Zapowiadało się ciekawie, ale im dłużej czytałam tym bardziej fabuła stawała się ckliwa, rzewna i melodramatyczna. Opisy dotyczące życia w okupowanej Polsce czy Fracji były, moim zdaniem, mocno naciągane i odbiegające od rzeczywistości.
Ciekawym zabiegiem natomiast było rozpoczynanie każdego rozdziału od krótkiej informacji na temat roślin i ich zastosowania w perfumiarstwie, a następnie nawiązanie do do tej informacji w treści.

Akcja toczy się w ciągu 22 miesięcy, w tym czasie główna bohaterka zdążyła wrócić ze stanów, opłakać zmarłego męża, zaciągnąć się do francuskiego ruchu oporu, pojechać do Polski w poszukiwaniu syna, wrócić do Francji, pochować ojca, brata i szwagierkę, wyjechać do stanów, zahaczając o Anglię, tam rozkręcić biznes perfumiarsko-modowo-muzyczny, złapać kolejnego męża i jego również pochować po tym jak został zamordowany, żeby w końcu wpaść w ramiona trzeciego męża, z którym już pewnie żyła długo i szczęśliwie

Zapowiadało się ciekawie, ale im dłużej czytałam tym bardziej fabuła stawała się ckliwa, rzewna i melodramatyczna. Opisy dotyczące życia w okupowanej Polsce czy Fracji były, moim zdaniem, mocno naciągane i odbiegające od rzeczywistości.
Ciekawym zabiegiem natomiast było rozpoczynanie każdego rozdziału od krótkiej informacji na temat roślin i ich zastosowania w...