Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anika Stelmasik
Źródło: https://www.e-kolo.pl/wiadomosci,13603,mieszkanka-kola-wydala-ksiazke-premiera-30-kwietnia
1
7,0/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
59 przeczytało książki autora
52 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
W cieniu paproci Anika Stelmasik
7,0
Całkiem udany debiut. Słodko-gorzki, pozwalający czytelnikowi doświadczyć całej gamy uczuć podczas lektury. Dlatego objętość tego tomu nie przytłacza. Nie bez znaczenia jest też zastosowany przez Panią Anikę sposób przedstawiania losów poszczególnych bohaterów. Poznając je, powoli utożsamiamy się z bohaterami, czujemy się uczestnikami opisywanych zdarzeń.
Autorka porusza wiele istotnych problemów: radzenia sobie z niepełnosprawnością, stratą, uzależnieniem bliskich osób, toksycznej miłości lub jej braku. Ukazuje ich konsekwencje. Samotność, przedwczesną dorosłość, pielęgnowany przez lata żal, przeradzający się w zgorzkniałość.
Na kartach tej powieści odnajdziemy wiele wartościowych przemyśleń zamkniętych czasem w formie krótkich, treściwych zdań, np. „Sztuka to czasami bardzo delikatna i bolesna sprawa” lub dłuższych wypowiedzi, jak np. piękne, mądre słowa Leszka o miłości:
„Ona jest wszechobecna. Czasem przychodzi wcześnie jak przebiśniegi na przednówku, a czasem później jak dojrzewające w październiku szare renety. Jednych dopada znienacka, pierwszym rzutem na matę, a innych obrabia jak diament, przez lata szlifuje, aż dostrzegą blask w drugim człowieku. Jestem pewien, że nie ma definicji miłości, więc nie można jej przewidzieć ani często nawet dostrzec. Można ją przegapić, nie wiedząc, że to ona!”
W cieniu paproci Anika Stelmasik
7,0
Bardzo dobra, życiowa i co najważniejsze realna, nie przesłodzona powieść o ludziach w wieku 40+ i o tym, co może się stać udziałem praktycznie każdego z nas.
Co mnie najbardziej urzekło w tej opowieści to fakt, iż nie ma żadnych jak ja to nazywam...lukrowań, różowych serduszek, wzdychania, rozmarzonego spojrzenia. Jest za to realizm i piękna choć trudna historia, która wzbudza smutek, ale i szeroki uśmiech na twarzy.
W cieniu paproci to historia dwojga ludzi po przejściach, których życie bardzo boleśnie doświadczyło, czy to jak w przypadku Adama przede wszystkim fizycznie, czy jak w przypadku Marii emocjonalnie.
Oboje mieli plany, które jak to często bywa, rozminęły się zdecydowanie z rzeczywistością. To co mają teraz doprowadziło ich do tłumionej złości, niechęci, goryczy, a ja nawet pokusiłabym się o stwierdzenie, że na skraj depresji.
Trudno jednoznacznie określić czy taki stan jest efektem minionych lat i przeżyć, czy jest wręcz odwrotnie.
Adamowi współczułam, Maria momentami aż mnie przerażała, szczególnie to co działo się w niej, co było pomiędzy nią, a jej matką, osobą teoretycznie najbliższą. Jednocześnie za obydwoje trzymałam mocno kciuki.
Mieszkają na przeciwko siebie, są sąsiadami, widują siebie nawzajem w oknach kamienicy podczas długich, bezsennych noc. Oboje borykają się z samotnością przeżartą przez gorycz. Czy będzie im dane to zmienić?
Z pewnością nie jest to książka dla wszystkich. Nie jest to książka dla osób patrzących na świat tylko przez różowe okulary, lubiących książki o niczym, takich, którym daleko do wieku 40+. To opowieść dla ludzi, którzy mają za sobą kawałek życia, bagaż doświadczeń, coś już przeżyli i są ciekawi ludzkiego wnętrza, kontaktów międzyludzkich.
Autorka z wielkim wyczuciem opowiada bolesną, ale i dającą nadzieje historię o dwojgu ludzi, o samotnych rozbitkach w morzu goryczy i samotności. Zachęcam do lektury, która bardzo porusza.
Mnie ta książka porwała i zarwałam dla niej noc. Aż dziwne, że to literacki debiut Aniki Stelmasik. Niecierpliwie czekam na kolejną książkę.
http://pasje-fascynacje-mola-ksiazkowego.blogspot.com/