Dobra, dlaczego jak dodawałam ta książkę do listy, była w kategorii kryminałów? Komuś się nieziemsko omsknął palec, a mi nie chciało się sprawdzać. A to raczej erotyk i to z gatunku tych irytujących. Nie lubię mafijnych klimatów - nudzi mnie i zawsze mam wrażenie, że ta mafia jest w romansach tylko na pokaz. Miało być mrocznie, jest w sumie irytująco, a nagromadzenie scen erotycznych sprawiło, że wywracałam niemiłosiernie oczami, ale słuchałam serię o Laleczkach autorek i była świetna, dlatego dałam szansę.

Wątek igrzysk - czekałam niesamowicie na to, a poza kilkoma wzmiankami nie dostałam nic. Także mówiąc w skrócie oczekiwałam wiele, rozczarowałam się srogo. Poza tym, biorąc pod uwagę jak bezsensownie skończyły się Laleczki mam takie niejasne wrażenie, że jest to w pewien sposób kontynuacja (zwłaszcza, że autorki w podziękowania mówią o powrocie do świata, który stworzyły) , ale nie znalazłam informacji, która by to potwierdzała.

Dobra, dlaczego jak dodawałam ta książkę do listy, była w kategorii kryminałów? Komuś się nieziemsko omsknął palec, a mi nie chciało się sprawdzać. A to raczej erotyk i to z gatunku tych irytujących. Nie lubię mafijnych klimatów - nudzi mnie i zawsze mam wrażenie, że ta mafia jest w romansach tylko na pokaz. Miało być mrocznie, jest w sumie irytująco, a nagromadzenie scen...