Wymarsz i inne wspomnienia

Okładka książki Wymarsz i inne wspomnienia
Bolesław Wieniawa-Długoszowski Wydawnictwo: LTW biografia, autobiografia, pamiętnik
346 str. 5 godz. 46 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
LTW
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Liczba stron:
346
Czas czytania
5 godz. 46 min.
Język:
polski
ISBN:
97883-7565-213-0
Tagi:
Józef Piłsudski historia Wielka Wojna
Średnia ocen

                8,4 8,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,4 / 10
27 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
2446
2372

Na półkach:

KSIĄŻKA BARDZO POTRZEBNA, BY PRZYBLIŻYĆ SYLWETKĘ WIELKIEGO PATRIOTY

Bo Wieniawa kojarzy się przeciętnemu Polakowi /jeśli w ogóle się kojarzy/ z "Adrią", pięknymi kobietami i alkoholem. No i że Piłsudski miał do niego słabość.

Tymczasem adiutant i najbliższy współpracownik Józefa Piłsudskiego, gen. Bolesław Wieniawa-Długoszowski /1881-1942/, był z wykształcenia formalnego doktorem medycyny /1906/, w ogóle erudytą, a z zamiłowania wszechstronnym artystą, ze szczególnymi zdolnościami pisarskimi. Ale przede wszystkim rozpierała go niespożyta energia, ktorą on sam nazywa "nieokiełznanym temperamentem" /str.30/:

"...przy moim nieokiełznanym od kołyski temperamencie.. ..wylewano mnie sromotnie ze wszystkich
po kolei lwowskich gimnazjów..".

Maturę zdawał więc jako ekstern w Nowym Sączu. Wrócił do Lwowa na studia medyczne w trakcie których najczęściej bywał w kawiarni Schneidra, gdzie poznawał elitę młodopolskiej "braci artystycznej". Umiał cieszyć się życiem, lecz przedkładał nadto spełnianie obowiązków patriotycznych nałożonych samemu sobie zgodnie z tradycją rodzinną. Nigdy się nie "puszył" i umiał śmiać się z siebie. We wspomnieniu pisanym w 1926 r tak ocenia siebie w momencie wstępowania do Drużyn Strzeleckich będących zalążkiem legendarnej Pierwszej Brygady: /str.46/

"Pusty od dzieciństwa bęben, zuchwały i krnąbrny chłopak, rozwarcholony i bezdogmatyzujący dyletant, pierwszy raz w życiu zrozumiałem, co to jest rozkaz służby".

Jego "vis comica" widzimy w opisie z 1934 roku pierwszych dni wojskowej służby: /str47-48/

"...od 1 sierpnia 1914 r., zmieniony do niepoznania, w postaci, pod którą najbystrze oko nie mogłoby się dopatrzeć długoletniego bywalca kawiarni de la Rotande i "Closerie de Lilas" na Montparnasie, doktora medycyny in partibus infidelium, trochę malarza, cokolwiek literata itd, odziany w strzelecki mundur, ze łbem wygolonym jak kolano /acz porównanie to nie jest najtrafniejsze/, wybijałem zapamiętale straszliwymi buciorami marsz ćwiczebny.... ...Każdy, kto zdaje sobie sprawę, że przeciętny człowiek znacznie chętniej poświęca ideały swe dla nałogów, niż na odwrót nałogi dla ideałów, oceni łatwo wysiłek, potrzebny do nałamania się do nowego stylu życia u osobnika będącego - przynajmniej pod względem ilości wad, nałogów i narowów - nieprzeciętnym człowiekiem".

Śmieje się ze swojego krocza poranionego od siodła, jak i pleców poranionych od piechotnego karabinu Mannlichera. Przechodzi całą drogę żołnierza - od strzelca do generała. W 1931 r. wspomina próbę na jaką był wystawiony korpus oficerski w I Brygadzie: /str.78/

"...ciężka próba zrzeczenia się pensyj oficerskich... ...Próbą tą Komendant starał się osiągnąć kilka celów. Po pierwsze chciał z motywów naszej legionowej działalności wykluczyć wszelkie pobudki materialne, po drugie nie dopuścić do różnicy w stopie życiowej między oficerstwem a podoficerstwem i żołnierzami, którzy w tym wyjątkowym, ochotniczym wojsku, jakim była I Brygada, ni wykształceniem, ni ideowością i patriotyzmem w większości wypadków nie ustępowali oficerom, a po trzecie, aby w ten sposób zyskać środki materialne na robotę niepodległościową..".

Chyba już wystarczająco dużo napisałem, aby zachęcić Państwa do poznania tej świetnej relacji z czasów powstawania i walk legendarnej Pierwszej Brygady, więc tylko doradzę, by nie czytać wstępu Romana Lotha, a jeśli już czytać to z wyrozumiałością dla zbędnej jego pompatyczności i nadętej powagi, bo PIŁSUDSKI I WIENIAWA SAMI SIĘ WYBRONIĄ. Jednocześnie podkreślam, że doceniam "good job" Romana Lotha w zebraniu i opracowaniu całości materiałów.

KSIĄŻKA BARDZO POTRZEBNA, BY PRZYBLIŻYĆ SYLWETKĘ WIELKIEGO PATRIOTY

Bo Wieniawa kojarzy się przeciętnemu Polakowi /jeśli w ogóle się kojarzy/ z "Adrią", pięknymi kobietami i alkoholem. No i że Piłsudski miał do niego słabość.

Tymczasem adiutant i najbliższy współpracownik Józefa Piłsudskiego, gen. Bolesław Wieniawa-Długoszowski ...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    59
  • Przeczytane
    35
  • Posiadam
    10
  • Ulubione
    3
  • Historia
    2
  • Audiobook
    2
  • Autobiografia / Pamiętnik
    1
  • Zamawiam
    1
  • Eikon
    1
  • 2018
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wymarsz i inne wspomnienia


Podobne książki

Przeczytaj także