Panna i smok
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Wydawnictwo:
- OVO
- Data wydania:
- 2015-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-01-01
- Liczba stron:
- 24
- Czas czytania
- 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788393570966
Panna i Smok to legenda o silnej dziewczynce, jej dzielnym tacie i ich dość kłopotliwej przygodzie z głodnym Smokiem.
Nazywanie tej historii feministyczną byłoby sporym uproszczeniem, choć pewnie każdy znajdzie w niej to, czego szuka. Dla mnie, jako autorki, płeć bohatera nie ma tu znaczenia, nie ona jest w tekście symboliczna. To według mnie książka w równej mierze dla dziewczynek, jak i dla chłopców. Starałam się w możliwie lekki i zabawny sposób przywrócić do łask trochę przykurzone zjawiska, jakimi są zdolność myślenia, wnioskowania i ponoszenia konsekwencji. W dobie życia „tu i teraz”, patrzenie w szerszej perspektywie nie jest modne, przez co nieustannie wpadamy w kolejne pułapki prostych i pozornie wygodnych rozwiązań. Panna i Smok to hołd oddany dziecięcej samodzielności, którą należy wspierać i która jest czymś naturalnym, póki jej nie “popsujemy”. A specjalną dedykację kieruję do ojców, w podziękowaniu za to, że są i życząc im, żeby byli jeszcze bardziej.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 8
- 8
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Wszyscy chyba znają historie o pięknych księżniczkach porywanych przez okrutne smoki, a następnie ratowanych przez dzielnych rycerzy, przybywających na swych rączych rumakach na odsiecz. Jest to schemat znany, lubiany, ale bądźmy szczerzy już dość mocno oklepany. Co jednak gdyby zamieszać nieco w historii, pozamieniać role postaci i dodać do tego wszystkiego nieco komizmu? Postanowiła przekonać się o tym Anna Dmytruszyńska, a efektem jest książka "Panna i smok", do której lektury pragnę Was serdecznie zaprosić.
Pojawienie się smoka nigdy nie jest dobrym zwiastunem, a głodny smok to już prawdziwy kłopot. Przekonuje się o tym księżniczka Helenka, która pewnego wieczoru, akurat gdy miała na sobie swoją najbardziej kompromitującą piżamkę, z różowymi majciochami, zostaje porwana przez bestię, a całe królestwo może podziwiać jej dyndające w powietrzu chude nóżki. Mając skończyć jako składnik gulaszu dziewczyna postanawia nie czekać na ratunek swojego ojca, ani wezwanych przez niego dzielnych rycerzy i bierze sprawy w swoje ręce. W końcu nawet bestię można przechytrzyć i dojść do porozumienia tak, aby księżniczka była cała i smok syty. Jak tego dokona, o tym przekonacie się podczas lektury.
"Panna i smok" to krótka historia skierowana dla dzieci. I choć główną bohaterką jest mała księżniczka, historia bez wątpienia podbije serca zarówno dziewczynek jak i chłopców. Helenki nie sposób nie polubić, a zabawny styl opowiadania jej przygody ze smokiem urzeknie czytelnika niezależnie od wieku. Historia choć niezbyt obszerna urzeka kolorowym światem, wyrazistymi bohaterami i zachwycającymi ilustracjami.
Książka zachwyca swoim wydaniem, twarda oprawa, z prześliczną, przyciągającą wzrok ilustracją to dopiero przedsmak tego co czeka na czytelnika w środku. Po uchyleniu okładki widzimy mapę świata, pełnego wdzięcznych, łatwych do zapamiętania i urzekających swoją prostotą nazw, a dalej jest już tylko ciekawiej. Historia przeplatana jest ślicznymi ilustracjami. Szczególną uwagę zwraca smok, jego łuski mienią się wszystkimi kolorami i jest najprościej ujmując przepiękny. Postacie ludzkie są dość specyficzne. Osobiście sposób ich rysowania przypomina mi nieco karykatury, za duże głowy, mocno uwydatnione cechy charakteryzujące każdego z bohaterów. Nie oznacza to jednak, że są brzydkie, są inne i na swój sposób wyjątkowe. To czy przypadnie nam to do gustu to już kwestia indywidualna.
Czytając opis książki znajdujemy w nim takie określenia jak "feministyczna", "dziecięca samodzielność" czy "zdolność myślenia, wnioskowania i ponoszenia konsekwencji". Z jednej strony głębiej analizując przedstawioną historię rzeczywiście można się doszukać w niej takich przesłanek. Otrzymujemy zaradną bohaterkę, która spokojnie sobie poradziła bez swojego księcia, ten zaś został ukazany w nieco prześmiewczy sposób. Nawet ratunek króla-ojca okazuje się niepotrzebny, choć troska rodzica jest zarówno wzruszająca, jak i lekko przesadzona. Choć osobiście przyznam, że gdyby nie notatka od autorki nie spojrzałabym na książkę w ten sposób. Dla mnie była to urocza historia o księżniczce, smoku i rycerzu, opowiedziana w nowy sposób. Jednak jak to z książkami bywa, każdy doszukuje się w nich tego czego sam potrzebuje. Niezależnie jak postanowicie odebrać "Pannę i smoka" jedno jest pewne, to naprawdę sympatyczna pozycja, po którą warto sięgnąć, nie tylko ze względu na przepiękne wydanie.
Ocena: 8/10
Sara Glanc
Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję wydawnictwu OVO.
Po więcej recenzji zapraszamy na blog KZTK:
http://koszztk.blogspot.com/
Wszyscy chyba znają historie o pięknych księżniczkach porywanych przez okrutne smoki, a następnie ratowanych przez dzielnych rycerzy, przybywających na swych rączych rumakach na odsiecz. Jest to schemat znany, lubiany, ale bądźmy szczerzy już dość mocno oklepany. Co jednak gdyby zamieszać nieco w historii, pozamieniać role postaci i dodać do tego wszystkiego nieco komizmu?...
więcej Pokaż mimo to