What the F. Co przeklinanie mówi o naszym języku, umyśle i nas samych
- Kategoria:
- językoznawstwo, nauka o literaturze
- Tytuł oryginału:
- What the F. What Swearing Reveals About Our Language, Our Brains, and Ourselves
- Wydawnictwo:
- Copernicus Center Press
- Data wydania:
- 2019-09-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-09-26
- Data 1. wydania:
- 2016-09-13
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378864509
- Tagi:
- badania językoznawcze badanie języka emocje język kognitywizm literatura popularnonaukowa nauka o języku popularnonaukowa umysł wulgaryzmy
Można je „wypikać”, można zastąpić gwiazdką, można ocenzurować – mimo to, przekleństwa są tak pociągające, że nie jesteśmy w stanie przestać ich używać. W jak dotąd najzabawniejszym i najklarowniejszym omówieniu najświeższych naukowych doniesień na ten temat Benjamin Bergen tłumaczy, dlaczego tak jest i co mówi nam to, o naszym języku i umyśle.Niemal wszyscy klniemy – po zbyt wielu drinkach, kopnięciu się w palec albo przyłapani na gorącym uczynku. Kiedy jednak zakazuje się używania przekleństw w telewizji czy cenzuruje książki, siedzimy bezczynnie. Uważamy, że powinno się wyciąć wulgaryzmy ze swojego słownika i karzemy dzieci, kiedy wykrzykują te same słowa, które z ulgą wymrukujemy pod nosem sekundę po tym, jak pójdą spać. Wygląda na to, że przeklinanie jest tą intymną częścią naszego życia, której istnienie zdecydowaliśmy się wyprzeć.W swoim przełomowym, ale i żywiołowo lekkim przedzieraniu się przez językowe niziny, Bergen odpowiada na intrygujące pytania: Jak to się dzieje, że pacjenci po zawale, utraciwszy zdolność mówienia, wciąż krzyczą Szlag!, kiedy są zdenerwowani? Dlaczego pierwszym słowem samoańskich maluchów nie jest mama tylko żryj gówno? Jak to się stało, że Wacek przestał być tylko jednym z wielu imion? Dlaczego gówno jest wulgarne, a kupcia tylko dziecinna? Czy obelgi zmieniają nasz stosunek do obrzucanych nimi osób? I dlaczego, pokazując faka, prostujemy środkowy palec?Błyskotliwe jak diabli i zajebiście śmieszne, What the F jest obowiązkową lekturą dla wszystkich, którzy chcą dowiedzieć się, jak i dlaczego przeklinamy.
"Zachwycający wgląd w świat wulgaryzmów" - New York Times Book Review
W książce What the F, „liście miłosnym do wulgaryzmów”, kognitywiście Benjaminowi K. Bergenowi udaje się przekonać mnie, że warto docenić społeczną rolę „brzydkich” słów zarówno w szerszym kontekście, jak i w niuansach - Science
"Fascynująca podróż na styku etymologii, neuronauk i kultury" - Discover
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 420
- 110
- 45
- 22
- 8
- 5
- 5
- 5
- 3
- 3
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki What the F. Co przeklinanie mówi o naszym języku, umyśle i nas samych
Dodaj cytat
Opinia
Pewien konferansjer próbował zabawiać gości podczas eventu, ale niestety kiepsko mu szło. W zasadzie sala ryknęła śmiechem dopiero wtedy, gdy w opowiadanym żarcie zastosował przekleństwo. No i tyle. Może na to liczyłam sięgając po tę książkę - że będę się śmiała przynajmniej przez połowę czasu. Nic z tego, książka okazuje się być na tyle nudna, by męczyć ją przez cały miesiąc. Oczywiście, od czasu do czasu są w niej ciekawe rzeczy, ale w gruncie rzeczy...po co ludzie piszą takie dysertacje? :-(
Pewien konferansjer próbował zabawiać gości podczas eventu, ale niestety kiepsko mu szło. W zasadzie sala ryknęła śmiechem dopiero wtedy, gdy w opowiadanym żarcie zastosował przekleństwo. No i tyle. Może na to liczyłam sięgając po tę książkę - że będę się śmiała przynajmniej przez połowę czasu. Nic z tego, książka okazuje się być na tyle nudna, by męczyć ją przez cały...
więcej Pokaż mimo to