo od niej zależy moje życie. Czy waląc w czoło ogłuszę? Nie bardzo. W potylicę? No może, ale nasz zabójca-kretyn wali w czoło. Debil? No może. W skroń? No... jak dobrze się walnie w skroń, można zabić, nie ogłuszyć, a zabić łatwiej pociągając za spust, więc po co walić w głowę. Taki ktoś powinien mieć na drugiej ręce założony kastet i jak ma kogoś walnąć, to raczej nim. Przyznam, że autorka nie jest mistrzynią scenariuszy akcji. Ten końcowy uważam za nierealny, bo gdybyśmy mieli do czynienia z rzeczywistą sytuacją, to przestępca zamiast gadać i gadać, szybko wykonałby robotę i zwinął się.
Jeśli chodzi o rolę przewidzianą w książce dla wujaszka, to przyznam się, że od początku wiedziałem, jaka jest dla niego przeznaczona. Przynajmniej w ogólnej koncepcji.
Mamy kolejny romans zakończony happy endem. Rzecz jasna, wielbicielka mięśniaków obsadza w roli amanta kolejnego masywnego gościa, a w roli amantki kolejną kobietkę, której największą zaletą i atrakcyjnością mającą ociekać seksem jest jej uległość. Brrrrr. Nie moja bajka. Wolę wredne smoczyce.
Całość czyta się całkiem przyjemnie i nawet pewna część mojej wredności zostaje nakarmiona, bo dostaje to na co zasłużył ten, którego najbardziej nie lubię. Do stalkerów powinno się strzelać. Masowo. Bez ostrzeżenia. Ze wszystkiego, co tylko ma lufę. Z procy, kuszy i łuków też. I za każdego odstrzelonego dostawać się powinno nagrodę pieniężną oraz pochwałę na piśmie i medal od prezydenta. Po prostu nienawidzę tego typu śmieciuchów.
Niestety, moja wredność nie została nakarmiona w książce w całości, ale trudno, tak już czasem musi być.
Polecam, całkiem wciągająca fabuła, do tego wątek romantyczny i (niestety) nowa dawka moralizatorska na deser.
Miłego czytania.

No cóż, ostatni tom tej serii i dobrze, bo dochodzi się do momentu, w którym co za dużo, to niezdrowo.
Kolejna autorka, która sugeruje, że wyszkolony i doświadczony zawodowy morderca będzie używał swojego ślicznego pistoleciku Glock 22 w charakterze młotka. Co oni mają, ci hollywoodzkiej rasy twórcy z tym waleniem pistolecikami po głowach?
Próbuję się wczuć w psychikę...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    111
  • Chcę przeczytać
    94
  • Posiadam
    16
  • 2021
    8
  • 2018
    8
  • Z biblioteki
    3
  • Audiobooki
    2
  • 2023
    2
  • Thriller/sensacja/kryminał
    2
  • Przeczytane w 2018
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zmierzch nad jagodowymi polami


Podobne książki

Przeczytaj także