Tadeusz Broś. Sorry Batory, czyli przypadki Pana Teleranka.
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Replika
- Data wydania:
- 2013-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-01-01
- Liczba stron:
- 264
- Czas czytania
- 4 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376742410
- Tagi:
- wywiad Tadeusz Broś sukcesy porażki PRL okres transformacji
TADEUSZ BROŚ – wszyscy znali tę twarz, choć niewielu pamiętało nazwisko. Jego życie to festiwal anegdot prowincjonalnego aktora, kabareciarza i śpiewającego konferansjera, brylującego w nocnych lokalach lat 70. Ten ulubieniec Ewy Demarczyk i Hanki Bielickiej był ikoną telewizji przełomu lat 80. i 90.
Gdyby nie Tadeusz Broś, być może w ogóle nie zajmowałabym się śpiewaniem dla dzieci....
Być może nikt dziś nie pamięta jego nazwiska, ale chyba lepsze jest to, że wszyscy znali jego twarz.(Majka Jeżowska)
To pasjonująca rozmowa z człowiekiem, którego życie stało się zwierciadłem polskich przemian i polskich słabości; książka, która każe inaczej pomyśleć o wszystkich stojących po drugiej stronie ekranu.(Beata Tadla)
To do bólu szczery, niejednoznaczny portret człowieka, który wymyka się łatwym ocenom.(Paweł Wysoczański)
Wywiad rzeka z Tadeuszem Brosiem powstawał rok przed jego śmiercią, kiedy zmagał się on ze społecznym wykluczeniem, biedą, bankructwem i chorobą alkoholową. Jego biografia to uniwersalna historia człowieka wielkich sukcesów i bolesnych upadków, a zarazem portret czasów PRL-u i okresu polskiej transformacji.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 35
- 26
- 17
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Tadeusz Broś. Sorry Batory, czyli przypadki Pana Teleranka.
Dodaj cytat
Opinia
Przyznam szczerze, że jestem z rocznika, który Tadeusza Brosia z "Telerankiem" nie kojarzy, bo już wtedy tego programu nie oglądał. Oglądało się raczej "Sobótkę" (ze względu na serial na jej koniec) oraz "5 10 15", choć też prowadzących pamiętam, jak przez mgłę. Nazwisko głównego bohatera tej książki przypominało mi raczej... jedną z piosenek zespołu Kaliber 44...
Co wynoszę z tej lektury? Mieszane uczucia, korespondujące z refleksjami innych czytelników, spisanymi na tym portalu. Niejednoznaczna postać, mocno ubarwiająca sporo opowieści, mająca na pewno niespokojnego ducha i dar do opowiadania w formie anegdotycznej. I gdy rozmowa ze zmarłym już p. Brosiem dotyczy przeszłości, to czyta się to z wielką lekkością i nawet uśmiechem. Ale czym dalej w las, tym gorzej, opowieść gęstnieje od żalu, zmarnowanych szans, nałogu i wychodzi po trosze na to, że bohater skarżył się głównie na brak szczęścia w życiu, a nie podejmowane przez siebie wybory, często trudne do zaakceptowania (jak np aktywność w stanie wojennym i występowanie w mundurze; nie traktuję tego jako wygłup, czy chęć zapewnienia mieszkania rodzinie).
Gorzka lektura, rozmówcom udało się to dobrze skleić, a posłowie Majki Jeżowskiej jest dobrym, dość przejmującym dopełnieniem.
Przyznam szczerze, że jestem z rocznika, który Tadeusza Brosia z "Telerankiem" nie kojarzy, bo już wtedy tego programu nie oglądał. Oglądało się raczej "Sobótkę" (ze względu na serial na jej koniec) oraz "5 10 15", choć też prowadzących pamiętam, jak przez mgłę. Nazwisko głównego bohatera tej książki przypominało mi raczej... jedną z piosenek zespołu Kaliber 44...
więcej Pokaż mimo toCo...