Książkę otrzymałam od narzeczonego, który pracuje w branży nieruchomości i próbuje zarazić mnie inwestowaniem. Prezent znalazłam pod choinką i podeszłam do niego sceptycznie - w końcu jak można napisać podręcznik o remontowaniu, czyli o procesie, w którym trzeba uczestniczyć, aby się czego nauczyć. Wydawało mi się to dziwne, jednak skoro książka leżała na półce, a czasu było dużo, zdecydowałam się zacząć czytanie. Nie ukrywam, że chciałam też sprawić przyjemność chłopakowi.
Jakie było moje zdziwienie, gdy w pewnym momencie zauważyłam, że jestem już na 80 stronie…i nawet mnie to wciągnęło… Ale do sedna…

Autorzy książki opierając się na własnych doświadczeniach w branży nieruchomości, napisali podręcznik o kompleksowym remontowaniu mieszkań, w którym podzielili się swoją wiedzą, przemyśleniami, technikami oraz przykrymi sytuacjami, których doświadczyli w czasie swoich remontów. Dla mnie ważne jest to, że książka jest napisana przez praktyków, którzy znają się na rzeczy, bo sami brali w nich udział, a nie przez teoretyków, którym wydaję, że są ekspertami i to się czuje czytając książkę. Jestem osobą początkującą, dlatego ważny jest dla mnie również sposób napisania książki - w tym przypadku przejrzysty i przystępny. Podręcznik zawiera liczne przykłady, odniesienia do konkretnych produktów i sposobów działania. Wiele opisanych patentów przekaże chłopakowi i spróbuję zastosować w przyszłości.
Dałabym 10, ale ze względu na to, że jestem na początku swojej drogi i muszę zobaczyć jak to wszystko zadziała w praktyce, dam 8, a za jakiś czas najwyżej zaktualizuję ocenę.

Książkę otrzymałam od narzeczonego, który pracuje w branży nieruchomości i próbuje zarazić mnie inwestowaniem. Prezent znalazłam pod choinką i podeszłam do niego sceptycznie - w końcu jak można napisać podręcznik o remontowaniu, czyli o procesie, w którym trzeba uczestniczyć, aby się czego nauczyć. Wydawało mi się to dziwne, jednak skoro książka leżała na półce, a czasu...