Po tym co spotkało Sammy, Sandy zostaje zaciągnięta przez przyjaciółki na zajęcia z samoobrony. Spotyka tam dwóch przystojnych i bardzo dominujących instruktorów.
Zack i Jack są takimi samymi neandertalczykami jak jej bracia, stąd dziewczyna wie, że musi ich unikać jak ognia. Ma już po wyżej dziurek w nosie apodyktycznych i dominujących facetów.
W dodatku Ci dwaj okazują się być zmiennokształtnymi Grizzli, z których jeden jest detektywem, a drugi prowadzi rodzinną siłownię.
Mężczyźni czując w dziewczynie swoją partnerkę, włamują się do jej domu i biorą jako swoją.
Sandy nie chce się podporządkowywać, chce być niezależna i wolna. Czy jej partnerzy jej na to pozwolą?
W dodatku nad wszystkimi zmiennokształtnymi czai się niebezpieczeństwo. Na wolności jest morderca zmiennokształtnych i nie wiadomo kiedy i kogo zaatakuje.

Identycznie jak pierwsza część, ta też jest lekturą lekką i przyjemną. Tutaj mężczyźni okazali się znacznie bardziej „akceptowalni” z mojego punktu widzenia.

Po tym co spotkało Sammy, Sandy zostaje zaciągnięta przez przyjaciółki na zajęcia z samoobrony. Spotyka tam dwóch przystojnych i bardzo dominujących instruktorów.
Zack i Jack są takimi samymi neandertalczykami jak jej bracia, stąd dziewczyna wie, że musi ich unikać jak ognia. Ma już po wyżej dziurek w nosie apodyktycznych i dominujących facetów.
W dodatku Ci dwaj okazują...