QualityLandia

Okładka książki QualityLandia Marc-Uwe Kling
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2020
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki QualityLandia
Marc-Uwe Kling
7,2 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2020
Wydawnictwo: NieZwykłe Cykl: QualityLandia (tom 1) fantasy, science fiction
362 str. 6 godz. 2 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
QualityLandia (tom 1)
Tytuł oryginału:
QualityLand
Wydawnictwo:
NieZwykłe
Data wydania:
2020-05-13
Data 1. wyd. pol.:
2020-05-13
Liczba stron:
362
Czas czytania
6 godz. 2 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381783071
Tłumacz:
Magdalena Kaczmarek
Tagi:
fikcja humor
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Strzeżmy się utopii



841 1 316

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
281 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1058
1010

Na półkach: , , , ,

Nie należy ufać stereotypom. Jak się okazuje Niemcy potrafią napisać bardzo dobrą powieść science-fiction z duża dawką humoru, do tego jeszcze nie tylko właściwego tej kulturze dosadnego, ale i ironicznego.
Książka toczy się oczywiście w w przyszłości, gdzie PR-owym, obrzydliwym korposlangiem mówią nie tylko korposzczury, ale w ogóle wszyscy, szczególnie w przestrzeni publicznej.
Rozbuchany konsumpcjonizm dominuje wszędzie, kontrolując za pośrednictwem sieci nasze życie. Partnerów życiowych poznaje się za pośrednictwem programów i aplikacji (coś jak Tinder ;-)) , które rzekomo znają nas lepiej. Tradycyjne metody, zwane analogowymi, odchodzą do lamusa i są wyśmiewane. Tak jak zabronione są naprawy sprzętu, tak cyfrowi doradcy zalecają zmianę partnera, zamiast uzdrowienia związki. Bo to gwarantuje obrót.
Jedynym kryterium oceny człowieka jest kariera,która pozwala mu wskoczyć na wyższy level (nawiązania do dawnej niemieckiej i austro-węgierskiej tabeli rang ale i widoczne podobieństwo do „Limes inferior” Zajdla). Zupełnie jak dziś cały rozwój techniki dotyczy wyłącznie wspomagania sprzedaży, od której trudno się jest opędzić normalnym ludziom. Tylko temu służy też sztuczna inteligencja, wykorzystywana w celu zwiększenia przychodów wielkich koncernów. Dobro tychże nie pozwala na podejmowanie przeciwko nim kroków prawnych (tak niektórzy chcieliby i u nas w stosunku do spółek Skarbu Państwa). Oczywiście szefowie tych koncernów, z racji swojego „levelu” są równiejsi, jak to i dziś jest na świecie. Widzowie kochają prymitywne programy, obowiązkowe ociekające seksem, a reszta rozrywki jest równie niewyszukana i tworzona wręcz mechanicznie. Prawie każdą aktywność ludzką, nawet polityczną, można już zastąpić urządzeniem – tradycyjnym, acz obdarzonym ową sztuczną inteligencją lub androidem, niekiedy sympatyczniejszym od człowieka.
Autor przedstawia wszystko w formie złośliwej satyry, trafnej i dającej do myślenia.
Ale system ma tez kontestatorów. Z jego punktu widzenia wywodzących się spośród bezużytecznych, czyli nie pnących się w korpohierarchii. Czasami odnoszą sukcesy w sieci, ale przeciwdziałają im tam korpotrolle, czyli coś znane i dziś.
Mamy tez atrakcyjna fabułę, która stworzył błąd systemu i małe różowe urządzenia. A także napięcie i kulminację i … epilog. Nota bene wcale nie zwiastujący dalszego ciągu.
No i Marc-Uwe Kling przewidział rosyjska propagandę lub też dostarczył jej pomysł na nazwanie wojny „operacją specjalną”.
Świetna satyra na współczesny konsumpcjonizm, kult produktywności i wyniku finansowego, wielkich koncernów, prymitywnej popkultury, klikalności i oglądalności oraz to wszystko, co stanowi szkodliwy odpad dzisiejszych czasów. Warto przeczytać, pomyśleć i jeśli już to konieczne – klikać i włączać urządzenia rzadziej, ale za to z sensem.
Przeczytane w ramach wyzwania styczniowego – pierwsza książka z cyklu wydawniczego (drugiej części póki co na polski nie przetłumaczono).

Nie należy ufać stereotypom. Jak się okazuje Niemcy potrafią napisać bardzo dobrą powieść science-fiction z duża dawką humoru, do tego jeszcze nie tylko właściwego tej kulturze dosadnego, ale i ironicznego.
Książka toczy się oczywiście w w przyszłości, gdzie PR-owym, obrzydliwym korposlangiem mówią nie tylko korposzczury, ale w ogóle wszyscy, szczególnie w przestrzeni...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    474
  • Przeczytane
    312
  • Posiadam
    52
  • 2020
    21
  • 2021
    14
  • 2020
    11
  • Ulubione
    9
  • Teraz czytam
    9
  • Przeczytane 2020
    8
  • Fantastyka
    7

Cytaty

Więcej
Marc-Uwe Kling QualityLandia Zobacz więcej
Marc-Uwe Kling QualityLandia Zobacz więcej
Marc-Uwe Kling QualityLandia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także