Paryż 1938
- Kategoria:
- historia
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Iskry
- Data wydania:
- 2019-11-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-11-27
- Liczba stron:
- 672
- Czas czytania
- 11 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324410477
- Tagi:
- paryż historia
Stolica Francji, która dotąd była przede wszystkim mekką artystów, u progu drugiej wojny światowej staje się jednym z ostatnich bastionów demokracji. Życie płynie tu nadal swoim spokojnym rytmem, pełne są kawiarnie, kina i kabarety, jednak sztuka, film, moda, a nawet sport – wszystko przesiąknięte jest teraz polityką.
"Paryż 1938" to rozpisana na dwanaście miesięcy kronika końca pewnego świata, którą czyta się jak wbijającą w fotel powieść. Szarota znakomicie oddaje klimat epoki i narastającą atmosferę grozy, najbardziej interesują go jednak ludzie. Wśród bohaterów książki znaleźli się m.in. flirtująca z faszystami Coco Chanel, przesyłający depesze z pogrążonej w wojnie Hiszpanii Ernest Hemingway, uciekający z opanowanego przez nazistów Wiednia Zygmunt Freud oraz dwaj młodzi kompozytorzy z Warszawy: Stefan Kisielewski i Andrzej Panufnik.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 121
- 48
- 12
- 5
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Opinia
Po ”Wiedniu 1913” i „Londynie 1967” to trzecia książka Piotra Szaroty o ówczesnych „centrach świata” w chwili przełomu – czy to dziejowego, czy kulturowego. Równie dobra panorama danej epoki, wraz z jej głównymi protagonistami, jak wcześniej czytane obie poprzednie.
Od razu zawrót głowy od nazwisk wybitnych ludzi ówczesnego, wciąż oszołamiającego i zarazem mocno obrzydłego Paryża - świetnych bądź niekoniecznie, jak w każdym kraju, ale też i szczególnie w ówczesnej Francji,. zepsutej do cna niskim materializmem, kultem pieniądza, tchórzliwymi ustępstwami wobec Hitlera i niewiele mniejszym niż w Dritte Reich antysemityzmem.
I po lekturze mocny a zasłużony ironiczny strzał, o czymś, o czym nie wiedziałem:
”Trzeciego września 1939 roku, wywiązując się z układu sojuszniczego podpisanego z Polską, Francja wypowiedziała wojnę Trzeciej Rzeszy. Francuzi z furią i determinacją rzucili się na Niemców, nie pozostawiając im żadnej możliwości obrony. Ci najgroźniejsi, mężczyźni zdolni do noszenia broni, zostali zamknięci w obozach internowania. O dziwo, wrogami nie byli jednak żołnierze Wehrmachtu, lecz uchodźcy z nazistowskich Niemiec i Austrii (...) Francuzi nie brali pod uwagę zapatrywań politycznych czy pozycji zawodowej danej osoby”.
A jednak cieszę się, że dzielnym i walecznym Francuzom udało się jednak wypełnić zobowiązania sojusznicze wobec Polski, przymykając np. takich hitlerowców jak Max Ernst czy syn Tomasza Manna. Vive la France!
A już poważnie. Wydawałoby się, że człowiek wiedział, jak bardzo Francuzi n i e c h c i e l i walczyć przeciw nazistom, że ich kapitulancka postawa była chyba nawet bardziej upodlająca niż Albionu, ale dopiero lektura książki uświadamia jak bardzo. Gdyby tylko mogli (ta przeklęta Unia!), to przed Putinem też by dziś padli na kolana w wiadomym celu…
Ale to dygresja, bo jednak przeważająca cześć narracji obejmuje ludzi kultury. Nawet się nie podejmuje opisywać, których to francuskich intelektualistów czy twórców perypetie - nie tylko z 1938 r. - poznajemy. Ważne, że Szarota opisuje mniej znane fakty z ich życia i twórczości – wszystko w kontekście nadchodzącej wojny i mocno zagęszczonej atmosfery francuskiego życia. Wszystko to jest po prostu pasjonujące.
Dla mnie osobiście najciekawsze były jednak wątki mniej lub bardziej niemile widzianych w Paryżu uchodźców, czy innych cudzoziemców – z Niemiec, jak Marlena Dietrich, Hannah Arendt, Erich Maria Remarque, Walter Benjamin, - z Rosji, jak miłośnik motyli, późniejszy Autor „Lolity” Vladimir Nabokov, noblista literacki Iwan Bunin, Igor Strawiński, nieszczęsna Marina Cwietajewa, Wassily Kandinsky, Władysław Chodasiewicz, a zarazem i korespondent sowiecki, słynny Ilja Erenburg - z Austrii, jak Zygmunt Freud, Arnold Zweig, Alma Mahler, Franz Werfel, Joseph Roth, Ödön von Horváth, Erich Stroheim – z Rumunii, jak słynni potem intelektualiści Emil Cioran i Mircea Eliade (ówcześni faszyści: żaden z nich nigdy nie wyraził skruchy – podkreśla Szarota - inny Rumun Eugene Ionesco jednak się od kolegów odciął… ), a ponadto Salvador Dali, Samuel Beckett, Ernest Hemingway, żydożerca i faszysta Charles Lindbergh, Leni Riefenstahl, Arthur Koestler, Robert Capa.
Wątki polskie to m.in. Jan Lechoń, Stefan Kisielewski, Misia Godebska, Roland Topor, Roman Polański, Józef Czapski (łączył go tam wtedy romans z bratem Nabokova, Siergiejem – który jako gej zmarł w obozie koncentracyjnym, gdzie go zamknęli hitlerowscy „obrońcy rodziny”…).
Ponadto Autor uświadamia, jak dalece we Francji w latach 30. panoszył się jawny, a wręcz urzędowy, antysemityzm, co przełożyło się potem na ochotę, z jaką ten dzielny naród wydał tysiące Żydów Panom Niemcom na śmierć w Auschwitz. Wielu znaczących francuskich intelektualistów-faszystów bredziło o „groźbie zaniku naszej rodzimej kultury” (jak bym gdzieś to słyszał...).
W tym obłędzie słynny pisarz Louis-Ferdinand Céline pisze: ”Żydzi są tysiąc razy bardziej szkodliwi niż wszyscy Niemcy na świecie”.
Albo taki np. pomysł naukowca etnologa George’a Montandona, jak rozpoznać Żydówki (bo z Żydami sprawa prosta, wystarczy ściągnąć im bieliznę): „Żydówkom należy przymusowo obcinać koniec nosa, przez co od razu stałyby się rozpoznawalne dla reszty społeczeństwa (…). To tylko drobny zabieg chirurgiczny, zupełnie nieporównywalny ze stosowanym niekiedy w przeszłości piętnowaniem ludzi rozpalonym żelazem”. Pomysłowego innowatora i zarazem kolaboranta spotkał w 1944 r. zasłużony los: został zastrzelony przez Resistance.
I jeszcze coś, co zdaje się brzmieć znajomo: „Nie wszystkim podobało się mroczne kino Renoira i Carné. Większość prawicowych krytyków była zdania, że receptą na trudne czasy powinno być budujące kino patriotyczne”.
Po ”Wiedniu 1913” i „Londynie 1967” to trzecia książka Piotra Szaroty o ówczesnych „centrach świata” w chwili przełomu – czy to dziejowego, czy kulturowego. Równie dobra panorama danej epoki, wraz z jej głównymi protagonistami, jak wcześniej czytane obie poprzednie.
więcej Pokaż mimo toOd razu zawrót głowy od nazwisk wybitnych ludzi ówczesnego, wciąż oszołamiającego i zarazem mocno...